forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Franc w Marca 20, 2012, 01:09:50 pm
-
Jakoś tak wyszło, że nie było zbiorczego wątku o budowie IMK P9 więc przy okazji sesji zdjęciowej nadrobię zaległości:
Link do całego albumu:
https://picasaweb.google.com/105277250576881179178/IMKP09 (https://picasaweb.google.com/105277250576881179178/IMKP09)
i szczegóły:
Zwrotnice:
(https://lh6.googleusercontent.com/--4okQAwb-ss/TmSLwZOwILI/AAAAAAAAA7E/71mY6riA-_E/s800/201109041023.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-00maTG8MFyk/TmSLwRsg-PI/AAAAAAAAA7I/Ahxe5r3YidY/s800/201109041024.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-UAOoeO5woX8/TyB63klEebI/AAAAAAAABqA/ps3lBApQ-wQ/s640/p09-300-04-00.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-MJlrhlgPB14/TyB64qq_99I/AAAAAAAABqM/7IgxhkXuk2A/s640/p09-300-01-00.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NOuUnYm33rc/TyB63vX3g4I/AAAAAAAABqE/hLxF3h_Vc7U/s640/p09-300-02-00.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-HpzErjijNlQ/TyB646sefXI/AAAAAAAABqI/xu7VZJCEw4k/s640/p09-300-03-00.jpg).
Wytoczone z pręta EN-AW 2017A (dawne duraluminium Pa6). Zapewnia pochylenie osi zwrotnicy do środka wynoszące 22O, wynikające z odległości płaszczyzny symetrii koła od zewnętrznej powierzchni oporowej na osi - dzięki temu oś obrotu zwrotnicy przecina się z płaszczyzną symetrii koła. Dokręcane elementy z płaskownika (EN-AW 2017A, grubość 8mm - taki jest wymóg grubości) pozwalają na zamocowanie zacisków hamulców tarczowych. Ramiona zwrotnic są również robione z płaskownika EN-AW 2017A, tylko o grubości 10mm i są mocowane poprzez zaciśnięcie (śruba M6) na osi zwrotnicy. Dzięki zaciskaniu mogę płynnie regulować kompensację Ackermana (wyliczone 19O) i anty-Ackermana (w zasadzie -1O). średnica osi zwrotnicy dopasowana jest do sterów rowerowych 1"Ahead.
Drążki kierownicze są robione z pręta D10, gwintowanego na końcach M6-6H i M6 LH-6H, dzięki temu mogę dobrze regulować geometrię zawieszenia. Drążki są zakończone przegubami kulistymi PGAKR-6 i PGAKl-6. Ja je kupiłem w Premie w wAw i qrwa przepłaciłem 5x. Jak kupiłem, to się dowiedziałem, że można je kupić za jakieś 8pln na Allegro.
Fotel
Szablon fotela:
(https://lh4.googleusercontent.com/-5wHmbajvJ_o/TmSLqREOE0I/AAAAAAAAA5c/VpU35hijCwU/s800/20110821979.jpg)
I jeszcze suche oparcie:
(https://lh4.googleusercontent.com/-OGpl3ysiS5I/TmSLqy-gYXI/AAAAAAAAA5o/8kOdyIQ6nBk/s800/20110821982.jpg)
Fotel robiony ze zimnogiętej na mokro sklejki 4mm (siedzisko) i żeber ze sklejki 6mm. W celu wykonania fotelika, najpierw robimy szablon, czyli bierzemy 2 grube deski (takie 45mm grubości na min 150mm szerokości) trochę dłuższe niż fotelik. Wycinamy w nich kształt naszego fotela (negatyw) - można najpierw zrobić szablony z papieru. Montujemy je razem ze sobą, tak aby miały szerokość fotela (trzeba dystansów pomiędzy nimi) - można bez dystansów, ale wtedy bardziej się fotelik krzywi. Możemy posiedzieć na takim szablonie z desek i zorientować się, czy dobrze wyszło. Przygotowujemy dużo drewnianych podkładek (listewek) długich jak szerokość fotela i szerokich na jakieś 15mm (grubość 4~6mm), z 2 otworkami, tak, aby trafić w deski - trzeba przyjąć podkładkę co jakieś 50mm długości. Przygotowujemy dużo wkrętów