forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: DeVilio w Lutego 18, 2017, 04:58:18 pm
-
Siemacie.
Ktoś gdzieś na forum zapodał linki do schematów ramy do flevo racer (dzięki Kaczor1 ;) ). Jest opcja stworzenia ramy na bazie flevo racer, żeby dało się wstawić szersze piasty wraz z felgami i oponami do fatbike. Jakie przewiduję zalety? Flevo wjedzie do lasu i nie powinno być z tym większych kłopotów (próbowałem na zwyczajnym flevo jeździć po lesie, się da ale dla samobójców raczej). Kolejna sprawa - krawężniki - będzie lepiej. Przyczepność napędu fwd - kolejna sprawa, na 20 calowych semi-slick widowiskowo ruszało się z paleniem gumy, niekoniecznie fajne przy ruszaniu pod górę. Amortyzacja znacznie się poprawi przez grube oponki. Piaski i inne sypkie będzie można mieć w tyle - powinno pojechać.
W założeniach sama rama ma kosztować około 2000zł, to jest czysto orientacyjna cena, nie wiadomo ile wyjdzie to zależy od ilości chętnych, ja jestem bardzo chętny do takich modyfikacji bo miałem flevo i mam fata - chcę wziąć najlepsze z obu konstrukcji i wbić to w jedno. Co sądzicie? Przypomnę tylko, że sama rama do flevo racer jest do kupienia i kosztuje "jedyne" ~799 dolców czyli jakieś 3.2k pln czyli praktycznie 2x tyle co kosztować by mogła rama przystosowana do fata.
Jest jedynie jeden malutki problem. plany do flevo (http://members.chello.nl/d.diederik/recumbent/flevoracer/plans/flevoracer.zip) przydało by się w jakiś sposób tak rozrysować, żeby można było dać poszczególne elementy ramy do wykonania specjalistom. Nie mam pojęcia na czym to ma dokładnie polegać, ale jeżeli ktoś się zna - ten powinien wiedzieć o co kaman w tym wszystkim.
Bardzo bym chciał poznać waszą opinię na ten temat - ma to sens? Wg. mnie ma. Czy jest opłacalne? Moim zdaniem jest, reszta akcesoriów powinna kosztować max drugie tyle co za ramę - w tej cenie postał by jedyny taki rower na świecie, z tego co wiem to nie istnieje nigdzie fatflevo. Gdyby istniał - drapał bym właśnie w drzwi banku o pożyczkę na takie cudo.
Pozdrawiam!
-
brzmi bardzo ciekawie, temat rozwojowy ;)
-
Spróbuję się w programie dzisiaj pobawić i zrobić zdjęcie jak by wyglądał flevo fat racer :)
-
Czyli jak widzę mój pomysł nie znalazł żadnego praktycznie zainteresowania... a szkoda...
-
Czyli jak widzę mój pomysł nie znalazł żadnego praktycznie zainteresowania... a szkoda...
Cześć Kolego!
Troszku mnie nie było na forum, że ho ho... Ale powracam, aby namieszać co nieco. Mam tylko nadzieję, że w dobrą stronę ;)
Temat flevoFat wydaje się być bardzo ciekawy - z mojego punktu widzenia - oczywiście. Często, gdy wybieramy się ze szwagrem na rower, zazwyczaj prędzej czy później wpadamy w teren leśny lub po prostu piaszczystej, polnej drogi. Mój semiracer z Kwestami 1.5 słabo idzie na ściółce leśnej, a co powiedzieć na lekkim piasku.
Przechodząc do Twojego pomysłu - jestem w stanie solidnie przegadać ten temat i następnie przejść do większych konkretów. Zapodałeś na tacy plany do klasycznego flevo - bardzo mi się podobają, są czytelne i można je łatwo ogarnąć. Przeczuwam mały kłopot z niektórymi częściami, bo nigdy nie widziałem takiego flevo na żywo, ale mam duszę inżyniera, także powinienem sobie poradzić.
Co to wszystko ma oznaczać? A no to, że jestem w stanie spróbować zaprojektować ramę tegoż modelu z przeznaczeniem pod osprzęt do fat-bike. Potrzebowałbym kilku, może ciut więcej niż kilku, danych i już można co nieco ogarniać ;)
Czekam na dalszą dyskusję ;)
Pozdrower
-
Hej! A mówią, że poniedziałki są do niczego a tu proszę - powróciła moja nadzieja na mój idealny rower i poziomy i w teren.
Ale do rzeczy. Jest opcja wykonania tej ramy tylko te plany trzeba ogarnąć w taki sposób, żeby konkretni ludzie dostali w łapki konkretne elementy do wykonania. Nie wiem czy dobrze tłumaczę AGA zapewne pomoże wyjaśnić w czym rzecz...
Miałem flevo i był to rower na prawdę super wygodny z kilkoma wadami, FWD czyli poślizgi wszędzie nawet na suchym dało się rwać kapcia przy ruszaniu, domyślam się, że opony fatbike nie będą się tak ślizgały, no i doda to dobrej amortyzacji. Kolejna sprawa - miałem zwyczajne flevo, opony 20 cali, 1.5 - nadaje się to do szybkiej jazdy po płaskim równym - jakiekolwiek nierówności i jazda staje się przekleństwem. Samo kierowanie do ogarnięcia w kilka dni a nawet jak się ktoś uprze w pół dnia da się już powoli pomykać. Kilka dni i można jechać w trasę.
