I jeszcze małą ciekawostka... Wygląda bowiem na to, że poprzez skrócenie dystansu fotelik<->support i jeżdżąc z takimi ustawieniami, "zbudowałem" sobie większą siłe i wytrzymałośc, która obecnie, pomimo braku wytrenowania i kondycji, pomaga utrzymać osiągi zazwyczaj dla mnie niedostępne w początkowym okresie sezonu. A przynajmniej takie mam odczucia po pierwszej od kilku tygodni dłuższej jeździe - tam gdzie mogłems pokojnie wychodziłem na przelotowe 30, a były chwile, że wrzucałem '8' (52-11 na 20").
Co prawda trochę kolanom się to nie podoba, no ale... :]