forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Przywitalec => Wątek zaczęty przez: trajk-o-ciklista w Stycznia 16, 2010, 01:16:43 pm
-
Fitam fszystkich Polakóf na poziomie :D
Mam na imię Igor, i jestem z Serbii. Już od 5 lat często odwiedzam Polskę i stąd moja znajomość języka Polskiego :)
Na poziomie jeżdżę od 3 lat, na dwóch i na trzech kół.
Ostatnio się interesuję długimi jazdami, i zamierzam zacząć brać udziału w brewetach(randonneuring (http://en.wikipedia.org/wiki/Randonneuring))
Do tego czasu najdłuższa moja jazda był powrót ze zlotu poziomkowców w Słowenii (http://www.udobnoposvetu.si/dogodki/tretje-lezece-srecanje-uspelo) zeszłego Września,
kiedy zrobiłem 465km w jeden dzień (25,5 godz. total, 19 godz jazdy.1,5 godz. drzemki na ławce przy drodze ;) )
Obecnie jestem bez rowerku, ale wkrótce nowy i lepszy zostanie zbudowany :D
Oto parę zdjęć moich rowerów
Midracer z napędem na przednie koło (sprzedałem go.wkrótce zrobię taki sami, tylko z napędem na tył)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/IMG_1774_resize.jpg)
oto właśnie z zlotu w Słowenii
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/R0011628.jpg)
A to mój 2x16"(iso 349) lowracer z napędem na przód (http://s113.photobucket.com/albums/n227/iralic/FWD%20Lowracer/)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/FWD%20Lowracer/IMG_7213_resize.jpg)
Mój były Steintrike Speedster (http://s113.photobucket.com/albums/n227/iralic/TRIKE/)
Kupiłem tylko ramę, a resztę sam dokręciłem ;)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/TRIKE/IMG_6689_resize.jpg)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/TRIKE/IMG_0381.jpg)
A to mój pierwszy rower poziomy :-)) Dual 26" (very)highracer (http://s113.photobucket.com/albums/n227/iralic/My%20SWB%20recumbent%20bike/)
Własny projekt, a pan Robert Stein był taki dobry i doskonale pospawał ramę :-)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/My%20SWB%20recumbent%20bike/IMG_6602_resize.jpg)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/My%20SWB%20recumbent%20bike/remeta.jpg)
Pozdrawiam! :-)
-
Cześć Igor, widzę że z polskim coraz lepiej :) Mam nadzieję że w tym roku jednak zawitasz na polski zlot :)
Obawiam się że ruch na tym forum jest trochę mniejszy niż na BROL ;D
-
Cześć cześć! :)
Dziękuję, staram się ;)
Też mam nadzieje że w tym roku się uda, i że zawitam :)
Może ruch i mniejszy, ale średnia starość i waga forumowiczów chyba też mniejsza :D
Pozzzdro :)
-
Witaj Igor :)
Muszę przyznać że piękne masz rowerki :) i gratuluje tych 25h :)
A i język polski tez masz niezły :)
Pozdrawiam i mam nadzieje że zawitasz na naszym zlocie.
-
Witaj na forum :). Jestem pod wrażeniem opanowania j. Polskiego - jest lepszy niż niektórych polskojęzycznych forumowiczów ;) Swoją drogą internet jest strasznie mały, nie dalej jak dwa dni temu przeglądałem Twoją stronkę z fotkami 2x16"(iso 349) lowracer FWD (bardzo inspirująca konstrukcja, kusi mnie od pewnego czasu popełnienie kolejnego pozioma w stylu zbliżonym do niemieckiego ZOX'a ).
