forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: DeVilio w Maja 16, 2014, 03:12:16 pm
-
Wiem, że coś takiego jest, dwa czy cztery magnesy na szprychach, na widelcu zamontowana lampka tylna czy przednia, sygnalizacyjna, jedziesz - magnes przelatuje w pobliżu cewki i się świeci :)
Zastanawia mnie coś. Magnesy neodymowe 20x10x1 (mm) kosztują zeta za sztukę na allegro. Więc zakup 36 magnesów to nie jest majątek. Cewkę można samemu sobie nawinąć - to też nie problem. Problemem (przynajmniej dla mnie) są dwie rzeczy. Pierwsza to dane takiej cewki, czyli grubość drutu, ilość zwojów, średnica. Czy tu działa zasada - im cieńszy drut + im więcej zwojów = więcej indukowanej energii?
Kolejna ciekawostka: Co by było, gdyby każdy magnes miał na sobie nawinięty kawałek cienkiego drutu, który by był połączony w obieg zamknięty, a jako odbiór by były trzy cewki obok siebie i każda była by również nawinięta na magnes - albo magnesy były by pomiędzy cewkami odbiorczymi. O co mi chodzi bo chyba zakręciłem - Magnes z nawiniętymi kilkunastoma czy kilkudziesięcioma zwojami (przypominam, obieg zamknięty) jest zamocowany dwoma rapsami do szprychy. Gdy przelatuje koło innego magnesu - w cewce nawiniętej na magnes wzbudza się jakiś prąd, który wzmacnia (teoretycznie) siłę magnesu, który następnie przelatuje koło cewki odbiorczej, następnie znowu koło magnesu, cewki, magnesu i trzeciej cewki. I teraz moje pytania do was - bo pewnie bardziej się znacie ode mnie.
a). Czy jest sens owijania cewką magnesów zamocowanych na szprychach? Czy to coś da?
b). Co lepsze, trzy cewki odbiorcze, czy jedna ale w dziwnym kształcie?
c). Co z liczbą zwojów i grubością drutu?
d). Okrągła cewka czy cewka w kształcie "fasolki"?
e). Jakie przewidywane wartości prądu/napięcia można na tym uzyskać?
f). Jak to wypadnie w porównaniu z dynamem w piaście?
O co mi chodzi: Chcę to zamontować na przednim kole (u mnie napędowe) i zrobić z tego ładowarkę do telefonu komórkowego. Albo na zasadzie układu który działał by tylko podczas jazdy, jakieś stabilizujące kondensatory o znacznej pojemności pozwalające na ładowanie tego nawet po zatrzymaniu np. przez minutę czy dwie (chodzi o stawanie na światłach), albo na takiej zasadzie, że układ by był cały czas aktywny, podłączony do powerbank`u, który by był ładowany cały czas, a w razie potrzeby do powerbanku podłączało by się telefon czy inne urządzenie wymagające ładowania.
Przewiduję koszt w granicach 70 - 100 zł w zależności od opcji jaką się wybierze plus te wszystkie drobne rzeczy typu obudowa do elektroniki, rapsy, kondziołki, jakieś tanie powerbanki o niewielkich pojemnościach itd.
Co o tym myślicie?
-
Niestety elektronik, czy też elektryk ze mnie żaden, lecz również przypatruję się temu patentowi od dawna.
Spójrz sobie na światełka.pl, tam omawiali podobny patent.
Jest też Magnic Light, tam brak nawet magnesów na kole. :)
-
Napięcie w cewce będzie zależało od:
wielkości pola magnetycznego - czyli wielkości i rodzaju magnesu i jego odległości od cewki, im mniejsza szczelina tym lepiej
ilości zwojów cewki - napięcia powstająca w każdym ze zwojów sumują się
prędkości z jaką pole magnetyczne "przecina" uzwojenia cewki - czyli im dalej od osi koła tym lepiej
napięcie powstaje w przekroju cewki prostopadłym do przecinającego ją pola magnetycznego, więc cewki o kształcie "fasolki" - lepsze
Drut nie może być za cienki bo nie wytrzyma obciążenia i stopi się jak za szybko pojedziesz i wygenerujesz za dużo energii, jak dasz gruby to nie zmieścisz za wielu zwojów. Ilość zwojów dobierz doświadczalnie. Jak zrobisz cewkę o 10 zwojach to będziesz wiedział. Wydaje mi się, że możesz zacząć od 0,2mm.
Owijanie cewką magnesów na szprychach to głupi pomysł.
Z jedną cewka będzie łatwiej.
Dynamo jest dedykowane do wytwarzania prądu. Magnesy są blisko uzwojeń, wykonanie precyzyjne. Z pewnością jako źródło prądu będzie lepsze, ale jak pobawisz się z magnesami i cewkami żeby zasilić jakieś ledy masz szansę trochę się nauczyć. Z dynamem nie będzie tyle zabawy i satysfakcji.
-
A wzrost masy rotującej? Z całym tym szpejem na kole będzie już spory IMO.
-
0
A wzrost masy rotującej? Z całym tym szpejem na kole będzie już spory IMO.
Koło będzie jak polonez - najpierw nie będzie można go ruszyć a potem zatrzymać ;)
-
Wiem, że coś takiego jest, dwa czy cztery magnesy na szprychach, na widelcu zamontowana lampka tylna czy przednia, sygnalizacyjna, jedziesz - magnes przelatuje w pobliżu cewki i się świeci :)
Są takie lampki. Ale nie licz na oświetlenie drogi tym.
