forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: klubowy w Października 24, 2024, 07:53:40 pm
-
Zanabyłem takiego pacjenta, za złociszy parę:
(https://i.postimg.cc/4dv4mJBj/IMG20241012203023.jpg)
Nie wiem czy ktoś z Was kojarzy ten rower, jedyne co wiem Istrii to chorwacka wyspa.
Podzespoły pójdą docelowo do wymiany, miejsca mocowania rolek napinających też będą zmienione. Na razie muszę naprawić ramę. W okolicy głowki sterów jest pęknięcie. Muszę zeszlifować lakier, podkleić to ze środka i wzmocnić kilkoma warstwami laminatu z zewnątrz. Sugestie jak to zrobić będą mile widziane.
(https://i.postimg.cc/XvRXr13B/IMG20241024164424.jpg)
(https://i.postimg.cc/k4WGKNX1/IMG20241024164412.jpg)
I pytanie no ekspertów: co to za materiał?
(https://i.postimg.cc/Rh9FR3WM/IMG20241024164432.jpg)
-
Gratuluję zakupu, widziałem ogłoszenie ale nie zdecydowałem się.
Jak wiesz mam co innego na głowie ;)
Materiał wygląda na tkaninę carbonowo-kevlarową oczywiście potraktowaną żywicą ;D
https://advcomp.co.uk/kevlar-an-introduction/ (https://advcomp.co.uk/kevlar-an-introduction/)
https://www.amazon.pl/Tkanina-wl%C3%B3kna-w%C4%99glowego-KEVLAR%C2%AE-zwykly/dp/B0BNBQM149 (https://www.amazon.pl/Tkanina-wl%C3%B3kna-w%C4%99glowego-KEVLAR%C2%AE-zwykly/dp/B0BNBQM149)
-
Nie wiem czy ktoś z Was kojarzy ten rower, jedyne co wiem Istrii to chorwacka wyspa.
Sprzątałeś blublu sprzed nosa , chłop na takiego był.napalony a tak musi się męczyć ze swym lowrricane.
Często właśnie takie bywają tanie rowery z łołeliks.
A.na geografii to cienko się znasz.
Istria to nie wyspa tylko półwysep.
-
Bo to trzeba szybko przemyśleć i działać. Cabbika też tak komuś "zgarnąłem" sprzed nosa. .
Tak, z geografii jestem tak cienki jak ty z interpunkcji :) Dzięki za sprostowanie.
-
Kubo...Geometria tego roweru cienka, ale jak już żeś go nabył, to jedź z ramą do Havla i z Łukaszem pogadaj.
Do naprawy potrzebny będzie albo klej epoxydowy, albo żywica i tkanina.
Ramy zazwyczaj z epoxydu są.
Chyba, że jakiś majsterkowicz poliestrem pobawił się.
-
No wiesz stary, to po prostu autouzupelnianie byki wstawiając a nie mam czasu korygować. Tak naprawdę (nie chwaląc się)z interpunkcji jestem mistrzem. Tak jak w wielu innych dziedzinach.
-
No wiesz stary, to po prostu autouzupelnianie byki wstawiając a nie mam czasu korygować. Tak naprawdę (nie chwaląc się)z interpunkcji jestem mistrzem. Tak jak w wielu innych dziedzinach.
Przesławny "turboman" podobnie pisał.
Czyżby naśladowca nam przybył czy nowa turboodsłona nastąpiła?
To Forum takie przypdki zna.
I to niezapomniane "upsss"
-
Przesławny "turboman" podobnie pisał.
Czyżby naśladowca nam przybył czy nowa turboodsłona nastąpiła?
To Forum takie przypdki zna.
I to niezapomniane "upsss"
Poczytamy = porównamy.
Się nie dziwię, ze różne przypadki bywały.
Czytając to forum mam wrażenie, że to jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dział techno leży, poza wyjątkami a debaty na temat numerów złotów rozkwitają.
Podsumowując to tak jakby "kupkę w ładny papierek owinąć aby cukierek udawało."
-
Cieszę się naprawdę szczerze za te słowa krytyki bo spodziewam się Twojego własnego wątku w temacie technicznym. Chętnie się czegoś dowiem w temacie, do którego nie mam ręki - majsterkowanie.
