forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: klubowy w Listopada 30, 2017, 09:47:00 am
-
Ostatnio nabyłem Alligta do remontu. Bez kół, przedniego widelca i fotelika.
Przyszło to:
(https://s20.postimg.cc/dxfl0758d/alligt1.png)
Na razie jest tak:
(https://s20.postimg.cc/ezprirb71/alligt2.jpg)
A miałby wyglądać tak:
(https://s20.postimg.cc/i6kb2d0rx/modern.jpg)
-
a za ile nabyłeś?
-
Za 390zł. Kurier kosztował 80zł.
Koło przednie się zaplata, widelec już też zamówiony. Fotelik jeden mam, więc testy może będą jeszcze w tym roku.
-
widelec i koło wiele pamiętają, jak widzę, wyglądają jak niemiecki hełm wykopany w lesie pod Stalingradem...
-
To tylko tak na sztukę, żeby zobaczyć jak toto jest wysokie.
-
Przejechałem na takim ok. 150 km, tylko on miał kółeczka 20 - tył i 16 - przód.
Myślałem: - zabawka, dopóki nie wsiadłem i nie wyskoczyłem na asfalt. To g......nko samo jedzie!
W porównaniu do mojego Rosynanta - to malutki odrzutowiec. Sterowanie, bajka.
Jedyną wadą jest to, że siedzi się bardzo na przednim kole i trzeba uważać na hamowanie jadąc z góry. Łatwo zrobić malowniczą stójkę pedałami na glebie.
Tu masz zdjęcie:
https://www.dropbox.com/s/t8whj52g24szk7y/20170527_141832.jpg?dl=0
( Rosynant w tle), a jakbyś chciał coś więcej, to teraz pomyka na nim Malina. Kto był w czwartek na zlocie w Wildze, to wie.
-
Coś Ty klubowy kupił...To linia i geometria sprzed 30 i więcej lat wstecz. Czyli Steet Maschine, AeroProject, Toxy, M-5 i jeden model firmy Radius. Sam też wiele podobnych (ksywa Terrier) w 1986 zbudowałem i jeden z tamtych lat (87) stoi (Nagel neu) nieużywany u mnie w firmie. Też go unowocześniam. Ale o.k.
Żeby trochę całość uratować proponuję wywalić te klocki gumowe i siodło bardziej (ile się da) położyć oraz na maksa obniżyć.
Choć i tak ta geometria siodła sprawia, że aby frajdę z jazdy mieć powinieneś kupić siodło z tzw. podjajnikiem.
Celowo ten model siodła zbudowałem (na życz. Toxy), bo ludzie przy tym nachyleniu siedziska zjeżdżali.
Takie siodła ma Rocek, Anton no i ja.
No i rację ma Dziasiek. Trzeba uważać.
Na mojej podobnej konstrukcji Przemek (Chopin) fiknął kozła i poharatał dekiel kufra.
p.s. Jeśli jest to ten Alligt o którym myślę, to wejdź na Alligt.nl i zobacz co teraz Leo robi.
Na prostej.
-
Dzięki Dziasiek za informacje!
Macieju K, za niecałe 500zł nie było się co zastanawiać.
Siodełko z podjajnikiem mam, z drugiej ręki - chyba nawet Twojej produkcji, więc zamontuję je jak radzisz (oryginalnego i tak nie posiadam).
Tak, to ten Alligt, stronę znałem już wcześniej, mnóstwo nowinek i fajnych rzeczy. Niestety na nowsze modele funduszy na razie brak, a tak będę miał zajęcie na zimę.
-
Rowerek rozebrałem do ostatniej śrubki i wyczyściłem ramę:
(https://s20.postimg.cc/ef4ek0rz1/IMG_20180202_204045.jpg)
Amortyzator po kapitalnym remoncie, wymieniłem i skróciłem rurę od sterów, sprężyny na mocniejsze też. Powinien na początek dać radę (ciągle czekam na sztywny w serwisie i doczekać się nie mogę). Fotelika niżej dać się już nie dało. Muszę jeszcze zrobić hamulce i przerzutki.
