forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: fdx w Lipca 26, 2015, 07:25:40 pm
-
Wlasnie pracuje nad optimą condor - model z kierownicą USS. probowalem na tym usiasc jakos (wiem ze dla mnie stanowczo za wysoki) ale prawde mowiac nie mam zielonego pojecia jak sie siada na rowerze rowerze z kierownica pod siedzeniem. pomyslalem ze moze to sprawa tego ze jest za duzy...
Przelozylem wiec kierownice do swojego lynxa. i tak bylo niewygodnie. nie dalo sie porzadnie polozyc nogi na ziemi przed kierownica. za kierownica to bez sensu bo po ruszeniu trzeba puszczac jedna strone kierownicy i przekladac noge. Zasiegnąwszy porady cioci youtube widzialem ze niektorzy wlasnie tak startuja. zatrzymujac sie zas stają przed kierownica i ma sie wrazenie jakby mieli nagle pasc do przodu.
Moze nie jestem przyzwyczajony do takiego wynalazku jak kierownica pod siedzeniem wiec moze mi ktos wytlumaczyc na czym to polega?
Pomijam tutaj fakt ze nie da sie tym dobrze skrecac - kąt skretu kola jest bez porownania gorszy przy uss w porownaniu do ass przez to ze kierownica po chwili dotyka ramy czy nogi i ma znacznie mniejszy zakres ruchu.
Jak juz wspomnialem pracuje wlasnie nad condorem i potrzebuje informacji jak tą kierownice zamontowac zeby bylo dobrze - jakos nie moge sobie tego wyobrazic i obojetnie jak ją ustawie to jest zle...
-
czyli był za wysoki :) ja wiadam tak że przekładam nogi nad boomem, zaciskam hamulec żeby mi rower nie odjechał i po prostu siadam, kierownica jest za nogami, mogę spokojnie dosięgnąć do ziemi i bez problemu ruszyć, już mam tak wyćwiczone że zesiadam i wyskakuje na ziemie nawet podczas jazdy :)
-
Czesc
mam 185cm wzrostu i mialem przez chwile Condora - wrażenia miałem podobne, czyli że jestem z niski, kierownica jest dla mnie za wąska i zrezygnowałem z niego.
USS mam tez w Nazce (20" x 20").
Wsiadanie, zsiadanie - noga nad bomem - jak jesteś niski to wygodnie nie jest.
Promień skrętu zależy od szerokości kierownicy - w Condorze jest wąska - z jednej strony czułem się wciśnięty w tą kierownicę, z drugiej bardzo szybko dotyka do fotelika - próbowałem przesunąć ją żeby była bardziej pionowo, ale wtedy miałem problem z wygodnym uchwytem - za krótkie rączki :).
W mojej Nazce jest OK, ale u kuzyna w Nazce jest trochę węższa kierownica i też narzeka, ze czasami brakuje mu skrętu.
Z drugiej strony: córka ma kierownicę ASS - jak jadę jej rowerem to mi kierownica zawadza o brzuch w czasie skręcania więc wolę USS :))
Leszek
-
no wlasnie... chyba jednak zmienie w condorze na ass. nawet jesli kierownica zawadza o brzuch przy skretach to i tak robi to znacznie pozniej niz uss a zawsze mozna ją odchylic.
-
nie jeździłęm więc za bardzo się nie wypowiadam, ale jak uss moze wadzić o ciało prowadzącego? mi co najwyżej stuka o fotelik chociaż też rzadko bo to jest juz moment keidy musze wstać aby dalej tą kierownice trzymać :)
-
W Condorze jest ten problem, że kierownica jest przed fotelikiem (czytaj, wstając z niego szorujemy udami o kierę). Wydłużenie mostka znacznie zmniejsza promień skrętu (i tak już mizerny).
Raz widziałem przerobionego, gdzie kierownica była znacznie szersza (na pamięć i oko wyglądała jak od cruzera) i pod ramą (niestety nie znam szczegółów rozwiązania, ot poziomka spotkana na ulicy). W sumie wyglądało to dość nieciekawie (szerokość kombajnu zbożowego), ale gostek pomimo że był zdecydowanie niższy ode mnie, to spokojnie i dawał radę (ba, zatrzymywał się bez "katapultowania" przed kierownicę)
-
czyli był za wysoki :) ja wiadam tak że przekładam nogi nad boomem, zaciskam hamulec żeby mi rower nie odjechał i po prostu siadam, kierownica jest za nogami, mogę spokojnie dosięgnąć do ziemi i bez problemu ruszyć, już mam tak wyćwiczone że zesiadam i wyskakuje na ziemie nawet podczas jazdy :)
Mogę się tylko nad powyższym podpisać ;)