forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: piotrch22 w Stycznia 14, 2015, 11:05:57 am
-
Witajcie,
Jeżdżę na platformach od samego początku przygody z Poziomką. Ostatnio jednak zablokowały mi się korby... ledwo utrzymałem nogi na platformach i o mały włos nie spadł bym z fotela... Jeździ koś z Was w SPD-ach i mógłby podzielić się wrażeniami?
Pozdrawiam,
Piter
-
??? wrzuc zdjecia
-
Od 13 lat w spd'ach i nie wyobrażam sobie inaczej. W grudniu musiałem jeździć na platformach bo w SPD'ach było za zimno to była masakra i nogi latały na wszystkie strony. Sensownie na platformach się jedzie 3 km do sklepu po zakupy.
-
Pierwsze próby na poziome wypadły delikatnie mówiąc ... prawie opadowo ;)
mam takie coś - http://rower242628.pl/p/299/2491/xlc-pd-s02-jednostronne-spd-pedaly-aluminiowe-pedaly-xlc-czesci-akcesoria-.html plus http://www.decathlon.pl/buty-na-rower-mskie-btwin-id_8199403.html - buty fajne bo przewiewne (czytać: w zimie zimno bo kupione niedawno) platformo espedy - próbnie kilka dni jazdy i o ile w miasto jazda na platformach z racji czestego opadania/wznoszenia nóg lepsza to w trase dłuższa spd i pod górke jexdzi sie inaczej ale czy lepiej pokaże czas ...
w kazdym razie ejstem w temacie jazdy w SPD na poziomce swiezak.
-
ja na poziomie również tylko spd, zarówno w cruzbiku o ktoś mowił ze w cruzie w spd się nie da jechać, jak i aktualnie w swb, zaletą jest to że z górki moge totalnie poluzować nogi nie martwiąc się że spadnie :)
-
A ja mimo, że słyszałem teksty " bez espedów, to na eswubeku giry z tych.... no.... gejów panie spadajo" obywam się bez nich. Jedynie swego czasu przy ostrym miałem noski, ale nie zauważyłem znaczących różnic in plus.
Wniosek- co komu pasuje.
-
Mam dwustronne pedały - z jednej platforma z drugiej spd. Jakoś do sklepu po spd mam pod górkę więc wciąż jeżdżę na platformach i ... dasie ;)
-
Latem spd'y. Jak się robi zimno to zwykłe pedały - ale koniecznie takie metalowe, o które mi sie protektor w miarę dobrze zaczepia. No i nie we wszystkich butach jestem w stanie jechać - zależy od rodzaju bieżnika.
-
Na dziś powiem tyle, są spd jest moc ! :)
-
Potwierdzam!!!
po prawie 30 latach jeżdżenia w noskach 2 tygodnie temu przed wyjazdem Szczecin > Olsztyn kupiłem w Decathlonie najtańsze ( 150zł ) pasujące na moje stopy SPD. Miałem w garażu nie używane pedały SPD/platforma i asekuracyjnie zabrałem do sakwy noski. Po 9 dniach jazdy i 1100 km stwierdzam, że SPD to jedyne słuszne rozwiązanie - nie wiem czemu dopiero teraz na nie się zdecydowałem, chociaż wiele osób wcześniej mnie na nie namawiało ;D
-
Ja jazdy w SPDach uczyłem sie na poziomie, lata temu.
Nie zamieniłbym nigdy na platformy.
-
No chyba dopiero teraz poczułem poziomą moc, pewnie i tak bez większych ćwiczeń "silnika" to na nie długo ona starczy, lecz naprawdę odczucie jest warte początkowego strachu ;)
-
8 lat jeżdżenia w SPDach. Nigdy więcej zwyczajnych pedałów.
Dodatkowo mechanizm wypinania się:
- w rowerze pionowym stopa jest odstawiana na bok co nie pozwala na odblokowanie zaczepu SPDa
- w rowerze poziomym stopę odstawiamy jednocześnie lekko w bok i w dół co... jest naturalnym wypięciem bloków :D
Wniosek: rower poziomy w sposób naturalniejszy pozwala na wykorzystanie pedałów SPD :D
@Tomo - nie wiem jak to możliwe, że Tobie nic SPD nie daje. Ja "sprawdziłem" niechcący przy słabej sprężynie lewego pedała, że wytwarzam dodatkową siłę ciągnącą pedał do mnie - czyli noga ciągnąca wspomaga (minimalnie ale zawsze) nogę pchającą. Zawsze coś na plus.