Dla mnie to jest coś w zasadzie MUST HAVE w tym roku, chociaż samą ramę przytulić i potem powolutku przez zimę sobie kompletować resztę osprzętu.
Miałem flevo. Mam fatbike. Chcę mieć ciastko i zjeść ciastko i wiem że jest ktoś kto te ciastka ma. Chcę. Marzenia są po to żeby je realizować. Co nie?
-
Może lepiej byłoby kupić jakiś tani fatbike - chodzą po ok 1000zł i poprzerabiać.
Dostanie sie elementy ramy, koła i cały potrzebny osprzęt - wiem ze osprzęt nie bedzie najlepszej jakości ale w zupełności wystarczy.
-
Mnie raz na rok - dwa nachodzi myśl o leśnej poziomce.
Zakładam wtedy grube opony (a jest z tym dużo zabawy bo muszę damper przestawiać, bo się nie mieści) i przez parę dni jeżdżę po lesie.
Niby na grubych oponach już tak nie tonie w piachu a na twardych ścieżkach jest nawet fajnie.
Ale na dłuższą metę to mordęga (piach, górki, korzenie, miękka ściółka itp). Po 3-4 dniach zawsze dochodzę do wniosku, że poziomka do lasu się nie nadaje.
A mówię o amortyzowanym, krótkim i łatwym w prowadzeniu SWB. Na sztywnym przednionapędowcu może być tylko gorzej.
Da się, ale moim zdaniem nie warto.
-
Ale na dłuższą metę to mordęga (piach, górki, korzenie, miękka ściółka itp). Po 3-4 dniach zawsze dochodzę do wniosku, że poziomka do lasu się nie nadaje.
Moja widocznie o tym nie wie i jeździ.
Nawet była na dwóch maratonach MTB.
-
Moja widocznie o tym nie wie i jeździ.
Nawet była na dwóch maratonach MTB.
Zazdroszczę kondycji. Nigdy w lesie nie udało mi się dotrzymać kroku kolesiom na MTB.
-
Idąc dalej za ciosem, można by zdziałać napęd na obydwa koła. Wiem, że to troche brzmi dziwnie, kiedy nawet nie ma przemyślanej, czy też zaprojektowanej ramy. Aczkolwiek dałoby radę to zrobić. Niestety kosztem hamulców tarczowych, bo z którejś strony koła trzeba brać moment obrotowy.
Widziałem kiedyś cos takiego w rowerze pionowym MTB, tylne koło z przednim łączył giętki wałek, na jego końcach były stożkowe koła zębate, a drugie, współpracujące byly na osiach obydwu kół.
Jak szaleć, to szaleć ????
-
Miałem flevo. Mam fatbike. Chcę mieć ciastko i zjeść ciastko i wiem że jest ktoś kto te ciastka ma. Chcę. Marzenia są po to żeby je realizować. Co nie?
Wolnośc wariacie w swoim warsztacie ;)
Da się, ale moim zdaniem nie warto.
Myślę podobnie. Ale jak by dodatkowo dać jakiegoś huba (silnik) w tylne koło to może by to miało ręce i nogi.
-
plany trzeba konkretnie rozrysować i z wymiarować część po części
czyli każdy element osobno ze specyfikacją położenia w ramie
jednym słowem dokumentacje
pasuje najpierw złożyć prototyp według tych planów a potem iść w kierunku na grubo :-)
jak zrobicie konkretną dokumentacje to podejmę się rozbudowania tego CUDA pod wersje fat
albo czekamy do zimy wtedy mam więcej czasu
najlepiej zrobić to w (auto cadzie) będzie gotowiec pod cnc
a przy okazji jest możliwość zastosowania piasty która chodzi i pod obręcze fat 4,5 i pod standard 2,1
przy 2 kompletach kółek można wykorzystać 100% możliwości ramy :-)
może stworzymy projekt nasz poziomowy :-)
pomysł Yina z silniczkiem zaplecionym podoba mi sie :-)
-
FDX - przerobić fata.. eee... szczerze? jak to widzisz, żeby z fata zrobić fat flevo?
Też myślałem o elektryfikacji tego projektu na tylne koło, było by to dobrym rozwiązaniem szczególnie w przypadku mocniejszego silnika, jedyny problem w przypadku flevo to umiejscowienie akumulatora, nie bardzo jest gdzie. Skoro silnik by był z tyłu, to akumulatory dobrze by było dać gdzieś bliżej przodu - a tam miejsca na to nie ma, teoretycznie może i by dało się je pochować za fotelikiem, tam jest trochę miejsca i odpowiednio zabudowane nie psuły by wyglądu całego roweru ale znowu tył by był koszmarnie ciężki w takim przypadku. Nie wiadomo też jak to by wpłynęło na samo prowadzenie flevo, akumulator z przodu na pewno zaburzył by skuteczność prowadzenia przez siłę bezwładności - przód nie może być ciężki. Jechałem raz z 15 czy 20 kilogramami na swoim starym flevo na bagażniku (o dziwo jakoś wytrzymał) i nie było różowo ale nie było źle.
Teoretycznie - elektryfikacja FF (fat flevo) jest możliwa i nawet wskazana, pewnie będę do tego dążył po tym jak się uda stworzyć samego FF. Na e-FF przyjdzie czas na pewno ale dopóki dopóty na prawdę chciał bym żeby FF powstał.