PS. Zrewidowałem moje oczekiwania.
-
No muszę jakieś arcydzieło wytworzyć aby mnie Maciej za bardzo nie pojechał.
-
Ale szacun stary za to czego się podjąłeś a jeszcze większy szacun jak wszystkie braki widziałeś przed zakupem. Nie przejmuj się, to że jesteś kiepski z geografii nie znaczy , że jesteś złym człowiekiem.
Najwyżej będziesz dłużej jechał z punktu A do punktu B.
-
Jeśli kupujesz rower za 350zł, to nie ma się co łudzić że wszystko będzie ok. Wszystkiego nie zobaczysz na zdjęciach. Ale komu to ja piszę, przecież jesteś mistrzem w wielu dziedzinach.
Co do geografii, to spokojna Twoja rozczochrana, dam radę wyznaczyć trasę by czasu nie mitrężyć. A z nas dwóch to ty lubisz jeździć wolniej jak ostatnio pisałeś. Może warto przyśpieszyć? Będziesz miał czas na poprawne pisanie.
-
Jeśli kupujesz rower za 350zł, to nie ma się co łudzić że wszystko będzie ok. Wszystkiego nie zobaczysz na zdjęciach. Ale komu to ja piszę, przecież jesteś mistrzem w wielu dziedzinach.
Co do geografii, to spokojna Twoja rozczochrana, dam radę wyznaczyć trasę by czasu nie mitrężyć. A z nas dwóch to ty lubisz jeździć wolniej jak ostatnio pisałeś. Może warto przyśpieszyć? Będziesz miał czas na poprawne pisanie.
Ale stary nie oburzaj się, nie znasz się na żartach?
Ile Ty masz lat? (nie musisz odpisywać-pytanie retoryczne)
Bo czasami mam wrażenie , że tu same dziadki piszą. Maciej przy was jak 20-sto latek się prezentuje.
Ja już napisałem małe coś o sobie i nie potrzebuję więcej chwalipostów więc nie musisz powtarzać.
A jeśli chodzi o rower , to chylę czoło, wierzę , że będzie z niego fajna maszyna.
-
Gdzie ty tu widzisz oburzenie 8)
Ale pisownię poprawiłeś, dzięki :)
-
Przesławny "turboman" podobnie pisał.
Ale Macieju o co ci chodzi? Przecież ja nie piszę tak wierszem czy rymem i nie potrafiłbym ciebie tak zrugać jak on. Zresztą nie ma powodów, robisz dobrą robotę w dziale techno. Poleć lepiej jakiś rower na kołach 26 ,bo ciężko coś znaleźć.
-
Przynajmniej nie czarujesz nas tu jakimiś wizjami, tylko wiesz czego chcesz , jak to zrobić i co można a czego nie wypada robić . I ja to kupuję.
Ten rower to faktycznie jakaś produkcja z HR? Jakieś znaki firmowe gdzieś jeszcze są?
Tego linka z tym rowerem to nawet ja podrzuciłem.
-
Co do geografii, to spokojna Twoja rozczochrana, dam radę wyznaczyć trasę by czasu nie mitrężyć.
No tak, ja niestety nie znam się tak dobrze na tych GPS ach dlatego pewnie bywam wolniejszy.
Ale za to dobrze znam się na mapach i geografii.
-
masterbike, pochodzenia roweru nie znam, ale dlaczego sugerujesz Chorwację? Przecież z geografii jesteś debeściak, to powinieneś wiedzieć że Istria to nie tylko Chorwacja, ale też Słowenia i jedno włoskie miasteczko.
Rower nie ma żadnych znaków firmowych, wygląda na pojedynczy egzemplarz.
Tego linka z tym rowerem to nawet ja podrzuciłem.
Ktoś ostatnio wspominał o samouwielbieniu... To może mam podziękować jeszcze? To dziękuję Chrisowi i Maciejowi K za merytoryczne informacje, natomiast Tobie masterbike nie dziękuję, po przed wklejeniem linka na forum, już miałem zaklepane oględziny. Jesteś zbyt wolny niestety, może warto rozważyć zmianę ksywki na slowbike , albo slavebike? Imho bardziej pasują do Ciebie niż "master".
-
Problemy z pamięcią w tak młodym wieku?
