forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Sznurki => Wątek zaczęty przez: MaciejDlugosz w Kwietnia 10, 2010, 08:23:47 pm
-
http://www.pedalforheart.com/index_files/Page266.htm
Hmmmmm. Ciekawe. Greg Kolodziejzyk był zdania że aerodynamika jest najważniejsza i do bicia rekordu w jeździe dobowej Greg wybrał i skonstruował rower dwukołowy (węższy i z lepszą aerodynamiką niż trójkołowiec - choć skonstruował też trójkołowca). Tymczasem najnowszy rekord w jeździe 24-godzinnej należy obecnie do trike'a! Oczywiście trike nie jest goły ale zabudowany. Fotki bolidu i kierowcy:
(http://www.pedalforheart.com/index_files/image386.jpg)
(http://www.pedalforheart.com/index_files/image400.jpg)
(http://www.pedalforheart.com/index_files/image402.jpg)
(http://www.pedalforheart.com/index_files/image344.jpg)
-
Ciekawe jakie warunki muszą spełniać pojazdy w tym teście?"Diabeł tkwi w szczegółach" Jeżeli warunkiem jest samodzielny start i zatrzymanie to lepszą aerodynamikę będzie miał trójkołowiec - bo nie musi mieć zostawionych dziur na nogi!
-
Ciekawe jakie warunki muszą spełniać pojazdy w tym teście?"Diabeł tkwi w szczegółach" Jeżeli warunkiem jest samodzielny start i zatrzymanie to lepszą aerodynamikę będzie miał trójkołowiec - bo nie musi mieć zostawionych dziur na nogi!
Niekoniecznie. Na Cyclevision 2010 w Amsterdamie był Anglik z obudowanym dwukołowcem i miał "wysuwane podwozie". Nie było żadnych dziur w podłodze by dotykać jezdni (miał dźwignię którą uruchamiał "opcję lądowania"):
(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TLWeD9WjE8I/AAAAAAAAEt8/ldpYZabEoTk/DSC_8587.jpg)
(http://lh5.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TLWia-m0Y6I/AAAAAAAAEvA/58Rn-UoFPyU/DSC_8580.jpg)
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TLWibHXQTbI/AAAAAAAAEvE/aQZIcBCYUEE/DSC_8588.jpg)
http://farm5.static.flickr.com/4009/4676407010_0ef22671cc_b.jpg ----> tu jest duży obrazek jak bierze udział w zawodach. W sobotę (impreza była dwudniowa: sobota/ niedziela) gość miał prędkość maksymalną 65 km/h - z tym że było kilka okrążeń i w sprincie na pewno poszedł by więcej
A tu chyba mamy "nieoficjalny nowy rekord":
1223 km przejechane w 24 h velomobilem. Średnia prędkość wyniosła 51 km/h ----> gość trzymał tę prędkość przez ponad 23 godziny!! W dodatku to był... amatorski rowerzysta Christian von Ascheberg mający ponad 50 lat!!! Obudowanie roweru jak widać daje duże rezultaty, "goły" rower tyle nie pojedzie (choćby samo wychłodzenie organizmu - w velomobilu nie chłodzi nas tak mocno wiatr):
http://www.droplimits.de/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=134 ----> źródło
(http://envelomobile.files.wordpress.com/2010/08/ende_20100801_1916878150.jpg?w=600&h=398)
(http://envelomobile.files.wordpress.com/2010/08/ende_20100801_1144014041.jpg?w=600&h=398)
-
Czy te wysuwane podwozie nie ma za małych kółek ?
-
Czy te wysuwane podwozie nie ma za małych kółek ?
Te kóleczka są tylko do lądowania, przetaczania, w normalnym przemieszczaniu nie biorą udziału wiec nie ma problemu, tak mi sie wydaje,
Wg mnie wazniejsza jest konstrukcja samych wspornikow, zeby przypadkiem ich nie wylamac
-
Czy te wysuwane podwozie nie ma za małych kółek ?
Dokładnie, jest tak jak mówi Gemsi. Kółeczka są tylko do "lądowania". Tor asfaltowy to przeważnie tor równy i te małe kółeczka dają radę podeprzeć bolid. Problem byłby gdyby "wysunąć podwozie" z małymi kółeczkami np. w terenie (wtedy małe kółeczka zapadłyby się w miękkie podłoże) albo na asfalcie gdyby "mieć pecha" i kółko trafiłoby na jakąś dziurę i cały bolid przechyliłby się i przewrócił. Ale tu też jest "koło ratunkowe". Karoseria jest z kevlaru i nawet jak się porysuje to i tak sporo wytrzyma.