Napęd na oba koła - no i to właśnie w flevo mi się podoba, że napęd jest na przód - nie ma kilometra łańcucha, a sama konstrukcja jest w miarę prosta, z przodu na dużych wystarczą dwie zębatki, można dać nawet trzy, na dole 7-8 przełożeń i by było super i na teren i teoretycznie do prędkości by się nadało. Prowadzenie jakichkolwiek wałów napędowych jest teoretycznie możliwe ale czy sensowne? Trzeba by było stworzyć giętkie połączenie wału przód - tył. W takim przypadku po co napędzać flevo na przód skoro wałem można poprowadzić napęd na tył i będzie ok. Ale skoro ktoś tego we flevo nie zastosował widać miał jakieś powody - albo ciężar konstrukcji albo jej skomplikowanie albo cena, a zapewne wszystkie powyższe.
Tak czy siak trzymam mocno kciuki za projekt FF, gdybym był biegły w autocad to zapewne plany by były gotowe do przetworzenia na gotową konstrukcję. Tak to muszę liczyć na kogoś że to ogarnie.
-
FDX - przerobić fata.. eee... szczerze? jak to widzisz, żeby z fata zrobić fat flevo?
Rama takiego fata jest stalowa. można pomyslec nad przerabianiem - dospawaniem do częsci ramy flevo...
dodatkowo dostajesz koła, hamulce i cały osprzęt - patrząc na ceny kół i opon bardziej oplaca sie kupic tani rower w calosci i rozmontowac na czesci...
-
można kupić taniego fata bo rzeczywiście cena kół i piast jest duża do tego dętki i opony
jeśli za tysiaka łyknie takiego fata to interes jest całkiem niezły dodatkowo zostaje główka ,suport i kilka rurek :-)
zastanawia mnie czy 26' do flevo to nie będzie za wysoko fata trzeba przeliczać jak prawie 29"? ? ? ?
-
czy 26' do flevo to nie będzie za wysoko fata trzeba przeliczać jak prawie 29"? ? ? ?
Jako że fat i 29''er stoją koło mnie to pomierzę:
Fat na 26" i oponie 4.0 ma 75cm wysokości koła
29er na oponie szosowej 1.5 ma 71cm wysokości koła.
jedyny problem w przypadku flevo to umiejscowienie akumulatora, nie bardzo jest gdzie.
Pod fotelem między przednim i tylnym kołem.
-
kto ma doświadczenie ? jaki kąt jest najbardziej optymalny dla flevo w miejscu łączenia ramy przód tył
-
Przypomnę tylko nieśmiało, że flevo racer stoi na 28 calowych kołach...
-
No dobra, dobra...
Z tym pomysłem napędu na 2 koła, to trochę pojechałem. Ot moja fantazja :P
Ale schodząc na ziemię, mogę jak najbardziej pomóc z projektem roweru, model 3D, 2D + dokumentacja i wymiary. Jak by się udało, to i symulację obciążeniową mogę wykonać i przedstawić jakieś wnioski, czy nawet animacje z rozkładem naprężeń, przemieszczeń poszczególnych elementów konstrukcji.
Na chwilę obecną chciałbym tylko zamknąć jeden temat do mojego fanpage i będę mógł się zająć tematem flevo.
Będę obserwował temat na bieżąco ;)
Pozdrower
-
Co do przekazania napedu. Dzialalem dzis pila na wysiegniku (tak tak ustawa Szyszki polecial 300 letni dab) i zastanawiam sie czy takie ciegno nie dalo by rady w rowerze.
-
Co do przekazania napedu. Dzialalem dzis pila na wysiegniku (tak tak ustawa Szyszki polecial 300 letni dab) i zastanawiam sie czy takie ciegno nie dalo by rady w rowerze.
Cięgno - cięgbem, ale zostaje jeszcze kwestia pancerza, w którym to będzie się on obracał. Na sam koniec potrzeba dwóch kół stożkowych. Teraz mi przyszło na myśl, że dając im większe koło zębate złączone z kołem rowerowym - tym większą prędkość będzie miał nasz giętki wałek. Co za tym idzie - będzie mógł mieć mniejszą średnicę (wytrzymałość) ponieważ będzie przenosił niższy moment obrotowy.
Oczywistym minusem byłaby zwiększona masa dużych kół zębatych dołączonych do kół w rowerze.
-
super by było jakbyś to Majsterkowicz przetworzył na specyfikacje produkcyjną ,wczoraj miałem na firmie postój brakło fazy
zabraliśmy się za tylny wahacz do flevo pod fata i kawałek tylnej ramy .
nie miałem Flevo i zastanawiam się czy na łączeniu dwóch części ramy musi być ten przegub gumowy
czy nie wystarczyłoby samo łożyskowanie na logikę powinien sam wracać do toru jazdy
jest mało materiału na temat tych rowerów i jak widzę na forum tez mało kto się flevo interesuje
ciekawość mnie trochę nęci wiec doprowadzę taki projekcik do końca
-
AGA - a powiedz mi, dał byś radę określić ile by kosztowało łącznie złożenie gotowego FatFlevo? Cały komplet, koła, opony, kasety, korby, tarczówki hydra, błotniki, fotelik? Bo szczerze mówiąc - owszem, fajnie jest się samemu bawić w składanie tego ale jeżeli fachowcy mogli by nadać takiemu cudeńkowi finalny szlif - to ja bym był mocno zainteresowany :D
-
W porządku ;)
Zatem można rozpocząć projekt roweru w 3D, aby zobaczyć jak to wszystko się ze sobą ma, no i potem dokumentacja i 2D.