Swoja droga co skłania Cie do przeniesienia napędu na tył w nowej poziomce typu midracer? Jak możesz to napisz coś więcej o swoich maszynach i wrażeniach z jazdy, pewnie masz sporo ciekawych spostrzerzeń przy tak różnorodnej kolekcji :)
-
Swoją drogą internet jest strasznie mały, nie dalej jak dwa dni temu przeglądałem Twoją stronkę z fotkami 2x16"(iso 349) lowracer FWD (bardzo inspirująca konstrukcja, kusi mnie od pewnego czasu popełnienie kolejnego pozioma w stylu zbliżonym do niemieckiego ZOX'a ).
Mały mały! Jeden klik i już jesteś na drugim końcu świata :D
Zgadzam się, bardo fajny styl. Zox i Toxy ZR.
Swoja droga co skłania Cie do przeniesienia napędu na tył w nowej poziomce typu midracer? Jak możesz to napisz coś więcej o swoich maszynach i wrażeniach z jazdy, pewnie masz sporo ciekawych spostrzerzeń przy tak różnorodnej kolekcji :)
no, staram się wszystko spróbować :D
Powiem ze ten 2x16 się bardzo fajnie sprawdzał, a był właśnie 16 bo to koła od tego trajku ;)
Mały, zwrotny i szybki. Jakby nie było grubej ściany tej rury ze zwykłej stali, to by jeszcze i lekki był ;)
48x2,3 mm !! ale jakiś 14kg też było niezłe.
Napęd na przednie koło nie sprawdzał kłopotów w sumie.
Był super szybki i zwrotny,i przyspieszał jak metro Warszawskie :D
Zawsze pierwszy z światła, i tylko motocykle mogły się ze mną porównywać, do 30km/h
Kieszonkowa rakieta po prostu!
Powadziłem się myślą że zrobię taki, ale składak,który by się mieścił do walizki.
FWD jest po prostu idealne rozwiązanie w tym przypadku.
Ale, jak troszkę pojeździłem nie w mojej okolicy, i znalazłem się na słabym asfalcie,
to aż tak małe koła z takimi oponami na 6,5 Bar okazałe się dosyć niewygodnym.
Z słabym asfaltem się jeszcze dało poradzić wypuszczając troszkę powietrza z nich,
ale jak droga stała się dziurawą to po prostu była masakra.
Dlatego postanowiłem że muszę zrobić 2x26, bo już miałem doświadczenia z highracerem,
który był super wygodny nawet z 23mm oponami
Niestety 2x26 zawiodło w parę innych sprawach.
Większe przednie koło spowodowało że centrum ciężkości (tak się mówi?) został oddalony od osi napędzonego koła,
i przez to koło miało mniej trakcji niż tamte na lowraceru, co w sumie nie robiło aż tak duże problemy,
ale czuć było jak się przypędza z światła przez linie drogowe, albo ten tłusty pasek na środku,albo na mokrym.
W każdym razie jest to do przeżycia, tylko mnie denerwowało bardzo ;)
Drugi i najważniejszy powód to prowadzanie łańcucha.
Na 2x26 kółko prowadzące łańcuch było na mniejszej wysokości niż na lowraceru,
właśnie tam gdzie początek mego uda i kolano,
i żeby omijać, kolano musiało iść przez taki łuk, a nie prosto do pedały.
Na krótkich trasach nie było problemu, ale jak wróciłem z Słowenii, to mnie prawe kolano bolało jak cholera.
Potem patrzyłem i mierzyłem, i co nie, ale nie udało mi się rozwiązać ten problem do końca,
bo cokolwiek zrobię, zawsze zostaje tam łańcuch między ramą a udem,
i nigdy to prawo kolano nie będzie szlo prosto, bo go będę oddalał żeby nie haczyć łańcucha.
Żeby rozwiązać problem, trzeba albo łańcuch przeprowadzić gdzieś dalej na przód,
albo przesunąć się z fotelikiem do tyłu, albo fotelik postawić na takiej wysokości że kółko prowadzące łańcuch będzie spod nogą.