do drewna, w tym trochę długich. Przygotowujemy parę pasów do mocowania ładunków (takie z grzechotką do napinania) - przydadzą się do dociskania opornej sklejki i wkrętarkę elektryczną z dobrze naładowanym akumulatorem a nawet zapasowy akumulator też (szkoda ręki, żeby wkręcać te wszystkie wkręty). W między czasie, wycinamy ze sklejki kształt przeszłego poszycia fotela - ja dla młodego robiłem, ze sklejki 4mm + dodatkowa warstwa 4mm na przedniej krawędzi (pasek jakieś 15mm szerokości, ładnie zeszlifowany od strony siedzenia), dla dorosłego może być 6mm, choć wzmocnienie krawędzi siedzenia może się zawsze przydać. Na dolnej stronie sklejki rysujemy linie pomocnicze o szerokość zewnętrznej (lub wewnętrznej co będzie lepiej widać) szablonu - żeby fotel wyszedł prosto oraz na rozstawie żeber, robimy też otwory pod wkręty mocujące podkładki (mogą być później wykorzystane do mocowania żeber) oraz pod mocowania fotelika (na płaskim łatwo się wierci). Przygotowujemy też żebra - ja zrobiłem ze sklejki 6mm ale Junior waży ~22kg, dla dorosłego, 9~12mm może być dobre - im grubsza, tym łatwiej będzie w nią wkręcać wkręty, bo ja musiałem dać kątowniki stalowe (w 6mm sklejki nic nie wkręcę). Z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że zamiast kątowników można dać bardzo dobry klej, docisnąć i zalaminować - next time - w końcu jeszcze przede mną jest "Różowy model" Jak już przygotowujemy siedzisko to do moczenia (w całkowitym zanurzeniu) - 1 doba to trochę za mała, myślę, że 2 doby moczenia non-stop wystarczą. Po wyjęciu z wody, wytrzeć i jazda przykręcać przez podkładki do szablonu - jak wkręty nie dają rady dociągać, to pomóc sobie pasami do mocowania ładunków - całe siedzisko gięte od razu z jednego posiedzenia. Odczekać aż sklejka wyschnie - jakieś 2~3 dni i można odczepiać od szablonu a następnie od razu mocować (wkręty oraz klej) żebra, żeby siedzisko nie zapomniało kształtu. Następnie na wkręty i klej mocujemy na przedniej krawędzi siedziska pasek wzmacniający i dokańczamy szlifowanie "krawędzi spływu". Na koniec lakier i tadam!! skończone.
Do ramy zamocowany jest za pośrednictwem ceowników z EN-AW 6061 (Pa38) przykręcanych na śruby zamkowe do fotela i do nakrętek wspawanych w ramę. Pomiędzy ceownikami a sklejką fotela jest jeszcze dodatkowa przekładka ze sklejki 12mm przykręcana na wkręty zarówno do siedziska jak i do żeber.
Rama:
Tylny trójkąt przerabiany z IMK P1 (budowany z Jubilat2) konwersja 24" =>20" + większe pochylenie dawnej rury podsiodłowej:
(https://lh5.googleusercontent.com/-yrbeJPgv5l8/TmSLoQ17SeI/AAAAAAAAA44/yW7q87woRk4/s800/20110728947.jpg)
Głowna belka ramy z trójkątem tylnym:
(https://lh4.googleusercontent.com/-9ug1E8mRews/TmSLqFQbOPI/AAAAAAAAA5Y/UUnH8hJ1dF4/s800/20110730960.jpg)
Poprzeczka ramy z połówką główki ramy z IMK P1:
(https://lh4.googleusercontent.com/-4cuQO2dICpA/TmSLutLJBjI/AAAAAAAABE0/w4TVwBUTK_M/s800/201109041017.jpg)
Całość ramy gotowy do ostatecznego spawania:
(https://lh3.googleusercontent.com/-lhNSEzPOkOc/TmSLxYyxGXI/AAAAAAAAA9U/Vdw8B-BNPTk/s800/201109041028.jpg)