Przydałyby się jeszcze jakieś dane odnośnie szerokości osadzeń piast (przód i tył), bo szczerze nie pamiętam ile wynosiły. 190 na tył? Cholera wie...
Jeżeli chodzi o centralną zwrotnicę, to jest na nią jakiś sprawdzony patent? Są tam łożyska kulkowe (jeśli tak, to jaki typ/rozmiar?), czy może jakieś ślizgi? Kąt także jest ważny. Jak to zaznaczył AGA, rower powinien mieć tendencję do powrotu do jazdy na wprost, tak jak samochody.
-
W oryginalnym flevo była taka guma elastyczna w kształcie szpulki od nici, która gwarantowała powrót, AGA mówił, że da się to osiągnąć zmieniając kąt przedniej części ramy względem tylnej, ja sam aż tak się nie znam na tym, żeby kombinować w tym kierunku dodatkowo nie wiem czy to nie wpłynie na zwiększenie obciążenia takiego zawiasu - nie wiem.
Tak czy siak sama wielkość, szerokość i masa opon na pewno w dużym stopniu poprzez efekt żyroskopowy zapewnią jazdę na wprost przy jakiś tam prędkościach.
Tak czy siak jeżeli bym się decydował na zakup takiego cuda to wolał bym dołożyć i mieć już gotową do jazdy zabawkę niż samemu składać. A mam wielką ochotę na tą maszynkę :)
-
Cały kompletny flevo w holandii poszedł za psi grosz... czasem takie sie zdarzają. moze bylaby to dobra baza do przeróbki na prototyp
Niestety troszke sie spoznilem i mi go sprzątneli sprzed nosa...
(http://i.marktplaats.com/00/s/NzY4WDEwMjQ=/z/tKYAAOSwCU1Y0lEI/$_85.JPG)
-
W oryginalnym flevo była taka guma elastyczna w kształcie szpulki od nici, która gwarantowała powrót, AGA mówił, że da się to osiągnąć zmieniając kąt przedniej części ramy względem tylnej, ja sam aż tak się nie znam na tym, żeby kombinować w tym kierunku dodatkowo nie wiem czy to nie wpłynie na zwiększenie obciążenia takiego zawiasu - nie wiem.
Tak czy siak sama wielkość, szerokość i masa opon na pewno w dużym stopniu poprzez efekt żyroskopowy zapewnią jazdę na wprost przy jakiś tam prędkościach.
Tak czy siak jeżeli bym się decydował na zakup takiego cuda to wolał bym dołożyć i mieć już gotową do jazdy zabawkę niż samemu składać. A mam wielką ochotę na tą maszynkę :)
Amortyzator skrętu (ta guma) nazywa się diabolo - rubber. Kąt w oryginalnym flevo zmienia się przy pomocy tego ruchomego kawałka blachy za fotelem.
W cruzbike można naturalny powrót wymusić geometrią, ale w flevo nie bardzo bo porostu ta zmiana musiała by być tak drastyczna, że nie było by to już Flevo. Oczywiście wcale nie oznacza to, że bez tego amortyzatora nie da się jeździć - wręcz przeciwnie, bo gdy się ktoś nauczy dobrze jeździć flevo to bywa, że amortyzator mu wręcz przeszkadza.
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/de/5/50/Knicklenker.png?1490276259015)
-
FDX- ale to jest flevo ten normalny, a tu chodzi o model RACER - ten na 28 calowych kołach.
kaczor1 - ze względu na grubość opon raczej flevobike by była najlepsza - wyobraź sobie pedałowanie z takimi wirującymi oponami blisko ważnych dla rowerzysty elementów wyposażenia wrodzonego :D kiepsko raczej... korba powinna znajdować się ponad oponami. Ale są kąty pokazane - to pewnie ułatwi sprawę.
-
FDX- ale to jest flevo ten normalny, a tu chodzi o model RACER - ten na 28 calowych kołach.
kaczor1 - ze względu na grubość opon raczej flevobike by była najlepsza - wyobraź sobie pedałowanie z takimi wirującymi oponami blisko ważnych dla rowerzysty elementów wyposażenia wrodzonego :D kiepsko raczej... korba powinna znajdować się ponad oponami. Ale są kąty pokazane - to pewnie ułatwi sprawę.
O Airbike jest mało informacji, a z kolei Python jest podobno jeszcze trudniejszy w prowadzeniu niż Flevo - nie wiem, jeździłem tylko na Flevo Racer.
Z tego co kiedyś wyczytałem, (nie mogę tego znaleźć) twórcy mieli problem z zapewnieniem właściwej stabilności przy niższych prędkościach z jednoczesnym komfortem sterowania przy wyższych prędkościach (jako że kierowanie odbywa się w zasadzie nogami, ogranicza nas precyzja i anatomia)
Dlatego właśnie wpadli na pomysł zmiennej geometrii. Gdy opuszczamy tą blachę przy tylnym elastomerze, zmienia się kąt główki i trail. Z kolei gdy chcemy jechać szybko, rower jest bardziej stabilny a dzięki "usunięciu" blachy, pozycja jest bardziej areo.
To trochę takie rozwiązanie z cyklu zjeść ciastko i mieć ciastko.
-
Miałem to w zwyczajnym flevo, robiło robotę faktycznie, pozycja z podniesioną blachą (bardziej leżąca) była super na dłuższe trasy, lepsza aerodynamika, blacha podniesiona czyli pozycja bardziej pionowa - ideał na miasto gdzie musiałeś mieć lepszą widoczność.
