forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: andrej w Kwietnia 30, 2014, 08:58:23 pm
-
Witam Wszystkich.
Chcieliście zobaczyć to wrzucam kilka zdjęć. Trajki ciągle w fazie testów więc niedoskonałe (nieoblatane).
1-go maja test 120 km, 5 trajek, Velogici także, 3-go maja powrót zobaczymy jak się spiszą. Poprawki wprowadzone czas sprawdzić.
https://drive.google.com/folderview?id=0B37AGLD3VZ6_NURiSkowU3RtTEU&usp=sharing
Trzeci prototyp widoczny w głębi, nie ma się czym chwalić, chociaż młodszy syn zrezygnował z pionowego na rzecz tego nieudanego. Jednak wygodniej.
Pozdrawiam.
-
Prezentują sie świetnie :)
-
Super wykonanie estetyka na wysokim poziomie :D
-
Jak na proto wygladaja kosmicznie - jakbym nie wiedzial to nazwalbym to produkcyjna konstrukcja i szukal znajomego logo.
Jestem w szoku na profesjonalne giecia kolumn do wymaganych katow - precyzja na ktora nie moge sobie pozwolic w swoim "kolanowym" warsztacie nie mowiac juz o spawaniu i malowaniu...
Oczekujemy wrazen z testow terenowych i dlugodystansowych :)
Powodzenia i kiedy wchodzisz w produkcje?
-
W każdym Twoim prototypie jest jeden feler optyczny, który mnie wydaje się nieestetyczny. Chodzi mi o fragment w który wchodzi bom, u ciebie jest on połączony spawaniem a znacznie lepiej by wyglądał gdyby był gięty z jednego fragmentu rury.
-
Dość pracochłonny układ kierowniczy. Wystarczyło z kierownicą wyjść wprost ze zwrotnic.
-
Hansglopke: niedasie gdyż ma amortyzowane koła i kierownica by skakała razem z kołami a to niefajne. Jeżeli amortyzacja kół przednich na wahaczach, to musi być kierowanie pośrednie.
Tef: jak patrzę na ramę, to w sytuacji zawieszenia wielowahaczowego (2 wahacze poprzeczne) to musi mieć 2 rury, żeby zamocować oba wahacze. Im bardziej w pionie są rozstawione wahacze, tym lepiej dla nich. Czyli Andrej musiał iść na kompromis albo ładniejsze z pojedynczej rury albo lepsze zawieszenie.
-
Amen :)
-
Franz - Tefowi chyba chodzi o co innego - o końcówkę w którą wchodzi bom - że to mógłby być gięty element górnej rury a nie dospawany fragment - przynajmiej tak to zrozumiałem.
-
@Tef jeśli chodziło ci o ten spaw obok elementu trzymającego linki to jest mało widoczny i w mojej ocenie nie obniża ogólnego efektu estetycznego, który jest rewelacyjny. 8)
-
NAPRAWDĘ MASA CIĘŻKIEJ ROBOTY GRATULACJE
efekt całkiem niezły wizualnie , nad tym bomem można trochę jeszcze popracować psuje zadowolenie optyczne
natomiast geometria to chyba przypadek ,patrząc na foty wyraźnie widać że koła mają różne pochylenie na skręcie
w zakrętach koła nawzajem się przeciągają (ujmując to obrazowo ) ;)wydaje mi się że mocowanie sworznia kierowniczego jest źle obliczone
mogę nie mieć racji ale na zdjęciach tak to wygląda
generalnie fajna konstrukcja :)
-
Witam wszystkich.
Przypominam, że to są pierwsze prototypy.
Chcę wyjaśnić pewne szczegóły, które rzuciły się Wam w oczy.
Górna rura była zgięta, z jednej części ale kąt był za duży więc już wolałem odciąć i pospawać. Nogi były za wysoko.
Ten mniej udany egzemplarz jest zrobiony z jednej rury wygiętej, ładniej wygląda, drążki przymocowane bezpośrednio do kierownicy ale, no właśnie zawracanie na trzy. Przerobiłem na pośrednie jest o wiele lepiej .
