forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Drake w Maja 15, 2014, 07:44:29 pm
-
Opis moich doświadczeń z silniczkiem zamieszczam na życzenie kolegi Yin ;D
W grudniu 2012 roku stałem się szczęśliwym posiadaczem zestawu do roweru na tylne koło 36V 500W Trotter
identycznego jak w linku poniżej
http://www.maxev.pl/p59,silnik-elektryczny-do-roweru-na-tylne-kolo-36v-500w-trotter.html (http://www.maxev.pl/p59,silnik-elektryczny-do-roweru-na-tylne-kolo-36v-500w-trotter.html)
Głównym powodem zakupu była cena 650,00 zł , gdyż w tym czasie o silnikach do roweru wiedziałem tyle co dzisiaj o tadpole , czyli nic ;D
Rowerem z tym silnikiem dojeżdżam do pracy ok. 23 km w jedną stronę, do dnia dzisiejszego udało mi się wykręcić 4 685 km
Zestaw posiadał torbę na 3 akumulatory żelowe 12Ah ( ok. 300 zł ) do zamocowania na bagażniku oraz ładowarkę 36V , co sugerowało zastosowanie takiego zasilania.
Niestety takie rozwiązanie powoduje, że cały rower staje się ciężki i niestabilny z uwagi na wysoko zamocowane akumulatory i ich wagę,
gdy do tego dodamy ciężar roweru oraz rowerzysty ( jedyne 100 kg ) to okazuje się, że niestety tradycyjne v-breaki nie są w stanie tego zatrzymać :D
Dodatkowo ciężaru nie wytrzymywały szprychy 2,5 mm ( made in china oczywiście ) i co kilka dni musiałem wymieniać 1-3 szt.
Po przejechaniu ok 3 000 km padły akumulatory żelowe i wtedy zdecydowałem się na zakup LiFePO4 36V 10Ah ( i to był pierwszy dobry pomysł )
Silnik posiada 2 tryby pracy, wspomaganie oraz manetka jak w motorowerze
Jazda w trybie wspomagania ( pedelec ) jest niewygodna, jeśli pedałujemy rower próbuje się rozpędzić do prędkości max. czyli ok 38-40 km/h
jeśli przestajemy pedałować rower hamuje silnikiem bo niestety posiada odzysk energii, który uważam za kompletną pomyłkę
Włączenie ogranicznika prędkości do 25 km/h działa tylko na manetkę, pedelec dalej zmierza do prędkości max.
Metodą prób i błędów opracowałem metodę jazdy która jest jak dla mnie najwygodniejsza a zarazem zużywa najmniej energii
Ruszam w trybie pedelec i pozwalam rozpędzić się rowerkowi do prędkości zamierzonej ( najczęściej ok 30 km/h ), następnie ustawiam manetkę gazu na taką wartość, aż zaczyna migać pierwsza dioda poziomu naładowania i wtedy zaczynam znowu kręcić,
teraz można jechać jak na zwykłym rowerze ( tylko o wiele lżej ) nie ma efektu hamowania silnikiem
Prędkość z jaką jedzie się najprzyjemniej to 28 - 33 km/h , jak dla mnie oczywiście
W roku 2013 udało mi się przejechać 4 214 km, zużyć pudełko szprych, przeżyć kilkakrotnie chwile grozy w czasie hamowania i wyprzedzić trenujących kolarzy
ponoć do dziś leczą się u psychoanalityka ;D
W zimie 2013/2014 wymieniłem szprychy na 3,0 mm ( chyba od shl ) , wstawiłem z przodu hamulec tarczowy 180 mm, wymieniłem wolnobieg i łańcuch , zmieniłem opony na slick antyprzebiciowe oraz dokonałem kilka kosmetycznych poprawek
Po tych zabiegach jazda stała się naprawdę przyjemna i bezstresowa, do dnia dzisiejszego przejechałem 471 km beż żadnych niespodzianek i o ironio znowu udało mi się wyprzedzić następnych trenujących kolarzy ;D
Podsumowując ten przydługi wywód z silniczka jestem naprawdę zadowolony, pomijając ten nieszczęsny odzysk energii, ale do tego można się przyzwyczaić
Najdłuższa trasa jaką przejechałem pedałując na baterii LiFePO4 10Ah 36V - 54 km ( nie odcięło zasilania )
Niestety nigdy nie jechałem na samym silniku więc nie wiem jaki byłby zasięg
Max prędkość - ok 38 - 40 km/h
Najlepsza prędkość marszowa ( subiektywne ) - 28 - 33 km/h
Jakość wykonania koła - po prostu chińskie, konieczna zmiana szprych i wolnobiegu
Jakość samego silnika - działa bez zarzutu
I ostatnia sugestia nigdy przenigdy nie kupujcie akumulatorów żelowych, bo to się nie opłaca
Wszystkim którzy doczytali do tego miejsca bardzo dziękuję i pozdrawiam ! ;D
-
Ciekawa recenzja, tak na początek ;) Miło jest zobaczyć, że ktoś używa takich ciekawych technologii i jest z tego zadowolony.
