forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: doman w Sierpnia 18, 2010, 08:33:50 pm
-
http://zapodaj.net/db9900e389ad.jpg.html
http://zapodaj.net/c714cf465702.jpg.html
http://zapodaj.net/a2665fa27177.jpg.html
http://zapodaj.net/95f5643fa6cf.jpg.html
Wiem, że kiepsko wygląda( przydało by sie pomalować) nie miałem dostepu do spawarki ;| Wszystko robiłem bez żadnych schematów wady wyszły w ''praniu''. Ten sznurek zostanie napewno usunięty ;) Może postaram się o łądniejszy fotelik, bo ten jest lekko "ze wsi" Musiałem zabezpieczyć oś przedniego koła, bo bałem się że wypadnie podczas jezdy( skręciłęm dosyć mocno aż słyszałem swoje chrząstki w łokciu ;) ) Nauczyłem się jeździć w 2 dni co jest wielkim sukcesem. Dzisiaj odważyłe się wyjechać na asfalt maszyna idzie jak burza, ma niezłe przyśpieszenie. Najlepsze były spojrzenia sąsiadów. Oczywiście pozytywnie oceniali mój rower, młodsi koledzy oczy nie mogli od tego dziwoląga oderwać pytali się czy sam zrobiłem itp. :) Dodam że jest to moja pierwsza konstrukcja i mam dopiero a może aż 17 lat i nie jest ona pozbawiona drobnych wad. Dziękuje wszystkim za pomoc przy budowie i życzę szerokości i poziomości wszystkim szczęsliwym posiadaczom takich rowerów
-
No spoko, najgorszy jest pierwszy raz, potem idzie z góry :) doswiadczenie przyjdzie z czasem, młody jestes masz czas, najważniejsze to nie zniechęcaj sie i nie narzucaj ograniczen :)
-
Jak w miarę prosto ta konstrukcja jeździ, to postaraj się o pospawanie. Niezabezpieczone nakrętki na cienkościennych rurkach mogą spowodować, że drugiego roweru, nawet jak będziesz miał okazję, już nie będzie Ci się chciało robić. A co do fotelika "ze wsi" no u mnie na wsi..........
-
Fajnie że doprowadziłeś projekt do końca i jesteś zadowolony :) Gratulacje i szerokości :)
-
W sumie miałbyć to tylko projekt, chciałem tylko zobaczyć jak to jest jeździć na poziomie i jestem baaaaardzo zadowolny. Rower jeszcze nie jest w 100% skończony linka do hamulca i lampki już zamówione. Jeszcze popracować nad fotelikiem i będzie git :)
-
Jeszcze popracować nad fotelikiem i będzie git :)
a potem myslec o następnym :)
-
Jeszcze popracować nad fotelikiem i będzie git :)
a potem myslec o następnym :)
trajka mi po głowie chodzi ale narazie tym sprzętem się naciesze ;)
-
Powiem tak... Jak go zobaczyłem to od razu pomyślałem sobie: "jakie to proste!!!"... A jutro z rana idę do garażu i do komórki poszukać jakiejś ciekawej ramy do przerobienia na Flevo ;-)
Kto wie, może wyjdzie z tych poszukiwań coś takiego:
http://img683.imageshack.us/img683/6830/goldidwa2001.jpg
Co było moim pierwszym rowerkiem (MkII w zasadzie, po wymianie fotelika na Jarkowy i zmianie tylnego koła z 26 na 20")... Bardzo udanym zresztą :D
-
Jeśli mi się udało jakoś to poskładać to myśle że każdy nawet totalny laik by sobie z tym poradził.
-
Jak w miarę prosto ta konstrukcja jeździ, to postaraj się o pospawanie. Niezabezpieczone nakrętki na cienkościennych rurkach mogą spowodować, że drugiego roweru, nawet jak będziesz miał okazję, już nie będzie Ci się chciało robić. A co do fotelika "ze wsi" no u mnie na wsi..........
Chodzi zapewne o mocowanie fotela? Spokojnie ścianka ramy ma conajmniej 2mm. To był solidny rowerek romet i nie takie rzeczy mu straszne ;)
-
Poziomka otrzymała nową kierwonice. Stara z hulajnogi była zbyt krótka i powodowała ból barków. Włożyłem najzwyklejszą kierownice ze składaka i musze stwierdzić, że jest już komfortowo :) Wiadomo praw fizyki nie oszukamy im dźwignia dłuższa tym potrzeba mniejszej siły.
-
Wydaje mi się że tylne koło jest słabo dociążone. Jak jade po piaszczystych drogach i zakręcam to koło traci przyczepność. Trzeba pomału jeżdzić na wirażach. Może sakwy załatwiły by sprawę ?
-
Wydaje mi się że tylne koło jest słabo dociążone. Jak jade po piaszczystych drogach i zakręcam to koło traci przyczepność. Trzeba pomału jeżdzić na wirażach. Może sakwy załatwiły by sprawę ?
mam tak samo, ale mam na to sposob, jezdze gownie po asfalcie :)
-
Z racji awarii przedniego koła z górala ( popękało miejsce na wianek ) postanowiłem zaryzykować i zrobić jednobiegową poziomkę. Duża korba 46 zębów mała 18 więc nie jest tak ciężko pedałować. Prędkości maksymalnej nie udało mi się osiagnąć z powodu złych warunków pogodowych i nie chciałem ryzykować wywrotką. Hamulce nawet dzielnie się spisują. Tylna felga jest aluminiowa ( nauczyłem się zaplatać koło :) ) opona jakaś stara typu silck taką tylko miałem. Przednia felga stalowa z terenową oponą .Mocowanie trójkata z resztą ramy zostało zmienione.
