Najbardziej martwią mnie:
1) wygoda - pozycja sportowa,a rekreacyjna. Obie są równie wygodne?
Wygoda to bardzo szeroki temat.
Zarówno w sportowej jak i rekreacyjnej pozycji raczej nie powinieneś odczuwać dyskomfortu w postaci bólu tyłka.
Wręcz powiem, że sportowa, bardziej leżąca pozycja jest pod tym względem fajniejsza, bo ciężar rozkłada się na większą powierzchnie.
Za to pozycja bardziej wyprostowana sprawia, że łatwiej jest się rozglądać i łatwiej jest utrzymać równowagę i balansować.
Nie ma jednaj recepty.
Zależy co kto lubi.
Regulowany bom, to bardzo dobry pomysł.
Takie rozwiązanie pozwala bardzo precyzyjnie dobrać ustawienia do indywidualnych potrzeb, a i sprzedać taki rower jest łatwiej. Może warto pomyśleć o regulacji pochylenia fotela. Sam wtedy sprawdzisz, jaka pozycja bardziej Ci odpowiada.
Pozdrawiam Roland
Rymowanki na dziś nie będzie
Za to scenka rodzajowa:
...i wyjąwszy warząchew z
bulgoczącego gara
Nie odwróciwszy się nawet, rzekła
Eee Zenku.
A dupa nie boli na tym zydlu?
A boli boli.
Ale cu począć?
A zacznij na poziomce E.
Matul, łot poziomków dupa bolić ni przestaniee.
A i do lasu tyż daleko.
Łoj Zenku, dobry tyś dieciok
Ale głupiś jak twój łociec..
Wychodząc na ganek naciągając sfatygowaną, pokrytą tłustymi plamami chustę,
wskazała swą pulchną dłoniom, sąsiada zza miedzy.
Potsz duraku.
Na poziomce - rowerze.
Jak łone. A nie na łowocu.
Cała, wieś się z nas śmieja, żeś mniejszość europejska jakaś jest.
Bo jeden ty na zydlu dalej się kulosz.
Myślicie, że kiedyś się zdarz?