Możesz powiedzieć coś więcej o akumulatorach? Mój znajmy za niedługi czas będzie się przymierzał do wymiany swoich, ciężkich w trajce i zastanawia się nad wyborem żelowych. Jak załatwiasz ładowanie? Jak się ma cena/jakość? I ogólnie gdzie kupiłeś te akku ;)
Pozdrawiam
-
Bateryjkę LiFePO4 10Ah 36V kupiłem na Allegro za 1235,00 zł - cena z przesyłką i ładowarką
ma wytrzymać ponoć 2000 cykli ładowania co daje ok 0,62 zł za cykl
Akumulatory żelowe 3 x 12V 14Ah też kupiłem na Allegro za 300 zł z przesyłką
wytrzymały ok 150 cykli ładowania ( zaokrągliłem w górę ) co daje 2.00 zł / cykl
Czyli jeśli LiFePO4 rzeczywiście wytrzyma tych 2000 ładowań za 1235,00 zł , to żeli musiałbym kupić w tym czasie na kwotę 4000,00 zł
oczywiście jest to rozważanie czysto teoretyczne, gdyż wiem ile cykli wytrzymały żele a nie mam pojęcia ile cykli praktycznie przeżyje LiFePO4
Pomijam już fakt nieodporności akumulatorów żelowych na duże prądy oraz ich wagę
-
Pomijam już fakt nieodporności akumulatorów żelowych na duże prądy oraz ich wagę
Są dostępne akumulatory żelowe do dużych obciążeń, w odpowiednio wyższej cenie rzecz jasna.
-
Pomijam już fakt nieodporności akumulatorów żelowych na duże prądy oraz ich wagę
Są dostępne akumulatory żelowe do dużych obciążeń, w odpowiednio wyższej cenie rzecz jasna.
no ale i tak wysiadają przy LiFePO4 i w cena/żywotność i jeśli chodzi o wagę :D
-
A skoro już jesteśmy tak przy tej masie...
To jak wyglądała sytuacja z żelówkami, a jak z LiFe? Pomijamy także o około 30% mniejszą pojemność, jednak o ile % zmniejszyła się masa? ;)
-
3 x 12V 14Ah = 10,80 kg
1 x LiFePO4 10Ah 36V = 3,50 kg
co do pojemności to 10Ah w LiFePO4 pozwala przejechać dłuższą trasę niż 14 Ah w żelach
-
Ojciec od dłuższego czasu ma LiFe tyle, że on sobie tam zamontował jakiś układ kontrolujący rozładowanie poszczególnych ogniw, żeby żadne nie padło szybciej itd. Plus masę innych rzeczy - suma sumarum - też polecił był LiFe - obecnie są najlepsze. Może nie najtańsze - ale znacie przysłowie, że skąpy płaci podwójnie :P
-
3 x 12V 14Ah = 10,80 kg
1 x LiFePO4 10Ah 36V = 3,50 kg
O to waga bardzo przyjemna myślałem że takie zestawy akumulatorów to min +15/17kg.
-
Muszę was ostrzec jak będziecie kupowali akku LiFe, starszy ostatnio kupił akku li-fe a okazało się ze to jest lipoli tylko ktoś nazwy podmienił.