forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: Jakub S. w Stycznia 19, 2010, 02:57:17 pm
-
Oprócz normalnego (i przymocowanego normalnie) czyli sakw, na pionowym rowerze woziłem np. koła przymocowane do bagażnika na przednim widelcu :-)
A dzisiaj narty za grosze które wykorzystam do budowy skiboba (jeszcze jedna rzecz gdzie przyda się rama od makrokesza):
(http://www.saurus.net.pl/trike/transport.jpg)
-
Skibob pionowy jak zygi, czy poziomy z duchem forum ? ;)
-
Taki jak zygi oczywiście. Poziom nie daje takiej możliwości balansowania ciałem.
Przez chwilę myślałem o 3 płozach do trajka ale transport tego na stok i wyciągiem chyba by mnie przerósł, poza tym bez przechylenia nie byłoby hamowania :D
-
Fakt, czasem pionowe rozwiązania sprawdzają się lepiej :). Tez przez głowę przeszedł mi pomysł z nartami w trajku, ale w układzie dwie z przodu a z tyłu normalna oponka. Przy 3 nartach po rozpędzeniu się w zakopcu hamowanie było by pewnie w kraku ;).
-
Około 10 lat temu z kolegami przebudowywaliśmy altanke i nie mieliśmy tam warunków by podłączyć spawarkę. Potrzeba była wstawić prawie 8 m dwuteownik a materiału zorganizowaliśmy tylko 2 kawałki po ok.4 m - spawara na drugim końcu miasta i klops jak to przetransportować. Założyłem się o <tu wstawić odpowiednie słowo ;)> że dam rade zawieźć to rowerem. Podczepiłem do bagażnika jeden koniec i małą dwukółkę na drugim - 1,5h i już byłem na ogródkach. Policjanci jak to zobaczyli tylko pokiwali głowami i pojechali. Innych dziwnych przedmiotów było potem kilka ale to był prawdziwy max. :)
-
No i narty się przydały :)
http://www.saurus.net.pl/skibob.php
-
Hmm wszystko fajnie ale jak do tego podpiąć licznik? ;) A poważnie, wygląda nieźle, jak wrażenia z jazdy?
-
Jedyna jazda do tej pory była na śniegu za domem. Jako śnieżna hulajnoga sprawuje się wyśmienicie ;)
-
Wielkie wrażenie zrobił na mnie ?pionowy? rowerzysta który jechał ?bez trzymanki? w rękach dzierżąc ... oszklone drzwiczki od szafki kuchennej!(typowy wymiar to 40 na 60 do 70 centymetrów)
Załączyłem link http://img193.imageshack.us/img193/6626/punktko.jpg
Na zdjęciu widać mój stary rower wyposażony w kufer. Kufer ten zrobiony jest z bardzo odpornej walizki tak zwanej ?lotniczej? (wykonywane są one ze specjalnego wysokoudarowego tworzywa - aby zapobiec niszczeniu bagażu w transporcie powietrznym)
Kufer ma wymiar 55 x 40 x 25 i sporo mieści.(zwykle samych map i przewodników w trasę zabieram około 1 kg) Obok fotela widać jedną butelkę 1,5 litra, a poniżej przytroczoną drugą taką samą.
Mało tego ? w pokrywę walizki wkręcone są haczyki. Mocuję do nich gumami wór ?na różności? - też sporo tam wejdzie.
Na krótkich ledwie kilkukilometrowych odcinkach do pokrywy walizki mocowałem ... sporą gałąź i wiozłem na ognisko. Ponieważ ?powtarzanie czyni mistrza? następnymi razami brałem już kilkumetrowe suche drzewko. Jeden jego koniec miałem na kufrze, drugi ciągnął się po asfalcie. Grunt, że pieczone ziemniaki były super!
Polecam przyjrzenie się z uwagą tabliczce na słupie, na którą wskazuję ręką. Każdy chciałby mieć taką tabliczkę nad swoim łóżkiem ;D
-
Na krótkich ledwie kilkukilometrowych odcinkach do pokrywy walizki mocowałem ... sporą gałąź i wiozłem na ognisko. Ponieważ ?powtarzanie czyni mistrza? następnymi razami brałem już kilkumetrowe suche drzewko. Jeden jego koniec miałem na kufrze, drugi ciągnął się po asfalcie.
