Z karty katalogowej to :
1. Durano HS464 ma ekstremalnie długie przebiegi ale takie sobie osiągi
2. Kojak HS385 to bardzo szybki sprinter choć cienki na długie Bolek
Jeśli TYLKO te dwie to Durano - bo trwalsze )czyli ekonomia na dłuższa metę) ale
3.
http://rowertour.com/schwalbe-marathon-racer-performance-reflex-opona-drutowa-20-x-1-5.html - bardzo szybka, bardzo lekka, przyczepna i trwałość na poziomie Kojaka - i tańsza - te wybrałbym gdyby nie to że:
4. (trochę z przekory)
http://rowertour.com/schwalbe-big-apple-performance-20x2-00-opona-drutowa.html - parametry średnie ale w wersji 20x2.00 górne PSI jest do szybkości dolne do wygody

W przeciągu miesiąca miałem 3 "przebitki" tylnego DTH 20 cali (głównie szkło z ulicy po rozbitych szybach samochodowych - jazda zmrokowa więc niewidoczne) więc postanowiłem przesiąść się z tyłem na Appla Plus (ochrona 5 z wkładka więc liczę na dłuższe przebiegi) - przód pozostał DTH 20 a ma bieżnik więc ładnie trzyma kierunek w bardziej szutrowych drogach, a Apple - testuje nowe wrażenia - jest inaczej, tył na 55 PSi nie pływa na boki na ostrych zakrętach (DTH na 100 PSi był mega stabilny i przyczepny ale mniej wygodny), a na prostych jakoś tak fajnie współpracuje z damperem (na miękko) po najechaniu na muldy i dziury. Na przód i tył (ew. na sam przód) wybrałbym zwykłego Appla (bez Plusa) ale ze względu na "zmroczne" przygody z lepieniem tylnego koła (z piastą Nexus) przy latarce tył mam Plusa a przód pozostaje DTH (bo się nie przebijał i dodatkowo ładnie prowadzi po polnych drogach)