Rama jest wykonana z profilu stalowego 35x35x2, spawanego elektrodą. Szablon do spawania zrobiłem ze sklejki 12 i kształtowników aluminiowych. Najpierw został pospawany tylny trójkąt - pochodził z P1 czyli przerabianego Jubilata. Jubilat i P1 miały koło 24", P9 ma tylne koło 20" więc trzeba było skrócić widełki (dolne od strony haków, górne od strony dawnej rury podsiodłowej). Dodatkowo mocniej pochyliłem i skróciłem rurę podsiodłową w stosunku do oryginału, po to, żeby móc bardziej pochylić fotel i żeby rura była bliżej fotela (mniejsza przestrzeń między fotelem a tylnym kołem). Drugim etapem było spawania zgiętej głównej belki ramy - ma wycięty trójkąt i ponownie jest zaspawana, żeby uzyskać przełamanie w miejscu mocowania poprzeczek przednich kół. Trzeci etap - dospawanie głównej belki ramy do tylnego trójkąta. Następnie zostały wykonane poprzeczki - również są zgięte (łamane) poprzez wycięcie trójkąta i zaspawanie. Do tak przygotowanych poprzeczek zostały przyspawane główki ramy (pochodzą z pociętej na pół główki ramy z P1 /Jubilata). Poprzeczka jest "łamana" dlatego, żeby mieć cięcia w jednej płaszczyźnie oraz, żeby główka ramy była spawana prostopadle do poprzeczki co upraszcza szablony i ustawianie. Ostatecznym krokiem było przyspawanie tego do głównej belki - zostały założone w tym celu stery i zamontowane zwrotnice, co pozwoliło precyzyjnie ustawić położenie osi kół w stosunku do całości, lekkie dopasowanie subtelnymi narzędziami (szlifierka kątowa :) ) i spawarka w dłoń.
Produkt finalny:
(https://lh3.googleusercontent.com/-r9MwDIGoRW0/T2hpFghcXfI/AAAAAAAABoo/Nl4BnqrzT9A/s800/201203171234.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-mWkLb12zxpc/T2hpFvf-JDI/AAAAAAAABoo/xUiZxGpZ3uM/s800/201203171236.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JEexRw3F1Ik/T2hpKs0v24I/AAAAAAAABoo/NKbU9x_Us_U/s800/201203171239.jpg)
Szczegóły układu kierowania:
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZOSxRBYuZd8/T2hpMPVOT4I/AAAAAAAABoo/5NFmYzh0ZCM/s640/201203171243.jpg)
Dane techniczne:
Długość:157cm (można zmniejszyć, ograniczając zakres regulacji)
Rozstaw osi: 82cm
Szerokość: 75cm
Wysokość: 55cm
Wysokość fotela: 21cm
Przewyższenie suportu: 4cm => 13cm zmienne wraz z regulacją długości.
Zakres regulacji suportu: 35cm
Waga: 12.5kg
Koła - przód 2x12", tył: 20"
Przerzutki: tył: Sram S7 (planetarna, wewnętrzna, 7 biegów), przód: brak
Hamulce: tył - torpedo, przód - przewidziany pod hamulce tarczowe, w założeniu niezależne dla prawego i lewego koła, jeszcze nie zamontowane.
Jeszcze będę edytował i dokładał.
-
czy sworznie, ośki, i reszta schematów odpowiadałaby konstrukcji większych rozmiarów? Np. zrobienie wersji dla dorosłych z tego modelu?
-
Statycznie osie przednich kół wytrzymują dorosłego (teraz są na śrubach M10 o twardości 8.8), ale lepiej byłoby zwiększyć ich grubość co najmniej do 12mm albo wytoczyć je z dobrej stali, a najlepiej jedno i drugie (tak robi australijski Greespeed) .
Rama jest wykonana z profilu stalowego 35x35x2 i patrząc na doświadczenie BartkaZ przy budowie jego pierwszego Flevo powinna wytrzymać.
Ramiona zwrotnic wytrzymają.
Obejrzyj także sobie trójkołowce AtomicZombie oraz KMX w celu przyjęcia ogólnych zarysów geometrii.
Edit: wraz ze zwiększaniem średnicy kół przednich zmianie może ulec kąt pochylenia zwrotnicy do wewnątrz wynoszący u mnie 22o co wynika ze średnicy koła (12.5") i odległości płaszczyzny koła od powierzchni oporowej łożyska (55mm).