Zastanawia mnie coś. Magnesy neodymowe 20x10x1 (mm) kosztują zeta za sztukę na allegro. Więc zakup 36 magnesów to nie jest majątek. Cewkę można samemu sobie nawinąć - to też nie problem. Problemem (przynajmniej dla mnie) są dwie rzeczy. Pierwsza to dane takiej cewki, czyli grubość drutu, ilość zwojów, średnica. Czy tu działa zasada - im cieńszy drut + im więcej zwojów = więcej indukowanej energii?
Moc przede wszystkim zależy od wielkości pola w cewce. Przy magnesikach nie będzie dobrej elektrowni. Liczba zwojów zmniejsza prąd i wzrost napięcia nawet nie pokryje tego problemu (bo rośnie opór cewki). Czyli ilość energii raczej zmaleje.
Kolejna ciekawostka: Co by było, gdyby każdy magnes miał na sobie nawinięty kawałek cienkiego drutu, który by był połączony w obieg zamknięty, a jako odbiór by były trzy cewki obok siebie i każda była by również nawinięta na magnes - albo magnesy były by pomiędzy cewkami odbiorczymi. O co mi chodzi bo chyba zakręciłem - Magnes z nawiniętymi kilkunastoma czy kilkudziesięcioma zwojami (przypominam, obieg zamknięty) jest zamocowany dwoma rapsami do szprychy. Gdy przelatuje koło innego magnesu - w cewce nawiniętej na magnes wzbudza się jakiś prąd, który wzmacnia (teoretycznie) siłę magnesu, który następnie przelatuje koło cewki odbiorczej, następnie znowu koło magnesu, cewki, magnesu i trzeciej cewki. I teraz moje pytania do was - bo pewnie bardziej się znacie ode mnie.
a). Czy jest sens owijania cewką magnesów zamocowanych na szprychach? Czy to coś da?
b). Co lepsze, trzy cewki odbiorcze, czy jedna ale w dziwnym kształcie?
c). Co z liczbą zwojów i grubością drutu?
d). Okrągła cewka czy cewka w kształcie "fasolki"?
e). Jakie przewidywane wartości prądu/napięcia można na tym uzyskać?
Takie konstrukcje to już sąod dawna. Nazywają się perpetum mobile. Niestety nikt jeszcze żadnej nie opatentował :) Poczytaj sobie trochę o silnikach (wyprzedzenie fazowe, prąd w cewce, itd), a rozjaśni to sporo.
f). Jak to wypadnie w porównaniu z dynamem w piaście?
Zależy z jakim. Ale i tak pewnie gorzej :( Przy zastosowaniu neodymów dałoby się wyciągnąć większe moce, ale sprawność i tak byłaby gorsza (bo jakość drutów i precyzja wykonania mają bardzo duże znaczenie).
Kiedyś budowałem sobie "amerykankę" (alternator wolnobrotowy: stator z cewkami i rotor z magnesami) napędzaną łańcuchem (chciałem zrobić z tego trenażer). Same magnesy kosztowały mnie ponad 200zł.. a potrafiłem z tego wyciągnąć tylko pod 100W (przy sprawności ~50-60%). Dałem za cienki drut na cewki i się mocno grzało.
O co mi chodzi: Chcę to zamontować na przednim kole (u mnie napędowe) i zrobić z tego ładowarkę do telefonu komórkowego.
Daj se siana i zrób ładowarkę z dynama. Po takiej szkole zrozumiesz więcej, a przy okazji będziesz miał wymarzoną ładowarkę :)
Przewiduję koszt w granicach 70 - 100 zł
Sama ładowarka.. są szanse, że się uda. Komplet.. zapomnij.
-
Jak na razie mam zamiar zastosować dwie przerwornice podłaczone pod dynamo 6V3W w piaście, jedna żeby dać stabilne 6V na diody bo się ostatnio spaliły, druga obniży do 5V i się zrobi z tego ładowarkę do awaryjnego podładowania telefonu w razie potrzeby, oczywiście nie będą chodziły obie naraz, będzie przełacznik 3stopniowy, wyłaczone, włączone oświetlenie/włączona ładowarka. Jak poskładam (czekam na przetwornice ciągle) to dam zdjęcia.
-
takie coś już też istnieje, nazywa się to charbike, można kupić na stronie producenta :)
-
takie coś już też istnieje, nazywa się to charbike
Daniel, takich rozwiązań jest cała masa :)
Jak na razie mam zamiar zastosować dwie przerwornice podłaczone pod dynamo 6V3W w piaście
Chyba za dużo mówię (piszę..), jak widzę nie słuchałeś.
Przed przetwornicą daj koniecznie zabezpieczenie z zenerki 25-30V/5W i rezystora 1ohm/5W. Inaczej za chwilę będziesz płakał, że przetwornica się sfajczyła.
Zamiast dwóch przetwornic daj jedną i przełączaj stabilne napięcie. Koszty mniejsze, a efekt ten sam.
-
Powiedz mi jedno... Czy planujesz dać tyle cewek z jednej strony koła, ile jest magnesów?
-
Albo jedną podłużną cewkę może w formie przytulonych do siebie leżących ósemek, albo trzy okrągłe w jednym miejscu, ale nie wiem czy to ma sens skoro to będzie nie wydajne, narobię się jak głupi a efekt będzie mierny, ktoś może słyszał o dynamie w piaście pod kasetę?
-
Są - Shimano robi, służą do obsługi elektrycznych przerzutek szosowych i miejskich ale mają
1.3 1.12W na wyjściu zamiast 3Wjak mają przednie.
http://velospec.com/components/shimano/fhc811 (http://velospec.com/components/shimano/fhc811)
-
A to lipa :D chodzi mi o takie co mają standard - 6V3W. :( szkoda, fajnie by było móc sobie kręcić pedałami i ładować telefon, jak ktoś jest w miarę wytrzymały to mógłby sobie podładować telefon za darmo :D
-
Polecam
http://www.electricbike.com/pakistan-ebike/
;D