Różne pochylenie kół wynika z pochylenia zwrotnic. Wewnętrzne koło zatacza mniejszy łuk.
Nie zauważyłem żeby koła przeciągały się, skręca bardzo lekko.
A teraz trochę danych:
szerokość całkowita 84 cm
długość 200 cm
rozstaw osi 108 cm
średnica zawracania 4 m - zewnętrzne koło
waga 23 kg - eksperymentuję z grubością ścianek rur aluminiowych, zacząłem od ścianki 5 mm, później 3 mm, cienki spaw miał tendencję do pękania,cały czas próbuję i szukam najlepszej wersji
Krawężnik wysokości 10 cm czy dziura w drodze nie stanowi przeszkody.Nie trzeba zwalniać.
Po 133 km 1 go maja jestem zadowolony z efektu, aczkolwiek dopracować muszę tylny wahacz. Wymiana (amortyzatora) na prawdziwy amortyzator.
Obniżyć jeszcze środek ciężkości. To byłoby na tyle, a później zobaczymy.
Pozdrawiam.
-
NAPRAWDĘ MASA CIĘŻKIEJ ROBOTY GRATULACJE
efekt całkiem niezły wizualnie , nad tym bomem można trochę jeszcze popracować psuje zadowolenie optyczne
natomiast geometria to chyba przypadek ,patrząc na foty wyraźnie widać że koła mają różne pochylenie na skręcie
w zakrętach koła nawzajem się przeciągają (ujmując to obrazowo ) ;)wydaje mi się że mocowanie sworznia kierowniczego jest źle obliczone
mogę nie mieć racji ale na zdjęciach tak to wygląda
generalnie fajna konstrukcja :)
"Efekt całkiem niezły wizualnie"?! 8-O
W mordę... Jak dla mnie - efekt zajebisty jest!
Co do "walenia się" kół... Przy tak dużym pochyleniu sworznia zwrotnicy, jest to efekt nieunikniony. A nawet pożądany. A, że mnie znajomi nawiedzili, więc powstrzymuję się, coby ankoholizmowi nie dać szans...
-
Witam! Jak dla mnie - ZAJE...STE sprzęciory i jeżeli to są prototypy to moja trajka jest z epoki kamienia łupanego. Tak a pro po, to nie potrzebujesz ucznia do swojej zakładu ;D ;D.
-
"Efekt całkiem niezły wizualnie"?! 8-O
W mordę... Jak dla mnie - efekt zajebisty jest!
Co do "walenia się" kół... Przy tak dużym pochyleniu sworznia zwrotnicy, jest to efekt nieunikniony. A nawet pożądany. A, że mnie znajomi nawiedzili, więc powstrzymuję się, coby ankoholizmowi nie dać szans...
właśnie to pochylenie kolego zbiegusek zwróciło moja uwagę
kilka lat temu miałem ten sam problem z pochyleniem po 4 tys km opony były wycięte po wewnętrznej
kierowało się dość dobrze ale przy bardzo szybkiej jeździe, dawało się odczuć w zakrętach ze maszyna nie do końca słucha właściciela
na miękkim gruncie było widać na śladach po kołach ze zewnętrzne koło pługuje
nie chodzi mi o krytykę ciężkiej pracy andreja chce tylko zasugerować moje spostrzeżenia
sam mam zastosowaną podobną konstrukcje zawieszenie ,przerobiłem lekcje ze zwrotnicami i pochyleniem kilka razy
i doszedłem wreszcie gdzie problem
według mnie można mieć duży kąt pochylenia przy równo kładących się kołach (przyklad w mojej trajce)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/755fc2632e4f6e0f.html
-
Kąty Jeantaude'a albo Ackermanna się kłaniają - przy zwieszeniu niezależnym dużo zależy ;) od właściwie zaprojektowanego w kontekście zawieszenia układu kierowniczego. To, że koła "się walą", o niczym jeszcze nie świadczy - nie muszą one pługować (i drzeć opon).
