Autor Wątek: Kolejna wycieczka 1 dniowa, Mazowsze, 10 lipca 2011  (Przeczytany 24178 razy)

storm

  • Gość
Odp: Kolejna wycieczka 1 dniowa, Mazowsze, 10 lipca 2011
« Odpowiedź #45 dnia: Lipca 10, 2011, 09:20:11 pm »
Moje filmiki z komórki Szajsung Monte: (nieobrobione)
http://storm.oceangirl.eu/plock/

UWAGA: ściszyć przed 1 i 4 filmikiem!!!

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Kolejna wycieczka 1 dniowa, Mazowsze, 10 lipca 2011
« Odpowiedź #46 dnia: Lipca 10, 2011, 09:48:45 pm »
W końcu udało się załadować zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/Franc.RoweryPoziomeRule/OMCPOck20110710?authuser=0&feat=directlink
Nie mógłbym zapomnieć, o bardzo ważnej przygodzie podczas tej wycieczki: po odłączeniu w Ołtarzewie się od Storma, który pojechał do siebie, ja skierowałem się w stronę Pruszkowa a potem dalej z zamiarem jechania przez Nadarzyn do domu. Na wjeździe do Pruszkowa, przed wiaduktem nad torami, poczułem, że rower zaczyna jechać jakoś tak dziwnie, miękko, mało sterownie i w ogóle. Na początku zignorowałem ten objaw, bo miałem większy problem, gdzie jechać, ale jak już rozwiązałem kwestię kierunku jazdy i znów ruszyłem to musiałem się od razu zatrzymać. Rower pływał w dowolnie wybranym kierunku. Zsiadłem sprawdzić czy może rama pęka bardziej niż do tej pory - ale nie, pęknięcia się nie powiększały. To może jezdnia śliska - nie, też nie asfalt mokry, śliski ale nie w sposób uzasadniający takie zachowanie roweru. I dopiero po dłuższych oględzinach zorientowałem się co się stało: miałem flaka w przednim kole. Ma już mocno zużytą z przodu oponę (słaba ochrona), a wjazd do Pruszkowa był strasznie dziurawy, przez wielkie, głębokie kałuże? /rozlewiska? innymi słowy przez teren wielkiej budowy drogi i to właśnie tam musiałem przebić dętkę. Wszytko pięknie - miałem dętkę zapasową (z szosowym zaworkiem a jakże i bez przejściówki), ale nie miałem pompki oouupss :(
Storm ma niedaleko, jest w domu, ale już zdążył rozebrać rower, więc nie pomoże, Gemsi, daleko z przodu i jeszcze w drodze, więc nie prędko dojedzie do domu i wróci samochodem, Najukochańsza Żona pilnuje w domu dzieci i też po mnie nie przyjedzie, bo się wszyscy z rowerem nie pomieścimy. Po prostu dramat. Na szczęście jakiś klasyczny rowerzysta, którego zatrzymałem wspomógł mnie swoja pompką. Opowiadał, że wiele lat i km ją wozi i jeszcze ani razu nie odpinał od roweru. Koniec końców, wymiana dętki poszła szybko, napompowanie również i moglem kontynuować jazdę. Yess.
« Ostatnia zmiana: Lipca 11, 2011, 09:38:47 am wysłana przez Franc »
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Kolejna wycieczka 1 dniowa, Mazowsze, 10 lipca 2011
« Odpowiedź #47 dnia: Lipca 15, 2011, 10:30:33 pm »

storm

  • Gość
Odp: Kolejna wycieczka 1 dniowa, Mazowsze, 10 lipca 2011
« Odpowiedź #48 dnia: Lipca 16, 2011, 04:15:17 pm »
@Franc, czuję się wywołany do tablicy, więc odpowiem... ;)

Po powrocie do domu zajechałem do garażu, wsadziłem rower do środka... No i zabrałem się za naprawianie, bo co jak co, ale rower jest dla mnie środkiem transportu do pracy. Jak pamiętasz miałem problemy z przednim hamulcem, dziwnie się zachowywał, hamował tak, jakby zabrakło mu klocka, tarł metalem o metal i w dodatku zaczął również trzeć w trakcie jazdy... A to już było bardzo niepokojące. Dlatego rozebrałem, zajrzałem w hamulec, zobaczyłem literkę "U" i... Zmieniłem hamulec na inny, na tylny, gdzie miałem jeszcze jako takie klocki. W trakcie tego procesu zadzwoniłeś do mnie... I w zasadzie bym podjechał, bo miałem już praaawie założone stare tylne... Ale, że złapałeś kogoś kto miał pompkę to wiesz... :)

A co zobaczyłem? To w wątku - Montowanie SLRa.......
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1266.msg17854#msg17854