Tak czy inaczej - na poważnie liczę że uda się jednak doprowadzić ten mod do końca i powstaną ramy fat flevo racer.
-
@Majsterkowicz - i jak tam projekt? Dał byś radę cokolwiek pomóc w tym?
-
Jeszcze dzisiaj postaram się siąść i coś namodzić. Z efektami będę się odzywał ;)
-
Odnośnie konstrukcji Flevo nasza koleżanka z Francji popełniła coś takiego jak "KROLANNOS" na bambusie ;)))
(https://i.ytimg.com/vi/MAKrl55m-To/mqdefault.jpg)
I wideo z objazdu:
https://www.youtube.com/watch?v=MAKrl55m-To (https://www.youtube.com/watch?v=MAKrl55m-To)
https://www.youtube.com/watch?v=G3GKnpS0a0o (https://www.youtube.com/watch?v=G3GKnpS0a0o)
-
Ty wiesz, że Oryanne pokleiła też te bambusowe koła? Tylne jest z wklejanym dynamem.
-
Majsterkowicz - stokrotne dzięki! Ten fatflevo powoli staje się moim marzeniem na przyszły sezon, nawet kredyt wezmę żeby go sfinansować. Widzę w tym koła 5.5cala czy większe bo wiem że są, ostatnio znajoma - Wendy Xie wrzuciła fotki z targów rowerowych z chin, mieli tam całkiem ciekawe laczki dla grubasków.
Antonowitch - ciekawy projekt ale raczej dla bajeru, nie widzę za bardzo bambusa jako materiału na budowę roweru, chyba, żeby wzmocnić go dodatkowo na zakończeniach i ruchomych elementach wklejanymi wstawkami z metalu. Tak czy siak - ciekawe :)
-
Dziewcze tego roweru używa do codziennej jazdy w tym do ciągania przyczepki.
Gemsi swego czasu też zbudował bambusowego, wyścigowego sitcka.
-
I wideo z objazdu:
Objazd i to z jaką gracją... To się rozumie ;)
@DeVilio:
Mówisz o oponkach... Do jakich szerokości chciałbyś mieć tę konstrukcję?
W tym wątku: LINK (http://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,y8n0ycl6v8) przeczytałem o różniastych standardach szerokości piast do rozwijających się obecnie fatbike'ów. Trzeba się poważnie zastanowić nad wyborem konkretnego standardu, aby można było możliwie łatwo wykonywać kolejne modele fatflevo.
Na alledrogo można zauważyć kilka standardów piast. Da się skompletować zestaw pod mini-fat, czyli z przodu i z tyłu piasta o szerokości 130/135 mm. Idąc dalej mamy już typowe pod fat-bike standardy 150, 170 oraz 190 mm. Ceny jak na tę chwilę - horrendalne w porównaniu do standardowych piast w standardzie 100/130.
Kolejna sprawa to dostępność mechanizmów korbowych. W fatbike mufa suportowa ma standard 100 mm, co zmusza do zastosowania specjalnych zestawów. W sieci wyszukałem coś takiego, co wydaje się być ciekawym rozwiązaniem LINK (http://www.bike-project.pl/pl/p/Fat-Bike-korby-2236-suport-ISIS-159mm/4035). Suport wykonany z zastosowaniem systemy Howitzer, produkcji Truvativ'a. Wprawdzie konfiguracja tarczy dedykowana jest do MTB, to z mojego punktu widzenia, nic nie powinno stać na przeszkodzie, aby założyć sobie tarcze w innym rozmiarze. Standard mocowania to MTB, czyli 64/104. Innym wyjściem jest kupno samego suportu na kwadrat (do wyhaczenia na alledrogo) za około 50 złociszy. Na to idzie już każda korba pasująca na to mocowanie.
W końcu nasuwa się pytanie, czy nie taniej i łatwiej kupić gotowego fata i zdemontować z niego ramę z widelcem i wszystko to wpakować w nowe flevo.
Tak czy inaczej, zabieram się do projektowania ;)
-
Odnośnie konstrukcji Flevo nasza koleżanka z Francji popełniła coś takiego jak "KROLANNOS" na bambusie
Tu jest wątek na temat budowy tego roweru
http://velorizontal.bbfr.net/t20072p50-td-bambou-carbone (http://velorizontal.bbfr.net/t20072p50-td-bambou-carbone)
-
@Majsterkowicz: jeżeli chodzi o doposażanie ramy o elementy niezbędne do jazdy - w tym zakresie chyba zaufam AGA, ja ostatnio nie mam czasu nawet na głupie wyjście do kina, weekendy też zawalone, ślub za dwa miesiące - wiesz jak to jest. Poczekam aż AGA sie wypowie odnośnie wszystkich wymiarów. Jeżeli chodzi o laczki - cokolwiek powyżej 4 cali - np. 4.9 lub więcej. Taką mam wizję odnośnie tej zabawki :)
-
DeVillo: Ty też chcesz popełnić ten nie rozsądny krok? Po co Ci to? Źle Ci? :D
-
Franc - ale o czym dokładnie mówisz?
-
O ślubie :) Francowi chodzi o coś w deseń - nie popełniaj dramatycznych decyzji, młody jeszcze jesteś jeszcze możesz pożyć ;)
-
;D
-
a dla czego ma mu być lepiej niż nam :-)
każdy kiedyś musi popełnić ten krok :-)
a z mojej strony gratulacje DeVilio za tak odważną decyzje :P
-
Zostając lekko przy offtopie, ja też mam już ustaloną datę montażu GPS'a na palcu... Rezerwacja miejsca, gdzie cała rodzina będzie mogła 'świętować' owe zdarzenie, z iście realnym czasem wyprzedzenia. Oczywiście mówimy o rezerwacji wizyty u neurologa, czy innego specjalisty 'wdzisiejszychczasach'.
