Po pierwsze będzie za duże i za ciężkie. To są wielkie kloce które mają ratować przy potwornych "kopach" w tył auta (wytrzymałość liczona w setki kg).
Normalnie zagłówki po prostu przykręca się do fotela (zero spawania, bo czasami warto to przeregulować). W zależności od budowy albo bezpośrednio (śruba przechodzi przez płaski zagłówek), albo na obejmy (w przypadku "druciaka" podobnego do Twoich zagłówków)