Sam sugerowałeś chorwacką wyspę więc ci zaufałem. To jednak prawda aby w dzisiejszych czasach nie ufać nikomu.
Fakt, że największą część Półwyspu Istria należy do Chorwacji Reszta to jak zapewne zdążyłeś już sprawdzić na swym GPS , to skromny procent całości.
To gdzieś w regulaminie zapisane jest, że nick ma być taki a nie inny?
Taki mnie się podobał i już nie zawracają sobie tym swojej rozczochranej.
Sądząc po twoim , to wiecznie w klubach prześladujesz sącząc napoje wyskokowe i jarajac skręty lub co gorsza PRL- owskie klubowe .
Może zamiast doradzać innym to zwolnij i nad sobą się spokojnie zastanów, bo od tej prędkości już ci iskrzą styki.
Cieszę się, że miałeś wizytę zaklepaną, efekty pośpiechu widać na fotkach powyżej.
Ktoś gdzieś pisał, że wystarczy kilka zdań.
Faktycznie w przypadku klubowego to się sprawdza.
Wyrzuciłbym linka do specjalisty ale wizyta pewnie już zaklepana.
-
Czyli że mistrz geografii zaufał gościowi który z tej geografii jest cienki... Pogratulować logiki.
Rozczochranej nie mam, włosy wszystkie wyszły - pewnie od testowania w klubach używek wszelkiej maści.
Nazywaj się jak Ci się podoba, dałem Ci tylko temat do rozważań. Może jakiś nowy wzór Ci wyjdzie?
Wizyta u specjalisty już zaklepana, ale obecnie leczę się tylko na nogi, bo na głowę to już za późno.
-
Kubo...Wczoraj w tym wątku; http://forum.poziome.pl/index.php?topic=4611.30
co nie co napisałem, Tobie stosowne uwielbienie okazując.
Czytałeś?
Co o mojej propozycji sądzisz?
-
Czyli że mistrz geografii zaufał gościowi który z tej geografii jest cienki... Pogratulować logiki.
Rozczochranej nie mam, włosy wszystkie wyszły - pewnie od testowania w klubach używek wszelkiej maści.
Nazywaj się jak Ci się podoba, dałem Ci tylko temat do rozważań. Może jakiś nowy wzór Ci wyjdzie?
Wizyta u specjalisty już zaklepana, ale obecnie leczę się tylko na nogi, bo na głowę to już za późno.
Ależ kubo, zaufanie nie jest niczym złym.
Sam raz na 4 lata oddajesz swoje zaufanie w ręce ludzi, którzy na to nie zasługują.
Chciałbym Ci pomoc ale faktycznie na tą głowę jest już chyba za późno skoro nawet czytasz bez zrozumienia.
Zaufałem ci pod względem pochodzenia roweru , nie pod względem geografii
Z logiką tu wszystko jak najbardziej w porządku
Zwolnij jednak trochę to i dla głowy nadzieja jeszcze będzie.
-
Kubo...Wczoraj w tym wątku; http://forum.poziome.pl/index.php?topic=4611.30
co nie co napisałem, Tobie stosowne uwielbienie okazując.
Czytałeś?
Co o mojej propozycji sądzisz?
Macieju z całym szacunkiem ale pewnie zdajesz sobie sprawę, że takie próby sporym błędem obarczone mogą być.
Aby były wiarygodne trzeba by przeprowadzać je na zamkniętym - zakrytym obiekcie aby odizolować od czynników zewnętrznych, wiatr ... Do tego takie same opony, piasty, geometria...
Niestety praktykami , które opisujesz poniżej jesteśmy zalewani wkoło na co dzień i nie sposób ich rozróżnić i się od nich uwolnić.
Chyba ,że ty potrafisz?
-
Jeśli zrobić po 4 zjazdy na każdym komplecie kół, jeśli będą te same piasty i opony, to uśrednione wyniki będą bardzo wiarygodne. Myślałem że taki mistrz jak Ty masterbiku będzie to wiedział, ale widzę że zamiast wziąć się gruntownie za lekturę forum, wolisz nas obrażać, że nie prowadzimy tu technicznych tematów. A sposoby pomiarów były tu całkiem niedawno opisywane.
