forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: iwaszkop w Maja 11, 2016, 06:15:17 pm
-
Witam wszystkich bardziej doświadczonych ;)
mam krótkie pytanie. Mam optimę dragon, którą mi się fantastycznie jeździ, ma kierownicę podsiodłową, co trochę ogranicza skręty, zawadza o siodło, no i jest dosyć wysoka. Nie mam swobodnie opadających nóg na ziemi, podczas postoju stoję na palcach, co np utrudnia szybkie i pewne ruszanie. Czy waszym zdaniem warto ją sprzedać i kupić challenge hurricana 20x20, jest sporo niższy i ma kierownicą nadsiodłową i w razie gumy, nie muszę wybierać z pośród dwóch rozmiarów kół? Czy są jakieś znaczące róznice w obu rowerach, które zdecydują o ewentualnej zmianie, lub pozostaniu przy smoku ;) Przyznam szczerze, że trochę mnie kusi ten challenge. Podróżuję głównie w trasy, choć do miasta czasem też się wybieram. Który bedzie bardziej uniwersalny???
pozdrawiam.
p.s. sorki za błędy ale piszę z macka i jakoś nie ogarniam tej klawiaturki ;)
-
Co prawda ja się nie znam ale się wypowiem ;-) Na Dragonie testowo kilka kilometrów zrobiłem. Hurricana mogłem spróbować ale zrezygnowałem. Dla mnie jest on absolutnie za niski. Opary z rury wydechowej na twarzy i psy szczekające na wysokości ucha - to nie to co lubię ;-) Taki sam rozmiar kół tego nie równoważy. Moim zdaniem jeśli to, że nie sięgasz łatwo gruntu nie jest wielkim problemem dla Ciebie powinieneś zostać przy Dragonie.
PS. Na OLX-ie ktoś sprzedaje Velogica 20x20, cena spora. Wysokość pewnie ta sama...
http://olx.pl/oferta/rower-poziomy-velogic-vg3-CID767-IDeSz8W.html#5473ce8824;promoted
PS2. Kierownicę w Dragonie powinno dać się zmienić...
Link może cos pomoże:
http://sklep.rocek.pl/pl/rama-czesci/61-kierownica-odchylana-z-regulacja-dlugosci.html
-
a jak to wszystko ma się do szybkości?
-
Mam optimę dragon, którą mi się fantastycznie jeździ
reszta to nieistotne szczegóły ;)
PS2. Kierownicę w Dragonie powinno dać się zmienić...
Link może cos pomoże:
http://sklep.rocek.pl/pl/rama-czesci/61-kierownica-odchylana-z-regulacja-dlugosci.html
i tu jest rozwiązanie bolaczki kierownicowej ...
Od siebie dodam że fajnie mieć 2x20", w miarę nisko jechać ale w napędzie na 20 cali z tyłu trzeba trików aby jechać podobnie szybko jak na 26" - 20" jest "mniejsze" od 26" ok. 30% i o te 30% trzeba zwiększyć "gdzieś" przełożenie aby "nadgonić" ten brak:
1. Standardowy tył tj 11-32 i przód minimum 65T
2A. Standardowy przód i nietypowa kaseta z 9Z (np. Capreo 9-28 - nie polecam bo drogie a zębatki 9 wg używających są szybko zużywalne)
2B. Standardowy przód i nietypowa kaseta typu http://www.bikecenter.pl/p15919,sram-x1-xg-1180-11s-10-42t-kaseta-czarna.html plus opona 2,2" podnosząca koło o jakieś 4-5 cm (obwód koła większy) wobec rozmiaru 1,25-1,50"
3. Wykon koła 20" na Nexusie lub Alfine 8 plus grubsza opona (zyskujesz z zębatką 16Z wirtualne przełożenie 9,90-30,40 i trochę nierównomierne rozmieszczenie biegów) - co wiąże się z wymianą całego sterowania tyłem i podniesieniem kwalifikacji w użytkowaniu planetarek ;)
Z powyższych 1 jest najtańsze a 3 najsprytniejsze i optymalne (sam takowe posiadam z przodem 53/39)
A na poważnie - zostań przy tym co masz zmieniając jedynie kierownicę:
- wyglądasz tak http://greenelven.free.fr/popupImage.php?nomImage=dragonOptima03Gd.jpg&commentaire=Position%20a%E9rodynamique%20parfaite%20!%20:o]
- a będziesz wyglądał tak http://greenelven.free.fr/popupImage.php?nomImage=andervas05Gd.jpg&commentaire=Essai%20du%20Lynx%20chez%20Optima
ewentualnie obniż siedzenie krótsza o 1-2 cm sprężyną - o ile się uda Ci znaleźć ...
