forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: Mociumpel w Sierpnia 15, 2014, 01:18:58 pm
-
Czas jakiś temu szukając różności na temat leżących wpadłem na takie coś http://members.home.nl/vd.kraats/recumbent/pedal.html
po dość pobieżnej początkowo lekturze i potem wnikliwszej z racji wzrostu zainteresowania tematem stwierdzam że wiele ciekawostek które są poruszane jako tzw. "mity leżące" znajduje tam ciekawe naukowe uzasadnienie.
Mnie osobiście zainteresowało najbardziej jajo napędowe, strefy pchania i ciągnięcia, wnioski dotyczące mięśni wolnych (zżerających tłuszcz którego dużo mam) i efektywna naukowo uzasadniona kadencja ...
Po lekturze z ciekawostek własnych zastanawiam się nad ... zębatką jajeczną na tyle ;) zamiast na przodzie - ponieważ planetarka z napinaczem umożliwia jazdę ze zmianą biegów bez machania łańcuchem na tyle to może po odpowiednim ustawieniu jajka tylnej zębatki w pozycji efektywnej (tak jak zwykle występuje to na przodzie) to można byłoby uzyskać efekt kilkuprocentowego zwiększenia efektywności ogólnej? - patrząc realnie nieistotnym jest gdzie siła jest przykładana - łańcuch stanowi jedynie jej transfer z przodu na tył ...
-
Bardzo fajna lektura:) fajne znalezisko, dzięki!
Polecam również przypisy -znalazłem ciekawe analizy w sprawie długości korb - ogólne wnioski: jak komu pasuje, różnice efektywności są marginalne / mi pasuje 155mm
A jajo na planetarce - chyba nie bardzo jeśli chcesz zgrać to martwymi punktami obrotu to tarcze przednia i tylna muszą być identyczne co chyba znacza że na tył potrzebujesz koła ze 35 cali - chyba że planowany v-max to 20km/h...
-
Co do powielania przodu z tyłem w wersji jajecznej to polemizowałbym - wersja standard zakłada JEDNO jajo na przodzie celem eliminacji właśnie martwych stref dla pedałowania bez zginania nogi w kostce tzw. "dopychania nogą" - gdzieś tam w lekturze w powyższym linku poruszony ten temat jest.
Bo szkoły są dwie - jazda z dopychaniem jedną nogą i ciągnięciem drugą (jazda w SPD) - czyli typowa szosowa szkoła zawodowców bez wynalazków "biopacowych" i druga dla normalnych niewyszkolonych rowerzystów właśnie z wynalazkami typu jajowate różności - i w tym kontekście przerzucenie "przodu na tył" na rozum nie widzę różnicy a tył w jajku znakomicie upraszcza pomysł "dopałerzenia". Rzecz jasna to moje przypuszczenie wynikające z logiki a nie naukowych i empirycznych doświadczeń - niemniej nie wykluczam pomyłki. Może kiedyś se jajko wykonam i sprawdzę ...
Ale cały czas mówimy o JEDNYM jajku a nie dwóch - na przodzie i tyle ...
-
Ale Twoja teoria zadziała tylko w przypadku przełożenia 1:1.
W każdym innym "jajo" będzie ustawiać się inaczej z każdym obrotem korby.
Nawet gdyby ustalić przełożenie na liczbę całkowitą 2:1, 3:1 to przy jednym obrocie korby miałbyś po drodze dwa lub trzy "jaja".
-
Dobra podpowiedź niewypowiedziana przeze mnie wprost - krotność całkowita - tutaj przewagę ma przód bo napinany jest raz a tył wielokrotnie - co nie oznacza że przy zachowaniu proporcji całkowitych nie udałoby się uzyskać podobnego efektu ;)
Wstępnie dla tylnej zębatki 20Z najbliższa przednia to 60Z przy której dla mojej obecnej konfiguracji mógłbym "poćwiczyć biopacolgię" - obecnie mam 16Z na kole 20 cali z Nexusem 8 i 53 na przodzie więc aby wykonać jajko na tyle trzeba byłoby trochę zębów dorzucić (kształt elipsy to naddatek kilku zębów) więc teoretyzując te 20 byłoby na oko dobre ;)
Kwestia powielających się jajek na tyle nie powinna mieć znaczenia o ile zębatka byłaby prawidłowo usytuowana wobec położenia korb na przedzie ...