-
Taki luźny pomysł: fajnie by było gdyby takie zwrotnice znalazły się w poziomym sklepiku, obok większych blatów. Panowie Antonowitch i Franc temat do obgadania przy okazji warszawskiego spotkania i omówienia kwestii zlotowych? ;)
-
No Panie Franc chcesz Pan gadać ?
;))) To oczywiście żart, pewnie pogadamy a odnośnie Twoich przegubów kulistych Bartku to powiem Ci że nie przepłaciłeś.
Kupiłeś po prostu polskiej produkcji firmy ISKRA, stąd ta cena.
http://www.brammer.com.pl/katalogi/iskra/katalog/katm6o1.html (http://www.brammer.com.pl/katalogi/iskra/katalog/katm6o1.html)
Na Polskim rynku można jeszcze znaleźć importowane z Niemiec w podobnej cenie oraz Chińszczyznę zalegającą po 8zeta na alledrogo ;)
-
czyli reasumując. podane części tj zwrotnice itp wytrzymają dorosłą osobę? Za nie całe 2 tyg będzie zastrzyk gotówki i chciałbym to wykonać. Materiał już mam, spawarkę MAGa też, uprawnienia się "drukują" Elementy robiłeś sam czy ktoś wykonywał? Jaki może być tego koszt?
-
Statycznie ośka D10mm ze śruby M10-8.8 w przednich kołach wytrzymuje dorosłą osobę (sam na tym rowerze kawałek jechałem), ale ja osobiście bym nie ryzykował i zrobił oś D12 /D15. Na innych elementach możesz się spokojnie wzorować.
Poza tym pamiętaj o właściwym doborze kątów pochylenia zwrotnicy, u mnie wynosi 22o, ale jest to przypadek szczególny wynikający z zastosowanego koła i odległości osi koła od powierzchni oporowej. Przy większych kołach ten kat wyjdzie inny! Wszystko to zostało opisane przez p. Horwitz'a jako instrukcja budowy Thunderbolta i przetłumaczone przez JarkaS: http://poziome.pl/thunderbolt/projektowanie.htm (http://poziome.pl/thunderbolt/projektowanie.htm)
Osie zwrotnic toczył/frezował mi ślusarz usługowy, kosztowały 100pln, resztę wycinałem sam z drobną pomocą kolegów z pracy przy otworach D27 w ramionach zwrotnic.
-
Spawane elektrodą. W takim razie poproszę o szczegóły jaką, co i jak, porady i zdjęcia spawów (przed szlifowaniem).
Co to za plastikowe koła z przodu?
-
Spawane było elektrodą D2.5mm firmy nie pamiętam (kupione w LeroyMerlin), chyba najniższym zalecanym prądem, ale też tego nie zapamiętałem i nie mam jak sprawdzić bo spawarkę wraz z elektrodami oddałem już dawno szwagrowi.
Więcej zdjęć jest chyba w mojej Galerii na Piccasie - link na początku.
Kółka są kupione na Allegro, są to kółka do wózków, hulajnóg i innych rowerków biegowych, są na chińskich łożyskach maszynowych i kosztowały 12pln/sztuka: http://allegro.pl/kolo-12-okazja-hulajnogi-wozki-rowery-i2680464280.html#tabsAnchor (http://allegro.pl/kolo-12-okazja-hulajnogi-wozki-rowery-i2680464280.html#tabsAnchor) (to te, ale chyba w między czasie podrożały)
-
ja przemyślałem sprawę i jednak zrobię trike. sam amortyzowany tył nisko położony środek ciężkości, szerokość maks 81cm Latem lans a zimą zabawa an śniegu :)
-
Spawane było elektrodą D2.5mm firmy nie pamiętam (kupione w LeroyMerlin), chyba najniższym zalecanym prądem, ale też tego nie zapamiętałem i nie mam jak sprawdzić bo spawarkę wraz z elektrodami oddałem już dawno szwagrowi.
Najzwyklejsza spawarka transformatorowa? Korzystałeś z jakiś patentów, czy masz smykałkę do spawania? :D
Więcej zdjęć jest chyba w mojej Galerii na Piccasie - link na początku.