Podesłany przez Ciebie link pokazuje konstrukcję z o wiele mniejszym kątem pochylenia zwrotnicy - więc z pewnością mniej będą się koła kładły. Co nie oznacza, że nie będą pługować przy niewłaściwym zaprojektowaniu (i wykonaniu - to jest mój odwieczny problem) geometrii układu kierowniczego.
Dobrym przykładem są stare Mercedesy W112-W115, w których koła wewnętrzne kładły się niesamowicie do wewnątrz zakrętu. A przecież opon nie zżerały. :)
-
Jeszcze tylko dopowiem - bo ponownie zerknąłem na zdjęcia. Na oko wychodzi mi, że w białej trajce Andreja tak duży kąt pochylenia zwrotnicy skutkuje ujemnym promieniem zataczania.
Zerkam jeszcze raz...
Jestem pewien. :) Nie znam powodu, dla którego Andrej tak zrobił ale jest to fakt.
Ideałem chyba jest zerowy promień zataczania. A przynajmniej jak najmniejszy...
-
Musisz mieć świetny warsztat, trajki na bardzo wysokim poziome. Gratulacje, kiedy planujesz ruszyć z produkcją?
-
myślę ze andrej ma takie same kąty pochylenia jak moje trajki
generalnie stosuje się 12-15 st
nie mam nic do konstrukcji andreja
po prostu zauważyłem te pochylenia i różnice w skręcie lewego koła w stosunku do prawego
wiec mnie zaciekawiła trakcja
może andrej wpadł na coś o czym nam się nawet nie śni
ponieważ produkuje trajki wiec naturalne zboczenie ze weryfikuje
jak zerkniesz na te kąty to wygląda mi na te same
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/015e9d1fda7e4f9f.html
-
Witam.
Jestem zaskoczony, że tak zaniepokoiły Was kąty zwrotnic. Sprawdziłem to co sugerowaliście, porównałem z kątami w Velogicach
i znalazłem różnicę w kącie wyprzedzenia zwrotnicy. Widzę błąd w zamianie górnego wahacza prawy z lewym.
Jutro coś pomyślę jak zamienić i napiszę jakie zaszły zmiany. To są trajki, których nie żal pociąć i coś zmienić.
Dziękuję AGA za zwrócenie uwagi na ten szczegół i mam pytanie do Ciebie. Jak w twojej trajce zachowuje się tylne koło
podczas szybkiej jazdy jeśli jedziemy po nierównościach typu niewielkie dziury w asfalcie?
Co do produkcji nie myślałem nad tym, traktuję to jako "hobby". Na chleb zarabiam inaczej.
Dzięki jeszcze raz Wszystkim za zainteresowanie i Pozdrawiam.
-
myślę ze andrej ma takie same kąty pochylenia jak moje trajki
generalnie stosuje się 12-15 st
Przyjrzyj się - Andrej ma kąt pochylenia zwrotnicy około (jak na moje oko) 2x większy niż w twojej trajce. A nawet prawie 3x większy. To powoduje, że koła tak bardzo "walą" się do wewnątrz zakrętu. Kąt "walenia się" jest oczywiście różny, ponieważ zgodnie z zasadą działania trapezu kierowniczego koła skręcają o różny kąt. Zwłaszcza w pojazdach o małym rozstawie osi jest to widoczne.
I to pochylenie nie ma nic wspólnego z "pługowaniem" które będzie występować wtedy, gdy trapez kierowniczy zostanie źle zaprojektowany (bądź wykonany). Nawet jeżeli zwrotnica nie będzie miała żadnego pochylenia, co w przypadku kół rowerowych skutkować będzie sporym promieniem zataczania koła. Choć, z kolei, duży promień zataczania powodować będzie duże odchylenia od teoretycznych kątów skrętu kół.
