forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Podróże => Wątek zaczęty przez: Romanes w Czerwca 29, 2014, 10:46:38 am
-
Witam!
Być może jest już w czeluściach forum taki wątek : co jest dobre i warte do naśladowania.
Zauważone podczas urlopu:
(https://lh5.googleusercontent.com/-xI1Tp_eZhDo/U6_YwNaZzhI/AAAAAAAAACg/gdWPPBxw7V8/s400/100_9522.JPG)
Fajny stojak rowerowy - Mediolan, Włochy
(https://lh6.googleusercontent.com/--6_0vjYqipo/U6_YvIQacdI/AAAAAAAAACY/X3_Ql3v97KY/s400/100_9796.JPG)
Kontrapas tylko dla rowerów (zdjęcie zrobione w nocy) - najważniejszy jest sposób oddzielenia od pasa dla aut - to żółte to "wał" około 10 cm wysoki, na nim świecące odblaskiem paliki wysokie około 20 cm !! (Rho k/Mediolanu, Włochy)
-
Nie wiem jak jest we Włoszech, ale zgodnie z polskimi przepisami z tego pasa nie można korzystać, bo masz po prawej stronie znak "zakaz ruchu". Druga sprawa - śmietnik jest ustawiony bardziej w stronę rowerzystów niż pieszych. Przepraszam za krytykanctwo, ale widzę, że podobnie jak u nas rowerzyści są traktowani trochę z przymrużeniem oka - tzn. na pewno się domyślą, że po pasie można jechać, mimo że znak mówi coś innego. Oczywiście wystarczyłoby dać tabliczkę "nie dotyczy rowerów" pod znakiem.
A samo rozwiązanie z oddzieleniem jest bardzo udane. Podobnie jest oddzielona droga dla rowerów i pieszych na ul. Kosmonautów we Wrocławiu.
EDIT
Oczywiście znak na zdjęciu to "zakaz wjazdu" a nie "zakaz ruchu" ;)
-
Koncki - może to jest droga jednokierunkowa?
-
No fakt, włosi to pomysłowy naród, czasem "inaczej ;) "
Poranny posiłek, po naszemu 'śniadanie' - po włosku 'colazione' ;D
No i obserwacja z mej braży zawodowej - na rlop jechaliśmy pociągami - przez Polskę, Niemcy, Austrię pociągi między stacjami na liniach dwutorowych jeżdżą po prawym torze, a włoskie ... po LEWYM ;D
A co do znaku - na polskich drogach zagraniczni kierowcy zauważaja przerost ilości znaków :o , może we włoszech wystarcza oznakowanie poziome dla rowerzystów?
-
Na czołówkę rowerzysta z samochodem nie pójdzie, to niepotrzeba dodatkowej tabliczki. A może we w słoneczej Italii jest dopuszczoy ruch rowerowy w obu kierunkach na ulicach jednokierunkowych.
-
Stojak faktycznie finezyjny, ale ta wąziutka ścieżka dla rowerów robiona już bez wyobraźni. Nie dość, że sama ulica dosyć wąska, to jeszcze taki wałek zajmuje przynajmniej 20cm zmarnowanej szerokości. Może szerokość samej ścieżki nie jest tragiczna, ale być ograniczonym z jednej i drugiej strony krawężnikiem to trochę klaustrofobiczne...ja nie czuję się bezpiecznie tak zakleszczony i już widzę jak łapię tam glebę zaczepiając o pobocze. Inna sprawa, że trójkołowcem, na przykład towarówką z dzieckiem juz na nią nie wjedziesz, a nawet jeśli, to znowu te krawężniki po bokach. Z drugiej strony rozumiem intencję, bo żaden samochód nie zajedzie ci drogi i nie porysuje naklejek, ale ścieżka wciąż wygląda na domontowaną na chama i doklejoną dla świętego spokoju władz miasta.
-
ale ścieżka wciąż wygląda na domontowaną na chama i doklejoną dla świętego spokoju władz miasta.
Dokładnie patrząc na to zdjęcie też odnoszę takie wrażenie. Podoba mi się to rozwiązanie z tym odblaskowym krawężnikiem z wystającymi słupkami ale przy tej szerokości ścieżki to on zajmuje 1/5 jej szerokości.
-
Na czołówkę rowerzysta z samochodem nie pójdzie, to niepotrzeba dodatkowej tabliczki. A może we w słoneczej Italii jest dopuszczoy ruch rowerowy w obu kierunkach na ulicach jednokierunkowych.
W europejskich miastach w jakich widywałem kontra pasy, wszędzie były tabliczki "Nie dotyczy rowerów"
Myślę, że po prostu ta tabliczka odpadła lub ktoś ją zerwał i tyle, więc nie ma nad czym specjalni debatować.
A tu przykład sprzed kilku lat z WAW - na tym ślimaku samochody mogą jechać tylko w dół.
http://goo.gl/maps/0Xr8a (http://goo.gl/maps/0Xr8a)
To kontrapas "wywalczony" przez Gromanika.
Jak przejdą projekty z budżetu partycypacyjnego (na co liczę), pewnie będziemy ich mieli w mieście jeszcze więcej.
A stojak z fotki uważam za bardzo kiepski.
Generalnie najbardziej lubię te w kształcie odwróconego U. Tani, prosty, bez kombinacji, można do niego przypiąć zarówno koła jak i ramę, oraz każdy rower nie zależnie czy będzie to towarówka, tandem, rower z tarczami, składak czy poziomka.
-
Kaczor, ale o ile przyjemniej jest przypiąć rower do czegość takiego?
http://rowery.trojmiasto.pl/Zaparkuj-swoj-rower-przy-plazowiczce-w-Sopocie-n47730.html
(jedna z niewielu rowerowych rzeczy, którą kocham w Sopocie :) )
-
Kaczor, ale o ile przyjemniej jest przypiąć rower do czegość takiego?
http://rowery.trojmiasto.pl/Zaparkuj-swoj-rower-przy-plazowiczce-w-Sopocie-n47730.html (http://rowery.trojmiasto.pl/Zaparkuj-swoj-rower-przy-plazowiczce-w-Sopocie-n47730.html)
(jedna z niewielu rowerowych rzeczy, którą kocham w Sopocie :) )
Oczywiście, że wrażenia estetyczne są w wielu przypadkach bezdyskusyjne i takie stojaki swoim designem biją na głowę kawałek wygiętej rury, ale ja mimo wszystko stawiam funkcjonalność ponad wygląd.
Często niestety jest tak, że projektanci owych stojaków, lub osoby odpowiedzialne za ich stawianie mają inne zdanie w tym temacie.
Przykład:
http://www.zm.org.pl/?a=ratusz_bielan-10b (http://www.zm.org.pl/?a=ratusz_bielan-10b)
http://www.zw.com.pl/artykul/530702.html (http://www.zw.com.pl/artykul/530702.html)
https://www.youtube.com/watch?v=Eh9SxuMnMTY (https://www.youtube.com/watch?v=Eh9SxuMnMTY)
-
Kaczor, ale o ile przyjemniej jest przypiąć rower do czegość takiego?
http://rowery.trojmiasto.pl/Zaparkuj-swoj-rower-przy-plazowiczce-w-Sopocie-n47730.html
(jedna z niewielu rowerowych rzeczy, którą kocham w Sopocie :) )
Uważam, że takie projekty stojaków jak plażowiczka ładnie się prezentują i cieszą oko ;)
A za te z Bielan to urzędnik zatwierdzający taki projekt powinien zawisnąć za wiadomo co...