BTW, Z oponami poklikałem i spora większość sprzedawców oferuje lacze 4 - 4,5", z tych szerokich. 4,8" także się zdarzają.
DeVilio, nie wiem czemu, tak bardzo chcesz mieć powyżej 5"? Nie dosyć, że w miarę dobra opona 4,5" (względnie popularna) kosztuje blisko 2 stówki, to pomyśl ile będzie za skrajne modele.
Druga, fajna sprawa patrząc na faty jest to, że możesz śmiało stosować różne szerokości obręczy. Dyferencja jest o tyle duża, w porównaniu do opon szosowych, czy mtb, że dużą większość opon możesz nawinąć już na obręcz 65mm aż do 100mm. Co chcę przez to powiedzieć - stosując odpowiednio dobraną obręczą, możesz dopasować kształt oraz charakterystykę pracującej zeń oponą. Do tego dochodzi ciśnienie w zakresie 0,4-2 bar i masz już kosmos z ilością kombinacji.
Ramę wstępnie przygotuję na opony w rozmiarze 559-4,5" (120mm szerokości balonu), co daje około 735mm średnicy opony. Jeżeli będzie konieczność, wprowadzi się stosowne zmiany ;)
-
Niech się żeni, co bedzie miał lepiej od nas żonatych ;)
-
Podciągnę lekko offtop - jakoś tak mi się w końcu związek udał że trafiłem na "tą" - to się czuje, szczególnie jak ma się porównanie do reszty, która powiedzmy delikatnie w pewnym momencie zmieniła "rower na inny" jadąc jeszcze na poprzednim. <uuuh it buuurns!!> Tak że tego, ślub to dla mnie o Dot jedynie dokument, większe możliwości prawne, kredytowe itd, dla nas to praktycznie nic nie zmieni, to co razem tworzymy że tak powiem - jest i będzie. :D
Wracając do topicu - z oponami - mam obecnie w swoim facie 4.0 - fajne są, PRAWIE da się po plaży jechać, troszkę brakuje, dlatego docelowo chciał bym żeby to było minimum 4.9 oponki. Wiem, że to nie jest tanie, tak samo jak obręcze bez otworów (jakoś nie podoba mi się stylistyka dziurkowanej obręczy, wiem wiem, ciężar itd). Zdaję sobie sprawę co do szerokości obręczy, ciśnień itd, ale wolę nastawić się na oponki 4.9 a resztę zostawić do obgadania z AGA odnośnie wyposażenia dodatkowego roweru. Kiedyś miałem marzenie o dynamie w piaście ale potem zobaczyłem ceny i wyzdrowiałem ;) widziałem też że ludzie kombinują z własnoręcznie robionym dynamem działającym na pasek klinowy czy łańcuch ale zamocowany poza piastą, patrząc z góry na tylne koło - po lewej gdzieś. Samoróbka ale chyba względnie najtańsze rozwiązanie i najskuteczniejsze żeby zapewnić sobie darmowe oświetlenie w trybie always on. No chyba że macie inne sugestie, magnesy na szprychach czy inne diabelstwo?
Majsterkowicz: Napisałeś: "Ramę wstępnie przygotuję na opony w rozmiarze 559-4,5" (120mm szerokości balonu)" 559? Troszkę nie rozumiem :P ;)
-
To jest forum POZIOME wic raczej o nocy poślubnej (spedzanej zazwyczaj w poziomie) niż o ślubie (rzecz pionowa) - powinniście rozmawiać.
-
Magnes na kole i dioda z małą cewką - rozwiązanie widywane w holandii i danii. w czasie jazdy magnesik przelatuje obok cewki i dioda w tym momencie błyska. wada taka ze na postoju nie działa i szybkosc błyskania diody zalezy od predkosci jazdy ale idealne jako oswietlenie awaryjne (zawsze na miejscu) i nie stawiajace żadnego oporu.
Dziury w obręczy mozna zakryc od zewnatrz (zakleić czy coś) wtedy dostaje sie pełną felgę która nie bedzie taka cieżka.
-
FDX- no i tak pewnie zrobię, nawinę sobie cewki, dam po obu stronach obręczy, po 4 magnesy na koło, jakiś stabilizator, superkondensator, żeby podtrzymać świecenie na postoju i powinno jakoś działać światło tył czerwone, z przodu to samo tyle że białe diodki i powinno grać. Ojciec jest elektryk/elektronik wiec z układem nie powinno być problemu.
-
@DeVilio:
559 oznacza standard rozmiaru obręczy w ETRTO. W google można śmiało poczytać. Liczba ta oznacza średnicę osadzenia opony w obręczy w milimetrach.
Jeżeli chodzi o ramę, to wybrałem profil 50x50x1,5 jako główną rurę, a na wahacze 40x15x1,5. Nad tym drugim się zastanawiam, czy to nie za dużo, aby niepotrzebnie nie obciążać konstrukcji.
Podpowiedzcie coś ;)
-
Ja swoja ramę zrobiłem z 40*27*2 a wachacz z 40*1.5*2 , wachacz bynajmniej nie wygina sie 100% sztywnosci
-
Na główne rury profil 50x30 wystarczy w zupełności. No, chyba że ważysz 150 kg :)
-
Aga zamawia na swoje Matixy profil 40x40x1.2 z prawdziwej stali a nie z st3
-
Takie rzeczy, powiadacie...
