Dzięki za linki i słowa otuchy. Cargo bike którego zamierzam zrobić, a którego wstępnie nazwałem biporterem ("biporteur" to francuska nazwa tego typu dwukołowców, a pierwszy egzemplarz ma pojechać właśnie do Francji), powinien spełniać następujące założenia: wyglądać ładnie i elegancko jak scorpio z linku w moim pierwszym poście, lekko się napędzać i toczyć, skutecznie hamować przy maksymalnym ciężarze całkowitym z kierowcą i bagażem do 200 kg, mieścić w skrzyni bagażowej dwójkę lub trójkę dzieci. Do tego musi być możliwy do rozmontowania w połowie długości, aby można go było przewieźć na dachu samochodu. No i niestety musi się zmieścić w dosyć skromnym jak na założenia budżecie 1200-1500 zł, przy 99% prac wykonywanych samodzielnie i być gotowy na połowę czerwca.
W tej chwili jestem na etapie wyboru konstrukcji, kompletowania narzędzi i sprzętu oraz, co bardzo cieszy żonę, sprzątania w garażu aby uwolnić miejsce na pracę nad prawie trzymetrowym pojazdem.
Tytanowe zawieszenie i układ kierowniczy "scorpio" z linka to fajny bajer, ale ja nie mam dostępu do takich technologii i na 100% zostanę przy tradycyjnym widelcu ze sztywnym drążkiem kierowniczym.
Jak tylko uporam się z przygotowaniami, będę informował o postępach w oddzielnym wątku.