Co do zaufania komuś raz na 4 lata to się grubo mylisz...
Macieju K pewnie że zrobię testy, ale to trochę potrwa, najpierw trzeba wskrzesić ten rower.
-
To żeś mnie chłopie rozbawił.
Jak miałbym czerpać wiedzę z tego forum to bym teraz wpychał swój pojazd pod górę i się z niej turlał zaznaczając patykiem jakieś losowe odległości.
Tę tajemną dla ciebie wiedzę przyswoiłem już dawno temu, uważając na lekcjach w szkole.
Jak to z tobą w.końcu jest?
Najpierw beztrosko stwierdzasz, że nic nie wiesz o wyspie Istria.
Później próbujesz wuj wie co udowodnić, wymieniając Państwa do których ten półwysep należy , raz czujesz się obrażony innym razem nie, przyznając się samemu do pewnych bolączek. Czepiasz się nicków uzurpując tylko sobie prawo do kpiny z innych.
To kto tu w końcu jest trollem?
A może jedni mogą a drudzy nie?
Wiesz nie znam się za bardzo na tym ale chyba lepiej jakbyś jednak komu innemu zaufał.
P.s.
To moje samouwielbienie to tylko taka delikatna parodia waszych wpisów ale za to fajnie pokazuje, że źdźbło u innego widzicie , belki we własnym oku nie dostrzegając.
-
I jeszcze powtarza beztrosko, co ja wcześniej napisałem.
Życzę powodzenia w przeplataniu piast .
A i jeszcze zadbałbym aby temperatura asfaltu i opon przy każdym zjeździe była identyczna.
Do tego trzeba by po każdym zjeździe bieżnika dolac, bo przecież trochę sie zetrze a to będzie miało wpływ na opory toczenia i aerodynamiczne.
Trzeba co zjazd pilnować własnej masy, bo wypociny parę gramów wpychając pojazd pod górę. Ubranie przepocone tez inne opory stawia.
I można by tak jeszcze długo wymieniać....
-
Przepraszam, myliłem się i rzeczywiście masterbike Ty masz rację.
-
Ostatni post to oczywiście ironia była.
-
Przepraszam, myliłem się i rzeczywiście masterbike Ty masz rację.
Napisz, proszę bliżej jak to widzisz ?
-
Daj pomyśleć chłopie.
To rzescie mnie zrobili.
Troll beż karmy nie może funkcjonować ale przecież forum musi mieć jakiegoś trolla.
-
Może chociaż blublu jakąś wizję podrzuci.
Np. Jak przerobić hurricane na CR bez robienia dziurek np. Przy pomocy superglue i taśmy klejącej.
-
Przecież blublu to bot jest. Pisze pod losowymi postami tylko.
-
No ale jak to bot?
Przecież hurricane kupił.
To boty też jeżdżą poziomkami?
Ale faktycznie, zdjęć nie dodał, może ten bot tylko piszę, że kupił.
No ale zajmijmy się twoim pojazdem.
Geometrię możnaby widelcem co nieco poprawić, ten tak trochę słabo tu pasuje i chyba dosyć szeroki jest przez co pewnie koliduje z łańcuchem.
Nie widać też jak łańcuch idzie, wygląda na pozałamywany.
Może dało by się go trochę wyprostować?
Tył na stałe połączony? Widać , że dół jakby odkręcany.
-
A, Tobie chodzi o Bulabla a myślałem że o babba piszesz. Mój błąd.
-
Coś nudą powiało.
-
W tym tygodniu znalazłem czas na szlifowanie:
(https://i.postimg.cc/ryGw21yR/IMG20241114190728.jpg)
Miejsca uszkodzeń:
(https://i.postimg.cc/wjMqNnXD/IMG20241114190737.jpg)
(https://i.postimg.cc/4x0JQwPq/IMG20241114190750.jpg)
Po odpyleniu i odtłuszczeniu acetonem czas na naprawę - dziurę zatkałem od wewnątrz taśmą carbonową (docelowo została włożona na żywicy):
(https://i.postimg.cc/J4P7GRk1/IMG20241114191103.jpg)
A z góry zasmarowałem to żywicą z proszkiem carbonowym, całość właśnie się wygrzewa:
(https://i.postimg.cc/26RrP6Px/IMG20241114192928.jpg)
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, po oszlifowaniu będę do jeszcze wzmacniał laminatem.