Highracera nie chcę wiec to ostatnio odpada,przesunąć fotelik do tyłu jeszcze bardziej spowoduje pogorszeniu trakcji, więc to też odpada.
Prowadzić łańcuch gdzieś bardziej między osą suportu a rurą sterową można, ale z "odwrotnym widelcem" a 'la Munzo (Holenderskiej firmy FastFWD)
a taki rowerek mi się jakoś nie podoba po prostu.
Więc postanowiłem zrobić napęd na tył i już po kłopocie ;)
Jeszcze jestem zainteresowany dla takiego lowracera, z 2x20" kołami,
lowracer walizkowy, i się postarać jak najbardziej o prowadzanie łańcucha,żeby był milimetry od główniej rury ramy.
A misterny plan to: Shimano Alfine piasta, z offset widelcem i obręczą, tak żeby się łańcuch prowadził jak najbliżej ramy.
Kółko prowadzące łańcucha powyżej nóg.
Więc, może kiedyś ..
Na razie mam dwóch par ładnych dużych kół (700c i 650 szytkę) więc się postaram użyć mądrze ;)
Co do resztę maszyn, highracer się całkiem świetnie prowadził, i był praktyczny i zwrotny,
bo pięty nie dotykały przedniego koła pryz skręcaniu i kręceniu pedał w sam raz.
Super też było to że można było powiesić 15 litrowy plecak na foteliku, a w nim mi.in. laptop ;)
Ale był za wysoki jak dla mnie. Mam 170cm wzrostu, a to nie bardzo się zgadza z fotelikiem na 68cm ;)
Dosyć niewygodnie było opierać się o palce, jak stoję na czerwonym.
Potem złożyłem trajka i nie popatrzyłem na highracer przez cały miesiąc, a potem stwierdziłem że go sprzedam.
I tak było. 2 dniach po wystawie ogłoszenia przyjechał facet aż z Zagrzebia i go zebrał.
Teraz po dwóch lat go i on sprzedaje, bo kupił Azuba Max i na "moim" żadko jeździ.
Jakoby ktoś chętny, podam namiary.
Trajk był rewelka !! Niski, szybki i super lekki. W mojej wersji miał chyba 13,5kg gotowy do jazdy.
Robert Stein go specjalnie na Spezi przygotował jako prototyp, i ważył 10,8kg gotowy do jazdy!!
Przyspieszał jak rakieta, i trzymał prędkość bardzo dobrze dzięki foteliku na 25 stopni.
Bez problemu mogłem trzymać między 30 a 35km/h
Super mi się nim jeździło przez jeden rok, ale niestety ta rama była wykonana z BARDZO cienkich rur
zwykłej nieutwardzonej stali, więc od razu wiedziałem że nie potrwa długo.
Ale i tak się zdziwiłem ze wytrzymał ponad 4300km nie oszczędzanej jazdy.
Potem szybko zrobiłem ten lowracer, ratując co się dało z ramy i części trajka,
i wtedy się dowiedziałem że można nawet szybciej pojechać! :D
Jak na tym cudu mogłem trzymać 40km/h przez dłuższy czas, ciekawy mnie ile bym mógł na Velokraft NoCom-u :D:D:D
Pierwsze parę tysięcy i kupie go! Muszę ! albo zwariuję i kupie trochę styropianu i włókna węgłowego i sam zrobię :D
Pozzzzz :)
-
Muszę Wam przyznać, że ja już miałem okazję podziwiać doskonałą znajomość języka polskiego Igora. Też ciekawa historia....
Spotkaliśmy się na wspomnianym już przez Niego zlocie poziomowców w Słowenii. Rano, jak się zbierało towarzystwo do startu, każdy się przedstawił. U mnie to nie takie proste, bo choć sam jestem Węgrem, ale z racji stałego miejsca zamieszkania reprezentuję i Polskę (..więc Peter, organizator zlotu przedstawił mnie jako "Tibor from Poland"). Nagle podchodzi do mnie sympatyczny chłopak i doskonałą polszczyzną zagaduje: Cześć, jesteś Polakiem? Nie - odpowiadam - Węgrem. To Igora trochę zmieszało ale potem wszystko wyjaśniliśmy.