Poza tym - na platformach jadąc, trzeba cały czas pilnować, aby stopa nie spadała z pedała. na SPDach - "samosię". Mogę jechać po największych wertepach a stopy mam caly czas tam gdzie być powinny.
I to napisałem ja, osoba, która strasznie się tych SPDów bała, że nie zdązy się wypinać itede. A potem w 2008 roku faktycznie nie zdołałem się wypiąć na czas i... noga wypięła się sama.
-
Mały upgrade na dziś:
Na początku roku zanabyłem w małych pieniądzach buty i pedały spd. Rewiduję opinię- jeździ się lepiej, tak jak Storm pisze- nie trzeba pilnować stóp spadających z pedałów na wertepach, pod górkę można podciągać pedał. Siłę zapięcia ustawiłem najniższą, tylko tyle aby się noga trzymała i jest git. Generalnie- oceniam spd in plus
-
To ja moze dodam ze w drodze do stolicy kilkadziesiat minut temu stanalem sobie na czerwonym. Obok blisko z lewej podmiejski. Typowa sytuacja "kto lepsiejszy" ;) . Naszykowalem sie. Start! Ledwo zakrecilem korbami i moja lewa stopa wyskoczyla blokiem z pedalu.
Takze pisanie i mowienie ze SPDy nic nie daja = jak dla mnie jest bzdurne. Bo wlasnie przy startach kiedy obie nogi pracuja przy olbrzymich silach te pedaly pokazuja swoja uzytecznosc. I na pewno nie jest to zludzenie.
A swoja droga zastanawiam sie czy ktos na swiecie probowal zrobic porownanie ergonomiki pedalowania w pozycji pionowej i poziomej?
-
Jakieś 5-6 lat temu zaliczyłem pechową glebę w spd na pionowym w terenie. Rezultat skręcone kolano i problemy z stawem które do dziś uniemożliwiają mi jazdę z pełnym i długim obciążeniem kolana. Fakt faktem że ten staw już wcześniej miał 'pecha' do kontuzji z innych sportów ale jak mógłbym się cofnąć w czasie to nigdy bym spd nie kupił i zaoszczędził bym tym sobie sporo bólu i wydatków związanych z leczeniem.
-
Osobiście nie wyobrażam sobie jazdy bez spd. Noga ciągnie noga pcha, nie spada, stabilizuje rower (szczególnie w cruzbike). Polecam, wymaga trochę treningu- jak wszystko co nowe ;D
-
Jakieś 5-6 lat temu zaliczyłem pechową glebę w spd na pionowym w terenie.
@Yin - ale miło, że pamiętasz, że to się zdarzyło na pionowym a nie na poziomce ;)
A tak nieco poważniej - co powiedział ortopedau? USG było? Rehabilitacja? Jakiś rezonans? Operacja?
-
Każdy co innego, jeden chciał operacyjnie: chondromalacja rzepki. Na pytanie czy na pewno to pomoże powiedział: może pomoże może nie pomoże. Podziękowałem. Drugi kazał przyzwyczaić się do bólu :) Od kolejnych dostałem leki przeciwzapalne co pomaga na jakiś czas a potem ból wraca.
Generalnie wygląda to tak:
https://www.youtube.com/watch?v=WzEhoyXpqzQ
:)
-
Wtrące troche nie na temat - kolana NIE SĄ "zaprojektowane" do pracy by coś ciągnąć poza maksymalnie swoim własnym ciężarem , dlatego spd nawet jak pozwalają na lepsze zgranie się z maszyną, nie służą zdrowiu. żródłem wiedzy jest żona która pracowała na rehabiltacjji,
-
mam 5 lat spdki i nie mam problemów, po za tym spdki to głównie na podjazdy, a ciągnie się łydką a nie kolanem :)