[alem się spalił...]
Tak sobie pomyślałem, że co Cię Storm spotykam, lub widzę na fotach, to zawsze jesteś strzaskany słoneczkiem strasznie.
Zazdraszczam spotkania, miałem ochotę być, ale szefowa na prośbę o wolne zareagowała w sposób przekreślający me plany. Może następnym razem...