Czesc,
Mala spozniona pare miesiecy relacja z Cyclevision2014 w Venray (Holandia) - bylismy tam trzy dni i nie zauwazylem ani jednego krajana chociaz w lokalnych sklepach roilo sie od naszych produktow i napisow (szklarniani gastarbejterzy).
Zeby nie przedluzac link do zdjec z imprezy:
https://picasaweb.google.com/106252701495483297783/CyclevisionVenray2014Dussledorf#..i proponuje przelaczenie na Picase poki mozna...zolty pop-up link na srodku
Impreza w pigulce:
- Dojazd z Dusseldorfu (tanie loty z Cph) bezproblemowy, wynajecie samochodu kosztuje tylko 10Eur wiecej niz bilety komunikacji zreszta nie siegajacej do toru Venray.
- Na imprezie kroluje oczywiscie Holenderski - angielski znaja wszyscy ale ogloszenia/komentarze na trybunach inaczej niz po flamandzku byly wyrywkowe.
- Infrasturktura jedzeniowa na torze Venray jest marna, samochod i wypady do miasteczka sa niezbedne. Prysznice i toalety mobilne ale czysto i funkcjonalnie (duze przyczepy z kabinami)
- Wreszcie rowerki: Mnostwo velomobili (glownie Quest'y i Waw'y) sporo samorobek i dzieciecych modeli. Wiele osob przyjechalo niejako po drodze wiekszych wypadow z sakwami.
- Na przytorowym placu testow mozna bylo sprobowac oferte: Challenge, Quest, Flevobike (zwykle i velo),HP Velotechnik, M5, Optima, Sinner-Mango.. Obejmowalo to kolka na placu do woli i cierpliwosci czekajacych - kolejki umiarkowane - 2-3 osoby max.
- Sprobowalem po raz pierwszy slynnego 14 biegowego rolhoffa w kilku odslonach i... szalu nie ma : sa za to dziwne dzwieki terkoczace i spore opory na kilku biegach. Za to Nuvici 360 jest niesamowite - waga najnowszej piasty jest juz w granicach akceptacji, cena powoli tez.
- Z Velo uzytecznoscia wygrywa Flevobike ( E-Orca ) w Quescie niewiele widac i jest nieprzyjemnie niestabilnie na zakretach.
- Pokazano prototyp dzialajacy Velotilt - velomobila ze skretnymi ramionami wahaczy w ukladzie delta. Dla mnie rewelacja!
- Start 24h maratonu na prototypie velo 2 kolowego (nazwa z glowy wyleciala) nie odbyl sie z powodow pogodowych (nocny deszcz)i technicznych (problemy z przekladnia - tyle zrozumialem po NL)
- Sinner Mango trike - najlepsza manewrowosc i komfort - tez skladalnosc przedniego bomu i genialna Nuvici - numer 1 wsrod trajkow (blado-majtkowo zielony na zdjeciach)
- Z Velo wyscigi bezapelacyjnie wygral dwukolowy obudowany bialy pocisk: "Birk" srednia na torze ok 68km/h, pozniej klasyfikowaly sie trojkolowce Waw i questy (srednie ok 62-64 km/h)
- Mozna bylo zakupic na wyprzedazach rozne czesci z serwisow: Liegfiets Plaza i Hafa Liegfiets, oprocz tego producenci mieli tez sporo drobiazgow i gadzetow m.i.n: Ventist mial fajne ale dosc drogie siatkowe poduszeczki nie tylko rowerow ale i do samochodu, zaglowkow, rakiet badmingtonowych itp..
- Kupilem: zaglowek z HP (nietanio ale zonka pragnela) , troche rurek za grosze (2-5 Eur), Rame M5 citymate za 15 Eur:), sakwe usztywniana uniwersalna 5Eur, drobne narzedzia i pedaly spd dla malzonki, koszulki imprezowe:) Sporo bylo czesci do samodzielnego spawania - glownie rozczlonkowane elementy Flevobikow.
- Ciekawa dyskusja z Ian'em z UK od w calosci drewnianego Velo "WOODVM" zdj. 226. Z wlascicielem drewnianego klonu Allewedera nie udalo mi sie pogadac..
- Ogolnie pogoda idealnie wpisana w impreze - conocnie i codziennie padalo niemalze perfekcyjnie poza zaplanowanymi atrakcjami.
Fajne doswiadczenie samej imprezy

Sorki za opoznienie w relacji - to bylo 26 czerwca:> mam nadziej ze nic nie poplatalem - troche tego tam bylo..