A w takim razie, gdy profil jest prostokątny, to dawać go "na sztorc", czy na płasko, aby zwiększyć sztywność poprzeczną?
Zastosować profil, o którym wspomniał tomo byłoby super, o ile właśnie do rzeczywistej konstrukcji użyje się odpowiedniego gatunku stali.
Tak czy inaczej, zawsze można wprowadzić korekty ;)
-
Daj na sztorc. Ja w swoich stalowych konstrukcjach używałem takiego profilu, tylko ze ścianką 2mm i było git. Powiedziałbym nawet, że można by było jeszcze zejść "w dół" z wymiarami.
-
Ścianka 2mm, to już tak trochę... Za to pewnie było znacznie łatwiej ją pospawać?
A skoro mówisz o zejściu z wymiarami, to masz na myśli przekrój profilu, czy bardziej jego ściankę? Ja, projektując fatflevo staram się, aby cały projekt był jak najbardziej zoptymalizowany pod kątem zmian w wymiarach, szczególnie profili.
-
prototyp moze byc przewymiarowany i ciezszy. przynajmniej bedzie mocny. zawsze mozna dodac silnik na tyl i miec naped na oba kola...
-
Ja wolę mieć cięższy rower troszkę nawet o ten kilogram łącznie niż martwić się czy przy jakimś ostrzejszym manewrze coś mi nie strzeli. Najlepiej pisać do AGI co on w swoich rowerach robi i jak to ma, skoro ma sprawdzone.
-
myślę ze prototyp można zrobić z normalnej stali zawsze będzie jeszcze trochę przeróbek i nie szkoda ciąć i przerabiać
jak już będzie prototyp finalny to się go ładnie z wymiaruje wtedy możemy zrobić parę ram
do dyspozycji mam profil 40x40 x1,2 i 30x30x1,2 rurki 42x1.2 bezszwowa, oraz profile eliptyczne 35x16x1.5 i jeszcze kilka innych .........
stal konstrukcyjna z domieszką chromu ,można przeliczać jak st o 0,7 grubszą to tak w zaokrągleniu
tylny wahacz myślę żeby może ażurowy, tak jak w moich fatach
ścianka 2,5 ale za to odciążona, waga taka sama jak z profilu 30x30x1,5
gdyby ktoś zrobił dokumentacje produkcyjną to jedną ramę mogę mu oddać za cenę materiału z malowaniem proszkowym :-)
-
Dzięki AGA za cenne podpowiedzi!
Trzymając się lekko przewymiarowanego prototypu, podaję na chwilę obecną wstępny zarys frontalnej części FatFlevo. Do otwarcia pdf3D potrzeba Acrobata w wersji od (bodaj) 8 wzwyż. Wg Solida, przedstawiony zestaw ma niecałe 7 kg masy. Na wszelkie pytanie odnośnie zastosowanych elementów chętnie odpowiem.
Uwagi i sugestie - także mile widziane.
(https://lh3.googleusercontent.com/nfH56i2SC4dtRIteFRC5jSSaIL1F739SdO1SH_d_IhBUfdfj927eJz6i-RwhiwTTaI7ItMrgPJbD5z4Ml2A_gl4fM56LPIytqe3INHZjWHOd3Jvq2-fp6jbybHdqHomdPDTT-R-GYc3o_2Ht7tmL8I219krNi1P4zBnEb8lKhMOxjx_oCIHEt_J7_BdVcwb2KNt0Z5PFlfK8mV1_ysuFHnhHR0X4p-YjzVbcprAtLJDj_5OchkdN2OhUKeV8tLtt5ytowgzp6AByPLbGTPdyO8M8Ah7Lk_WQYnUEP2SoOG1S6fjj-6h5lTEw3TylTtA6N8y6gq4TtryhBxtBQDAubn2HaWDqS1wvTGwXlAjM_vqnUgSIREstidjbL3EHH0QPOxi_zCp1WLq3MqJ7UPjHmLjsP8fsdCoMXcXcnkcFNrb-XwCEUnYS_8yVWv6RPz3_bNSioEgzWjCGmv4lrJ2DH4P1g7Bdzc9iDu6ta5Qd9P2qWPWKErdSNPt5Q4HhJ-21Yoa8sSHM2bS4f_9LYXSjNXbX5PhqaBT5gZKoUhRUtINljDXD6LWLH9xwkVaSz8M9lJE8ElfUfhcuGcbgQtOVLeyigpdOJxVfCyNxayogAQCJnR1uBflE=w1109-h535-no)
https://drive.google.com/file/d/0B4d28xxIV0DGT1pxS1ZpRzJrekU/view?usp=sharing
-
Widzę tylko kawałek roweru i już się zakochałem!! Majsterkowicz - nawet nie wiem jak Ci dziękować za to że poświęcasz swój czas na to.
-
Widzę tylko kawałek roweru i już się zakochałem!! Majsterkowicz - nawet nie wiem jak Ci dziękować za to że poświęcasz swój czas na to.
Nie ma za co, kolego. Forum jest dla wszystkich z nas, jak i każdego z osobna. Pomagając innym, pomagamy również sobie.
Wracając do projektu, nie wiem jak wyjdzie u mnie z czasem w tym tygodniu, aby podgonić sprawę. Zbliża się dzień mamy, także ttzeba przygotować coś specjalnego ????