I tak my dwaj, Serb i Węgier udowodniliśmy w dalekiej Słowenii, że język Polski jest idealnym "komunikatorem" za granicą.
Apropos: polecam stronę wspomnianego zlotu (http://www.udobnoposvetu.si/dogodki/tretje-lezece-srecanje-uspelo). Przyjechało kilkoro Włochów, Austriaków, Chorwatów (plus Serb i Węgier) no i oczywiście trochę miejscowych zapaleńców. Ja niestety z pryczyn zdrowotnych nie przejechałem całej trasy, ale byłem na początku i na zakończeniu, i tak zrobiłem ponad 100 km, i przy okazji zwiedziłem Maribor.
-
Dzięki za rozbudowana odpowiedz :). Prowadzisz może dziennik średnich prędkości z jazd? Jeśli tak zapraszam do podzielenia się swoimi wynikami: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=343.0
Właśnie małe rozmiary FWD 2x 20" kuszą mnie do zbudowania takiej maszyny, z racji większej długości niż roweru pionowego mam problem by zabrać poziomkę kiedy jadę np. do znajomych i muszę zostawić rower w piwnicy. Swb z trudem mieści się na 'styk', lwb nie mieści się wcale :). Po za tym liczę na to że przy aluminiowej ramie w FWD da się zejść z wagą całości poniżej 10 kg, co w przypadku poziomki jest niezłym wynikiem.
-
Właśnie małe rozmiary FWD 2x 20" kuszą mnie do zbudowania takiej maszyny, z racji większej długości niż roweru pionowego mam problem by zabrać poziomkę kiedy jadę np. do znajomych i muszę zostawić rower w piwnicy. Swb z trudem mieści się na 'styk', lwb nie mieści się wcale :). Po za tym liczę na to że przy aluminiowej ramie w FWD da się zejść z wagą całości poniżej 10 kg, co w przypadku poziomki jest niezłym wynikiem.
Będzie trudno. W aluminiowym rowerze szosowym o masie ok. 9 kg (przedział cenowy 1800-2500 zł więc dość normalny rower) rama to jakieś 1600-1800g, widelec ok. 700g, kierownica z mostkiem to coś koło 400-500 g chyba. To oznacza że mając ten 1 kg więcej "do dyspozycji" musiałbyś się zmieścić w 4 kg z całą ramą z fotelem, boomem suportu, widelcem, kierownicą, łozyskowanymi rolkami na łańcuch (z czego jedna w FWD powinna być możliwie duża) . Fotel "szklany" bez pokrowca to już 1000-1200g, przekroje rur muszą być spore bo aluminium nie jest odporne na odkształcenia i nie możesz pozwolić aby rama "sprężynowała", nie będą to rury cieniowane. Koła nie będą o wiele lżejsze niż z takiej szosówki, albo wcale (porównywalne obręcze i opony przy mniejszym rozmiarze ważą niestety praktycznie tyle samo). Natomiast bardzo możliwe że będziesz w okolicach tych 10 kg a to jest świetny wynik dla poziomki :)
-
Witajcie wszyscy z którymi jeszcze się nie witałem.;)
Tak czytam wasze wypowiedzi, i coraz bardziej skłaniam się do zmiany planów na przyszłość, odnośnie budowy nowej poziomki. Chodzi mi tu o wagę nowa, już zbudowana waży powyżej 20kg, niedługo zaprezentuję na forum. Do tej pory nie zwracałem uwagi na ciężar, skupiałem się na wygodzie i praktyczności w przewożeniu bagażu ale wasze dane, już nie po niżej 20kg, tylko 15kg przyprawiają mnie o kompleksy.:)
-
Czy to warto tak się wagą przejmować? Z rower to trochę tak jak z kobietą. Cały świat się zachwyca "szczupła!szczupła!" a my gdzieś podświadomie wiemy że powinna "mieć na czym usiąść i czym oddychać" Że powinna być jak rower ... wygodna.
