forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: Tehen w Marzec 16, 2017, 08:27:41 pm

Tytuł: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Tehen w Marzec 16, 2017, 08:27:41 pm
Korzystał ktoś z opcji ładowania sprzętu elektronicznego na rowerze?
Chodzi mi o dostępne ładowarki,które podłącza się do dynama w piaście.

Sprawdza się toto?

(http://www.globalexpert.pl/images/odstraszacze/kemo/Kemo-%20m172n.jpg)
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: aligatorpoczta w Marzec 16, 2017, 09:17:22 pm
Mam powerbug i powiem ze zależy od telefonu i jego prądorzerności na moim ładuje powoli ale zawsze coś, ale już włączona nawigacja transmisja danych i włączony ekran to tylko podtrzymuje (nic nie ubywa ani nie przybywa) daje juz od 8km/h przy około 20 km/h prąd około 400mah .Na ładowarkę pisze że jest 1A ale dynamo ma Max 3wat wiec Max jaki osiągają takie ładowarki to około 500 -600mah ,wiecej sie po prostu nie da ( ale to moje zdanie)
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Stas w Marzec 16, 2017, 09:34:18 pm
Ja używam, co prawda na rowerze trekingowym więc nie wiem czy do poziomki będzie się nadawać. :P

Niemniej polecam. U mnie służy tylko do ładowania smartfona na wielodniowych trasach i jestem z niej zadowolony. Oprócz prędkości minimalnej przy której zaczyna się ładowanie (około 8 km/h o ile pamiętam) musisz pamiętać że naładujesz jeśli jedziesz długie odcinki, jeśli jest to tylko jazda "szarpana" np. po mieście, gdzie co chwila jest start/stop - to ładowanie raczej się nie uda...

Ja zresztą nie mam jej zamocowanej na stałe (bo na co dzień jej nie potrzebuję) a tylko jest w torbie na kierownicy i po prostu odpinałem kabel od oświetlenia przy dynamie i wpinałem kabel od ładowarki do dynama - na czas ładowania i na odwrót gdy trzeba było świecić...

PS. Uważaj na wersje tej ładowarki, bo o ile pamiętam wcześniej była z prądem chyba 500mA
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Marzec 17, 2017, 11:01:53 am
Moim zdaniem ma to sens ale JEDYNIE podczas podłączenia takiej ładowarki bezpośrednio do powerbanka, z powerbanka wyciągnąć zasilanie dalej do czego potrzebujesz. Tylko wtedy to ma sens. Nie da się tym ładować telefonu jednocześnie np. korzystając z nawigacji - telefon nadal będzie się rozładowywał ale troszkę wolniej. Za niska sprawność dynama w piaście np. Musiał byś mieć dwa dynama przód - tył żeby to miało jakikolwiek sens, albo trzeba poczekać aż ktoś pokusi się o unowocześnienie dynam w piaście, żeby dawały większy prąd.
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: aligatorpoczta w Marzec 17, 2017, 02:18:16 pm
Moim zdaniem ma to sens ale JEDYNIE podczas podłączenia takiej ładowarki bezpośrednio do powerbanka, z powerbanka wyciągnąć zasilanie dalej do czego potrzebujesz. Tylko wtedy to ma sens. Nie da się tym ładować telefonu jednocześnie np. korzystając z nawigacji - telefon nadal będzie się rozładowywał ale troszkę wolniej.
Na moim Asusie 5 cali na właczonej nawigacji + transmisja danych + włączony ekran zasilanie stoi w miejscu,( ale w trasie gdy jedziesz cały czas)
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Piotrek333 w Marzec 17, 2017, 06:05:07 pm
Używam tego z powodzeniem od kilku lat.
Przy każdym zatrzymaniu ładowanie ustaje i wznawia się po ruszeniu. Znawcą nie jestem ale zdaje się, że jazda w mieście byłaby niekorzystna dla żywotności baterii. Więc nigdy nie podłączam smartfona bezpośrednio do ładowarki.
W czasie jazdy ładuję sobie powerbanki. W czasie około 4-5 godzin jazdy naładuje się jeden powerbank 2200mAh.
Na wycieczkach w ciągu dnia naładuję dwa powerbanki a w nocy oddaję prąd do garmina, tableta i smartfona.