Kółka są kupione na Allegro, są to kółka do wózków, hulajnóg i innych rowerków biegowych, są na chińskich łożyskach maszynowych i kosztowały 12pln/sztuka: http://allegro.pl/kolo-12-okazja-hulajnogi-wozki-rowery-i2680464280.html#tabsAnchor (http://allegro.pl/kolo-12-okazja-hulajnogi-wozki-rowery-i2680464280.html#tabsAnchor) (to te, ale chyba w między czasie podrożały)
Mógłbyś napisać coś o tych kółkach. Jakość, co trzeba poprawić? Jak myślisz, takie kółka starczą do przyczepki rowerowej 2 kołowej o ładowności 30 - 50kg?
-
Najzwyklejsza spawarka transformatorowa na 230/400V prawdopodobnie kupiona w Leroy (bo to szwagier ma najbliżej). Zaczynałem moją naukę spawania od zrobienia stołu warsztatowego w garażu, a potem od razu wziąłem się za P9. Ogólnie uczyłem się na własnych błędach, patentów nie mam, bo i skąd, o smykałce też nie słyszałem, parę dziur jest w stole (olać) jak i w ramie (do zaspawania przez zawodowca).
Kółka: nie mają mocowań do tarcz, ale wiem jak zrobić tuleje do których tarcze będzie można zamocować - niedługo się za nie zabiorę a jak narysuję, to wrzucę do galerii. Co trzeba w tych kołach poprawiać - zrobić mocowanie do tarcz hamulcowych :) oraz sposób pompowania - szprychy zostawiają za mało miejsca na zaczepienie mojej pompki (ale tego się nie poprawi). Czy kółka wystarczą - nie wiem, ale wyglądają solidnie, więc jeżeli uznasz, że 10mm ośka wytrzyma ci przyczepkę, to i kółka to wytrzymają.
-
Robiłeś spawy punktowe, czy po zajarzeniu łuku leciałeś do końca ?
Te kupne koła mają widoczne bicie?
Co do hamulca, to może zastanowisz się nad hamulcami paskowymi. Założyć stalową rurkę, na kołnierz plastikowej piasty , dodać pasek i finito.
-
Neverhood:
Punkty od strony szablonu (dół) a potem ciągłym z góry na dół, ale różnie to bywało. Czasem od razu jechałem ciągły, zależy od okoliczności i podejścia.
Koła nie mają bicia, przynajmniej nie zauważam.
Nie będzie paskowych, mają być porządne bo to też jest rower do wygłupów dla Młodego. Zastanawiałem się przez chwilę nad kupnem chinoli no-name do Maćka70 ale po próbie takiego w moim IMK P8 zrezygnowałem*. Pewnie będę szukał jakiś tektro albo coś w tym stylu.
*: Padł mi stary zacisk Shimano BRM 495 przełożony ze starego IMK P7 i musiałem coś mieć na WMK, więc pożyczyłem od Maćka70 - jak ruszałem na WMK, to w zasadzie hamował rower, jak 15km później dojechałem na Starówkę, to nawet nie zwalniał koła :D. Teraz do mojego IMK P8 kupiłem Avida BB7 i tarczę 203mm (zamiast 160mm) i zacząłem się bać o widelec - przy mocniejszym zaciśnięciu, zrzuca mnie z fotela.
-
oraz sposób pompowania - szprychy zostawiają za mało miejsca na zaczepienie mojej pompki (ale tego się nie poprawi).
Wulkanizator (samochodowy) może wymienić w dętce fajkę z zaworem na taką odgiętą. A wtedy nie będzie problemów z pompowaniem.
Wracając do tych kółek. Mógłbyś zmierzyć szerokość piasty? Chciałbym wiedzieć jak długi muszę mieć pręt na oś koła.
-
Neverhood: dobrze piszesz z tym wulkanizatorem - jak będę wiosennie dłubał w P9 to się do wulkanizatora wybiorę.
Szerokość piasty to 58.5mm
-
Można też kupić gotowe dętki z odgiętą rurą - Schwalbe AV-1, dostępne w Unibike'u po 19zł.
-
Schwalbe AV-1 ? http://allegro.pl/detka-12-1-2x1-75x2-1-4-schwalbe-av1-sc67-i3037568603.html
Nie wygląda mi to na wygięty wentyl.
-
Schwalbe AV-1 ? http://allegro.pl/detka-12-1-2x1-75x2-1-4-schwalbe-av1-sc67-i3037568603.html
Nie wygląda mi to na wygięty wentyl.