Co mi z zaoszczędzenia 500 gram, kilograma, dwóch skoro jak się wybieram w trasę zwykle samych płynów mam 3-4 litry a map ... 1 kg. Obecnie myślę jak... zwiększyć wagę roweru to znaczy gdzie upchnąć namiot, dobry śpiwór,by móc jechać przed siebie i mieć wszystko w... głębokim poważaniu. Nie myśleć gdzie mnie wieczór zastanie, czy mi sklepy już pozamykają, albo czy znajdę nocleg pod dachem
-
Będzie trudno.
Wiem :). Ale powalczyć warto, jeśli wyjdzie 9999g będę zadowolony, a jeśli 10.001 to też marudzić nie będę ;)
Problem z lekkimi kołami 20' znam, liczyłem ostatnio wagi w oparciu o dane z cykloturu. Z ramą myślę że całkiem sztywna bez żadnej amortyzacji na profilach kwadratowych lub prostokątnych pozbawiona regulacji suportu, z niewielka regulacją ustawienia siedzenia i kąta oparcia może wyjść w okolicach 1,5 -1,8 kg. Jako że zostało mi jeszcze trochę stalowych profili po budowie lwb, najpierw sprawdzę wymiary na kopi ZOX'a, potem ewentualnie skoryguję wymiary i przeniosę osprzęt do ramy aluminiowej. Ciekawi mnie też sprawdzenie w praktyce jak spisuje się tylny damper z elastometrów koncepcji ZOX'a.
Czy to warto tak się wagą przejmować?
Warto. Każdy podjazd to potwierdzi, tym mocniej im dłuższy i bardziej stromy będzie ;). Inna sprawa że ciężko o rower do wszystkiego: do trekkingu z ewentualnym bagażem mam swb - nie jest specjalnie lekki ale jest bardzo uniwersalny. Do sportowej jazdy planuje właśnie lekkiego lowracer'a.
-
No właśnie! Rower nie może być do wszystkiego. Mój lawracer takowy ma być i pewnie tu tkwi problem wagowy. Lubię wszędzie wjechać jednym i tym samym rowerkiem dlatego musi być do wszystkiego. Jeśli chodzi o wagę, to i tak w przyszłości zmuszę się do zejścia poniżej 20kg.:)
-
No, zgadzam się że nie będzie lekko zbudować taki w 10kg, ale jest całkiem możliwe.
Jeśli masz 250-300 eur do wydania na materiał, to może pomyśl o włóknach węglowych.
Pamiętaj o tym ze rama z aluminium w takiej "jednorurowej" konstrukcji nie będzie dużo,
albo wcale lżejsza od ramę wykonane z utwardzonej stali.
Choć alu się dobrze spisuje do "space frame" konstrukcji.
Na samej ramy można dużo oszczędzić w niektórych miejscach jak np. maszt suportu,
zwłaszcza jego część gdzie się przykręca suport(bottom bracket shell),
widelec(najlepiej sam zrobić od zera) i stery najlepiej typu A-head, mostek i kierownica,
system mocowania fotelika, i nie zapomnieć o śrubach !
W każdym razie kierować się hasłem - im mniej materiału, im mniejsza waga
więc pozbyć się wszystkich niezbędnych rzeczy.
Co do samych części, jako numer jeden - fotelik ! S-ka z karbon/kewlaru Kamila Manieckiego waży 480g w wersji standard.