Fotelik został obity materiałem i lepiej wygląda niż poprzednia prototypowa wersja. Myślałem, że nie dam rady ruszyć ale już się przyzwyczaiłem i nawet dobrze mi to idzie. Pomalowałem rower farbą śnieżka za 13 zł.
http://zapodaj.net/542111d1c273.jpg.html
http://zapodaj.net/08b500101c6f.jpg.html
http://zapodaj.net/4d063b7984cd.jpg.html
-
Wydaje mi się że tylne koło jest słabo dociążone. Jak jade po piaszczystych drogach i zakręcam to koło traci przyczepność. Trzeba pomału jeżdzić na wirażach. Może sakwy załatwiły by sprawę ?
To normalne dla tego typu roweru, ciężar układa się w proporcach +- 60% przód /40% tył. Próbowałem na swoim byłym FWD dociążać tył by zmienić proporcje bardziej na 50/50 ale na stromych asfaltowych górkach powodowało to poślizg przedniego koła (w układzie 60/40 też się zdarzało ale w 95% przypadków tylko na mokrym).
-
Witam może nie jestem jakimś tam wielkim konstruktorem,ale wypowiem się o twoim rowerku;
Co do siedzenia mógłbyś zrobić coś ładniejszego siedzenie dużo daje ,że tak powiem,w zasadzie tylko wygląd i konfort jazdy.Ja mam 15 lat i wyodziałem takie coś ze zwykłej sklejki i dermy ze starego fotela;
(http://lh6.ggpht.com/_KaNuWhr3iWQ/TOf70a5FLvI/AAAAAAAAAYA/AtrBZ0i4xuk/s640/DSCF6807.jpg)
(http://picasaweb.google.com/lh/photo/raG1I2oDioLs5x0L7NHuJw?feat=directlink)
(http://picasaweb.google.com/lh/photo/HbHTqluzUrLrBlL3kNG3lQ?feat=directlink)
Nie wygląda najlepiej ale jest i nie popsuło za bardzo wyglądu.
Może kogoś to zirytuje ale ;
Już przy malowaniu ten bagażnik mogłeś ściągnąć lepiej by zresztaą wyglądał bez niego.
Co do braku spawów licho będzie jak jakaś śrubka się odkręci czy np złamie, będziesz musiał poszukać jakiegoś spawacza nawet zwykłą spawarką można pospawać co prawda smarki będą ale rama bardzo się wzmocni.
Rower nie najgorszy kilka dodatków takich jak błotniki (zdemontowanie) bagażnika i będzie super rower, nie zapomni oczywiście o hamulcach ,których ja akurat w swoim FWD nie posiadam ,tzn leżą ale musze kupić śróbki które mocują V-Brake.
Pozdrawiam Michał
-
Wygląd roweru postaram się jeszcze dopracować.Mam na to całą zimę. Dzięki za uwagi :) A hamulce mam bębnowe i narazie wystarczają.
Wiem że rower nie jest najpiękniejszy i wstyd nim na asfalt wyjechać ale będzie to poprawione jak znajdze czas i chęci.
-
Doman. Smyrnij do św. Mikołaja,to może pod choinkę fotelik przyniesie.
-
Mikołajowi nie będe zawracał głowy i tak ma sporo roboty ;) Chciałem coś takiego użyć oczywiście czarny kolor.
http://allegro.pl/polska-fabryka-skaj-ekoskora-sztuczna-skora-i1334976040.html
Teraz link powinien działać
-
Chciałem coś takiego użyć
Absolutny brak przepływu powietrza = bardzo spocone plecy. Lepiej zaoszczędzić na fotelik i pokrowiec z sklepiku, jak chcesz bardziej budżetowo to kombinuj w stronę fotelika siateczkowego.
(http://www.hostelshoppe.com/images/products/la_ran_slingseat_39771.jpg)
-
Moje LWB miało "deskowy" fotelik z wykładziną ze skaju z gąbką pod spodem.
Pewnego lata po krótkim rajdzie.. miałem odparzone plecy (a ramiona poparzone.. ale to już inna sprawa).
Obicie zostało zamienione na wykładzinę (na tej to nawet nie dało się jechać bez koszulki..)
Polecam Mikołaja: fotelik z żyłką jest naprawdę wygodny (aczkolwiek tylko testy "statyczne" robiłem).
-
Fakt jak jeżdziłem w wakacje z tym fotelem koszulke można było wyciskać.Postaram się poprawić przewiewność fotela w najbliższym czasie. Dzięki za radę :)
-
http://zapodaj.net/1a008a04d26b.jpg.html
http://zapodaj.net/effb0317ca33.jpg.html
http://zapodaj.net/33113cb5959e.jpg.html
http://zapodaj.net/5cc7c1abfc5e.jpg.html
Wiem, wiem zero przewiewnosci ale się coś podłoży i myśle że będzie dobrze. Teraz rower już tak wyglądem nie straszy :)
-
trzeba było troszkę uciąć ten poddupnik w kształt trójkąta
-
Ważyłem dziś rower... Wyszło ~18 kg ajj. Zmieniłem przednia opone na "szosową" 1.75 (było 2.0). Tylną zębatke z 18 na 20 ząbków,bo pod wieksze górki ledwo wjezdzałem i kolana dały o sobie znać. Obecne przełożenie 2,3 to może nie demon szybkosci,ale mi w zupełności do jazdy rekreacyjnej wystarcza :)