Słabo szukasz. Jest AV-1 w wersji z odgiętym wentylem ->
http://allegro.pl/schwalbe-detka-av-1-auto-12x1-75-2-10-45-stopni-i3065987624.html
-
Dzięki live_evil, dodałem do ulubionych
-
Obiecany adapter do mocowania tarczy hamulcowej do plastikowego koła 12"
(https://lh5.googleusercontent.com/-x4o8uW6G6no/VMgAJxmCegI/AAAAAAAADIc/HcaYeyLQSP0/w501-h770-no/P09-300-09-00.JPG)
Instrukcja obsługi - wyjmujemy z koła łożysko od strony tarczy, wbijamy w miejsce łożyska adapter (stroną D26m8), mierzymy odległość między wnętrzem drugiego łożyska a dnem wgłębienia D26H8/8 - docinamy na wymiar rurkę D12x1 albo D14x2 albo jakąś podobną, która będzie robić na dystans między łożyskami, wrzucamy do dziury, w gniazdo D26H8/8 wkładamy wyjęte wcześniej łożysko i skręcamy wszystko śrubą i nakrętką (w miejsce osi koła). Poprzez otwory 12xD3 w adapterze wiercimy D3.3 adapter i plastik koła na jakieś 20~25mm w głąb plastiku a potem razem gwintujemy M4. W powstałe otwory wkręcamy śrubki dociskowe PN-EN ISO 4026 4x20. Na koniec wyjmujemy śrubę i voila - mamy zamocowany adapter do tarczy.
Wkrótce rysunek zamontowanego adaptera.
-
Regulowany suport:
(https://lh4.googleusercontent.com/-kxPW-vDpbwQ/VMviuwdkRfI/AAAAAAAADI0/J4sg9gVqXaE/w501-h709-no/P09-ZM-00001-00.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-1NlpZwX4xBs/VMvjEHnCKtI/AAAAAAAADI8/DeAAE6vClDQ/w501-h709-no/IMK-0000001-00.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tOU9ZdtPNWw/VMvjSdJmYmI/AAAAAAAADJE/vPzgRJrfreM/w501-h709-no/IMK-0000062-00.JPG)
Obrazki i zdjęcia zamocowanego adaptera tarczy do plastikowego koła wkrótce.
Oczywiście wszystko w galerii: https://plus.google.com/u/0/photos/105277250576881179178/albums/5648793357846642641 (https://plus.google.com/u/0/photos/105277250576881179178/albums/5648793357846642641)
-
Plastikowe koło 12" z adapterem do mocowania tarczy hamulcowej:
(https://lh4.googleusercontent.com/-jcUiQEnl-Bw/VM0jeS-CcyI/AAAAAAAADJs/6VZoX1cHkoc/w1580-h981-no/P09-ZR-00001-00%2B01.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-tX2YqPQ5gk0/VM0kIQqJFAI/AAAAAAAADJ4/V4dVyIlahmo/w1580-h981-no/P09-ZR-00001-00%2B02.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aMOggaPUqGQ/VM0kPn7-bzI/AAAAAAAADKA/uKINnAvo7gY/w694-h981-no/P09-ZR-00001-00%2B03.JPG)
Dystans do włożenia pomiędzy łożyska - należy zamocować do koła adapter a dopiero potem pomierzyć wszystko i ustalić właściwą długość dystansu:
(https://lh6.googleusercontent.com/-26dq22bSOZo/VM0kVMLgimI/AAAAAAAADKQ/UdE9rtFC5z4/w694-h981-no/IMK-0000063-00.JPG)
-
Nie jestem specjalistą kółkologiem, ale przemyślałbym stosowanie plastikowych kółek z hulajnogi do trzykołowca. Nikt Ci nie zagwarantuje, że tworzywo użyte na obręcze wytrzyma wyboczenia i siły odśrodkowe takie, jakie są w zakręcie. Poszedłbym dalej - za 12 złotych tam musi być recykling recyklingu. W mojej historycznej trajce mam przednie koła od składaka, a i w tych przy ostrej jeździe strzelały szprychy. Jak pęknie szprycha, to do do domu wrócę. A jak rozpadnie się na zakręcie całe koło ???
-
Kółka z hulajnogi są za małe oraz mają za cienkie ośki (najczęściej D8mm).