-
OK, wszystko poszło dobrze w tym etapie. Czas na drugi:
Szlifowanie, odtłuszczanie i laminowanie:
(https://i.postimg.cc/T1kQh5dn/IMG20241115193746.jpg)
(https://i.postimg.cc/DyZBH666/IMG20241115194715.jpg)
(https://i.postimg.cc/GmTzhpZs/IMG20241115195352.jpg)
Potem ostreczowałem i do wygrzania.
Mocowanie tylnego trójkąta też pozostawiało wiele do życzenia:
(https://i.postimg.cc/L4vxxwth/IMG20241115193742.jpg)
Tylko skręcone śrubami. Zalaminowane:
(https://i.postimg.cc/JhwxyLLY/IMG20241115194734.jpg)
Potem jeszcze jedna warstwa, strecz i grzanko.
(https://i.postimg.cc/MGyDVFZ6/IMG20241115211705.jpg)
-
No i super :)
Powodzenia w dalszych pracach
Mam taki sam wkrętak z bitami od Niteo ;)
-
Czekam na te dalsze etapy, w czasie których, coś czuję, że zrobi się jeszcze bardziej ciekawie.
-
Nie mogłeś tego naprawić srebrną tasmą ? ;) Trzyma jak wściekła :D
-
Chris - oczywiście z biedry =)
szydziu! Gdzie byłeś jak prosiłem o porady? Tyle czasu zmarnowanego...
Kolejne warstwy wzmocnień:
(https://i.postimg.cc/t4rxH81n/IMG20241209110022.jpg)
Obniżyłem trochę fotelik i wkleiłem go na stałe:
(https://i.postimg.cc/3JFGtkYB/IMG20241209110003.jpg)
(https://i.postimg.cc/kXm8NQ3G/IMG20241209110018.jpg)
Konieczna była wymiana fałbrejków na krótkoramienne:
(https://i.postimg.cc/1tFnwtvD/IMG20241209110048.jpg)
Jak widać prace posuwają się w iście zawrotnym tempie, ale ja zawsze, mimo iż wolno pracuję, to szybko się męczę :)
P.S. Zastanawiam się, czy oryginalnie nie było większego koła z przodu? Trzeba będzie zrobić przymiarki.
-
Wczoraj te wycięte fasolki w siodle zauważyłem.
Swego czasu bardzo dużą ilość tych fotelików budowałem i schodziły.
Firma V Trading min. je brała. Ostatnie w 2012.
Nie wiem czy to sklejenie fotelika z ramą to pomysł dobry.
Dokładne wykończenie i pomalowanie ramy raczej wyklucza.
Te wystające śruby należało na maxa poobcinać i spłaszczyć.
Przyleganie oklejanego Carbonu byłoby większe, a co za tym idzie, to i większa sztywność by była.
O estetyce nie wspominając.
-
Macieju K śruby przed drugą turą zostały skrócone, a w pierwszej tkanina je omijała. Estetyki nie będzie, jestem zbyt cienki w laminowanie, a szpachlowanie zwiększy masę dwukrotnie. To taki bieda-projekt do nauki. Sklejenie fotelika to tak 50/50 że będzie lepiej niż było.
Zestawienie geometrii - oryginał, z obniżonym fotelikiem i z kołem 24' z przodu:
(https://i.postimg.cc/66DQD9T2/IMG-20241210-112853.jpg)
W wersji z 24', nadal spokojnie sięgam podłogi.
-
Z tym kołem 24 z przodu pojazd ten wygląda bardzo zacnie.
Obawiam się jednak Kubo, że "artystyczna" robota Cię nie minie.
I tu mały wykładzik dla wszystkich majsterkowiczów i naprawiaczy ram.
Żywica epoxydowa (jakiej Kuba użył) w przeciwieństwie do poliestrowej, odporna na działania atmosferyczne nie jest.
W związku z tym wszelkie carbonowe "cuda", czy to rowerowe czy samochodowe MUSZĄ być lakierowane.
Nawet kolba karabinu myśliwskiego (miałem taką w łapach).
