forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno elektryfikacja => Wątek zaczęty przez: Kuba2 w Lutego 11, 2018, 09:15:53 pm

Tytuł: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Kuba2 w Lutego 11, 2018, 09:15:53 pm
Takie podstawowe pytanie:
Prędkość jaką się osiąga zależy od napięcia, czyli jak ograniczę napięcie to spadnie prędkość tak?
Z kolei moment obrotowy czy zależy od maksymalnego prądu, czyli jak spadnie prąd to spadnie również moment obrotowy i zdolność pokonywanie podjazdów?
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Yin w Lutego 12, 2018, 07:41:44 pm
Poprawnie rozumujesz :)
Do tego  - ograniczając prędkość zwiększysz zasięg, ograniczając prąd zwiększysz żywotność baterii. ( Która jeśli jest poprawnie zaprojektowana nie masz się co przejmować bo jak pokazuje praktyka prędzej zmienisz ją z powodu zmiany założenia konstrukcji lub potrzeby większego zasięgu niż faktu jej wyeksploatowania. )
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Kuba2 w Lutego 13, 2018, 06:40:17 pm
Dzięki za potwiedzenie!
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 01, 2018, 03:28:14 pm
Taki tok rozumowania to zbytnie uproszczenie.
Jeżeli masz silnik prądu stałego np. 12 V to powinien być on zasilany napięciem 12 V a nie innym.
Jeżeli podasz zbyt niskie lub zbyt wysokie napięcie to możesz uszkodzić silnik lub sterownik pod obciążeniem.
Regulacja mocy odbywa się poprzez wypełnienie współczynnika szerokości impulsu tzw. PWM.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Modulacja_szerokości_impulsów
Odpowiadając na Twoje pytanie, zarówno max prędkość jak i zdolność pokonywania podjazdów zależeć będą od mocy silnika jaki zamontujesz np. 250 W lub 350 W.
I teraz możesz mieć np. silnik o mocy 250 Wat zasilany napięciem 12 Volt i ten będzie pobierał przy max. obciążeniu z akumulatora lekko ponad 20 Amper prądu. I do zasilania takiego silnika powinieneś użyć akumulatora o odpowiednio większej pojemności lub łącząc kilka akumulatorów 12 V równolegle, do tego sterownik 12 V.
Możesz również mieć silnik 250 Wat zasilany napięciem 24 V i ten będzie pobierał przy max. obciążeniu z akumulatora lekko ponad 10 Amper prądu. Do zasilania takiego silnika musisz użyć akumulatora 24 Volt , lub dwóch akumulatorów 12 Volt połączonych szeregowo, do tego sterownik na 24 V.
Zasięg będzie zależał od pojemności użytych akumulatorów, ukształtowania terenu, prędkości przejazdu, przy czym dla prędkości istotnym czynnikiem jest opór powietrza, który np. przy dwukrotnym zwiększeniu prędkości zwiększa się czterokrotnie.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 02, 2018, 06:19:26 pm
Jeżeli masz silnik prądu stałego np. 12 V to powinien być on zasilany napięciem 12 V a nie innym.
No właśnie niekoniecznie. Jest dosłownie tysiące konstrukcji które są przewoltowane ponad zalecenie producenta i jeżdżą zupełnie bezproblemowo :) Knif tkwi w tym że do silnika wstawia się zabezpieczanie termiczne które go odcina przy przekroczeniu ustalonej temperatury lub stosuje się sterowniki ograniczające moc po przekroczeniu pewnej temperatury.


Jeżeli podasz zbyt niskie lub zbyt wysokie napięcie to możesz uszkodzić silnik lub sterownik pod obciążeniem.
Zbyt niskie nie uszkodzi, po prostu całość nie będzie działać, zbyt wysokie owszem choć i to się czasem stosuje w małym zakresie, np instalacja 14s zamiast 13s.



Odpowiadając na Twoje pytanie, zarówno max prędkość jak i zdolność pokonywania podjazdów zależeć będą od mocy silnika jaki zamontujesz np. 250 W lub 350 W.
Nope, silnik nie ma mocy jako takiej - silnik ma taką moc jaką podaje mu sterownik. Oczywiście im większa moc zestawu tym fajniej to jeździ :)

I teraz możesz mieć np. silnik o mocy 250 Wat zasilany napięciem 12 Volt i ten będzie pobierał przy max. obciążeniu z akumulatora lekko ponad 20 Amper prądu. I do zasilania takiego silnika powinieneś użyć akumulatora o odpowiednio większej pojemności lub łącząc kilka akumulatorów 12 V równolegle, do tego sterownik 12 V.
Możesz również mieć silnik 250 Wat zasilany napięciem 24 V i ten będzie pobierał przy max. obciążeniu z akumulatora lekko ponad 10 Amper prądu. Do zasilania takiego silnika musisz użyć akumulatora 24 Volt , lub dwóch akumulatorów 12 Volt połączonych szeregowo, do tego sterownik na 24 V.
Wnioskuję że nie miałeś okazji przejechać się rowerem elektrycznym z zainstalowany watomierzem? :)


Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 02, 2018, 08:35:29 pm
Kolego Kuba2 chcesz zwiększyć prędkość i zdolność pokonywania wzniesień roweru poprzez podniesienie wartości napięcia na siniku?, możesz to zrobić w sposób, który preferuje kolega Yin. Też będzie działało. Jak długo? - musisz już dopytać kolegi Yin.
Będziesz co trochę sprawdzał czy silnik się nie przegrzał lub zabezpieczenie co jakiś czas Ci odłączy silnik lub ograniczy moc.
Czy to będzie to frajda z jazdy? kwestia gustu. Nie wiem też w jaki sposób chcesz podnieść to napięcie na silniku? Musiałbyś dokładniej opisać swoje plany. Dodając akumulator w szereg? zasilając silnik bezpośrednio z akumulatorów? z jakiego napięcia na jakie chciałbyś podnieść to napięcie i w jaki sposób? Na drodze akumulator - silnik po drodze jest sterownik i to on tak naprawdę ustali napięcie na silniku i zadba o wydajność prądową w zależności od położenia manetki. Jeżeli chcesz znacząco podnieść parametry roweru Ja proponuję Ci zmianę silnika na silnik o większej mocy i zadbanie o odpowiednią pojemność akumulatorów. Przez podnoszenie napięć możesz nieznacznie podnieść parametry, narażając tym samym silnik i sterownik na przegrzanie i uszkodzenie.
Każdy silnik ma oczywiście moc znamionową wyrażoną w Watach, która przy pracy ciągłej nie powinna być przekraczana.
Informuje ona nas właśnie o tym jaką maksymalną moc możemy dostarczyć do silnika aby działał on bezproblemowo.
Przy pracy dorywczej czy chwilowej dostarczenie większego napięcia a tym samym mocy do silnika, nie spowoduje od razu jego uszkodzenia, ale będzie skutkowało właśnie przegrzewaniem silnika. Każdy producent podaje tą moc znamionową z lekkim zapasem, także zwiększenie dostarczanej mocy w niewielkim zakresie, również nie powinno spowodować od razu uszkodzenia silnika, ale z pewnością negatywnie wpłynie na jego żywotność.
Samo niskie napięcie przy pracy jałowej oczywiście nie powinno uszkodzić silnika, ale długotrwałe użytkowanie sinika pod OBCIĄŻENIEM przy zbyt niskim napięciu zasilania, jak najbardziej jest szkodliwe dla silnika. Można znaleźć w sieci informacje o np. uszkodzeniu różnorakiego sprzętu na skutek zbyt niskiego napięcia zasilania. Być może nie dotyczy to bezpośrednio silników prądu stałego, ale warto być świadomym zagrożenia.
Kolego Yin, odpowiedz sobie na jedno bardzo ważne pytanie: Co to jest Watomierz?
To nic innego jak Voltomierz i Amperomierz w jednym urządzeniu, okej przy prądzie przemiennym dochodzi jeszcze przesunięcie fazowe ale my tu rozmawiamy o silnikach prądu stałego.
Jak zrozumiesz jak działa Watomierz to reszta o czym pisałem wcześniej stanie się dla Ciebie jasna.
Kuba2 wybór należy do Ciebie.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Grudnia 02, 2018, 09:26:56 pm
Danielm55, poczytaj trochę o elektryfikacji na innych forach...  Podnosząc napięcie silnika z 24V do np 36V kupujesz sterownik i manetkę do docelowego napięcia. Napięcie podnosisz dokładnie tak jak napisałeś- łącząc akumulatory szeregowo. To tak w dużym uproszczeniu działa. I o ile nie przesadzisz zbytnio z "watowaniem" silnika, to za bardzo nic mu nie grozi.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 02, 2018, 11:23:30 pm
Wiem mniej więcej jak to działa i jak podnieść napięcie, ale nie wiem w jaki sposób chce to zrobić autor tematu. Dlatego takie pytania w poprzednim poście. Kuba2 podał też zbyt mało informacji na temat posiadanego silnika, sterownika, napięcia zasilania jak bardzo chciałby zwiększyć moc, jakiego sterownika użyć i przede wszystkim w jakim celu chciałby to zrobić.
Nie wiem co masz na myśli pod pojęciem " przesadzić zbytnio z watowaniem silnika"? tzn. o ile jest dopuszczalne prze watowanie?
Tak jak pisałem wcześniej, każdy producent podaje parametry z zapasem i podniesienie napięcia w rozsądnych granicach nie uszkodzi nam silnika ale prawdopodobnie wpłynie na jego żywotność. Wszystko zależy od sposobu późniejszej eksploatacji.

Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 03, 2018, 06:28:03 am
nie bardzo kumam jak ktos nie wiedząc za wiele moze doradzac drugiemu co wie jeszcze mniej... to tak troche jakby wiódł ślepy kulawego..mniej wiecej  XD w notce katalogowej kazdy silnik ma podane wartości napięcia i natężenia nominalne i maksymalne te drugie to granica za która "przegięcie" się czai
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 03, 2018, 03:48:38 pm
Kolego Kuba2 chcesz zwiększyć prędkość i zdolność pokonywania wzniesień roweru poprzez podniesienie wartości napięcia na siniku?, możesz to zrobić w sposób, który preferuje kolega Yin. Też będzie działało. Jak długo? - musisz już dopytać kolegi Yin.
W większości przypadków działa do czasu przyjścia ochoty na mocniejszą konstrukcję - wtedy rower zostaje sprzedany i całość działa dalej u kolejnego rowerzysty :) Czytaj - poprawnie dobrane zabezpieczenia termiczne i silniki nimi zabezpieczone działają długo :)


Będziesz co trochę sprawdzał czy silnik się nie przegrzał lub zabezpieczenie co jakiś czas Ci odłączy silnik lub ograniczy moc.
Czy to będzie to frajda z jazdy? kwestia gustu.
Bo ja wiem - wygląda na to że chłopaki się dobrze bawią: https://youtu.be/yOFMJsYIS50  ;)



Nie wiem też w jaki sposób chcesz podnieść to napięcie na silniku? Musiałbyś dokładniej opisać swoje plany. Dodając akumulator w szereg?
Tak to się właśnie robi. Oczywiście w zakresie w jakim wytrzyma to sterownik.

silnik po drodze jest sterownik i to on tak naprawdę ustali napięcie na silniku i zadba o wydajność prądową w zależności od położenia manetki.
Nie, w sporym uproszczeniu,- ustali tylko natężenie.


Jeżeli chcesz znacząco podnieść parametry roweru Ja proponuję Ci zmianę silnika na silnik o większej mocy i zadbanie o odpowiednią pojemność akumulatorów.
Przy tym samym sterowniku to kompletnie nic nie da bo moc silnika jest dyktowana przez sterownik jak pisałem wcześniej. Przy tym samym sterowniku można jedynie zmienić silnik na silnik o innym momencie obrotowym.


Każdy silnik ma oczywiście moc znamionową wyrażoną w Watach, która przy pracy ciągłej nie powinna być przekraczana.
Informuje ona nas właśnie o tym jaką maksymalną moc możemy dostarczyć do silnika aby działał on bezproblemowo.
Przy pracy dorywczej czy chwilowej dostarczenie większego napięcia a tym samym mocy do silnika, nie spowoduje od razu jego uszkodzenia, ale będzie skutkowało właśnie przegrzewaniem silnika. Każdy producent podaje tą moc znamionową z lekkim zapasem, także zwiększenie dostarczanej mocy w niewielkim zakresie, również nie powinno spowodować od razu uszkodzenia silnika, ale z pewnością negatywnie wpłynie na jego żywotność.
Ciepło ciepło, właśnie po to stosuje się zabezpieczenia termiczne. I teraz jak to wygląda w silnikach rowerowych z praktyki - w silnikach bldc do rowerów zwykle można przesilić chwilowo nawet do 300% ( sic!) tego co deklaruje producent, a przesilanie o 100% to norma. Odnosi się do silników typu hub bezprzekładniowych.

