forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: Yin w Września 26, 2009, 08:19:30 pm
-
Dziś koło 18.00 mijałem wspomnianą poziomkę (model azub apus lub azub 5 -nie zdążyłem się przyjrzeć), jeśli właściciel jest na forum lub czyta zapraszam do ujawnienia. Tym bardziej ze pięcioosobowej grupie poziomej z śląska i okolic raźniej się będzie jeździć w powiększonym składzie :). Po za tym już jedna maszyna azuba w składzie jest ;)
-
Hej, to ja ...... byłem
W międzyczasie zmieniłem dwa koła na trzy, i AZUB (jest to czwórka, ale tylny wahacz zmieniony na aluminiowy jak w Apusie), chyba powędruje do Tychów. Obecnie jeżdżę trójkołowcem tajwańskim kupionym w Carbondesign.pl. Opis jednej z moich wycieczek znajdziecie tu: http://azubrecumbents.wordpress.com/2009/05/22/trip-to-sleeping-beauty%c2%b4s-castle%e2%80%a6%e2%80%a6in-poland/
-
Ha jednak internet jest mały ;). Witam na forum, jesteś z Katowic / okolic czy byłeś na 3 stawach przejazdem? (Po ilości sakw stawiał bym na to drugie ale może.. ;) )
-
Hej, jestem z Katowic, a sakwy to dla tego, bo prawdopodobnie jechałem na zakupy do "Gentla" :). Jak tylko mogę to robię to na dwóch kółkach, dość siedzenia za jednym (dojeżdżam do pracy samochodem 50 km codziennie...)
-
na dwóch kółkach ...
To na dwóch, czy trzech ? :D (Aliena Alu masz)?
-
Fajnie śląska grupa pozioma się rozrasta :). Jak tylko aura się ustabilizuje ( o ile ) to pokombinuję z organizacją jakiejś grupowej jazdy integracyjnej ;). Puki co zapraszam na katowicką masę krytyczną http://mk.slask.pl/ + forum http://www.mat84.aplus.pl/mk/ zwykle jest przynajmniej jedna osoba na poziome, a jak ma się fart to można trafić na więcej :).
-
Awięc co do ilości kół to dalej mogę wybieraż pomiędzy 2 (CUBE trekking) lub 3 (Alien), choć ostatnimi czasy zdecydowanie wolę "leżeć".
A masa krytyczna jest dla tych, co robotę kończą wcześnie i na dodatek mają blisko (jak już wspomniałem, dojeżdżam do pracy do Bielska....)
Ale okazja się znajdzie.
-
Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem czasem na siebie wpadną :). Ten zdyszany facet w zielonym polarze który zagadał na wysokości zjazdu na Muchowiec to byłem ja ;). Szkoda tylko że nie byłem na poziomce, a kusiło mnie by ją zabrać - wygrała jednak perspektywa leśnych szaleństw na mtb :).