W tej materii wiele wykładów od mojego dawnego ucznia Tomzia, znieść musiałem.
Obecnie, to on jest w branży carbonowej Mistrzem i to ja od niego się uczę.
Tak więc Kubo.
Te Twoje oklejanki mają mnóstwo dziurek, dziureczek i szczelin.
To wszystko musi być szczelnie zaklejone, aby kropla wody tam się nie wcisnęła.
Możesz to zrobić klejem epoxydowym (jest drogi), albo "wyszarpać" trochę mikrobalonu (jest super, super lekki) z Havla
i na bazie żywicy taką papkę (niezbyt gęstą szpachlówkę) zrobić i tą papką wszelkie szczeliny wyszpachlować,
wygrzać i z dużą dozą artyzmu przeszlifować.
Działania powtórzyć.
Trysnąć odpowiednią szpachlówką natryskową. Jasnoszary kolor wszelkie dziureczki dodatkowo ukaże.
Musisz też sprawdzić czy szpachlówka poliestrowa na tę ramę się przyjmie. (do Łukasza uderz).
Następnie natrysk odpowiednim podkładem zrobić. Potem delikatny szlif (400ką lub 600ką) i lakier.
Bez tego epoxyd zacznie się utleniać i tracić swe właściwości.
I rower może pod tyłkiem się rozkraczyć.
Tak czy siak te nauki mistrza Tomzia u Havla sprawdź.
Powodzenia i dobrej zabawy.
ps. Sprawdź ustawienie osiowe tylnego koła. Nie wygląda dobrze.
Chyba, że zdjęcie sknocone.
-
Dlaczego wszędzie piszecie "carbon", "carbonowa", itd.? Czy nie lepiej po polsku "karbon"? Może jest powód, nie znam się na tym.
-
Hmm, sam kiedyś ortodoksyjnie trzymałem się polskiej pisowni, nawracałem nawet innych na tą terminologię, ale w końcu mi przeszło ;)
-
Jak słusznie zauważył Maciej K, tylne koło "chyliło się ku zachodowi". Niestety nie była to wina montażu, ale krzywo wyciętych haków i trzeba było je troszkę poprawić:
(https://i.postimg.cc/x1bMXcYd/IMG20250123112125.jpg)
Z jednej i drugiej strony oczywiście.
Skoro koło się wyprostowało, przyszedł czas na wzmocnienie fotelika; zarzuciłem tkaninę węglową i zapaćkałem żywicą.
(https://i.postimg.cc/m2n7Z7vq/IMG20250123114749.jpg)
Dorobiłem nowe mocowania rolek napinających, mogłem więc zarzucić ketą na blat. Do zrobienia została mi jeszcze kierownica, która będzie "inaksza" niż w oryginale.
(https://i.postimg.cc/FFZZvds5/IMG20250123114733.jpg)
-
Ciekawe kto będzie pierwszy. Streamliner czy velomobil ?
W aspekcie konstruktorskim, renowacyjnym, odkrywczym.
W zakresie forum.
Nie wiem czy nie będę obstawiał na streamliner.
Nie obchodzi mnie to, że mogę znowu bujać w strefie marzeń.
Sama bowiem myśl, że to może się udać już przyprawia o dobry nastrój.
-
Prace posuwają się naprzód:
Powrotna część łańcucha trafiła w tekalan.
(https://i.postimg.cc/6pyJK9Pd/IMG20250131122115.jpg)
Zamontowałem hamulce i przerzutki.
(https://i.postimg.cc/7YB8jCKH/IMG20250131122223.jpg)
Dzięki uprzejmości Franca mogłem sprawić sobie zintegrowane klamkomanetki.
(https://i.postimg.cc/1zqkgvsX/IMG20250131122228.jpg)
Zważyłem: 14,6kg.
Muszę jeszcze wszystko wyregulować, ale testy drogowe będą już niedługo.
-
Jaką masz grubość ośki pod górną rolkę prowadzącą? Mi się kiedyś udało zgiąć śrubę M10 z gufnolitu, na której była górna rolka w GBIKE3 (raptobike-klon fwd) Gemsiego. Jeżeli masz na M8 to radzę mieć utwardzoną 12.9 (m10 mogłaby pewnie być 8.8 albo 10.9) a najlepiej toczyć z ulepszanego pręta z nakrętkami na końcach.