Jeżeli znajdę wolną chwilę, to siądę do projektu.
-
Majsterkowicz, witaj, jak tam idzie z projektem? Jechałem na corocznym Wielkim Przejeździe Rowerowym, zrobiliśmy z kumplem ponad 100km, ja na facie, niestety pion zwykły i powiem że nadgarstki czuję do tej pory, nie mówiąc już o miejscu skąd mi nogi wyrastają :( jednak z moim przypadku poziom to konieczność, dlatego z nadzieją patrzę na ten projekt i niecierpliwie czekam na postępy... Są jakieś?
-
Witaj!
Prace nad projektem prowadzę w niemal każdej wolnej chwili. Niemniej, z racji tego, że jest ich mało, to postępy idą powoli.
Żeby jednak nie skończyć na samym laniu wody, podsyłam obecne rezultaty prac. Myślę, że będziesz zadowolony ;)
Uwagi i propozycje, jak zawsze mile widziane.
(https://lh3.googleusercontent.com/CSs32MQPOuWRwlOAJVtspCZogHh0PDF_9VF6pmzWhhTIYE18cVDhH1poPSZGmByOxOqKyqVd8s-sYV67cvk7ywWgxCy8gLlAdHnt6jBvdocWq8zQqCc6CTYrBgodNkZ7690ivArdj0dgvxSaN7rh_Mvd9ZaXcSNqQ7pasg9GsUKQyAqFvQ_9u8aVa20P-6jwChrTEXafiMPXbqCv_HuyLgHhkXhCHOj9hCpkz68PJeo3o1MQ1IIFKXXETFEqA00HIH7xoNvxdgKGNPG2sBmFU2shLqkuc4P2Rox4k6t5-xiu-mfj-0IeuSugBD12Z_tdlUaojGSWMiLhutQxmhQP9tGuxmPCI45_cdNqfKLanHGSmKBLlJTEZXtIFo2SOq24-7Ct3KpLxH1d3leyc3fdz2tFHu70R-ysyVtjeEa-07DOLkCVz7Pa1Eb5A5_smeCMSZT0M3V9aqqBKAXTxA6S_p2lKBI0DXmfglRopuxNIBlfDh3wDm-hymhZgcqpELCAJ4EV_4fRcUHBYeg_bY9YTXwYF7U_yLfBTgkrpSA7mugG7D2JT0cx_honMNvp5U0Gd6fDBV93RaRPflSewAkXxgp1avjhW7dvzgXuT1MITNDWaFbr=w1304-h630-no)
PDF 3D
https://drive.google.com/file/d/0B4d28xxIV0DGcnFudjY4SGJUNTA/view?usp=sharing
Pozdrawiam
-
Cieszę się, że prace postępują. Fajnie by było móc na nowy sezon zasiąść na grubym flevo...
-
Ok ok
Właśnie odpaliłem komputer, to ruszę nieco w projekcie.
Przepraszam wszystkich z góry za brak dostępności do foto. Znów google mnie wyrolowało i zapomniałem ogarnąć ustawień udostępniania publicznego. Już powinno być ok, sprawdzone na trybie incognito ;)
Do następnego!
@Edit:
Rezultaty z dzisiaj może mało widoczne, aczkolwiek wiele rzeczy potrzeba było przeanalizować, a część nawet przerobić. Dodana korba i kilka drobiazgów.
https://drive.google.com/file/d/0B4d28xxIV0DGbjV5RGhYVThaeDA/view?usp=sharing
-
Mam nadzieję, że Aga ogarnie produkcję ramy do tego. Pod jakie laczki to robisz? 4.9 by były optymalne tak mi się wydaje?
-
Dobre zaplecze techniczne to podstawa, a tym właśnie dysponuje AGA. Też mam nadzieję, że uda się nawiązać współpracę ????
Co do opon, przewiduję tutaj balon o szerokości od 100 do 130 mm. Średnicę zakładam od 730 do 770 mm. Coś koło tego.
Jeżeli posiadasz fata, to zmierz proszę jakie wymiary maja twoje oponki i podaj mi wymiary naniesione na oponę przez producenta.
Pozdrower
-
Hej hej hej :) i jak tam prace nad projektem? Aga też się od dawna coś nie odzywał... :)
-
Siemasz,
Od dłuższego czasu pojawił się u mnie remont w domu, więc czasu nie mam tak dużo, jak bym chciał. Niemniej w tym tygodniu postaram się ruszyć coś do przodu w tym temacie.
Z wynikami będę informował na bieżąco ????
-
Ok, bo zaczynam po mału wątpić w powodzenie tego projektu. Tak bardzo jak bym chciał żeby prawdą był flevo na grubych tak coraz mniej w to wierzę. Myślałem, że uda się w przyszłym sezonie dosiąść grubaska i pobrykać po pomorzu ale coś mi się wydaje, że nawet jak Ci się uda skończyć projekt i Aga będzie miał pełne dane do realizacji to projekt gdzieś utknie :/ obym się mylił, no ale tak czy siak czekam. Zapasowa opcja to zakup normalnego flevo i próba przerobienia samego widelca pod zastosowanie grubych opon, ale nie wiem czy to wyjdzie bo ponownie musiał bym opierać się na osobach trzecich bo sam nie posiadam ani zaplecza technicznego ani wiedzy, a inwestowanie jakiś 2 - 2.3k pln w niewiadomą - nie stać mnie na to niestety.