Witam :3
Otóż, od jakiegoś czasu trapi mnie jedna rzecz. Mianowicie zastanawiam się, dlaczego w rowerach zarówno pionowych jak i poziomych wykorzystuje się tylko dwie przekładnie ? Przecież teoretycznie, gdyby dodać jeszcze jedno przełożenie można by było uzyskać bardziej płynną regulacje, zawrotne prędkości oraz łatwiejsze podjazdy ( nie tyle szybsze co mniej męczące ). Czy chodzi tutaj o jakieś straty na dodatkowych przekładniach ? Czy może o coś jeszcze innego ? Za wszelakie odpowiedzi serdecznie dziękuję