Klamki - mam nadzieję, że będzie Ci pasować.
-
Po onieśmielających mnie, pisemnych wypróżnieniach Jacka (Jeżdżę VM) trochę dłużej pomilczeć planowałem,
ale powyższe zdjęcia do zabrania głosu mnie ZMUSZAJĄ.
Milczenie moje w tym temacie, w kręgach bardziej uduchowionych (sacro), mogłoby być za grzech zaniechania uznane.
Wiem też, że moja wiedza pozioma, w porównaniu z kilkumiesięczną lub kilkuletnią wiedzą wielu forumowiczów
jest marna i mocno przestarzała.
Mimo to spróbuję.
Sposób zamontowania rolek zaprezentowany przez Kubę określany jest skrótem "OMB.Ntsz".
Niektórzy wtajemniczeni ludzie wiedzą, że mniejsze kółko stawia większe opory toczne (tu obrotowe) niż większe.
Jeśli więc Franz miał na łańcuchu napędzającym małe kółko, to miał ogromną szansę, aby śrubę M10 zgiąć.
I to zrobił.
Ja moje "poziome ulepy" projektując tak kombinowałem, aby strzałka ugięcia łańcucha jak najmniejsza była.
Zmniejszało to nacisk na rolkę i trzymającą ją śrubę.
W moich poziomach śruby M8 wystarczały. Rolki napinające z kółek od łyżworolek robiłem.
Były tam dwa łożyska.
Wszelkie z twardego tworzywa (na ślizgu) bardzo szybko szlag trafiał.
Wytoczony rowek o szer łańcucha (na głęb 7, 8 mm) wystarczał.
Odpowiednio wygięta blaszka (szer30mm i grub 1), oklejona od strony łańcucha miękkim rzepem (przy cofaniu łańcucha nie hałasowała) łańcuch przed spadaniem z rolki zabezpieczała.
Ale rolki z kółek z czasem wygniatały się.
Stosowałem też (np. w Cabach) i stosuję nadal nakręcane tryby.
Nakręcone na wytoczonych (pod tryby) aluminiowych cylindrach z oporowym kołnierzem,
z ujęciem pod dwa łożyska są nie do zdarcia. Oczywiście nakręcane tryby są pod szersze łańcuchy.
Trzeba więc je ambitnie oszłifować. Czyli do odpowiedniej grubości doprowadzić.
Ilość stosowanych u mnie zębów to 18 do 20.
W przypadku tego laminowanego Ulepa pierwszą rolkę wywaliłbym w diabły i spróbował tekalan
do podsiodłowej rolki poprowadzić.
Będzie dużo, dużo mniejszy opór stawiał niż ta nieszczęsna malutka rolka.
Znakomicie to "Golden" w swoim drewnianym Lowracerze zrobił.
Aby tekalan na widelcu nie tańcował, w górnej części widelca odpowiedni "ząbek" wyciął.
I oczywiście zaspawał. I pomalował.
Szacun.
Linijkę do powyższych zdjęć przykładałem i da się.
Rolkę podsiodłową przesunął bym do przodu (o ile to możliwe) i oczywiście dałbym większą.
I z tych rolkowych kółek.
p.s."OMB.Ntsz" to; "O Matko Boska. Nad twórcą się zlituj".
-
Po onieśmielających mnie, pisemnych wypróżnieniach Jacka (Jeżdżę VM) trochę dłużej pomilczeć planowałem,
ale powyższe zdjęcia do zabrania głosu mnie ZMUSZAJĄ.
.....
(cut)
....
p.s."OMB.Ntsz" to; "O Matko Boska. Nad twórcą się zlituj".
Już Jakubowi napisałem, żeby się brał za poprawki.
A co do moich ówczesnych niepotrzebnych wynurzeń wywołanych Twoim obrazkiem z wanną:
.....
Idę pojeździć.
PS. Sprawdziłem i u mnie jest tak. Velo jest póki co całe. Woda nie jest nalana do środka.
