forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: piechucki w Grudnia 01, 2019, 06:06:02 pm
-
Zanabyłem:
https://photos.app.goo.gl/KbufPRBst9ywEGHb9
i takie pytanie: czy ktoś wie, co to za nazwa (marka, logo)?
https://photos.app.goo.gl/vuuAd2qn1z6uNVnB8
(Jeżeli nie pomotałem nic z tymi linkami do fotek)
-
Trajka super.
Pana Noella poznałem osobiście i chyba w jego chacie nocowałem.
Firmę ma w mieście Fulda.
On robił piękne i niezwykle precyzyjnie ramy tradycyjnych bików
z CrMo4 na wymiar.
W latach gdy ja a RFN mieszkałem (88 do 92) cieszyły się one dużym wzięciem i były b. drogie. Wiem, że też coś dla niego robiłem albo robić miałem. (Zapomniałem o co chodziło)
Jeśli to rama od niego, to jesteś szczęściarzem.
To jego strona Nöll Fahrradbau - www.noellfahrradbau.de
Wysłałem Twoje linki do Niemca z którym od 26 lat współpracuję.
Mam nadzieję, że on coś niecoś wie. Lub więcej pamięta.
Jeszcze raz gratuluję super maszyny.M.K.
-
Dzięki - te informacje pomogły. Wiem już sporo więcej.
Jeszcze takie pytanie do bardziej doświadczonych "trajkowców". Cała reszta ogarnięta, oprócz... Gdy na liczniku pojawia się 40+ zaczyna dość mocno "bujać" na boki przodem w rytm pedałowania. Czy "ten typ tak ma" czy to może być jakieś uszkodzenie, wada? Frajda z jazdy jest, ale "geterki mi falują", bo nie chciałbym polecieć w bok. Maszyna jest dość wąska...
-
Ładne bo precyzyjnie zrobione . Użyłem powiększenia i widzę detal jakiego nie stosowano chyba w żadnej trajce a jako nowatorski pozostał nie dopieszczony. I tu upatruję Twoje problemy ze sterowaniem.
Pytanie, czy Szanowni Forumowicze to dostrzegają ...?
-
Masz na myśli "joystick""?
-
No właśnie! Kierujesz tym "wolantem "przechylając go na boki . Podobnie jak na wszystkich trajkach i w luźniejszych w ramionach velomobilach w trakcie dynamicznego kopania ruszają się jednocześnie ramiona .Stąd malutkie ruchy tej kiery po chwili się nawarstwiają i koła trzepią . Tak się dzieje ?
Wolanty w velomobilach mają pełny kardan ( w Twoim jest pół) i tam luzne ruchy rąk nie ruszają kół.
-
I masz rację (opisując zasadę działania), i nie ... spróbowałem przez parę chwil "jazdy bez trzymanki" i nic się nie zmieniło. "Kiera" była tylko z pewnej odległości asekurowana, więc nawet minimalne ruchy ręki, ramion nie mogły się na nią przenosić, a bom "robił za metronom" ;) ...więc to raczej nie to.
-
Jak to dobrze mieć choć troszeńkę racji (inaczej pręgierz). Tak, doradzałem w ciemno - i dalej bez oględzin przychodzi mi na myśl co może zaistniała jakaś zmiana w geometrii np. zmieniono grubość opon (tylko przodu lub tylko tył) . Dużo pomogło by foto zwrotnicy od przodu/tyłu.
Tak już zdecydowanie to spróbował bym dać sprężynę stabilizującą ustawienie kół "na wprost" - na wzór rowerów miejskich holenderskich.
-
Witam, a sprawdzał kolega czy jest dobrze ustawiona zbieżność, w aucie też jakieś luzy na kierownicy powstają a nie lata po jezdni.
-
A już miał być mój...
Byłem umówiony w piątek na 14:30 na oględziny, a o 10:00 SMS, że rower sprzedany (Janusze biznesu) :P.
Tak czy siak miałem pod domem do łyknięcia, a poszedł w inne ręce.
I tak frameset cr-mo niczym czołg, ale nie do zdarcia :)
Jesli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicach, chętnie podjadę obejrzeć :).
