Witam serdecznie ,jak sięgam pamięcią lata temu zaglądałem na forum ,bo rowerowa alternatywa była w moim zainteresowaniu. Dziesiątki tyś km zebranych podczas treningów na szosie ,składanie swoich rowerów ,wykonywanie serwisów dla znajomych. Ale zawsze inna pozycja na rowerze chodziła mi po głowie. W 2013 pojawił się swb ,na którym udało się zrobić kilka tyś km. Niestety obowiązki spowodowały ,że na długie lata brakowało czasu na rower, aż w ok 2019 pojawił się clwb ,ale od razu powędrował do garażu. Kilka dni temu został odgrzebany i ponownie coś się w głowie rodzi.
Za to od czterech lat prezentuje i testuje hulajnogi elektryczne na swoim kanale youtube ,współpracuje z jedynym polskim portalem o małej elektro mobilności .
To tyle mam nadzieje ,że bakcyl rowerowy ponownie sie rozwinie.
Z poziomkowym pozdrowieniem Robert.