forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: kaczor1 w Maja 27, 2014, 08:55:10 am

Tytuł: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Maja 27, 2014, 08:55:10 am
Zerwałem gwint od mocowania drutów błotnika (chyba M5?) i się błotnik kolebocze.
W pierwszej chwili myśl - poxipol, ale internet pisze, że czasem nie do się już tej śruby ruszyć i przysparza to tylko większej ilości pracy i kłopotów.   
W necie też znalazłem zestawy naprawcze, w których wstawia się po przegwintowaniu sprężynkę. Korzystaliście z tego rozwiązania?
A może w waw ma ktoś taki zestaw do pożyczenia, wtedy kupił bym tylko te sprężynki https://www.jula.pl/wkadka-gwintowa-25-szt-188005 (https://www.jula.pl/wkadka-gwintowa-25-szt-188005)   
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Maja 27, 2014, 08:59:11 am
Przegwintuj na M6.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: darznur w Maja 27, 2014, 12:33:51 pm
Przegwintuj na M6.
Dokładnie tak  ;D
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Maja 27, 2014, 01:13:47 pm
Przegwintuj na M6.
Dokładnie tak  ;D
Zwłaszcza, że średnica otworu do gwintowania M6 to 4,92 - 5,15mm, a średnica otworu do gwintowania pod helicoil M5 to 5,20mm. Więc skoro już usuwamy trochę "mięsa" to lepiej mieć M6 zamiast M5.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maja 31, 2014, 08:54:09 am
Albo przykręć naktrętkę po drugiej stronie. Zero pracy z gwintowaniem:l
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: Majsterkowicz w Czerwca 04, 2014, 12:19:04 pm
Pajak_gdynia
A co w przypadku gwintu przy tylnej osi po stronie kasety? W moim przypadku gdy chciałem zamontować druty blotnika, musiałem dociąć śrubę z dokładnością do 1mm, aby łańcuch pracujący na 9tym biegu o nią nie ocierał.
Także zastosowanie nakrętki, nawet grubości 3mm nie weszłoby w grę ;)

Jak juz wspominali koledzy wyżej, przegwintowanie na M6 bedzie najlepszym rozwiązaniem.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: darznur w Czerwca 04, 2014, 12:31:43 pm
Pajak_gdynia
A co w przypadku gwintu przy tylnej osi po stronie kasety? W moim przypadku gdy chciałem zamontować druty blotnika, musiałem dociąć śrubę z dokładnością do 1mm, aby łańcuch pracujący na 9tym biegu o nią nie ocierał...

Ja bym uciął łeb śruby i zrobił z niej szpilkę a następnie wkręcił na klej  :D
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Czerwca 04, 2014, 12:41:08 pm
Pajak_gdynia
A co w przypadku gwintu przy tylnej osi po stronie kasety? W moim przypadku gdy chciałem zamontować druty blotnika, musiałem dociąć śrubę z dokładnością do 1mm, aby łańcuch pracujący na 9tym biegu o nią nie ocierał...

Ja bym uciął łeb śruby i zrobił z niej szpilkę a następnie wkręcił na klej  :D
Tak się robi przy otworach nieptrzelotowych. Z tym, że kolejność odwrotna, tj. odcinamy łeb po wklejeniu śruby.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Czerwca 04, 2014, 01:20:10 pm
Czasami nawet z pozoru badziewiaste pomysły działają.
Poszukaj kleju tzw. "płynny metal", albo jeśli chcesz się pobawić,
przygotuj pył stalowy lub aluminiowy, wymieszaj z Distalem i zaklej dziurę,
a potem zrób nową z gwintem.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Czerwca 13, 2014, 07:22:54 pm
Pajak_gdynia
A co w przypadku gwintu przy tylnej osi po stronie kasety? W moim przypadku gdy chciałem zamontować druty blotnika, musiałem dociąć śrubę z dokładnością do 1mm, aby łańcuch pracujący na 9tym biegu o nią nie ocierał.
Także zastosowanie nakrętki, nawet grubości 3mm nie weszłoby w grę ;)
No i właśnie na tym polegał problem  ;)

Mam ograniczone możliwości warsztatowe ale pożyczyłem od sąsiada zestaw 3 gwintowników i nagwintowałem pod M6. Niestety najpierw śruba się ciągle odkręcała, a potem znowu zerwałem ten nowy gwint.
Wychodzi na to, że tak kurtki gwint wykonany w aluminium to nie najlepszy pomysł.
Podobnie jak błotnik mocowany do linki przerzutki
(https://lh6.googleusercontent.com/-OLh8H_Hth7E/U5s0i0jUAMI/AAAAAAAAEck/y1olhktSn30/w290-h386-no/DSC_0115.jpg)

Ostatecznie kupiłem zestaw do naprawy. Koszt 28zł - nie wiem co jest przyczyną bo takie zestawy w necie są po 80-150zł  :o może są z lepszego materiału (?) - nie znam się ale jak na naprawę takiej pierdoły to stówka jest co najmniej przegięciem  ::)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zwDVP3EOczQ/U5s0ly4Z2EI/AAAAAAAAEck/_74hq6hOeUw/w290-h386-no/DSC_0114.jpg)

W zestawie jest 10 sprężynek, wiertło, gwintownik, przyrząd do wkręcenia sprężynki i przyrząd do ułamania końca sprężynki po wkręceniu. Brak natomiast uchwytu do gwintownika (ten znowu pożyczyłem od sąsiada)

Na początku pomyślałem, że lepiej będzie tą sprężynkę dodatkowo wkleić i posmarowałem ją z zewnątrz poxipolem - głupi pomysł, wkręciła się do połowy, a następnie zaczęła się rozciągać (pomimo, że do wiązania kleju było mnóstwo czasu). - musiałem ją wyrwać, bo nie da się jej wykręcić.
Ostatecznie zrobiłem zgodnie z instrukcją.
Śruba wkręca się odrobinę ciężej niż w normalny gwint, ale jest ok. - a jak będzie z czasem to się okaże.
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: Antonowitch w Czerwca 20, 2014, 04:56:49 pm
Ten jest z zwykłej stali węglowej hartowanej tylko, te za stówkę to narzędziówka szybkotnąca stąd cena.
Do alu zwykłe najtańsze wystarczą, sam ostatnio miałem do nagwintowania od zera M8 i kupiłem 3 gwintowniki M8 za 7zł. plus uchwyt 14zł.
Najtańszy Chinol dał radę bez problemu. A tak w ogóle to ja bym zalaminował ;)
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Czerwca 21, 2014, 08:33:01 pm
Do alu zwykłe najtańsze wystarczą,
Dokładnie. gwintownik wchodził prawie jak w masło.

A tak w ogóle to ja bym zalaminował ;)

No tak, jakże by inaczej  :)

Przeszła mi taka myśl przez głowę - wlaminosać ucięte śruby tak, aby gwint był na zewnątrz a pręty od błotników przykręcać nakrętkami, ale staram się ograniczać typy i rozmiary śrub, to pozwala na redukowanie ilości narzędzi.

 
Tytuł: Odp: Zerwany gwint
Wiadomość wysłana przez: Yin w Czerwca 21, 2014, 09:11:14 pm
Można też do rozwierconego otworu dać nitonakrętkę - nawet bez narzędzi powinna dać się osadzić na jakiś poxipol czy coś w ten deseń.