-
velogic - Bóg Ci zapłać Dobry Człowieku za każde słowo :) , a nie jakiś tam "pręgierz". Zielony jestem w te klocki. Zdjęcie wrzucę i chętnie posłucham każdej rady, zwłaszcza o zbieżności - golden (zdaje się, że wspólnie ratowaliśmy LowRaidera na zlocie :) )
chris1990 - to Cię zaskoczę, bo sprzedający mówił mi, że był kolejny chętny, z Wrocka właśnie, ale ja się umawiałem już w środę... Mógł Ci dać znać, że nie jesteś jedynym zainteresowanym, a wtedy to ja bym się obszedł smakiem ;) Jestem z łódzkiego. No cóż, na razie jestem zadowolony (oprócz wspomnianego wcześniej "smaczku")
-
Zacząłbym od przeglądu zawieszenia i - jeśli trzeba - kasowania luzów. Stąd może się brać takie "myszkowanie".
-
Luzów raczej nie ma.
Zdjęcie zwrotnicy z przodu:
https://photos.app.goo.gl/acDabyxmYp5y1fii6
z tyłu:
https://photos.app.goo.gl/ye7QjpwKc2oDU9WZA
-
Zmierz odległość między obręczami z przodu, max z przodu i z tyłu obręczy.
-
Różnica wynosi 0 (słownie: zero) mierzone suwmiarką, więc błąd pomiaru może wynosić dziesiątą część milimetra (może dwie ;) ).
-
Hmm, takiej dużej suwmiarki jeszcze nie widziałem ???? chodzi o wymiary między obręczami(https://images91.fotosik.pl/288/bca6a95c6ffb3d3dgen.png)
-
Użyłem suwmiarki i ... głowy ;) . I zmierzyłem dokładnie to, co pokazałeś na rysunku.
a-b=0 +/- 0,1 mm
Wiem na czym polega pomiar zbieżności :) I cieszę się, że próbujesz pomóc :)
-
A nie prościej miarą sprawdzić odległość między środkami opon z przodu a później z tyłu między kołami w poziomie i dać 1 do 3mm różnicy.
Ja tak sprawdzałem u siebie w velomobilu i jak na razie po 3,5tyś.km opony są całe i maszyna jedzie prosto czy to 10km/h czy 60km/h.
-
Kolega ma rację koła powinny być troszkę zbieżne i powinno być lepiej, zacznij od 1mm.
-
Fotki z przodu i z tyłu potwierdzają poprawne nachylenie zwrotnic ? zdaje się że amortyzowane elastomerem ?! Jak to działa to super patent.
Zbieżność nie rzutuje na kierunek jazdy ale na efektywność toczenia - odbiegająca ponad 5mm (zakładając że koła są w pionie do jezdni ) będzie hamować . Skoro jeździsz ponad 40 to na pewno jest spoko.
Ale teraz powiększyłem pierwsze zdjęcie i tam też widzę dwie ciekawostki .To chyba znamiona lat 80 zeszłego wieku :)
Pierwsze to za małe "wyprzedzenie" ; oś koła jest przed osią zwrotnicy . Ja budowałem trajki wyłącznie z ośą koła w osi zwrotnicy oraz pare egzemplarzy z osią koła minimalnie za osią zwrotnicy (oś wleczona). Takie rozwiązanie jak w Twoim to dla mnie SZOK.
Po drugie, ciężkie stalowe mocowanie zacisków hamulcowych, umieszczone wysoko +hamulce przed osią WYWIERAJĄ niepożądane siły ?
Taka jest moja teoria z którą się wszyscy nie zgodzić mogą.
Przerabianie całego ustrojstwa się nie o płaca ,więc sugeruję powrót do mojego pomysłu ze sprężyną .
A teraz ja się wyłączam i przechodzę na podgląd ::)
-
Fajna, podoba się :) Gdzie kupiłeś, nie było więcej?
Może są luzy gdzieś na elastomerze?
