Powitać!
Oprócz Masy Krytycznej, Szkoci mają jeszcze jedną imprezę rowerową- Pedal on Parliament (stąd tytuł

). Jakby ktoś chciał doczytać, to na stronie
http://pedalonparliament.org/ jest więcej (po angielsku). Generalnie impreza jest bardzo "rodzinna", dużo dzieciarni i starszych. Cel- przydusić "wierchuszkę", żeby przeznaczyła 10% budżetu drogowego na aktywne środki transportu- rowery/piesi. Oczywiście nie mogłem przepuścić takiej okazji do polansowania się na dzielni i postanowiłem uświetnić paradę swoją obecnością

.
Najpierw dowód, że w ogóle tam byłem
Miejsce zbiórki
Najróżniejsze pojazdy









A tu już na miejscu. Tak, to coś w tle to Parlament Szkocji. Tak, też uważam że jest paskudny.
Ujęcie w drugą stronę
Siły porządkowe
A tutaj dowód że Szkoci (a przynajmniej ich dzieci) mają coś nie tak z termostatami
. Temperatura powietrza wynosiła może pięć stopni.
Trajka, trajka, rower pionowy i hmm... ...bardzo pionowy? 
Niżej już chyba zejść nie można
Też jestem zdania że jazdę na poziomie należy zaczynać jak najwcześniej 
Jak ktoś nie ogarnia dwóch kółek, to zawsze może spróbować z jednym 
Jedna mała chorągiewka to stanowczo za mało 

Dodatkowo, parę dni temu byłem w muzeum transportu w Glasgow. Nie chce mi się zakładać osobnego tematu więc podepnę się pod własny wątek i wrzucę parę fotek tutaj






To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam i szerokiej drogi