Tak, kosztuje 600Zł ale jest warty każdego grosza.Lekki i super sztywny, i pewnie będzie trwał 100 lat
S-ka z Kalisza to 1100g+
Koła, to dużo zależy.Jak kolega Saurus napisał, wcale nie muszą być lżejsze,
ale polecam budowanie kół "w domu" i na małe koła do poziomej szosówki, 1/2 szprych naprawde wystarczy!
a dużo wagi można oszczędzić w ten sposób, nie mówiąc o tym ze mogą lepiej wygądać ;)
Poszukać lekkich felg i piast, jak i opon, i całkiem możliwe że kola będą lekkie jak bardzo drogie koła na szosówkę.
Obręcz nawet może być z jedną ścianą.Te ma moim rowerku byłe marki JetSet i sa bardzo mozne,
aż mocne że ich Steintrikes używają na tandemu Magnum! i jeszcze nikt ich nie zniszczył do tej pory.
A ważą cale 250g i kosztują 50-60Zł, a taka sama waga od Velocity ulży portfel za pewnie 200.
W każdym razie na samej ramy można dużo oszczędzić za małą kase,
a części jak części, im lżejsze im droższe, ale i tu można oszczędzić a jednak nie wydać kupę kasy na to.
Oczywiście dobrze przemyśleć co jest warto kasy a co nie, bo np nie ma żadnego sensu przerzutkę tylną zapłacić 300Zł więcej żeby oszczędzić cale 20 gram :D
Np. ten rowerek, Nitro od Trisled.com.au waży tylko 8 kg
Zwróć uwagę na kierownice i koła (co pisałem powyżej)
(http://www.fleettrikes.com/nitro3.jpg)
Pozzzdro
-
Obręcz nawet może być z jedną ścianą.Te ma moim rowerku byłe marki JetSet i sa bardzo mozne,
aż mocne że ich Steintrikes używają na tandemu Magnum! i jeszcze nikt ich nie zniszczył do tej pory.
A ważą cale 250g i kosztują 50-60Zł, a taka sama waga od Velocity ulży portfel za pewnie 200.
Też mam w tej chwili jednościenne obręcze ale cięższe i droższe. Napisz o nich coś więcej - czy są też czarne, gdzie je kupić i jeśli gdzieś u Ciebie to czy mi wyślesz po zwrocie pieniędzy :-)
-
Rowerek wygląda na super lekki i przypuszczam, że pochłonął odpowiednią kwotę przy spawaniu ramy. Aluminium jest drogie w spawaniu, ostatnio spawałem stopkę podwójną i kosztowało mnie to 50 zeta, a gościu bierze minimum 2zł od centymetra spawu.:)
Za budowanie kół brać się nie będę, wolę poszukać aluminiowych oryginalnych-na jedno wyjdzie.:)
Budowanie ze stalowych elementów, daje mi pewną nie zależność i oszczędność a do tego dodam, że podczas wycieczki, w razie czego! jest możliwość naprawy u przygodnego mechanika. Dla zmniejszenia wagi, pozostaje więc odpowiednia konstrukcja i skromne wyposażenie (chyba?).
-
Jako że części takie jak blat z większa ilością zębów i aluminiowe haki na koła będę musiał mieć wycinane CNC myślałem żeby przy okazji wyciąć też fotelik z aluminium na wzór tego:
http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S0w1LKd7vRI/AAAAAAAAAqM/W34psyCutmY/sedile-jungle-copia.jpeg
Jestem raczej wysoki, fotelik w rozmiarze L jest dla mnie idealny. Może jestem zbytnim optymista ale sądzę ze masa takiego fotelika powinna być w granicach 500 - 800g może mniej, przy większej ilości otworów.
Aluminiowe śruby używałem już w moim mtb i LWB (choć w przypadku tego drugiego bardziej dla efektu wizualnego niż faktycznego zbicia masy :) ). Po za tym planuję użyć hamulców typu v-brake co pozwoli zaoszczędzić sporo masy w stosunku do tarczowych.