Indiański patent na zacieranie śladów na szlaku wiecznie żywy ;)
-
Wprawdzie to nie ja to wiozłem - ale się uśmiałem gdy to zobaczyłem (znalezione w Necie):
http://www.flickr.com/photos/the_story_of_my_life/539131098/
(http://farm2.static.flickr.com/1174/539131098_8693b9e83b_o.jpg)
http://www.surlybikes.com/uploaded_images/Human-powered-move-3-735186.jpg
(http://www.surlybikes.com/uploaded_images/Human-powered-move-3-735186.jpg)
-
To pewnie jakiś polak. Ściąga klepane rowery z zachodu.
Ech - ci lawecierze.
;D
-
No i narty się przydały :)
http://www.saurus.net.pl/skibob.php
Pedały nie zahaczają przy pochylaniu/skręcaniu ?
-
No i narty się przydały :)
http://www.saurus.net.pl/skibob.php
Pedały nie zahaczają przy pochylaniu/skręcaniu ?
Nie zahaczają a dzięki temu że są tak nisko to jest to dość stabilne. W momencie kiedy dotykam krawędzią pedału/buta warstwy śniegu (a więc kilka cm od ziemi) to już w zasadzie zaczyna się "pług" ;)
-
Ja na góralu kiedyś przewiozłem Jubilata. Miałem go przytroczonego do bagażnika.
-
Ja to kiedyś wiozłem fotel samochodowy od malca, do kumpla. Wiozłem go na bagażniku :) jakoś udało mi się go przywiązać.
-
Transport ludzi (to nie ja):
(http://velomobile.org/forum/download/file.php?id=5112&mode=view)
-
Przyczepa jest niezastąpiona:
(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TJJp4swHUkI/AAAAAAAAEa4/cgzZcbAuPrk/vehicles-17.jpg)
-
Pora na tasiemca:
(http://www.amigosdelciclismo.com/intervet/archivos/road-train.jpg)
-
(http://www.treehugger.com/Bikes-at-Work.jpg)
Rowerem po mieście? Rowerem po śniegu? Rowerem plus więcej niż bidon? 2 takich szaleńców na raz? Rowerem po jezdni , a nie po rowie? Dla polaka szok :P
-
(http://img94.imageshack.us/img94/2378/imag1539.jpg)
+ 20km jazdy. No co? Pędzlem nie wypada malować :-*.
-
Gromanik pojechał sobie po skrzynki :)
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/390016_4804569879151_142797020_n.jpg)
-
I na co komu rower transportowy? ;) Nie bujało na zakrętach?
-
toja na swoim rowerze wiozłem pocięty na kawałki pionowy rower jako dawce narządów na kolejny:)
-
A ja dwie szable... jedna z nich to przedwojenny oryginał :)
-
na bagażniku jubilata - mojego cruzbike przewiozłem cały rower pionowy w częściach. Wtedy puścił mi spaw od bagażnika, ale 14km przejechał :)
-
Szafka pod zlew,oczywiście rozkręcona.Trasa z Czernichowa do Krakowa.
-
Zbiornik do amfibii (Ford GPA) 57l. pojemności.
-
Zbiornik do amfibii (Ford GPA) 57l. pojemności.
Pełen? ;)
-
To nie ja, a kolega ;)
(https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/222487_4337602952776_1688135092_n.jpg)
-
Wygrzebane w necie - co prawda nie na ale za: http://cargocycling.org/wp-content/uploads/2011/07/biketowork_trailer.jpg
-
Ja ostatnio wiozłam na poziomie kota... :)
-
Ja ostatnio wiozłam na poziomie kota... :)
I piszesz to w temacie "Najdziwniejszy i największy bagaż jaki wieźliście na rowerze"? Mam nadzieję, że Twój kot nie zwykł zaglądać na forum ;)
-
I piszesz to w temacie "Najdziwniejszy i największy bagaż jaki wieźliście na rowerze"? Mam nadzieję, że Twój kot nie zwykł zaglądać na forum ;)
No, na forum jeszcze nie miau okazji zajrzeć ;) ale po klawiaturze już łaził :)