Autor Wątek: Cruzbike Micha  (Przeczytany 6076 razy)

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Cruzbike Micha
« dnia: Marca 14, 2012, 02:06:23 pm »
Witam
Po przywitaniu się czas na nowy temat.
Mój cruzbike będzie bardzo podobny do cruz-a Danielastego. Różnić się będzie przede wszystkim wielkością ramy, bo jest pod 26". Ma mniej "agresywne" kąty między główką i rurą podsiodłową, dlatego wymyśliłem inny fotelik niż "ginekologiczny", jak ktoś to zabawnie nazwał ;). Kat prosty między siedziskiem a oparciem nie był dla mnie zbyt wygodny. Gdy złożę wszystko do kupy to prowadzę na spawanie widelca i ramy. Taka usługa będzie kosztowała 10 zł, więc grosze.

Rower na chwilę obecną wygląda tak. Wczoraj przesunąłem kierownicę bliżej głowki ramy Konsula. Fotelik był taki 2 dni temu.


To łączenie jest sztywne, jeszcze poprawione wkrętarką. Na razie zobaczę jak się sprawdzi. Mam w planach poprawić wkrętami bądź rzędem gwoździ. Siedzisko od dołu przytwierdzone obejmą mniej więcej w połowie siedziska. Z przodu może dam jeszcze jedną, już mnieszą.


Mam nadzieję, że siedzisko z wycięciem się nie rozjedzie. W zapasie mam jeszcze jedno, ale szkoda roboty. Zastanawiam się nad jego wzmocnieniem.



Mój rower poziomy niedługo będzie skończony.
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2012, 02:11:46 pm wysłana przez michu »

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 15, 2012, 08:47:59 pm »
Kolejna porcja fotek.

Fotelik w zasadzie ukończony. Pozostała tylko sprawa czegoś na deskę, żeby wygodniej pokonywało się kolejne kilosy. Tymczasowo dam gąbki, które leżą na krzesełku. Mam 4 takie sztuki. Przymocuje na jakiś sznurek.



Tak wygląda mocowanie fotelika. 4x śruby z wypukłą główką (nie wiem jak to fachowo się nazywa), 80 mm, podkładki i nakrętki 6 mm, dętka przyklejona do obejmy, żeby się nie przesuwała i zmniejszała prześwit (było trochę za dużo).


Mocowanie opacia z tyłu. Jarzemko dobrze się nie dopasowało, bo za blisko znajdują się otwory w uchwytach metalowych. Na szczęście trzyma dobrze. Jako śruba - ośka od przedniego koła z Konsula.


Jak się usiądzie dalej od oparcia to prawie się leży. Tylko tak można nabawić się krzywych pleców ;). Jestem zadowolony z usprawnienia. Na strychu fajnie się jeździ do tyłu i do przodu. Niedługo przekonam się jak jest na drodze.
« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2012, 08:52:05 pm wysłana przez michu »

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 16, 2012, 08:33:09 pm »

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 16, 2012, 08:56:42 pm »
Witam gąbkę przyklej dotnij obrabiać ją możesz za pomocą szlifierki kątowej i tarczy listkowej z papierem ściernym robi się zaokrąglenia wgłębienia itp, tylko nie można dusić delikatnie leciutko szlifować potrzeba dużo cierpliwości Możesz w gąbce wyciąć rowek  nożem i włożyć dętkę ja tak mam  i delikatnie napompować ale tylko delikatnie trochę powietrza. Potem gąbkę obciągnąć materiałem powinien być rozciągliwy np jakiś polarowy kocyk i zszywacz tapicerski wbrew pozorom nie jest to takie trudne można zrobić siedzonko jak w samochodzie a nawet wygodniejsze

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi2011#5678257771701905650

tu gąbkowy zagłówek obciągnięty tapicerką

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi2011#5595809951010784898

tu obrobiona szlifierka gąbka na siedzeniu

https://picasaweb.google.com/70ismail/3Kwi2011#5669962235164445202

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 16, 2012, 09:16:20 pm »
Widzę, że Danielasty mnie uprzedził. Skubany ;).