(https://s20.postimg.cc/qgzsdybfh/IMG_20180221_185201.jpg)
Rama waży 5.5kg, całość 15, dojdą jeszcze hamulcoprzerzutki, ale jak będzie sztywny widelec i normalne koło z przodu to waga nie powinna zbytnio podskoczyć.
-
Brawo!!! Rowerek - jak na konstrukcję prehistoryczną - wygląda b. smacznie. Gratuluję.
Moja następna rada.
Kup kawałek rury 22 x 2 (o ile ma calowe stery) i zrób kierowanie górne (obejrzyj jak zrobił to Tomek - toudi).
Z tym pod siodłowym szajsem będziesz miał skrętność ciężarówki lub Questa.
A jeżeli chcesz mieć kierowanie pod siodłowe, to wspornik kierownicy skróć tak aby przemieszczał się w prawo - lewo nie kolidując ze siodłem, zaś ramiona kierownicy skieruj skośnie do góry (otworami końcówek kierownicy do przodu), tak jak
ma Street Maschine.
Choć i tak rekordów skrętności nie osiągnie, bo kierownica na udach zatrzymywać się będzie.
-
Oto toto gotowe do pierwszej poważnej testowej jazdy:
(https://s20.postimg.cc/jyl8di4ml/IMG_20180223_202407.jpg)
W porównaniu do Batavusa to miód z boczkiem!
Nieźle przyśpiesza i dobrze się prowadzi. Co do skrętności to szału nie ma, na pewno będzie do przeróbki, ale będę stawiał na USS.
Największy dramat to łańcuch w telakanie, przy najmniejszej zębatce z tyłu jest już spore zagięcie i opory. Nie będę kombinował za dużo, planetarka powinna załatwić sprawę.
Rowerek jeszcze trzeba dopieścić, ale do wiosny jeszcze trochę zostało=)
Serdeczne dzięki za wszystkie rady!
-
Rurki prowadzące można spokojnie skrócić. Tych między siedzeniem a tylnym kołem wogóle bym się pozbył. Część napędową z przodu możesz ukryć pod jakąś osłoną i też skrócić rurkę aby kończyła się wcześniej przed zębatką.
Batavus to udana konstrukcja, to raczej odpowiednik roweru miejskiego więc jeśli jest lepiej ... to tylko lepiej. ;D
-
Największy dramat to łańcuch w telakanie, przy najmniejszej zębatce z tyłu jest już spore zagięcie i opory. Nie będę kombinował za dużo, planetarka powinna załatwić sprawę.
30 lat temu standardem była najmniejsza zębatka 14z. Moim zdaniem kaseta zaczynająca sie od 13/14 zębów załatwi temat.
-
fdx niestety konstrukcja wahacza wymusza użycie telakanu do najmniejszych zębatek, inaczej łańcuch ociera o ramę.
Batavus jest jak najbardziej ok, zwłaszcza po lekkich modyfikacjach- wyniki miałem lepsze niż na kolarce 8)
live_evil dzięki za info, jestem jednak zdecydowany na planetarkę, jakoś nie wyobrażam już sobie powrotu do przerzutek.
Myślę nad alfine 11 lub nexusem 7 i dwoma blatami z przodu.
-
nexus 7 jest bardzo udany. Alphine troche drogie - czy lepiej może troszkę cięższe nuvinci ktore mozna w podobnej cenie (albo nawet taniej) znaleźć?
-
Może 8 Premium (ok. 400 zł) zamiast 7 (ok. 300 zł)? nieco większy zakres, fakt że nieco inaczej zestopniowane ale z 2 zębatkami daje radę.