Jak zrozumiesz jak działa Watomierz to reszta o czym pisałem wcześniej stanie się dla Ciebie jasna.
Uhm, faktycznie będę musiał to rozkminić bo wiesz ja się tak średnio znam od strony teoretycznej, ot zdarzyło mi się zbudować kilkanaście rowerów elektrycznych o różnych mocach i sposobach napędu oraz użytkuję takie na co dzień od paru lat :)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 03, 2018, 03:53:14 pm
Cóż, liczy się chyba chęć pomocy, nawet jak ktoś nie wiele wie ale chce pomóc to już jest coś.
Bo jak ktoś wie bardzo dużo ale nie ma zamiaru pomóc czy doradzić to już jest całkiem porażka.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 03, 2018, 04:01:52 pm
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 03, 2018, 04:28:49 pm
Być może, nie mam pojęcia czym jest wybrukowane, ale to już chyba nie na temat tej rozmowy i niczego nowego do tematu nie wnosi.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 04, 2018, 04:21:41 pm
Spokojnie, nie będziemy się kłócić przed świętami - lepiej budować rowery / formę na kolejny rok :)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 04, 2018, 10:58:49 pm
W większości przypadków działa do czasu przyjścia ochoty na mocniejszą konstrukcję - wtedy rower zostaje sprzedany i całość działa dalej u kolejnego rowerzysty :) Czytaj - poprawnie dobrane zabezpieczenia termiczne i silniki nimi zabezpieczone działają długo :)

Ok. Skoro tak twierdzisz to widocznie tak jest, ale w dalszym ciągu nie wiemy jakim silnikiem dysponuje autor tematu i czy jego silnik to wytrzyma.

Bo ja wiem - wygląda na to że chłopaki się dobrze bawią: https://youtu.be/yOFMJsYIS50 

Obejrzałem ale nie widzę informacji, że to podwatowane 250W silniki.

Pisząc o wymianie silnika na mocniejszy, przyjąłem że każdy zadba również o odpowiednie sterowanie i zasilanie.


Ciepło ciepło, właśnie po to stosuje się zabezpieczenia termiczne. I teraz jak to wygląda w silnikach rowerowych z praktyki - w silnikach bldc do rowerów zwykle można przesilić chwilowo nawet do 300% ( sic!) tego co deklaruje producent, a przesilanie o 100% to norma. Odnosi się do silników typu hub bezprzekładniowych.

Czytałem na innych forach, że chłopaki przewatowują sporo silniki i podobno to działa.
Załóżmy, że przewatujemy ten 250W silnik na 500 W pracy ciągłej, czy około 1 kW chwilowo.
Sam pisałeś, że trzeba stosować zabezpieczenia termiczne, czyli wewnątrz silnika wydziela się sporo ciepła.
I teraz pytanie : Ile z tej nadwyżki mocy, którą dostarczyłeś do silnika pójdzie w koła a ile w ciepło i jak kształtuje się sprawność takiego przewatowanego silnika?
Może się okazać, że z tych dodatkowych 250W, połowa mocy pójdzie w koła a druga połowa w ciepło.
Przyrost mocy oczywiście odczujesz, bo będzie to wzrost mocy aż o  50% . Oczywiście to tylko przypuszczenia nigdy tego nie mierzyłem.
Watomierz pokaże Ci łączną moc jaką odbierze silnik, ale nie pokarze Ci ile z tego zostało efektywnie wykorzystane.
Czytałem też, że stosują nawet do zasilania napięcia rzędu 60 V czy więcej.
Zapewne zdajesz sobie, że takie napięcia mogą być już niebezpieczne dla człowieka.

Uhm, faktycznie będę musiał to rozkminić bo wiesz ja się tak średnio znam od strony teoretycznej, ot zdarzyło mi się zbudować kilkanaście rowerów elektrycznych o różnych mocach i sposobach napędu oraz użytkuję takie na co dzień od paru lat
[quote/]
OK. Na pewno znasz budowę Watomierza i na pewno sporo wiesz na temat budowy rowerów elektrycznych, dlatego prośba jeśli by kolega mógł w bardziej przejrzysty sposób przekazywać wiedzę na forum byłbym wdzięczny.
Zdanie typu " Wnioskuję że nie miałeś okazji przejechać się rowerem elektrycznym z zainstalowany watomierzem?"
nie wiele mi tłumaczy i nie każdy czytający po drugiej stronie musi się na tym znać.
Swoje poprzednie wyliczenia podałem dla mocy nominalnej i oczywiście przy zmieniającym się obciążeniu, wartości prądu pobieranego przez silnik a tym samym wartości wskazywane przez Watomierz, będą się zmieniały w zależności od obciążenia.
Kilkanaście rowerów i kilka lat użytkowania to dosyć sporo, gratuluję. Ja nie mogę się pochwalić takim dorobkiem.
To być może kolega, tak z ciekawości zmierzył kiedyś sprawność takiego podwatowanego zestawu?
W fabrykach czasem inżynierowie zaprojektują a później pracownicy wyprodukują setki czy tysiące pojazdów i okazuje się, że dany model ma jakiś błąd i akcja serwisowa.

Racja, po to jest forum, aby budować rowery i dzielić się doświadczeniami.
Swoją drogą, że te silniki wytrzymują takie przewatowania to sam jestem lekko zdziwiony.
I obyśmy się nie kłócili przez cały rok nie tylko przed świętami.



 
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 05, 2018, 12:16:48 pm
....bez przesady jest spora różnica miedzy "kłócić się" a "spierać się" subiektywnie to się tu spieramy ..przynajmniej mam takie wrażenie ;)
sprawnośc silnika w znacznej mierze zalezy przede wszystkim od obrotów w rowerach z silnikiem w kole 1obrót silnika = 1 obrót koła a koła moga miec rózna średnice dlatego zazwyczaj nie stosuje sie odniesienia do obrotów silnika tylko predkosci tu zapodaje link do kalkulatora w którym mozesz sobie zbadac zaleznosci miedzy napieciem, natezeniem a efektywnoscia silnika https://www.ebikes.ca/tools/simulator.html?bopen=false&motor=M2807&batt=cust_52_0.3_34&cont=cust_60_100_0.03_V&frame=full&mass=140&autothrot=true&throt=84.8&k=1
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 05, 2018, 07:29:22 pm
Ok. Skoro tak twierdzisz to widocznie tak jest, ale w dalszym ciągu nie wiemy jakim silnikiem dysponuje autor tematu i czy jego silnik to wytrzyma.
To prawda ale autor nie pytał czy wytrzyma tylko jak ewentualne zmiany wpłyną ą na jazdę.

Obejrzałem ale nie widzę informacji, że to podwatowane 250W silniki.
Ależ skąd to huby które producent szacuje na 3-5 kw używane z mocami 6-8 kw, natomiast zasada dla 250w jest taka sama, tylko moce oczywiście mniejsze. Konkretny przykład z mojego lekkiego roweru na miasto/ zimę - silnik 250W, przekładniowy ( takich się raczej nie przeciąża ze względu na budowę która gorzej odprowadza ciepło) jeździ sobie z sterownikiem 350W który działa na 36v i 48v - czyli w praktyce 41v i 54,6v (maksymalnie napięcia dla baterii 10 i 13s) i daje prąd max 17A. Czyli moc szczytowa w praktyce wychodzi 697w i 928w.