-
Tak jak koledzy napisali.
Nie ma sensu zmieniać rowerka, jak ci tylko system kierowania nie pasi. Kupujesz lub robisz sam ASS, dokładasz chomiczka i tyle.
Prościej i taniej.
-
Na Dragonie dość dużo jeździłem.. Miał "chomiczka". Dopiero niedawno dowiedziałem się, że nie był to oryginał :P Nawet pomimo stanu technicznego (chyba wszystko miało luzy) faktycznie jeździło się bezbłędnie.
-
Z tego co piszesz to nie tylko kierownica, ale masz też problem z sięganiem do podłoża. Z moich obserwacji: moja córka jeździ na hurricanie (ma ok 175cm) - problemem był za długi boom, oryginalny musiałem skrócić ok 10 cm i teraz niestety trzeba uważać bo jest delikatna kolizja pedałów z kołem. Poza tym bardzo fajny rower dla niej.
Jeśli chodzi o mnie to w ubiegłym roku przymierzałem się do niego (jeżdżąc 1.5 roku na moim 20x20 z USS) i zupełnie mi nie pasował - przede wszystkim duży brzuch kolidował z kierownicą :)). W tym roku trochę spadłem z wagi przymierzyłem się ponownie i rower wydaje mi się bardzo wygodny i .... "sprytny" że tak powiem, ale do ASS jakoś nie mogę się przekonać.
Jeśli chodzi o prędkość to 20x20 jest tak samo szybkie jak 20x26; na mniejszej zębatce z przodu jeżdżę do 25-27km/h - dopiero powyżej przekładam na wyższą a to zdarza się przy sprzyjających warunkach. Jedyny problem jaki mam u siebie to na podjazdach brakuje mi przełożenia, czego w 20x26 nie ma (czasem jeżdżę z kuzynem i mam porównanie: u mnie najlżejsze przełożenia a kadencja dużo mniejsza niż u niego)
-
Opary z rury wydechowej na twarzy i psy szczekające na wysokości ucha - to nie to co lubię ;-)
Bez przesady... to nie low racer gdzie lezy sie na ziemi... Jechalem nim - obok mnie jechala corka - 6 lat na rowerze 14sto calowym - glowe mialem na tej samej wysokosci co ona.
Nie mozna demonizowac roweru z malymi kolami ze az tak zle...
Zebatki... to zalezy kto jak jezdzi, w jakim terenie itd. jak komus zalezy na predkosci to i 65 moze byc za malo... w tej chwili mam zamontowane 52z z przodu - tyl to 3+7. swobodnie pedalujac mialem ok 35km/h - mozna szybciej jesli komus zalezy... do zwyklej jazdy wycieczkowo rekreacyjnej jak najbardziej wystarczy. Górki nie są wtedy problemem. u mnie akurat wielkich gorek nie ma wiec z tylu uzywalem tylko 2 i 3 (+ 7 rzedow wolnobieg) moze z wieksza zebatka z przodu lepiej wykorzystywaloby sie calosc dostepnych przelozen (pierwszy bieg z tylu) ale to trzeba by dobrac indywidualnie.
Zmiana zebatki na 60-65t to koszt 130-150zł - wiec znowu tez nie az tak wielki wydatek jesli komus zalezy na wyzszych predkosciach.
Ja mam 170cm i dlugosc boomu nie stanowi problemu, nie musialem skracac ani nic a da sie go jeszcze troche skrocic. Kolizja z kolem mi sie nie zdazyla. (raz zahaczylem piętą na zakręcie). Moze gdybym skrocil boom o kolejne kilka cm to wtedy bylaby mozliwosc zahaczenia samym pedalem w kolo... dlatego oceniam wzrost kierujacego na minimum 165cm a wskazane 170cm.
Po prostu na zakretach trzeba uwazac ale nie bardziej niz na pionowym gdzie moze byc bardziej niebezpieczna kolizia pedałów z ziemią.
Jesli ma sie pedaly blisko kola to na zakretach sie po prostu nie pedaluje...