Z tym ustrojstwem na pokładzie jestem elektrycznie samowystarczalny 8). Polecam 
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marzec 17, 2017, 09:03:56 pm
Nie trzeba unowocześniać dynam w piaście. Wystarczy założyć mały silnik w piaście bez przekładniowy i masz z co najmniej kilka amper  przy jeździe a hamując tym silnikiem kilkanaście, kilka razy hamujesz albo długa górka i masz naładowanego smart-fona.Tylko mostek trójfazowy i przetwornica do ładowania odpowiednio dużego pakietu ogniw żeby łyknął bez uszczerbku takie prądy. Ale czy to ma sens?   
silnik https://www.olx.pl/oferta/silnik-rower-elektryczny-40km-h-tyl-bldc-toprun-jak-bionx-CID767-IDkTDFs.html#421cf7ab5d

przetwornica malutka można 300 lub 600 wat :) http://www.ebay.pl/itm/150W-DC-DC-Boost-Converter-10-32V-to-12-35V-6A-Step-Up-Power-supply-module-/141316770525?hash=item20e722cadd:g:V2UAAOSw5cNYgyC5
 Mostek
http://pl.rs-online.com/web/p/prostowniki-mostkowe/0192900/   
przetwornica step down dla zmniejszenia napięcie z pakietu ogniw i własna elektrownia gotowa :)  http://www.ebay.pl/itm/DC-DC-4-5-60V-LM2596HVS-LM2596HV-Verstellbar-Step-Down-Power-Module-converter-/272450234747?hash=item3f6f4ca97b:g:dCcAAOSwHMJYKsdu
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Marzec 20, 2017, 09:47:09 am
Tomek70 - opcja zacna. Ale zwróć uwagę na ogromną wage takiego silnika. To się raczej nie opłaca. Lepiej żeby ktoś wymyślił albo większe dynamo w piaście, takie, które było by w stanie udźwignąć bezproblemowe ładowanie powerbanka. I prawdą jest to, że ciągłe uruchamianie ładowania i odłączanie go nie jest za dobre dla telefonu, po pierwsze uruchamia ekran za każdym razem i ciągnie prąd. Po drugie elektronika prędzej czy później tego nie wytrzyma, sam akumulator też raczej nie lubi aż takich zabaw. Lepiej już zainwestować w jakiś powerbank, który ma 2A na wyjściu i go ładować z dynama, do niego podpinać tel czy navi. Miałem w flevo coś takiego zrobionego z akumulatorami 18650 i częścią starego powerbanka, działało. Zdjęcia są gdzieś w galerii jakby kogoś interesowało.
Nadmienię tylko, że pierwszą wersję ładowarki szlag trafił - wybuchła :D kondensator dostał za dużo jak na swoje możliwości i eksplodował sobie bo dynamo nieobciążone nieźle daje :D
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Marzec 20, 2017, 11:15:45 pm
18650 chyba nie lubią zmiennego prądu, Lepsze sa standardowe AA, większy pakiet, ale bezpieczniejszy. Kiedyś interesowałem się tym , wiem że własnie ktoś robił takie ładowarki, typu z dynama, z podtrzymaniem zasilania chwilowego, oraz własnie z AA jako akumulator stały
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Marzec 21, 2017, 11:21:55 am
Danielasty - to było puszczone przez diodę, i przetwornicę step up/down:D więc spoko nie szło na powerbank bezpośrednio zmienne przecież :D

Generalnie chodzi o to, żeby powerbank był ładowany z dynama, a telefon z powerbanku - lepsze rozwiazanie bo raz że prąd ładowania może być większy, a dwa że jak nie używasz to i tak powerbank się ładuje.
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: fdx w Marzec 21, 2017, 11:28:44 am
użycie odpowiedniego kondensatora przed wejsciem do regulatora zlikwiduje wzrosty, spadki i wahania napięcia.
Kondensator takżę bedzie sie nadawał do chwilowego podtrzymania świateł zasilanych z dynama.
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Marzec 21, 2017, 09:36:54 pm
Cytuj
Danielasty - to było puszczone przez diodę, i przetwornicę step up/down:D więc spoko nie szło na powerbank bezpośrednio zmienne przecież :D
ja tam się nie znam :P  Ten temat wałkowałem kiedyś tzn 4 lata temu gdzie na allegro nie było wcale ładowarek z dynama. Była w sumie jedna która kosztowała od 100 do 500zł, i w sumie na tym poprzestałem się tym interesować
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: trajk-o-ciklista w Marzec 22, 2017, 01:54:46 am
Na ładowarkę pisze że jest 1A ale dynamo ma Max 3wat wiec Max jaki osiągają takie ładowarki to około 500 -600mah ,wiecej sie po prostu nie da ( ale to moje zdanie)


Nie prawda. Dynamo to źródło o stałym prądzie. Mianowicie 500mA +/-
Ale napięcie nie jest stałe, a zależy od obrotów oraz oporu podłączonego.
W praktyce, można wyciągnąć dużo więcej.
Np. B&M E-Werk wyciągnie aż 16W.
Czyli napięcie na dynamie będzie aż 32V (bo prąd jest stały @0.5A) a dalej tą moc przekształcamy na wyjściową do urządzenia czy baterii ustawiać pokrętłami w zakresie prądu 0.1 do 1.5A, oraz napięcia 2.8 do 13.3V
Najbardziej zaawansowany "wyciągacz prądu z dynama" co niestety przekłada się także na cenę, ok 100 ojro.