Czytałem na innych forach, że chłopaki przewatowują sporo silniki i podobno to działa.
Załóżmy, że przewatujemy ten 250W silnik na 500 W pracy ciągłej, czy około 1 kW chwilowo.
Sam pisałeś, że trzeba stosować zabezpieczenia termiczne, czyli wewnątrz silnika wydziela się sporo ciepła.
I teraz pytanie : Ile z tej nadwyżki mocy, którą dostarczyłeś do silnika pójdzie w koła a ile w ciepło i jak kształtuje się sprawność takiego przewatowanego silnika?
Słuchaj, szkoły są dwie - w pierwszej można się zastanawiać nad tysiącem parametrów i ich wpływie na jazdę, w drugiej można jeździć, mieć z tego ogromną frajdę i czerpać wiedzę z praktyki i od praktyków. Ja jestem gorącym zwolennikiem tej drugiej :). Jak już bardzo chcesz sprawdzać wpływ rożnych czynników na silnik to też polecam link od Inco do https://www.ebikes.ca



Czytałem też, że stosują nawet do zasilania napięcia rzędu 60 V czy więcej.
Zapewne zdajesz sobie, że takie napięcia mogą być już niebezpieczne dla człowieka.
Ba, rowery śmigają nawet i na 100v ( instalacja 24s). Ilość śmiertelnych wypadków ze względu na porażenie rowerzysty przez instalację rowerową do tej pory wynosi 0. Natomiast przypuszczam wnosząc ze statystyk że paru zeszło z tego świata na skutek śmiertelnego upadku spowodowanego poślizgnięciem się pod prysznicem. Prysznice mogą być niebezpieczne dla człowieka ;).


OK. Na pewno znasz budowę Watomierza i na pewno sporo wiesz na temat budowy rowerów elektrycznych, dlatego prośba jeśli by kolega mógł w bardziej przejrzysty sposób przekazywać wiedzę na forum byłbym wdzięczny.
Zdanie typu " Wnioskuję że nie miałeś okazji przejechać się rowerem elektrycznym z zainstalowany watomierzem?"
nie wiele mi tłumaczy i nie każdy czytający po drugiej stronie musi się na tym znać.
Nie ma niestety ostatnio zbyt wiele czasu  na pisanie dlatego czasem staram się coś przekazać maksymalnie zwięźle.
Co miałam na myśli tu konkretnie - wiele rzeczy które tu rozważasz są teoretycznie, książkowo poprawne natomiast w praktyce jedna jazda z rowerem z ''silnikiem 250W'' i watomierzem pozwala stwierdzić że moc takiego zestawu jest wielokrotnie większa ( patrz przykład wyżej).


Swoje poprzednie wyliczenia podałem dla mocy nominalnej i oczywiście przy zmieniającym się obciążeniu, wartości prądu pobieranego przez silnik a tym samym wartości wskazywane przez Watomierz, będą się zmieniały w zależności od obciążenia.
Liczysz i rozumujesz dobrze. Oo czekaj zerknij tu http://www.maxev.pl/i19,kalkulatory.html tu zobaczysz '' na sucho'' jak wyliczenia mają się do realiów.


Kilkanaście rowerów i kilka lat użytkowania to dosyć sporo, gratuluję. Ja nie mogę się pochwalić takim dorobkiem.
Rowery to moja pasja i hobby, dzięki :)

To być może kolega, tak z ciekawości zmierzył kiedyś sprawność takiego podwatowanego zestawu?
W fabrykach czasem inżynierowie zaprojektują a później pracownicy wyprodukują setki czy tysiące pojazdów i okazuje się, że dany model ma jakiś błąd i akcja serwisowa.

Nie miałem takiej potrzeby. Co biorę pod uwagę przy projekcie ( w uproszczeniu):
- Do czego i komu ma służyć
- Wiek i stan zdrowia rowerzysty
- Budżet
- Przechowanie ( przy cieńszych konstrukcjach i chęci przechowywania w pokoju w bloku bez dobrej windy się nie da - wprowadzanie roweru który ma nieraz ponad 50 kg po schodach nawet wspomagając się silnikiem jest dla niektórych barierą nie do przejścia.
- Typ i stan roweru do konwersji
- Jaką baterię da się upchać
- I na samym końcu silnik i sterownik w zależności od tego na co pozwala bateria.


I obyśmy się nie kłócili przez cały rok nie tylko przed świętami.

Dokładnie :) Generalnie polecam złożenie elektryka - nie znam jeszcze nikogo kto tego żałował bo otwiera to inny wymiar jazdy :)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 05, 2018, 11:56:48 pm
Dobra, tak ogólnie już i bardziej od strony praktycznej bo nadal niepokoi mnie jednak trochę ta sprawność silnika przewatowanego.
Można by to w miarę prosty sposób sprawdzić w praktyce, bez już teoretycznych rozważań ile tej mocy w postaci ciepła nam ucieka i czy jest w ogóle różnica pomiędzy przewatowanym a normalnie zasilanym silnikiem.
Trzeba by przygotować dwa koła, jedno z zaplecionym silnikiem 250W przewatowanym na 500w i drugie z oryginalnym silnikiem 500W tego samego producenta.
Sterownik jak się domyślam mógłby pozostać jeden 500W. Podpinamy Watomierz i zakładamy  kolejno jedno i drugie koło do roweru i robimy praktyczne testy dla jednego i drugiego koła. Na prostej w miarę jednakowych warunkach V=max przy poborze 500W mocy na Watomierzu. To samo np. na podjeździe osiągalna prędkość dla jednego i drugiego koła przy 500W wskazywanych przez Watomierz.
Myślę, ze ta sprawność może mieć znaczenie, gdy zechcemy się wybrać na dalszą wycieczkę.
Warto by dla samego siebie to wiedzieć, bo mogłoby się zdarzyć, że będziemy chwalić się rowerem 500W(potwierdzone watomierzem) a w praktyce może się okazać, że jest tego jednak trochę mniej.
Co do tych napięć, to wszystko zależy kto później z tego korzysta. Sam zapewne wiesz jak się z tym obchodzić, ale budując czy elektryfikując rower dla kogoś(doradzając komuś w sieci), nigdy nie wiesz jak dana osoba jest wrażliwa i zareaguje na najmniejsze choćby porażenia.
Rower jest narażony na wilgoć, niebezpieczeństwo uszkodzenia izolacji przewodów czy powłoki lakierniczej.
Na pewno wiesz także, że prąd stały stwarza większe zagrożenie niż przemienny i tak naprawdę to prąd  jest groźny dla człowieka a nie napięcie.
Co do tych linków i kalkulatorów, to nie zdążyłem zaglądnąć.

Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 06, 2018, 05:58:38 am
....
Trzeba by przygotować dwa koła, jedno z zaplecionym silnikiem 250W przewatowanym na 500w i drugie z oryginalnym silnikiem 500W tego samego producenta.
Sterownik jak się domyślam mógłby pozostać jeden 500W. Podpinamy Watomierz i zakładamy  kolejno jedno i drugie koło do roweru i robimy praktyczne testy dla jednego i drugiego koła. Na prostej w miarę jednakowych warunkach V=max przy poborze 500W mocy na Watomierzu. To samo np. na podjeździe osiągalna prędkość dla jednego i drugiego koła przy 500W wskazywanych przez Watomierz....
mysle że błednie myslisz , silnik zostaw ten sam zmieniasz sterownik bo to sterownik definiuje moc podpinasjac silnik z nominałem 250W do sterownika  1kW watomierz wykarze ci 1kW mocy a podpinajac sterownik 250W do silnika 5kW watomierz wykaże ci 250W mocy kumasz? silnik jest wykonawca rzadzi sterownik. chcesz wiedziec ile ci ucieknie mocy ? prosty test ta sama bateria + ten sam silnik + sterownik 250 W i krecisz najlepiej jakies kółko po osiedlu/wsiz zgóry załozona predkoscia powiedzmy do 25km/h bateria sie wyczerpie zapisujesz dystans , ładujesz baterie do pełna zakładasz sterownik 500W i znowu krecisz te same kółka z podobna predkoscia bateria sie wyczerpuje odczytujesz przebieg i masz róznice ofc nie bedzie to zbyt precyzyjny pomiar ale jesli potrzebujesz precyzji rzedzu 0,1W to do laboratorium jakiegos sie udaj.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Grudnia 06, 2018, 06:17:17 am
Coś z tym prądem danielm55 Ci dzwoni....

Napięcie bezpieczne:
warunki                                      Napięcie przemienne [V]    Napięcie stałe [V]    
normalne (suche)                                    50                                    120
zwiększonego zagrożenia (wilgotne)      25                                     60
ekstremalnego zagrożenia (mokre)        12                                     30

Tu link do wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_bezpieczne (https://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_bezpieczne)

Tyle że przy poprawnie wykonanej instalacji porażenie Ci nie grozi, nawet w czasie deszczu. No chyba że będziesz nurkować =)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 03:25:32 pm
Kolego Inc0.
Ja z kolei myślę, że albo nie doczytałeś dokładnie mojego postu, albo źle go zrozumiałeś.
To co ja proponuję, to prosty sposób aby w domowych warunkach porównać sprawność dwóch silników elektrycznych.
Jeden nominał 500W i drugi przewatowany 250W na 500W.
To co Ty zaproponowałeś to może być domowy sposób na porównanie sprawności dwóch sterowników 250W i 500W.
Powiem Ci tylko, że dalej powinieneś zajechać na sterowniku, na którym wydzieli się mniej strat w postaci ciepła.
Jak Twoim sposobem chciałbyś porównać sprawność dwóch silników, używajaą do testów tylko jednego z nich?
Z uporem maniaka, cały czas na tym forum powtarza się twierdzenie, że moc silnika to jest to co dostarczy nam sterownik.
To jest g.... prawda. To jest tylko moc pobrana przez silnik ze źródła zasilania, którym w tym przypadku jest sterownik.
Moc silnika według wiki jest to, cytuję : "Moc znamionowa silnika jest to moc użyteczna, wydawana na wale silnika."
Czyli jest to moc silnika wydawana na wale, nie jest ona równa mocy dostarczonej do silnika i zależy od sprawności silnika.
Kumasz?
Kolega klubowy.
Kolejny kolega, który chyba nie ma zbyt wiele czasu aby coś od siebie napisać poza wytnij - wklej.
stwierdzenie :Coś z tym prądem...Ci dzwoni, nie za wiele mi tłumaczy a chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć.
Tabelka którą wkleiłeś jest Ok, ale warunki użytkowania roweru nie zawsze należą do suchych.
Trochę dziwne, najpierw praktyka a tu teraz teoria z wiki?
Z Tabelki wynika, że bezpieczne napięcia przemienne są niższe niż bezpieczne napięcia stałe, ze względu na fakt występowania wartości szczytowych, które są wyższe niż wartość skuteczna i przy zsumowaniu wartości szczytowych połówek dodatnich i ujemnych amplituda sygnału jest znacznie wyższa niż napięcie skuteczne.
W praktyce podczas porażenia występuje zjawisko skurczu mięśni.
Przy Napięciu sinusoidalnym istnieje możliwość uwolnienia np. dłoni podczas przejścia sinusoidy przez punkty zerowe.
Przy napięciach stałych jedyną możliwością jest odłączenie zasilania.
Oczywiście takie sytuacje tyczą się wyższych napięć i zależą od indywidualnych cech użytkownika takiego roweru.

Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Grudnia 06, 2018, 04:09:57 pm
Chciałem tylko sprostować....
 
Na pewno wiesz także, że prąd stały stwarza większe zagrożenie niż przemienny i tak naprawdę to prąd  jest groźny dla człowieka a nie napięcie.