Kółek od składaka - byłyby trochę za duże, a przeróbka szprychowanych kółek 12" na mocowanie tarczy wysoce nieopłacalna.
IMK P9 jest rowerem dziecięcym, co prawda dość szybkim bo Junior może jechać marszowo ~25km/h a rozpędza się do 30km/h ale ciągle jest to rower dziecięcy, czyli mała masa = małe obciążenia. Do tej pory wytrzymywało, nawet jak się na nim Dżimi wygłupiał.
Strzelanie szprych - może wynikać ze złej geometrii układu kierowniczego.
Baj de łej - pomiędzy koło (łożysko) a zwrotnicę, trzeba podłożyć podkładkę 2mm, żeby zacisk hamulca tarczowego pasował.
-
Nie jestem specjalistą kółkologiem, ale przemyślałbym stosowanie plastikowych kółek z hulajnogi do trzykołowca. Nikt Ci nie zagwarantuje, że tworzywo użyte na obręcze wytrzyma wyboczenia i siły odśrodkowe takie, jakie są w zakręcie. Poszedłbym dalej - za 12 złotych tam musi być recykling recyklingu. W mojej historycznej trajce mam przednie koła od składaka, a i w tych przy ostrej jeździe strzelały szprychy. Jak pęknie szprycha, to do do domu wrócę. A jak rozpadnie się na zakręcie całe koło ???
Jak dobrze kojarzę to takie kółka Franc zastosował w rowerze który śmiga już od kilku sezonów.
-
Dokładnie tak - IMK P9 ma już dobrych kilka lat, Junior i koledzy łagodnie się z nim nie obchodzą i wszystko działa.
No stress.
-
Szerokości ;)
-
Uważam, że przekombinowałeś z tym bajeranckim adapterem. Skoro bawisz się maszynami, to zrób dobry wkład:
- piasta stalowa - rura z przyspawanym kołnierz do mocowania tarczy
- przewiercić plastikowe koło i zamocować cały ten wkład gotowej piasty, na wcisk, na klej.
Możliwe, że taki wkład da się zrobić jeszcze taniej na bazie taniej piasty rowerowej z usuniętym kołnierzem na szprychy.
-
Ale po co?
To było tanie - 2 odpadowe kawałki EN-AW2017A, chwila samodzielnego toczenia, flaszka dla operatora wiertarki współrzędnościowej i znowu samodzielne toczeni + uprzejma prośba do tokarza, żeby wytoczył gniazda pod łożyska - wewnętrznego toczenia jeszcze nie opanowałem, gwintowanie również dokonałem samodzielnie. Daje to koszt 1 flaszki + trochę mojej robocizny + chwila roboty tokarza. Śrubki miałem z odzysku.
Jak bym musiał robić nową piastę, to trzeba byłoby toczyć kółko (tokarz i do tego z dużą tokarką, fucha rzucałaby się też w oczy, trochę trwa, więc pewnie flaszeczka by się przydała), obtoczyć rurę (pewnie dałbym radę), wykonać kołnierz (wytoczyłbym, ale do operatora wiertarki i tak musiałbym iść), potem spawacz (też płatne). Eeeeee tam, nie chce się.
-
I widzisz operujemy innymi technologiami. To nie jest nic złego.
Ja bym wziął rurę na piastę. Zwykłą, z szwem bez, obojętnie. Byle średnice i grubość ścianki była odpowiednia. Z kawałka blachy wyciął pierścień (wiertarka + pilnik)na tarczę hamulca. I tutaj raczej bym celował w tarczę przykręcaną niż \centralook/. Pierścień przyspawał na rurę. Tylko heftnąć elektrodą, to nie szczelny gazociąg. Teraz do tokarki. Z jednego uchwytu wytoczyć osadzenie łożyska, poprawić kołnierz oraz na jego środku wytoczyć rowek/rysę. Ta rysa byłaby pomocna przy nawiercaniu centryczne otworów na tarcze... na końcu wcisnąć to w plastik.
Dla mnie akurat TERAZ tak byłoby łatwiej.
Albo drugi sposób, kupić tanio piastę rowerową, która by się nadawała i usunąć kołnierz na szprychy. Może takiej nie ma, nie wiem. Ale jest jakiś sposób ~ 15zł