Co do kół, raczej nie chciał bym sprowadzać z zagranicy a bardziej skorzystać z tego co jest dostępne w kraju:
OPONA STELVIO 220g (20x1/1,8 (28-406) (ewentualnie cięższe o 10g SCHWALBE DURANO 20" na 1.10, chyba że dało by się dostać w Pl coś lżejszego w rozmiarze 20' na 1 cal, i dającego się napompować do powiedzmy 90 -100 psi? )
DĘTKA SCHWALBE EXTRA LIGHT 95g (choć zwykłe dętki 20' w ofercie cyktouru też maja wagę 95g, weryfikował to ktoś?)
OBRĘCZ ALEXRIMS DA-16 20" 392g [32 otwory]
KASETA ZĘBATEK CS-HG40 8I 380g [11-34] - ewentualnie sram 5.0, lub coś lżejszego w zależności od budżetu.
PIASTA TYŁ NOVATEC NT-F172 SZOSA 32H 291g ( lub coś podobnego na łożyskach maszynowych w wadze od 350g w dół )
Co daje 1378g (bez szprych i nypli.) Drugie koło to samo zestawienie, oczywiście bez kasety i z piastą w okolicach 145g lub mniej. Co daje 852g (bez szprych i nypli.)
Nie wiem ile mogą warzyć 32 szprychy dla koła 20'? Przypuszczam że mniej niż 150g?
Razem 2230g + 2x komplet 32 szprych z nyplami 300g = 2530g na cały zestaw kół. Opaski na obręcze pomijam - używam taśmy - wagowo koło 5g na koło.
Jako że drogi w Polsce są czasem dziurawe jak szwajcarski ser, a ja też ultralekki nie jestem więc raczej nie będę schodził poniżej 32 szprych - za mały moim zdaniem zysk wagowy w porównaniu do wytrzymałości. (Wiem że koła 20' są mocniejsze ale dmucham na zimne ;) )
Zastanawiają mnie aluminiowe nyple, zysk wagowy z tego co pamiętam to trochę ponad 20g ale w te lato rozleciało mi się tyle koło 26" na 32 szprychy zaplecione na złotych szychach dartmoor'a po przebiegu niecałych 400 km. W piątek pękła jedna, w poniedziałek kiedy miałem się wybrać na zapasowym komplecie kół do serwisu okazało się że naprężenia pourywały jeszcze cztery.
(http://img210.imageshack.us/img210/4225/dsc03448q.th.jpg) (http://img210.imageshack.us/i/dsc03448q.jpg/)
(http://img8.imageshack.us/img8/2144/dsc03446oi.th.jpg) (http://img8.imageshack.us/i/dsc03446oi.jpg/)
(http://img101.imageshack.us/img101/8665/dsc03445.th.jpg) (http://img101.imageshack.us/i/dsc03445.jpg/)
Żeby było ciekawiej przed wymianą obręczy na tym samym kole, z tą samą ilością szprych miałem czarne nyple dartmoor'a i zrobiłem na nich jakieś 4000 km urywając tylko jedną (wkręcona gałąź). Widać złoty kolor jest słabszy ;). W swb mam w obu kołach pomarańczowe, ciekawe jak te zdadzą test ;).
-
Zysk na mniejszej ilości szprych to nie kwestia wagi. Niestety nie mogę przytoczyć źródła i nie pamiętam dokładnej proporcji ale komplet kół o ilości 16 + 20 szprych (jak wiele obecnych "szosówek") ma znacznie mniejsze opory powietrza niż koła o 32/36 szprychach. No a dysk na koło to dodatkowa waga. Z tym że zrobić koło 26-28" napędowe na tych 20 szprychach to trzeba umieć. Z małymi jest łatwiej, kolega live_evil używał zmniejszonej ilości szprych bez problemów.
Opona Durano to nowa wersja Stelvio (były jakieś kontrowersje w związku z nazwą tej włoskiej przełęczy i Schwalbe musiało zmienić nazwę opon ;) ).