Danielmm55, doświadczenia i testy napięcia dotykowego to   ostatnia rzecz którą chciałbym praktykować 8)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Grudnia 06, 2018, 05:03:02 pm
Kolego danielm55 - teorię maszyn prądu stałego czy przemiennego powinieneś omawiać z osobami co najmniej po technikum elektrycznym lub po studiach elektrycznych gdzie dział pola wirującego w maszynoznawstwie jest jedną z plag która studenci na 2 roku studiów nazywają "teorią chaosu maszyn wirujących". Ogólnie chodzi o to, że w przypadku silników prądu stałego (pochodzących z chin) do rowerów nie wykonuje się ściśle do określonych mocy z parametrami pod konkretne moce (250/350/500 itd..) tylko rąbie się taśmowo np. silniki pod 750W (z wyliczonymi pod to uzwojeniami i magnesami) i sprzedając je jako 250/350/500/750 znamionowo - wtedy parametry cieplne, elektromotoryczne i SPRAWNOŚĆ o którą pytasz najlepiej wypada przy właśnie 750W i np. napięciu 60V = 12,A znamionowo (podkreślam - to wartości przykładowe) - bo na takie wartości chińczyk policzył i wykonał silnik.
Każda inna wartość MOCY będzie te sprawność miała INNĄ (domyślnie MNIEJSZĄ - ale to kwestia sporna) ale nie na tyle aby uznać silnik za "niesprawny"
Ponieważ izolację silników i tak wykonuje się na ponad 230V więc napięcie im wyższe tym, lepiej bo największym wrogiem są przetężenia prądowe - głównie efekty cieplne - prąd w kwadracie "wywołuje ciepło" - czyli silnik "przeamperażowany" szybciej się przegrzeje np 750W/36V=20A - taki prąd zagotuje b. szybko ciasne nie wietrzone bebechy silnika - ponadto jest on wtedy ponad 1,6x wyższy od znamionowego i ... izolacja się może potopić ;).
Ogólnie jeśli modelujemy moc wysokim napięciem i mniejszym od znamionowego prądem to jest dobrze - żadne teorie nie są potrzebne, jeśli zaś niskim napięciem i prądem powyżej znamionowego to szybko upalisz izolacje, dojdzie do zwarcia i klops.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 05:35:01 pm
Z tą wypowiedzią się w pełni zgodzę i to tłumaczyłoby w pełni możliwości podkręcania tych silników.
Powinny one też być  w jednakowej cenie niezależnie od mocy, jeżeli tak chińczyk to robi, ale to inny temat, takie moje spostrzeżenie.
W oczy trochę szczypie, jak czytam, że silnik nie mam mocy i wszystko zależy od tego co mu podłączysz.
Być może te chińskie rządzą się innymi prawami.
Nie jest moim zamiarem wymądrzać się  na forum i udowadniać kto więcej wie.
Może się zdarzyć w przyszłości, że inni koledzy z forum dostaną do podłączenia w innej maszynie silnik innego producenta z prawidłowo opisanymi parametrami na tabliczce znamionowej. Wówczas podczas próby zasilenia napięciem 2 x wyższym od znamionowego skutki mogą być opłakane.
W pracy zawodowej często miewałem różne szkolenia bhp itd... dlatego może już takie "skrzywienie " pozostało.
Dlatego uważam też, ze zawsze warto uczulać innych na sprawy bezpieczeństwa i zagrożeń podczas użytkowania urządzeń zasilanych wyższym napięciem.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 06, 2018, 08:33:56 pm
kolego danielm55 wszyscy bawiący się w elektryfikacje rowerów amatorsko mniej lub bardziej rozumieją pojecie "silnik przewatowany" jako silnik zasilany z mocniejszego sterownika niż wynika to z parametrów znamionowych . kolega ma chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo wcale sie nie wysilił przeczytac wypowiedz zaproponowałem chyba jasno jeden silnik zasilany kolejno dwoma sterownikami o rożnych mocach  ::)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 08:59:23 pm
przewatowany to podobno nominał z dodatkowymi zabezpieczeniami termicznymi.
W dalszym ciągu nie rozumiem w jaki sposób chciałbyś porównać sprawność dwóch różnych silników czyli :
1. silnika 250W znamionowo z dodatkowymi zabezpieczeniami termicznymi
2. silnika 500W znamionowo
używając do testów tylko jednego z nich (którego?) i zasilając go kolejno ze sterowników o różnych mocach.
Jakie wnioski wyciągnąłbyś po takich testach?
Który z nich byłby sprawniejszy ?
Coraz ciekawiej się robi, sporo nowych pojęć można się nauczyć.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 06, 2018, 09:18:16 pm
Samo zabezpieczenie termiczne nie czyni silnika przewatowanym jest tylko jak nazwa wskazuje ... zabezpieczeniem . Mam w nosie dociekania tego typu czy silnik przewatowany jest sprawniejszy czy nie od nieprzewatowanego ale na logike silnik przewatowany  bedzie tracił JEDNOSTKOWO liczac wiecej mocy w ciepło niz ten sam silnik poddany obciażeniom nominalnym jak to bedzie wygladało % nie wiem ale jesli ty chcesz wiedziec to może zrób zaproponowane doświadczenie albo wynajmij jakieś laboratorium
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 09:38:54 pm
Już myślałem, że się czegoś nowego, mądrego dowiem na forum a tu lipa.
Kolega Inc0 trzyma swoje  patenty tylko dla siebie.
Proponuje wykonanie pewnego doświadczenia ale sposób interpretacji wyników pozostaje jego tajemnicą.
Trudno, może ktoś inny pomoże rozwiązać zagadkę, dla kogo sprawność silnika elektrycznego nie jest sprawą obojętną.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 06, 2018, 10:09:05 pm
patenty?? hahah dobre sobie  ;D ;D ;D ;D
bez urazy ale średnio inteligentny szympans by to poją :P
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 10:22:36 pm
cóż, widać jestem za cienki do tego elitarnego grona.
Nie przeszkadzam więcej.
Powodzenia chłopaki.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Grudnia 06, 2018, 10:23:57 pm
danielm55 - są fora gdzie silnik w rowerze to sedno np. stary dobry http://ebike.nexun.pl/jaki-silnik-jaki-sterownik/ czy nawet sfera badawcza http://www.pg.gda.pl/~jarguz/erower/erower.htm gdzie praktyka jest bardzo dobrze wsparta sensownym elektrycznym wyjaśnieniem - poziomale są i elektryczni ale nikt nie wyjaśni CI zagadnień związanych z elektryką "wirująca" jak specjalista empiryk z mocną podbudową teoretyczną.
Sam nie konstruuję napędów elektrycznych ale z racji wykształcenia znam dość dobrze podstawy teoretyczne i czytając te cosie jak w linkach ciamkam z zachwytu nad prostota wyjaśnień. Ktoś to zrobił dobrze (w sensie zanim powstały konstrukcje była teoria coby jakby gdzie i po co), potem połamał zęby na konstrukcjach i opisał to moim zdaniem zjawiskowo - więc warto tam zajrzeć ;)
Poza tym jak w każdym amatorskim choc nie gorszym od zawodowego, sposobie budowania "po swojemu" widać brak granic koniecznych przy konstrukcjach sprzedawanych jako "sklepowe" - po prostu nie odpowiadamy przed nikim więc nie ma barier w wysysaniu ogniw, nie ma barier w ograniczaniu silnika - tak robia empirycy ;) ale Ci z podstawami elektryki docieraja jedynie do granic wytrzymałości i dalej nie ciągną - to i tak powyżej nominalnych kilka razy - ale kwestia jak to kwestia wiedzy - empirycy robią to na czuja ;) wiedzący widza to w liczbach ...
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 06, 2018, 11:30:34 pm
Pytanie w jaki sposób porównać sprawność dwóch silników za pomocą tylko jednego silnika, zasilając go z różnych źródeł, chyba nie jest trudnym pytaniem?
Chciałbym znać taki patent. Ale trudno najwyżej nie będę znał. Nie dziwię się, że ktoś trzyma taką wiedzę tylko dla siebie.
Ale nie przeszkadzam już.
Powodzenia.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Grudnia 06, 2018, 11:46:33 pm
Przecież to proste jak lizanie węża - napędzasz znamionowo i badasz na hamowni obciążenie a miernikami ampery i napięcie przeliczając to na waty - wrzucasz na wykres obciążenie na wat, potem wrzucasz wyższe napięcie i niższy prąd i powtarzasz pomiar. W praktyce wyjdzie że ten z wyższym prądem ma wyższą sprawność w zakresie niższych obrotów i wyższy moment a ten z niższym prądem wyższa sprawność w zakresie wyższych obrotów i niższy moment  - a krócej przy tej samej mocy wyższy prąd wyższy moment i niskie obroty (mocny sprawny niskoobrotowy silnik), niski prąd wysokie napięcie niższy moment (silnik idealny do wysokich prędkości)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 06, 2018, 11:55:47 pm
Pytanie w jaki sposób porównać sprawność dwóch silników za pomocą tylko jednego silnika, zasilając go z różnych źródeł, chyba nie jest trudnym pytaniem?
Chciałbym znać taki patent. ...
ja też chciałbym to wiedzieć  XD a poważnie do kolegi nie może się przebić że ten sam silnik może generować rożne moce :P
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 07, 2018, 01:37:25 am
Pytanie w jaki sposób porównać sprawność dwóch silników za pomocą tylko jednego silnika, zasilając go z różnych źródeł, chyba nie jest trudnym pytaniem?
Chciałbym znać taki patent. ...
ja też chciałbym to wiedzieć  XD a poważnie do kolegi nie może się przebić że ten sam silnik może generować rożne moce :P