Dodatkowo kolejna linkownia http://www.cyklomaniak.com.pl/2013/07/owalne-zebatki-nowy-stary-pomys.html gdzie krótkie przedstawienie informacji wskazuje że temat Biplacków się rozwijał i obecnie są dostępne (przynajmniej jako realne choć drogie) rozwiązania mechaniczne (w tym również artykuł w PDF-ie po angielsku uzasadniający naukowo badania nad takim a nie innym kształtem współczesnych tarcz bioplackopodobnych) dające pewne nowe światło nad tematem - kolejne generacje pomysłów polepszania wydojności kolarzystów są cały czas w zaciszu testowane i czekają na swoje nowe życie - na rowerach konsumentów ;)
I dopisek: wersja obecna dla odważnych (czy tez bogatych) http://www.osymetric-prolif-poland.pl/strona_glowna czyli powrót do korzeni wersja współczesna - zamówić jedną, skopiować dla kilku i cieszyć się przednim osymetrykiem ...
-
(https://lh6.googleusercontent.com/fRRa2J2ven3C0Os8PV2pbzLxaR-kcE8vGQdz4ArShPI=w1120-h932-no)
takie zębatki wycinałem kolegom w 2007
-
Chętniebym takiego Osymetrica wypróbowal, bardzo to jest kuszące może w drewnianym Low cos takiego założę. Ogólnie dałoby radę w cadzie odrysowac z grafiki i wrzucić na cnc, kuszące :-)
-
Takie coś znalazłem:
(https://farm4.staticflickr.com/3490/5826110538_57ff2b20b1_b.jpg) (https://flic.kr/p/9SQkFG)HPV - World Championship - Monza 2011 (https://flic.kr/p/9SQkFG) by Snazzo (https://www.flickr.com/people/91824376@N00/)
-
WTF......???
Poproszę jedną sztukę do testów, 42/52T ;)
P.S. @Franc - masz może już możliwości blatowe? Wytwórstwa w sensie?
-
Kiedyś w początkach swojego poziomowania maiłem jajo podobne jak na fotce samoróbka na drugiej zębatce, to jest zawalista sprawa na podjazdy przy wysokiej kadencji. Natomiast na największej zębatce niewiele daje ale na podjazdy to rewelacja. Tylko musi być naprawdę jajowata bo kiedyś miałem największą "biopace" schimano tam praktycznie nie wyczuwało się różnicy.
-
Witam panowie oto świeżo odebrany osymetric 52t
(https://lh4.googleusercontent.com/-OGyq-h9z0Vc/VBhrWqvvX3I/AAAAAAAABbs/8jfSkvICmKw/w1153-h865-no/16.09.2014%2B-%2B1)
Teraz pytanie do bardziej zaawansowanych w temacie jak ją dobrze ustawić???? na poziomce
-
Ktoś pomoże ???
-
Wydaje się, że największy promień powinien być tuż przed korbą (jakiś otwór albo dwa). Wtedy mając korbę pionowo (dokładniej w połowie drogi między najbliżej fotela a najdalej fotela - bo jeżeli jest duże przewyższenie suportu to kąt się zmienia) masz największą siłę.
-
Dziurw masz bez liku - spróbuj może gapiąc się na to: http://ironproject.wordpress.com/2014/01/29/osymetric-chainrings/ (tam w dole masz zdjęcie z pionowca) znaleźć optymalne rozwiązanie - ze zdjęć wynika że korba prostopadle do dłuższej osi jajka albo delikatnie "wyżej" (o jedną może max dwie dziurki)
-
Franc myślę masz rację zebatka powinna być ustawiona tak samo jak w pionowych względem linii łańcucha a korba w tym momencie pionowo. Dzięki jak zrobię testy to się pochwale.:-)
-
Franc myślę masz rację zębatka powinna być ustawiona tak samo jak w pionowych względem linii łańcucha a korba w tym momencie pionowo. Dzięki jak zrobię testy to się pochwale.:-)
blisko ale można dokładniej: tutaj gdzieś w materiałach źródłowych http://www7a.biglobe.ne.jp/~otec/ (http://www7a.biglobe.ne.jp/~otec/) pisali że największa siła nie jest na linii biodro ->support a lekko w dół jakieś 10-15st. Widać to po zdjęciach tych mechanizmów że najdłuższa linia łańcucha występuje lekko skręcona w stosunku do linii suport <-> biodro niezależnie czy pion czy poziom (rower ;) oczywscie).
-
@golden - jak wrażenia z jazdy osymetricem?
-
Witam. Powiem tak ciężko jest mi to w tej chwili opisać dlatego że mam tylko 52T. Właśnie skończyłem rysować 44T na małe górki ;-) . Troszkę kilometrów już testowałem tą 52 i powiem że jestem pozytywnie zaskoczony, to takie wrażenie jakby się tylko pchało. Martwy punkt jest jakby omijany, to znaczy jedzie się na 2 różnych kadencjach po pól godzinki się przyzwyczajasz. Średnia ? Ciężko powiedzieć może 2 km lepsza, ale zauważyłem że nogi mniej się męczą. Zobaczymy jak będę miał cały zastaw.