Na aluminiowe nyple szkoda kasy. Tzn. mam takie w przednich kołach trajka i po ponad 2000 km nic im nie dolega ale zaplatanie większych kół na tym to tragedia, szprychy się bardziej wtedy napina i łatwo zerwać gwinty albo obrobić nypel dookoła. Na Allegro można dostać czarne mosiężne nyple DT (oznaczone jako stalowe ale ludziom się często wydaje że zwykłe mosiężne nyple to stal więc tam może być tak samo).
-
Niestety nie mogę przytoczyć źródła i nie pamiętam dokładnej proporcji ale komplet kół o ilości 16 + 20 szprych (jak wiele obecnych "szosówek") ma znacznie mniejsze opory powietrza niż koła o 32/36 szprychach.
Ciekawe, ale odnosi się to do kół 20" czy raczej większych? Jak byś gdzieś trafił na źródło to chętnie poczytam. Może chodziło o szprychy areo?
Na aluminiowe nyple szkoda kasy. Tzn. mam takie w przednich kołach trajka i po ponad 2000 km nic im nie dolega ale zaplatanie większych kół na tym to tragedia, szprychy się bardziej wtedy napina i łatwo zerwać gwinty albo obrobić nypel dookoła. Na Allegro można dostać czarne mosiężne nyple DT (oznaczone jako stalowe ale ludziom się często wydaje że zwykłe mosiężne nyple to stal więc tam może być tak samo).
Koła zaplata mi zaprzyjaźniony serwis, więc o to się nie martwię. Choć w ich opinii aluminiowe nyple też nie są warte uwagi, ale bardziej przez wzgląd na to że się zapiekają i są bardziej miękkie od mosiężnych. Po urwaniu tych złotych nypli mam przeplecione koło na nyplach competition (chyba też mosiężne), troszkę dłuższych od tych DT i jak na razie jest ok.
-
Też mam w tej chwili jednościenne obręcze ale cięższe i droższe. Napisz o nich coś więcej - czy są też czarne, gdzie je kupić i jeśli gdzieś u Ciebie to czy mi wyślesz po zwrocie pieniędzy :-)
Producent to www.jetset.com.tw
Steintrikes ich korzysta do trajków już od dawna, a ostatnio zaczęły ich korzystać i inny bardziej znany producenci.
Tak, czarne cale anodyzowane, jak wydać da zdjęciami mego trajka.
Można kupić u Steina, i jak mówiłem, cenny sa max 15 eur za sztuke (przynajmniej tak było jak ja kupowałem)
Wysyłać się nie opłaca za bardzo, ale jak będę znowu do pl jechał, to mogę Ci przywieść parę ;)
Pozzz
-
To powiedz jeszcze tylko kiedy będziesz jechał do Polski ;)
-
Panowie,
chyba odeszliście trochę od tematu. To ma być Przywitalec, a nie techniczna analiza rowerów. Może te tematy są b. interesujące dla innych, którzy nie mogą ich czytać, bo nie są tam gdzie powinny być!
-
Moje pełne poparcie! Mieszanie tematów sprawia, że bardzo trudne staje się odnalezienie czegoś gdy to potrzebujemy
Mówi żona do męża "Ty to beze mnie byś sobie zupełnie nie dał rady cukier jest przecież w pudełku po kawie z napisem sól"
Tematy poruszone przez kolegów są niezmiernie interesujące, a jakby znalazły się w dziale "Techno" to było by jeszcze fajniej
-
Noo, zgadzam się na 100%
Jakby jeszcze administrator przerzucił to gdzieś indziej .. :)
Pozzz
-
nie wiem jak jarek tu często zagląda bo tylko ona ma takie uprawnienia
-
Dyskusja ciekawie sie rozwija:) ale ja w temacie będę:) Witam i gratuluje sprzętów oraz zaparcia i kondycji:)