Ale zamotałem :)
nie mam nic do konstrukcji andreja
po prostu zauważyłem te pochylenia i różnice w skręcie lewego koła w stosunku do prawego
wiec mnie zaciekawiła trakcja
może andrej wpadł na coś o czym nam się nawet nie śni
ponieważ produkuje trajki wiec naturalne zboczenie ze weryfikuje
jak zerkniesz na te kąty to wygląda mi na te same
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/015e9d1fda7e4f9f.html
No więc pochylenie zwrotnicy macie różne. Co do kąta _wyprzedzenia_ sworznia zwrotnicy, to się nie wypowiem, bo to dobrze widać tylko z boku i przy kołach ustawionych na wprost.
-
andrej jeśli to nie tajemnica to podaj kąt pochylenia zwrotnic i jaki masz zakres regulacji na zawiesiach (ile możesz zwiększyć lub zmniejszyć )
ciekawy jestem jaką masz zbieżność(koła chodza w negacie czy neutralu )
co do pracy tylnego koła nie widzę u siebie problemu, koło idzie dokładnie w torze jazdy nie ma tendencji do bocznego uskoku
przy zastosowaniu dampera mechanicznego ustawiam go dość twardo ,natomiast przód bardziej elastycznie
i tak większy ciężar spoczywa na przodzie
jedyny mój problem to błotnisty grunt mam wrażenie ze tylne koło ma słabą przyczepność jak pociągnę na pedałach mocniej to trochę ślizga
aktualnie testuje cała game amortyzatorów hydraulicznych i powietrznych
http://www.fotosik.pl/u/PAWELSWOS/album/1616339
przeglądnąłem jeszcze raz foty twoich maszyn ,i podejrzewam ze powieliłeś błąd konstrukcyjny Velogica, te konstrukcje maja słabe zawiesie tylnego wahacza
tylne koło w tych konstrukcjach skacze nieprzewidywalnie na nierównościach
są to trajki robione na asfalcik
miałem taką sztukę i przy kole 28" w terenie koło robiło na boki czuć było zmianę toru jazdy
nie wiem jaki ty masz problem ale jak go opiszesz to może na coś wpadniemy razem ;)
-
Elou! To jeszcze chwilkę się wymądrzę :)
[...]jedyny mój problem to błotnisty grunt mam wrażenie ze tylne koło ma słabą przyczepność jak pociągnę na pedałach mocniej to trochę ślizga
Przyczepność masz dobrą - rozkład mas jest taki, że koło napędzane jest dociążone w stopniu niewystarczającym.
Choć to może złe słowo - wszak na asfalcie, a nawet piaseczku na asfalcie, nie masz problemów z jego poślizgiem?
To też był temat moich ostatnich przemyśleń - dlaczego te wasze trajki są tak diablo króciutkie? Wysunięcie przedniej osi ciut za suport polepszyłoby rozkład mas. No ale chyba kolizja łańcucha i nóg z zawieszeniem przednim byłaby bardziej kłopotliwa?
-
masz dużo racji tylko w mojej konstrukcji i tak już prawie na tylnym kole siedzę
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f98e3437500b813b.html
robię teraz testy z napędem elektrycznym ,wiec kombinuje jak tył jeszcze przykleić mocniej do podłoża
obawiam się ze przy 1000 w silniku będzie zrywać przyczepność na podjazdach
na płaskim idzie pięknie, tylko ze ja bardzo mało jeżdżę po asfaltach ,głownie teren i góry
-
Aga: rurę podoparciową dać podwójną, tak, żeby koło wchodziło pomiędzy profile, przedni punkt mocowania amortyzatora jeszcze bardziej do przodu (przed rurę podoparciową) i zbliżasz się kołem do fotela na 10cm.
-
dzięki ale to nic nie da obniżę prześwit pod spodem a zależy mi na bardziej terenowym modelu
-
Witam.
Zabrałem się do zamiany wahaczy i takie zaszły zmiany.