-
Wszystko wskazuje na to, że macie rację. Pod obciążeniem, na zaciągniętych hamulcach (dzięki andrej :) ) jest luz na lewej zwrotnicy. Ten "elastomer" ma około (na razie nie wyciągam, bo wolałbym nie przywiązywać się na dłużej do aktualnego miejsca parkowania ;) ) 47 mm "wzrostu" i gwint M8. Wiecie może gdzie takie "cudo" można zanabyć? Bo chyba można(?)
Kupiłem we Wrocku. Facet przeprowadza renowacje mebli i chyba "przy okazji" sprowadza "okazje" zza Odry...
-
velogic bardzo słusznie pisze - jeśli oś koła wyprzedza zwrotnicę to mają one tendencję do "myszkowania" przy większych prędkościach. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - punkt styku koła i podłoża wypada praktycznie w tym samym miejscu co przedłużenie osi zwrotnicy, a powinien być przesunięty do tyłu.
Jak masz zrobioną kompensację (anty)Ackermana? Bo jeśli jest zwykły ackerman to przy większych prędkościach jazda jest mniej stabilna.
Rowerek wygląda bardzo fajnie, zawsze podobał mi się patent z pojedynczym drążkiem kierowniczym.
-
Nie znam się zbytnio na konstrukcyjnych niuansach zawieszenia trajek, ale z tego co się domyślam, to sugerujecie, że bez przyrządów do cięcia i termicznego łączenia metali ;) lepiej nie będzie. Czy tak?
Wobec tego, to raczej poprzestanę na skasowaniu luzów, przesmarowaniu, to co da się przesmarować i będę sobie jeździł.
Co to jest ackerman, a tym bardziej kompensacja (anty)Ackermana, to już kompletnie nie wiem (wujek google podpowiada nierównoległy skręt kół). Mogę zrobić dokładne zdjęcia, jeśli tylko po "robotniczo-chłopsku" napiszecie co sfotografować i z jakiego ujęcia.
Ale bardzo się cieszę, że doradzacie i za to bardzo dziękuję (i liczę na jeszcze!!! :) )
-
Btw; 40+ na liczniku trajką to ja mam śmierć w oczach :D mi wystarczy 30 ;)
-
Się wtrącę.
?Mój? Niemiec odpisał i prosił by Tobie super zakupu pogratulować.
I pewnie w dobrej cenie.
Pan Noell był piekielnie drogim producentem.
Np. widelec stalowy do roweru kosztował u niego 500 Eu.
My byliśmy u niego, aby go naszymi (moimi) siodłami i kuframi ?uszczęśliwić?.
Wolał siodła swojego projektu.
Chciał bym je robił. Były płaskie i z wlaminowanymi nakrętkami.
Mam jeszcze model i formę, ale produkcji nie zdzierżyłem.
Jego wymagania były ponad normalne i do szału doprowadzały.
A teraz Twoja trajka.
Podejrzewam, że mimo super wyglądu może być stara, więc te gumowe klocki właściwości swoje mogły stracić (jak Niemiec napisał ostatni wpis czy też pozycjonowanie na jego stronie z 2004 roku pochodzi), co na sposób ich pracy jak i jazdy pojazdu wpływ mieć może.
Sposób zawieszenia sugeruje mi (nie umiem powiększyć zdjęcia), że zwrotnice na ślizgowym systemie pracują i mogły się wyrobić.
Mógłbym coś pomóc gdybym to we własne łapy wziął.
Temat trajek jako tako ogarniam.
-
Lewy Ctrl i rolka.
-
Lewy Ctrl i rolka.
Przy powiększaniu obraz traci ostrość, ale i tak za podpowiedź dzięki.
I jeszcze trajka. Gdyby to ode mnie zależało, to krzyżak kierownicy zamienił bym na
Cardana 25 mm, wstawił bym wspornik trzymający kierownicę i w ogóle zmienił bym samą kierownicę na volant lub coś w tym stylu.
W moich VM ach doskonale się sprawdza (też są trajkami) i spory komfort
podczas jazdy daje
Trajka fajna, ale niestety kierownica i ten system kierowania męczeński.