Takie byś Macieju zdjęcie zrobił:
(https://i.postimg.cc/WbSdmNFC/20241226-140735veloby-Maciej.jpg)
i takie ujęcie choćby z ręki jak moje:
https://youtu.be/Aot3BGJk_Ps?si=PBvAsbQtxhRYTPw6
To chcę teraz publicznie się wychłostać i przeprosić, że pozbawiłem nas wszystkich Twojego wkładu w wymianę myśli tak głupio i tak długi czas.
Ale jak wyjdzie z tego co Jakub robi to co ja mam nadzieję, że wyjdzie to nic nie poradzisz bo będę się głośno cieszył, że ho ho. Tymczasem sprzętu przybywa, dobrze jest. Może zachęci to jeszcze kogoś żeby pokazał co tam z jego sprzętem nowego się wydarzyło.
-
Kurczę, że też najpierw trzeba coś spierniczyć by Maciej się odezwał na forum....
Za radę serdeczne podziękowania, górną część łańcucha zrobię w rurce.
Aby przesunąć dolną rolkę do przodu, musiałbym dorobić specjalne mocowanie by wyjść z nią poza obrys ramy. To na razie odpuszczę.
Franc, ośki to M8 z nierdzewki, powinny być wystarczająco twarde.
-
Zrobiło się całkiem ciekawie. Najpierw próbowałem wprowadzić zmiany które proponował Maciej, ale nie mogłem podciąć widelca, bo łańcuch trafiał centralnie w środek jego ramienia. Rolki z łyżworolek? Te z twardego tworzywa kosztują majątek, a gumiastych chyba lepiej nie montować. Finalnie udało się mi tylko wrzucić większe rolki, niestety są na jednym łożysku.
(https://i.postimg.cc/g0QJ6T20/IMG20250410222357.jpg)
Wczoraj odbyłem pierwszą oficjalną jazdę.
(https://i.postimg.cc/6qNpM4RJ/IMG20250410222349.jpg)
Wrażenia - znów poczułem wiatr we włosach - wprawdzie tylko na brodzie, ale co tam - liczy się. Miło wychylić czasem łeb z wnętrza velomobilu.
(https://i.postimg.cc/6qNpM4RJ/IMG20250410222349.jpg)
Rower jedzie gładko tak, lekko tak toczy się w dal, jak gdyby to była piłeczka, nie stal lamelinium.
Waga - całe 14,5kg. Na podzespołach z ubiegłego stulecia. Ńie jest chyba żle.
Sztywność jest bardziej niż zadowalająca - nawet deptając ostro pod górkę nic się nie ugina.
Teraz jak to mówią, trzeba "jeździć - obserwować"
-
Zmień przedni hamulec - albo dospawaj mocowanie zacisku pod (mechaniczną) tarczówkę (np. Awid BB-7) albo przespawaj piwoty na drugą stronę, tak, żeby linka hamulca szła po lewej. Ostatecznie tektro ma hamulce V-brake, które mają wyjście linki na lewo, ale są krótsze niż normalne co może generować dziwne zachowanie z tymi klamkami. Tak czy siak - wywal linkę hamulca na lewo, będzie lepiej.
-
Franc, dzięki za radę. Raczej będę się przymierzał do przespawania piwotów.
-
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2839.msg40713#msg40713 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2839.msg40713#msg40713): wątek w którym opisuję przeróbkę BMX na normalny rower, z przyrządem do spawania piwotów z drugiej strony.
Dla większego koła (znaczy 26"?) poszukaj na forum, są linki do ShimanoWikiFrameBuilder czy jakoś tak.
-
Normalnie szlifu szlifu, ale tak na szeroko by warstwy były widoczne czyli od dziurki po około 5 cm to przy dziurze może być bardzo cieńkie, chodzi o to by nie zrobić grubego babola. Potem bierzesz kawałek szmaty twila 160 jak ci się uda wsadzić od środka i czymś to docisnąć by balonem, dętka to wzmacniasz od środka nie myślisz szlifować to tylko warstwa wspierająca, jak wyschnie to zeszlifuj od zewnątrz , i nakładaj cieńkiego twilla, coraz to większe kawałki i połuż kawałek pel playa na to coś co pochłonie nadmiar żywicy i ścisnij wąskim streczem lub taśma izolacyjna. Ściągnij oszlifuj jak będą dziury to doluż jeszcze ostatniego twilla zamykającego na to pel ply i zostaw do wyschniecia