forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Podróże => Wątek zaczęty przez: szydziu w Kwiecień 24, 2016, 09:05:47 pm

Tytuł: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Kwiecień 24, 2016, 09:05:47 pm
Panowie. Zesłali mnie z roboty na 2 tygodniowy poligon do Łagowa.
W ramach walki z nudą popołudniami planuję pośmigać rowerkiem. Macie może jakąś wiedzę o ciekawych miejscach. MRU będziemy zwiedzali z przewodnikiem. Świebodzin i najstarsze Tesco świata (to otwarte 3 lata przed Chrystusem ;) ) też mam zaliczone.
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Kwiecień 24, 2016, 11:25:26 pm
Co można polecić jak zaczynasz od perełki - Łagowa.
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Kwiecień 25, 2016, 04:15:08 am
Pierwszy tydzień tu spędziłem bez roweru więc potuptałem tu i ówdzie :) Polecam zwiedzić zamek po 20 z przewodnikiem, mosty kolejowe, a i trzeba by mieć tu kajak bo do weekendu majowego wszystko nieczynne.
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: koncki w Kwiecień 25, 2016, 08:17:55 pm
Do niedawna można było zwiedzać bunkry Pętli Boryszyńskiej na rowerze. Założę się, że na poziomce nikt tam jeszcze nie wjechał ;D. Fakt, że taka atrakcja jest okupiona koniecznością samodzielnego znoszenia i wynoszenia roweru po ciasnych schodach.
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Kwiecień 26, 2016, 06:05:43 pm
Tesknilem za  ta opcja. Przed wejsciem do bunkra dopadla nas taka ulewa ze w 3 minuty bylismy na wylot mokrzy...
Ogolnie jezdze "wokol komina". Okolica przesliczna ino te podjazdy...
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Kwiecień 27, 2016, 05:07:23 pm
Zamek Joannitów - piękny widok na jeziora Łagowskie i Ciecz, od zachodniej strony wzdłuż jeziora Łagowskiego lasami, piękna droga szutrowa prawie brzegiem jeziora, w Jemiołowie jest skansen rolniczy - spory podjazd przy wyjeździe z Łagowa. Ze Świebodzina jest parę kilometrów nad jezioro Wilkowskie, szutrem tuż przy lustrze wody można jechać dookoła w scenerii czystej natury i wyjechać na drogę Wilkowo - Borów do Ołoboku  a tam skręcić nad jezioro Niesłysz - przez most przesuwany wjeżdża się na kilometrowy odcinek drogi rowerowej dojeżdżając do ośrodka, nie daleko plaży posilić się rybką  i objechać dookoła  jezioro przez Przełazy do Mostek, gdzie przy wylocie do Łagowa przy głównej trasie jest mini zoo.
Polecam ( jeżeli nudy duże i czasu sporo) jezioro jednej plaży, jezioro Gryżyńskie z parkiem krajobrazowym i siedem kilometrów czystej natury  po lasach wokoło jeziora. Spływ kajakowy na jeziorze Goszcz i miasteczko Lubrza. Przyjemnego zwiedzania.;)))

P.S. Z  Niesulic do Gryżyny można dojechać szutrem polno leśnym - skręcić w Kalinowo przy polach golfowych i prosto przez Błonie. Mapa się przyda.;)))
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maj 11, 2016, 08:19:37 pm
Założę się, że na poziomce nikt tam jeszcze nie wjechał ;D.
Z jednej strony masz rację, z drugiej strony przegrałeś :P
Nie wiem, kiedy pojawiła się nazwa "pętli" oficjalnie. Torowiska były pozasypywane albo zakratowane więc nie ryzykowaliśmy. Stopień udostępnienia turystycznego był raczej niewielki.
Z drugiej strony.. LWB nocowało w jednym z bunkrów, może się jednak liczy i zakład przegrałeś?
Tytuł: Odp: Okolice Łagowa (Świebodzina,Międzyrzecza) co polecacie?
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Maj 11, 2016, 08:56:34 pm
I rowerowanie było jako takie. Jednego dnia posiedzieliśmy dłużej przy grillu i drugiego zajęcia były nie rano ale od południa do wieczora. Kolejnego dnia był wyjazd "na bunkry". W piątek zjazd do domq więc na rowerek zostały 2 dni. Było strasznie zimno i wietrznie więc zorganizowałem nocne zwiedzanie zamku (rewelacja - polecam). Drugiego "wolnego" dnia chciałem objechać jez. Ciecz ale poddałem się bo szło poruszać się jedynie ścieżką dla wędkarzy. Widoki przepiękne ale do zwiedzania na MTB :)
Odbiłem ścieżką dla Nordikowców i wjechałem do Jemiołowa. Skansen obejrzałem z fotela roweru, rzut oka na wieżę telewizyjną i przepiękny zjazd który wykończył moje klocki hamulcowe. Na tym zakończyło się moje zwiedzanie okolicy... Gdybym miał ten rower tydzień prędzej... I pogoda była lepsza i bez wiatru.