@tomek70: Niepotrzebnie tyle pisałeś, ale wiedza przyda się na pewno w przyszłości. Moja gąbka jest mięciutka. Służyła kiedyś jako wypełniacze do patchworków, które leżały na krzesłach w kuchni, więc wystarczą nożyczki do jej przycięcia. Na razie chce ją przywiązać jakimś sznurkiem lub linką. Przydałoby się to owinąć w materiał nieprzemekalny, bo szybko nasiąknie w razie deszczu... jak gąbka ;). Na koniec przykleić do deski.
« Ostatnia zmiana: Marca 16, 2012, 09:22:05 pm wysłana przez michu »

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 18, 2012, 09:07:48 pm »
Zmieniłem dzisiaj kierownicę, bo czarna aluminowa od mtb była za wysoko i męczyło po jakimś czasie. Złożyłem oryginalną od Konsula i jest tak złożona:


Jak wykonywać ograniczniki na końcu kierownicy, aby chwyty i ręce nie spadały? Są w sprzedaży korki rozporowe na śruby i zastanawiam się, żeby założyć dodatkowo jakąś dużą podkładkę metalową lub z innego tworzywa - np. plastiku (wyciąć) i ścisnąć śrubą. Ew. można kupić chwyty bmx-owe z kołnierzem + korki, ale chciałbym wykorzystać to co mam i nie ukrywam, że druga opcja jest kosztowniejsza.
Czy ktoś ma jakiś lepszy pomysł?

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 18, 2012, 10:17:28 pm »
Czy naprawdę ręce spadają ci z kierownicy?
Jak tak to najprościej jest.. założyć "rogi". Przy odpowiednim kącie dobrze układają się pod nadgarstkiem.
Inna opcja: tzw crashpady na kierownice (zwane czasami ciężarkami, najczęściej zakładają to "skuterowcy"). Miałem takie kulki średnicy z 5cm, pewnie by dobrze trzymały.
A do samych chwytów: olej rzepakowy/pokost, korek, albo cała masa innych metod..
Albo zamiast tej bajeranckiej kiery.. spróbuj baranka?

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 18, 2012, 10:48:09 pm »
Nie wyjechałem na drogę przetestować kierownicy. Pytam się na wyrost po prostu. Chwyty minimalnie się przesuwały, no chyba że mi się wydawało. O rogach nie pomyślałem, dzięki.

Baranek rozważałem, ale aktualnie nie posiadam. Rozumiem, że miałbym założyć go inaczej niż klasycznie?

Na zdjęciu mojego roweru (obok Danielastego) widać, że mostek jest ustawiony do góry. Obrót o 180 st. nie wchodzi w grę, ponieważ będę dotykał kolanami. Obecna kierownica jest wygodna pod względem wysokości chwytu. Regulować odległości mostka już nie mogę, bo jest skrecona śrubami.

Po nasmarowaniu olejem rzepakowym lub pokostem i chwyty przylepią się do rury? Znam sposób na wodę z mydłem, ale nie próbowałem. Na razie tylko nasunąłem rączki na rurę.

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 19, 2012, 11:11:40 am »
Mydło to tylko żeby ułatwić zakładanie. Pokost/rzepak jak się utwardzą to są jak klej, a też ułatwiają zakładanie.

Co do baranka, to.. nie przesadzaj, chyba że zębami chcesz rower prowadzić :) I tak już jest bardzo wysoko. Wg mnie już na zdjęciu jest za wysoko, będzie wręcz niewygodnie, ręce będą Ci drętwiały i będziesz miał problemy z precyzyjnym sterowaniem. Cruz to nie jest po prostu "przewrócony na plecy" rower-dawca :)

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Micha
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 19, 2012, 05:29:12 pm »
Było bardzo niewygodnie i kiepsko się sterowało, dlatego zmieniłem na inną. Dzięki za rady :).

EDIT - najnowsza fotka. Dodałem kierę, o której pisałem wyżej. Na razie nie kleiłem na rzepak chwytów, bo ciągle zapominam go kupić. Na szczęście nie zsuwają się. Sterowność z nową kierownicą się poprawiła. Łatwo się teraz jeździ.
Fotelik przesuwał się do tyłu i dzisiaj dodałem ogranicznik. Na razie zainstalowany na wcisk. Dwie deski dłuższe obejmują rurę podsiodłową, a fotelik dociska przód. Siedzisko mocno dokręcone. Jutro będę testował i jeśli coś będzie się przesuwało to przybiję na gwoździe.

« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2012, 10:22:23 pm wysłana przez michu »