forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: Yin w Lipca 07, 2009, 02:39:46 pm
-
Wpadłem dziś na stronkę w poszukiwaniu paru drobiazgów, z przyzwyczajenia zerknąłem na ofertę dla poziomek a tu niespodzianka - parę miłych nowości i co istotne w rozsądnych cenach :)
http://www.cyklotur.com.pl/x_C_Dz__PDNAZ2_rowery_rowery_poziome_czesci__LL_0.html
http://www.cyklotur.com.pl/x_C_Dz__PDNAZ2_rowery_rowery_poziome_czesci__LL_10.html
Oby tak dalej :)
Ps. Jeśli panowie z cykloturu danej zaglądają na forum - fajnie by było gdybyście dodali do oferty możliwość kupna na sztuki wspomnianych w ofercie 'rurek prowadzących łańcuch o niskim oporze tarcia' :)
-
parę miłych nowości i co istotne w rozsądnych cenach :)
Uważaj Yin, bo kolega forumowy Griffon gotowy jest Cię za taki rozsądek znielubić ;D ;D ;D
Drożyzna, ot co. :P
A rower base made by cyklotur widziałem, wygląda średnio ciekawie...ale też nie mam dużego doświadczenia w jednośladach.
Na pewno na zlocie w Poznaniu będziemy mogli jeden egzemplarz dorwać w nasze wypaćkane smarem paluchy.... :D
-
Uważaj Yin, bo kolega forumowy Griffon gotowy jest Cię za taki rozsądek znielubić ;D ;D ;D
Czyżby jakiś konflikt interesów z wymienionym sklepem? Wymęczony dziś jestem okrutnie i nie bardzo czaję o co biega :)
Na pewno na zlocie w Poznaniu będziemy mogli jeden egzemplarz dorwać w nasze wypaćkane smarem paluchy.... :D
No to zróbcie jakieś solidne crash-testy, obfotografujcie i wrzucie na forum :), Podejrzewam że obiekt testowy wyjdzie zwycięsko - taki urok prostych konstrukcji :)
Btw czekamy na spektakularne ruchy poziomej konkurenci - zarówno w cenach jak i w bogactwie asortymentu ;D
-
Uważaj Yin, bo kolega forumowy Griffon gotowy jest Cię za taki rozsądek znielubić ;D ;D ;D
Hłe, hłe, hłe ;D
Lubię wszelkich odmieńców, nieprawomyślnych, nieposłusznych, etc.
Dzięki nim istnieją np. rowery poziome!!!
A że czasem niektórym Business Soda wali w dekielek, to jest tylko KOSZT POSTĘPU ;P
-
Btw czekamy na spektakularne ruchy poziomej konkurenci - zarówno w cenach jak i w bogactwie asortymentu ;D
Nie, to my czekamy na ruchy w poziomym biznesie, szczególnie te po stronie popytowej, bo póki co sami sobie budujecie rowery. Zresztą cenowo (w dół) to i tak za wiele nie zwojujemy. Taka specyfika branży. Nawet te made in Taiwan albo ChRL też cenowo nie odbiegają od Europy. A nie znam takiego przedsiębiorcy - szaleńca, który by wziął na starcie 1000 sztuk poziomek, bo by się z nimi z 15 lat bujał potem.
Za to w górę ceny możemy podnieść, tylko po co ;D
A na te cudeńka (czyli powyżej 2000 euro) z Austrii, Niemiec, Holandii czy USA to i tak nas, Polaków nie stać (to samo powie ci wspomniany już wcześniej Griffon). Dla jednego wymęczonego strzału nie warto.
Do Griffona -> Business Soda?? Nie znam tego napoju, smaczny chociaż ? :D
-
Nie, to my czekamy na ruchy w poziomym biznesie, szczególnie te po stronie popytowej, bo póki co sami sobie budujecie rowery.
I tu jest pole dla oferty poziomego osprzętu i dodatkowego szpeju typu owiewki, kufry areo, sakwy, rury na łańcuch, rockringi na korby 52 itp. Po za tym rynek rowerów poziomych w Polsce jest stosunkowo świeży ponieważ większość ludzi nie zdaje sobie sprawy ze istnieje takie coś jak rower poziomy - a jak ma być popyt na coś czego istnienia ludzie nie są świadomi?