-
Nuvinci ma zakres 360% to trochę mało jak dla mnie(chociaż kusi bardzo żeby ją wypróbować). Mam w trajce Sachsa Elana (340%) i na prostych brakuje przełożeń. Nexus 7(245%) w Batavusie jest na styk pod górki i też brakuje mu na prostych. Nexus 8(305%) nie wypada dużo lepiej. Obstawiałbym przy Alfine 11(410%) zwłaszcza że można używkę kupić za około 800pln i odpada kombinowanie z dwoma blatami z przodu.
-
Miałem nexusa 7 i trzy blaty z przodu wszystko pięknie kultura pracy super ale waga koła z nexusem i hamulcem rolkowym troszkę mnie przygniotła, (fakt że awaryjność była zerowa i takie było założenie jak montowałem ten zestaw) Nexus leży w piwnicy a rower ma normalne przerzutki
-
Ja tam nie narzekam - istota jest wygoda zmiany biegów, ich zmiana na postoju i bezawaryjność.
Jedyna upierdliwość ale już pokonana to wymiana dętki po trzecim przebiciu tego samego dnia (pech chciał że jeździłem po żwirze ze szkłem) - nie jest to łatwe.
Po wymianie opon na inne "mniej rajdowe" przebijalność opon spadła do zera na ostatnich 1500km? - jakoś tak.
A że jest nieco ciężej - kogo to przecież i tak swoje przejadę i będę szczęśliwy choćbym na pysk padał ;)
-
Jedyna upierdliwość ale już pokonana to wymiana dętki po trzecim przebiciu tego samego dnia (pech chciał że jeździłem po żwirze ze szkłem) - nie jest to łatwe.
Hmm.... chyba trochę demonizujecie te dętki. Przecież można ją wysunąć bez zdejmowania, na ucho złapać miejsce przebicia i już ;)
-
Nie posądzasz mnie chyba że wiozłem 3 dętki ze sobą? ;) Trzeci raz to było za wiele na i tak już umęczoną łatami (miała kilka dodatkowych wcześniejszych). Dziura w dętce to nie problem - tak jak mówisz da się to zgrabnie podkleić bez wyciągania koła, ale ich nadmiar niepokoi ;)
-
Nie posądzasz mnie chyba że wiozłem 3 dętki ze sobą? ;) Trzeci raz to było za wiele na i tak już umęczoną łatami (miała kilka dodatkowych wcześniejszych). Dziura w dętce to nie problem - tak jak mówisz da się to zgrabnie podkleić bez wyciągania koła, ale ich nadmiar niepokoi ;)
aaaa....... takie buty. No ale w tym przypadku nexus nie ma żadnego znaczenia ;)
-
http://www.cyclingweekly.com/news/product-news/rubena-introduces-bicycle-inner-tube-can-fitted-without-removing-wheel-133637
-
dobry motyw z tą dętką. ciekawe czy dałoby się chałupniczo ze zwykłej zrobić (żeby się nie rozkleiła za chwilę)
-
Zszywaczem ? ... 8)
-
Można też większą dętkę przeciąć, końcówki przesmarować klejem i zgrabnie zawiązać. Myślę jednak że w 99% mleczko uszczelniające będzie lepsze.
Udało mi się kupić prawie nowe alfine za 1000zł, razem z manetką, zaplecione w 28 obręcz i zaoponowane :) W piątek powinno już byc.
-
Miało być i jest:
(https://s20.postimg.cc/nm4nu8rdp/IMG_20180302_132513.jpg)
Łańcuch górny idzie idealnie w lini prostej, bez żadnych zagięć. Rurki za siedzeniem jest kawałek żeby nie było tarcia o ramę. Z dołu, z racji małego skrętu łańcuch puściłem przez widelec - nie będzie wymagany napinacz.
Muszę jeszcze zrobić prowadzenie linki - potrzebny mały otworek w tylnym widelcu. Myślę że na pierwszy dzień wiosny będzie gotowy 8)
-
Linia łańcucha .. wzorzec - jak ostre koło ;)
-
Ciekawe po ilu kilometrach zwiśnie...