forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Sprzedam, kupię => Wątek zaczęty przez: karol w Stycznia 11, 2025, 02:25:12 pm
-
Witam po długiej nieobecności. Czas podjąć jakąś decyzję, bo sprawna, dobra maszyna zrobiła przez ostatnie 5 lat 100km. Szkoda ale zdrowie wzięło górę. Niech posłuży komuś innemu. A więc:
Do sprzedaży cruzbike, którego widać w moim avatarze. Maszyna w pełni sprawna, obrzydliwie wygodna. Przeznaczenie raczej turystyczne. Kierownica podsiodłowa, koła 26, rama stalowa, fotelik kompozytowy. Bom jest regulowany, więc rower jest dla każdego, od 150 do 190 cm wzrostu. Konstrukcja przetestowana na wielu wyprawach, absolutnie bezawaryjna, żeby nie powiedzieć pancerna. Takie zresztą było założenie podczas projektowania, by z każdej wyprawy wrócić na własnych kołach. Rower jest częściowo opisany w galerii, w temacie "moja nowa zabawka" z roku 2012 (spokojnie, jest w dobrym stanie, używany był tak naprawdę tylko 3 lata).
Zainteresowanym podeślę zdjęcia na mail. Do odbioru w Rudzie Śl.
-
Gdyby ktoś chciał naocznie zobaczyć, fotki są na olx:
https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-rower-poziomy-cruzbike-CID767-ID13XqWW.html?bs=olx_pro_listing
-
Ile ten rower waży? Wygląda na ciężką kategorie wagową. Pytam z czystej ciekawości :) Wrzuć może to ogłoszenie na grupę FB cruzbike - może prędzej ktoś się skusi zwłaszcza, że sterowanie USS nie występuje w rowerach o marce Cruzbike - więc jest to unikat.
-
O ile dobrze pamiętam (opisywałem go tutaj dawno temu, kiedy go skończyłem) to było to 17 kg bez błotników, bagażnika i materacyka. W trasie te kilogramy nie robią wrażenia. A solidna konstrukcja w dalszych wypadach jest nie do przecenienia. Niejedna odchudzona do granic konstrukcja szanownych zebranych tu forumowiczów wracała już do domu pociągiem. Postawiłem więc na święty spokój i moje 90kg plus 25 kg bagażu wożę (a raczej woziłem...) bezstresowo.
-
W trasie te kilogramy nie robią wrażenia.
W trasie pod górę też nie? Jazda takim pancernym czołgiem po górach to na pewno przeżycie niezapomniane :D Ale nie dla każdego ma to znaczenie - większość naszego kraju to płasko-Polska przecież.
Powodzenia ze sprzedażą! 8)
-
90+25+20 =135
90+25+15=130
Gdyby rower ważył 5 kg mniej różnica łącznej masy rowerzysty, bagażu i roweru wynosiła by jakieś 3,7%. To różnica może nie pomijalna ale też nie powalająca na kolana. Zwłaszcza, że z trasy 1000km każdy i tak wraca o parę kilo lżejszy ???? W górach żadna poziomka nie jest miodem na podjazdach. Moim pojeździłem w górach sporo i da się. Jedynie przedni napęd sprawia figle na podjazdach powyżej 12% bo przy mocniejszym depnięciu można stracić przyczepność i trzeba siłę dawkować bardzo płynnie. No ale takie podjazdy to jednak rzadkość. Jak wspomniałeś, kraj mamy raczej płaski.
-
Cruzbike daje radę pod górę. Tutaj odsyłam do mojego filmiku na youtube - pętla wokół Tatr zrobiona 1 listopada 2024 na Cruzbike s40:
https://youtu.be/OvY0wc6PRGA (https://youtu.be/OvY0wc6PRGA)
Mierzysz wszystkich swoją miarą. Jakbym ważył 90 kg to bym miał I stopień otyłości :D Ja z moim rowerem ważę łącznie co najwyżej 78 kg - a w marcu będę go jeszcze odchudzał :)
Ale nie jeżdzę z sakwami i bardzo patrzę na wagę. Dla sakwiarza twoja miara jest bardziej realna to prawda. Co nie zmienia faktu ze twój rower nie jest na lekka osobę.
Jedynie przedni napęd sprawia figle na podjazdach powyżej 12% bo przy mocniejszym depnięciu można stracić przyczepność i trzeba siłę dawkować bardzo płynnie.
Prawda. Dlatego zmieniam napęd z 1x11s 42T korba, 11-42 kaseta na 2x12s - 46/30T korba i kaseta 11-34.
W twoim rowerze widzę istotna zaletę. Jakby ktoś szukał roweru wyprawowego - to doceni prostotę konstrukcji i fakt - że każdy mechanik wyposażony w spawarkę będę mógł ten rower naprawić w razie nawet największej katastrofy :)