Przecież kolega to dobrze wie tylko nie chce się podzielić tą wiedzą i udaje, ze nie pamięta.
Sam kolega zaproponował takie rozwiązanie kilka postów temu cytuję : "
 silnik zostaw ten sam zmieniasz sterownik ... chcesz wiedziec ile ci ucieknie mocy ? prosty test ta sama bateria + ten sam silnik + sterownik 250 W i krecisz najlepiej jakies kółko po osiedlu/wsiz zgóry załozona predkoscia powiedzmy do 25km/h bateria sie wyczerpie zapisujesz dystans , ładujesz baterie do pełna zakładasz sterownik 500W i znowu krecisz te same kółka z podobna predkoscia bateria sie wyczerpuje odczytujesz przebieg i masz róznice "
koniec cytatu.
Przypominam miał być to test na porównanie sprawności dwóch silników.
Do kolegi nie może za to się przebić, że moc na wale silnika to nie to samo co moc dostarczona do silnika.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 07, 2018, 01:57:33 am
Przecież to proste jak lizanie węża - napędzasz znamionowo i badasz na hamowni obciążenie a miernikami ampery i napięcie przeliczając to na waty - wrzucasz na wykres obciążenie na wat, potem wrzucasz wyższe napięcie i niższy prąd i powtarzasz pomiar. W praktyce wyjdzie że ten z wyższym prądem ma wyższą sprawność w zakresie niższych obrotów i wyższy moment a ten z niższym prądem wyższa sprawność w zakresie wyższych obrotów i niższy moment  - a krócej przy tej samej mocy wyższy prąd wyższy moment i niskie obroty (mocny sprawny niskoobrotowy silnik), niski prąd wysokie napięcie niższy moment (silnik idealny do wysokich prędkości)

Wszystko się zgadza i wszystko ładnie wytłumaczone, ale to jest test jednego silnika  i jak to porównać ze sprawnością drugiego silnika? Poza tym pojawia się hamownia a miał być prosty test domowym sposobem na porównanie sprawności dwóch silników o różnych mocach, przy takich samych parametrach zasilania.
Nawiązuję cały czas do postu kolegi Inc0 z 06.12.1018 godz. 05:58:38 w którym to sam zaproponował taki test.
Proszę o wytłumaczenie co miałby nam wykazać test zaproponowany Przez kolegę Inc0 z jednym silnikiem i dwoma różnymi sterownikami kręcąc kółka po osiedlu. I tylko tyle chciałbym się dowiedzieć. Nic więcej.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 07, 2018, 02:08:29 am
Albo zakończmy już ten temat, bo nic nowego się tu nie dowiedziałem, poza tym że moc silnika ustala sterownik i nic więcej.
Masz rację kolego Inc0, zapnij sterownik 5kW do silnika 250W a otrzymasz silnik 5kW.
z małą tylko różnicą. Nie będzie to już silnik elektryczny a spalinowy i nie zapomnij zamontować tłumika z tyłu aby dymek miał którędy wylatywać.
ps. Polecam taki silnik na wypady w chłodne dni.
Pozdrawiam.
I życzę wszystkim Wesołych Świąt.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 07, 2018, 05:46:22 am
kolega lubi jasne i jednoznaczne odpowiedzi to sie jasno i jednoznacznie zapytam kolega danielm55 jest trolem czy ma ciężkie upośledzenie zdolności czytania ze zrozumieniem?
.... prosty test ta sama bateria + ten sam silnik + sterownik 250 W i krecisz najlepiej jakies kółko po osiedlu/wsiz zgóry załozona predkoscia powiedzmy do 25km/h bateria sie wyczerpie zapisujesz dystans , ładujesz baterie do pełna zakładasz sterownik 500W i znowu krecisz te same kółka z podobna predkoscia bateria sie wyczerpuje odczytujesz przebieg i masz róznice ofc nie bedzie to zbyt precyzyjny pomiar ale jesli potrzebujesz precyzji rzedzu 0,1W to do laboratorium jakiegos sie udaj.
co tu jest nie jasne? gdzie tu ma kolega dwa silniki ?niech juz lepiej kolega tyle nie spożywa to nie będzie widzieć podwójnie. kolega nie wie jak  wnioski wyciągać? nawet pawiany w zoo pojęły że konfiguracja mocy  na której ww rower pokona większy dystans jest.. efektywniejsza

....