Mają też tańsze urządzenie nazwy USB-Werk, które tylko ma wyjście USB 5V@500mA razem z 100mAh wbudowanym akumulatorem.

Dla tych którzy jeszcze światła dobrego nie mają,  w dobrej cenie jest lampa AXA Luxx70 Plus, z wbudowanym wyjściem na USB @500mA za ok 65-70 ojro. (na porządna lampę i tak trzeba wydać ok 50?, więc nie wielka dopłata, a eleganckie zintegrowane rozwiązanie )   


Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Yin w Marzec 22, 2017, 07:10:04 pm
Ja problem z prądem na rowerze rozwiązałem tak: powerbank na 8 sztuk ogniw 18650, do niego władowałem dobre firmowe* alu o pojemności 3400 mAh co daje mi 27200 mAh pojemności.

*Istotne jest aby były firmowe bo chińszczyzna ma pojemności z kosmosu.
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Marzec 22, 2017, 08:10:43 pm
Dla znających język niemiecki: http://www.forumslader.de
Niezłe układy ładowarek przerastające możliwościami E-werki i USB-werki B&M. Najnowsza wersja co prawda jedynie do kupienia
jako gotowy układ za drobne 105 euro ale wcześniejsze wersje do wykonania w domu za nieduże pieniądze.
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maj 17, 2017, 06:57:10 pm
Dynamo w piaście (w zależności od modelu, itp) jest w stanie dać z siebie całkiem sporo prądu. Do dynamo to źródło prądowe (tak jak pisze Igor właśnie w okolicy 500-700mA). Zmienia się tylko napięcie, w zależności od prędkości. Jakby ktoś był w stanie jechać 60km/h.. to i będzie 30W do wyciągnięcia.

Mój tablet jest w stanie "wchłonąć" w siebie 1.2A/12V (jakieś 15W), ale i tak znacznie częściej współpracuje z 5V (i raczej nie przekraczał 1.5A), czyli połowę.. Telefon jest jeszcze mniej pazerny (i tylko przez chwilę wciąga 1.3A).
Przy 25km/h z dynama można spokojnie wyciągnąć nawet 8-10W, faktycznie do zasilania sprzętu estradowego to raczej mało, ale każdy telefon będzie "zadowolony".

ps. Z "pudełkami od kanapek" to trochę w życiu przejeździłem. Ostatnie wersje to właśnie ładowarko-powerbank (na 18650) w wersji na treking (to coś pod lemondką na "nieprawym" rowerze do rozbijania się po lasach :))

Jakby kto pytał, to nawet miałem stanowisko testowe do dynam (w sumie wszystkie części dalej mam...). Kiedyś chciałem pomierzyć maksymalne wydajności, dodatkowe opory i sprawność (energia mechaniczna do elektrycznej). Jednak jacyś Niemcy zrobili coś podobnego, opublikowali to.. więc ochota mi przeszła (mieli lepsze dynama :D
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: aligatorpoczta w Maj 17, 2017, 08:18:40 pm
Ja spokojnie zasilam głośnik BT i smartfon ( GPS ,muzyczka online, )
Tytuł: Odp: Prąd na rowerze
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Maj 18, 2017, 10:59:03 am
Pająk - niedługo będę chciał robić "dynamo" ale działające na zasadzie statecznej cewki przy widelcu przednim i wirujące magnesy na szprychach głównie do zasilenia oświetlenia włączonego na stałe, mam fatbike i piasty z dynamem kosztują po 1500zł do tego wiec się nie opłaca. Chcę nawinąć owalną cewkę i dać magnesy sztabkowe czy walcowe przyczepione na trytki do szprych podklejone od strony szrychy jakąś gumą żeby nie przesuwały się wokoło szprychy. Czy masz jakiekolwiek pojecie jak zrobić układ stabilizujacy napięcie, chcę użyć superkondensatora który jest niestety wrażliwy na zbyt wysokie napięcie więc odłączony bezpośrednio może wystrzelić a chodzi o pozbycie się efektu migotania w jakimś stopniu oraz dania chociaż tej minuty świecenia na postoju. Any ideas?