Jeździłem (próbowałem) na wystawach i tego typu wynalazki poznałem.
Szału można dostać.
-
Przy powiększaniu obraz traci ostrość, ale i tak za podpowiedź dzięki.
Wolałbyś tak
https://www.youtube.com/watch?v=wq40VvSgTgg
To tylko w Erze
https://www.google.com/maps/place/43%C2%B038'43.0%22N+115%C2%B059'33.5%22W/@46.0411719,-137.484786,12292332m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d43.6452778!4d-115.9926389
-
Przy powiększaniu obraz traci ostrość, ale i tak za podpowiedź dzięki.
Wolałbyś tak
https://www.youtube.com/watch?v=wq40VvSgTgg
To tylko w Erze
https://www.google.com/maps/place/43%C2%B038'43.0%22N+115%C2%B059'33.5%22W/@46.0411719,-137.484786,12292332m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d43.6452778!4d-
115.9926389
93 Naprawiacz
Wątek "Maciej K." stworzył, aby marzenie swe ziścić.
Forum wzniosłe, rzeczowe z fekalnych brudów oczyścić.
Chęć naprawy rzecz zbożna. W niejednym sercu przykuca.
Gorzej jest gdy naprawiacz sam łajno we wątki wrzuca.
Maciej K. 12.12.2019
-
i kolejne gumno żes wtrącił w temat - smród smród i smród - wszędzie smród ...
-
Dla zainteresowanych i śledzących wątek. Zrobiłem dziś (wcześniej nie było sposobności) eksperyment z przerwaniem pedałowania przy sporej prędkości. I rower przestał bujać, zaczął jechać prościuteńko. Wnioskuję więc, że oprócz niuansów z zawieszeniem i układem kierowniczym cały myk polega na zbyt "układającej" się ramie, a na to chyba raczej recepty nie znajdzie... Pociecha jest taka, że rzeczywiście trzeba "lecieć" sporo ponad 30 km/h, żeby takich "atrakcji" doświadczyć. A ponieważ mnie się takie cyferki na liczniku raczej rzadko pojawiają, więc dam sobie spokój i będę się cieszył jazdą tak jak jest.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady. Oczywiście wszelkich uwag i propozycji chętnie dalej posłucham :) .
-
Dla zainteresowanych i śledzących wątek. Zrobiłem dziś (wcześniej nie było sposobności) eksperyment z przerwaniem pedałowania przy sporej prędkości. I rower przestał bujać, zaczął jechać prościuteńko. Wnioskuję więc, że oprócz niuansów z zawieszeniem i układem kierowniczym cały myk polega na zbyt "układającej" się ramie, a na to chyba raczej recepty nie znajdzie... Pociecha jest taka, że rzeczywiście trzeba "lecieć" sporo ponad 30 km/h, żeby takich "atrakcji" doświadczyć. A ponieważ mnie się takie cyferki na liczniku raczej rzadko pojawiają, więc dam sobie spokój i będę się cieszył jazdą tak jak jest.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady. Oczywiście wszelkich uwag i propozycji chętnie dalej posłucham :) .
Na początku poziomkowania baronem miałem podobnie. Przy prędkościach powyżej 60 (kadencja powyżej 95) bujałem bomem i przednim kołem na boki, tak, że prawie traciłem kontrolę nad rowerem. Nie byłem w stanie się bardziej rozpędzić bo bym się wywrócił. Z czasem nauczyłem się pedałować swobodnie, nie siłowo.
W czasie przejażdżki VM od Tomojo miałem ten sam problem, cały przód pojazdu nosiło na boki w rytm pedałowania. Myślę, że wystarczyłoby trochę pojeździć a nogi nauczyły by się jak współpracować z danym rowerem.
-
Powiem szczerze, że też (po cichu) zastanawiałem się nad taką ewentualnością, a skoro nie tylko ja na to "wpadłem", a Ty to jeszcze "uskuteczniłeś", to może... może ... Ale powtarzam, nie jest to "sprawa życia i śmierci", a gdybym taki "stopień wtajemniczenia" ;) osiągnął, to byłoby super :) Dzięki