-
większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że istnieje takie coś jak rower poziomy
To fakt - niedawno zacząłem pierwsze jazdy swoją trajką i zauważyłem, że niektórzy uśmiechają się na widok takiego wynalazku ale większość ludzi ma miny jakby zobaczyli UFO :) Ostatnio usłyszałem nawet za sobą okrzyk "o ku.... , co to jest?". Za mną pomysł zrobienia trajki "chodził" od wielu lat ale mógł wejść w życie dopiero po znalezieniu odpowiedniej ilości informacji na tej stronce i forum :) Nawet w sklepach i serwisach rowerowych nie mają pojęcia co to jest rower poziomy - niektórzy wyobrażają sobie, że rower poziomy to rower na którym leży się poziomo (jak w łóżku), najczęściej głową do przodu ;)
-
Jak kiedyś jechałem swoim LWB, to na na jednej wiosce wyskoczył na mnie koleś wymachując z okrzykami: "Ty ch**u połóż się bardziej":) To mógł być 96 rok - nie to żebym sobie jakieś kombatanctwo przypisywał, ale w okolicy byłem drugim "poziomkarzem" i pierwszym na rowerze z Aero-Biku z wielkim kufrem, profesjonalnym siedzeniem i aerodynamicznymi błotnikami. Rower naprawdę robił efekciarskie wrażenie - porównanie z UFO jest bardzo dobre:)
-
Na dzisiejszej wycieczce miałem podobny przypadek, gościu zwyzywał mnie od wariatów(dosłowności jego słów nie przytoczę) nie przejąłem się tym w ogóle tym bardziej, że paręset metrów wcześniej mijałem mały peleton kolarzy, którzy pozdrawiali mnie z sympatią.:) Cóż, ludzie jak widzą coś nie typowego to się tego boją albo zazdroszczą pomysłowości i chyba? stąd te złości.:)
-
No dokładnie. Reakcje ludzi są najróżniejsze, od śmiechu, przez gratulacje, radość, wyzywanie, zazdrość, zdziwienie. Jadąc poziomką wszystkiego można doświadczyć. Chyba nigdy nie zapomnę jak jeden gość na mój widok krzyknął ze zdziwieniem: "O k...a, co to???"
Na podstawie doświadczeń z poziomki można napisać doktorat z socjologii i pedagogiki :P
-
Bo to dla ludzi nowość. Do puki nie nasycą częstym widzeniem tych -"cudów"- to będą się dziwić i dziwić i........... a w tym wszystkim nasza rola, by rozpropagować idee w poziomie.:)))
-
Reakcje na trójkołowiec są dotychczas 100% pozytywne, nawet jeśli zaskoczę z tyłu kogoś kto wlazł na drogę rowerową ;) Nawet u łysych "karków" mam szacun ;)
-
Jak na razie kręcąc na poziomie spotykam się raczej z pozytywnymi reakcjami, choć zauważyłem pewna prawidłowość: przejeżdżając przez bardziej obskurna część miasta słyszy się w większości śmiechy, czasem jakieś głupie komentarze, przejeżdżając przez tą bardziej rozwinięta z kolei przeważają komentarze pozytywne. Tak więc po sposobie reakcji przeważnie można się domyśleć z kim ma się do czynienia ;) Inna sprawa ludzie potrafią czasem zaskoczyć tekstem np:
(Sytuacja ma miejsce na jakieś katowickiej masie krytycznej, trochę przed wyjazdem)
Ledwo trzymający się na nogach koneser tanich win spoglądając na dwa poziome LVB:
-Paaanie.. ale te rowery to chyba zagraniczne nie?
- Nie te akurat Polskie
-Aha.. To ten też Polski? (Pokazując na Mistrala)
-Nie ten akurat zagraniczny.
- Aaa no tak ten od razu tak jakoś zagraniczne wyglądał ;)
Inny motyw też z masy krytycznej, akurat byłem na mtb:
-Ej to ty jeżdzisz czasem na rowerze poprzecznym?
-Na poziomym, na poprzecznym jeszcze nie miałem okazji ale może kiedyś sobie zbuduję ;)
Kolejny też z masy:
Śmigam na lvb, podjeżdza jakieś dziewczę i pyta:
- Co trzeba mieć by na czymś takim jeździć?
- Hmm cóż.. Nogi ;)
(Okazało się że dziewczę zastanawiało się czy poziomka nie podpada już pod prawo jazdy :) )
Swoja droga myślę że takich fajnych historii uzbiera nam się więcej, może warto by stworzyć osobny temat na forum?
-
Ciekawe jakie miny i reakcje będą u mnie w pracy - wiosną planuję "przezbroić" trajkę do jazdy po asfalcie i dojeżdżać nią do pracy :)
-
U mnie w pracy reakcje były różne. Ale ostatecznie skończyło się na ogólnym zainteresowaniu i serii pytań.
Jeśli liczysz ile Cię kosztowało zrobienie poziomki, to lepiej nie mów. Bo w większości przypadków reakcja jest jedna: ?Za tą kasę to można kupić fajnego TREKA?.
Ale różni są ludzie więc i różne reakcje. Cytując Yin-a wiemy z kim mamy do czynienia :)