Wszystko się zgadza i wszystko ładnie wytłumaczone, ale to jest test jednego silnika  i jak to porównać ze sprawnością drugiego silnika? ...
sprawność sie podaje w % a jak wnioskuje z wypowiedzi kolegi kolega jest obeznany z % wiec niech sobie kolega porówna % sprawnosci jednego sielnika z % sprawnosci drugiego silnika. Posłużyłem sie przerysowanym teoretycznym przykłądem próbujac "dotrzec" do kolegi , jak widac syzyfowy to trud, dla mnie i chyba dla większości którzy "lizneli tego węża" ;) jest oczywiste że sterownik 5kw wpompuje w silnik 250W taka moc i tyle silnik wygeneruje teoretycznie w praktyce to sie skończy bardzo szybko ze względu na zbyt duże przeciążenie uzwojeń czyli tak jak mi kolega na świeta zyczy jazda na farelce , pragne kolege uspokoic moja farelka jest chyba zepsuta bo nie grzeje wcale i w dodatku jezdzi :P .
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 07, 2018, 10:34:32 am
Tak jak pisałem, kontynuacja tego wątku nie ma najmniejszego sensu.
Myślałem, że to forum jest na ciut wyższym poziomie ale to jest jednak ten niski - leżący.
próba nawiązania głębszej rozmowy kończy się wyzwiskami, nie zdążyłem poruszyć nawet wątków nasycenia i parametrów rdzenia czy kwestię strumienia magnetycznego, ale dla niektórych to byłby już kosmos. Najważniejsze są tylko trzy parametry: napięcie, prąd no i oczywiście MOC !!!  i WATY !!! 
Przecież to jest perpetum mobile, kolega Inc0 powinien dostać Nobla.
Ja się dziwię, ze producenci silników na to jeszcze nie wpadli.
Przecież zamiast dziesiątek różnych modeli wystarczy wyprodukować tylko jeden rodzaj silnika i do tego odpowiednie sterowniki i mamy całą gamę silników. Jedna linia produkcyjna i ogromne oszczędności.
Ja może czasami i sięgnę po kilku procentowy napój, bo wszystko jest dla ludzi.
Ale kolega Inc0 to widzę, że chyba regularnie zażywa coś znacznie mocniejszego i jakieś klapki ma na oczach skierowane tylko w jednym kierunku - MOC !!! MOC !!! i MOC!!!
Piszcie sobie co chcecie mnie już nie interesuje ten temat.
Pozdrawiam.
Wesołych Świąt.


Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Grudnia 07, 2018, 11:58:28 am
jest oczywiste że sterownik 5kw wpompuje w silnik 250W taka moc i tyle silnik wygeneruje teoretycznie w praktyce to sie skończy bardzo szybko ze względu na zbyt duże przeciążenie uzwojeń
Silnik o mocy znamionowej 250W odda więcej mocy tylko jeśli przyłożymy napięcie wyższe od nominalnego i bateria akumulatorów ma odpowiednią wydajność. Wynika to wprost w prawa Ohma. Maksymalna moc silnika, jaki może być zasilany przez sterownik nie ma nic do rzeczy z mocą oddaną przez silnik.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Grudnia 07, 2018, 04:48:08 pm
kolega danielm55 moim zdaniem uparł się aby udowodnić, iż NIE DA SIĘ porównywać parametrów DWÓCH silników bez ich zapięcia w tym samym konfigu rowerowym - i ma po części racje bo aproksymacja innego silnika przez zmianę parametrów zasilania (bo silnik na to pozwala) czy to napięcia czy prądu nie da oczywiście w warunkach laboratoryjnych TYCH SAMYCH wyników Wat/moment/obroty ale i tu moim zdaniem aptekarska dokładność nie ma istotnego znaczenia bo w praktyce jedno jest istotne - takie dopasowanie elementów całości aby przy możliwie niskich kosztach uzyskać najtańszy ale najdalej jadący napęd ale z możliwością "przesterowania" parametrów znamionowych celem np. przyspieszenia w czasie wyprzedzania. No i tu moim zdaniem kolega danielm55 po prostu "uparł się" nie zauważyć (pewnie specjalnie powodując niepotrzebny zgrzyt) wprowadzając niepotrzebne torsje ;)
temat jest jak najbardziej wart uwagi ale wskazane byłoby nie upierać się aby wyliczać parametry z linijką tylko wskazywać kierunek - konwersja na przednie koło z przekładnią i tak jest najlepsza ;)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 07, 2018, 06:01:01 pm
... - konwersja na przednie koło z przekładnią i tak jest najlepsza ;)
które? prawe czy lewe ;)
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Grudnia 07, 2018, 06:31:12 pm
Oczywiście że pawe przednie - tak jest bardziej prawilnie ...
Póki co jednak zostawię kwestię elektryzacji mojego "wehikla" na później - mam mocne nogi i korzystać chce tak mi dopomóż wartki organiźmie mój ...
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 07, 2018, 06:47:35 pm
Tak jak pisałem, kontynuacja tego wątku nie ma najmniejszego sensu.
Myślałem, że to forum jest na ciut wyższym poziomie ale to jest jednak ten niski - leżący.
próba nawiązania głębszej rozmowy kończy się wyzwiskami, nie zdążyłem poruszyć nawet wątków nasycenia i parametrów rdzenia czy kwestię strumienia magnetycznego, ale dla niektórych to byłby już kosmos. Najważniejsze są tylko trzy parametry: napięcie, prąd no i oczywiście MOC !!!  i WATY !!! 
Przecież to jest perpetum mobile, kolega Inc0 powinien dostać Nobla.
Ja się dziwię, ze producenci silników na to jeszcze nie wpadli.
Przecież zamiast dziesiątek różnych modeli wystarczy wyprodukować tylko jeden rodzaj silnika i do tego odpowiednie sterowniki i mamy całą gamę silników. Jedna linia produkcyjna i ogromne oszczędności.
Ja może czasami i sięgnę po kilku procentowy napój, bo wszystko jest dla ludzi.
Ale kolega Inc0 to widzę, że chyba regularnie zażywa coś znacznie mocniejszego i jakieś klapki ma na oczach skierowane tylko w jednym kierunku - MOC !!! MOC !!! i MOC!!!
Piszcie sobie co chcecie mnie już nie interesuje ten temat.
Pozdrawiam.
Wesołych Świąt.
klapka mi upadła i zauważyłem ze kolega się pożalić raczył na niski poziom no ale to forum ..poziome wiec jako tako niski ale poziom jest tu niejako na miejscu :p , co do wyzwisk kolega zacytuje te wyzwiska i zwróci się do admina, admin z radością tego bezkulturalnika który kolegę niecnie zwyzywał zbanuje.
Wracając do meritum, kolega się podzieli tajemnicą co spożywa to może, gdy tej ambrozji  zażyje, to  może wtedy się mi uda i zdeprecjonuje sie do poziomu kolegi.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: danielm55 w Grudnia 07, 2018, 08:00:38 pm
Niech MOC będzie z wami chłopaki.
Bawcie się dobrze.
A co ja chciałem czy na co się uparłem to już nie istotne.
Nie musicie się tym przejmować.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Moment a maksymalna prędkość
Wiadomość wysłana przez: Inc0 w Grudnia 07, 2018, 08:55:21 pm
zabierzcie mu banany jeszcze sobie krzywdę zrobi;P