Kąt wyprzedzenia zwrotnicy zmienił się z 17 st na 11 st, kąt pochylenia zwrotnic zmniejszyłem do 20 st zachowując neutralny kąt pochylenia kół po obciążeniu. Wychylenie wewnętrznego koła zmalało, prowadzi się chyba lepiej, nie ma zjawiska przeciągania się kół . Zrobiłem parę szybkich kółek na asfalcie i myślę, że zostawię tak jak jest. Zbieżność ustawiona neutralnie. Jutro zajmę się żony białą.
Co do zachowania się tylnego koła to tak jak napisałeś AGA, podskakuje zmieniając tor jazdy. Jak jechałem obciążony sakwami to zjawisko powracało dopiero powyżej 35 km/h.
Jeżdżąc na Velogicach nie było podskakiwania tylnego koła.
Także z tego prototypu więcej nie wyduszę. Nadchodzi czas jazdy, szkoda czasu na grzebanie. Jak na pierwsze trajki jestem
zadowolony, można poszaleć. Postaram się nagrać jak jeżdżą i na co można sobie pozwolić.
Myślę że zobaczycie na zlocie w Sieradzu. Mam tylko 50 km i jak na dziś razem z żoną jesteśmy gotowi, muszę tylko poszperać na forum czy są jakieś zapisy i co jest zaplanowane.
Na dziś koniec POZDRAWIAM.
-
rozwiązanie tego problemu z tylnym kołem jest proste
ale musiałbyś przeprojektować zawiesie tylnego wahacza
i zmienić wzmocnienia wahacza
dużo na pewno poprawi efekt skakania koła damper hydrauliczno sprężynowy ,tylko musisz dość mocno przykręcić tłumienie powrotne
uważam ze i tak masz niewiele do poprawki , udane prototypy
Velogic ma taki błąd to co się dziwić nam maluczkim ;)
jak masz jeszcze regulacje to zmniejsz na probe pochylenie zwrotnic z 20 na 15 st ,coś mi intuicja podpowiada ze tak będzie jeszcze lepiej
myślę ze odczuwasz efekt tzw przełamania skrętu na kierownicy
-
masz dużo racji tylko w mojej konstrukcji i tak już prawie na tylnym kole siedzę
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f98e3437500b813b.html
Ty nie siedzisz tylko leżysz i nie prawie na tylnym kole a na przedniej osi! :)
OIDP środek ciężkości normalnego dorosłego człowieka jest w okolicach miednicy. Więc okolice pupy traktujmy jako punkt przyłożenia masy Twego ciała. :)
robię teraz testy z napędem elektrycznym ,wiec kombinuje jak tył jeszcze przykleić mocniej do podłoża
obawiam się ze przy 1000 w silniku będzie zrywać przyczepność na podjazdach
na płaskim idzie pięknie, tylko ze ja bardzo mało jeżdżę po asfaltach ,głownie teren i góry
Oooo... To może pomóc :) Silnik i akumulatory jak najbliżej tylnej osi i będzie gitarra! A jeszcze gdyby silnik był ciut za tylną osią... No chyba, że planujesz ten w piaście, to pozostaje tylko kombinacja z akumulatorem. Najchętniej wzdłuż tylnego widelca. Ale zrobisz jak zechcesz - tylko tak się wymądrzam. :)
-
a wymądrzaj się wymądrzaj ;)takie mądrale często maja racje jakoś inaczej widza świat 8)
a tak na serio to dołożyłem silniki i 2 aku efekt jest lepszy
ledwie znalazłem trochę błota wszystko obeschło, mam wrażenie ze jazda bez zbędnych strat w ciągu
wymieniłem gazowy amor na olejowy ze sprężynką
mam wrażenie ze idzie jak ogon za kotem za mało km dzisiaj śmignołem, wiec nie do końca wyłapałem wszystko
muszę jeszcze dopracować elektrykę do silnika
-
A dziękuję, dziękuję... :)
Dzięki za fotkę - jakiego użyłeś silnika a przede wszystkim osprzętu? Akumulatory? Jakie i gdzie?
Zasadniczo jestem miłośnikiem wspomagania elektrycznego i od jakiegoś czasu rozglądam się za źródełkiem szpeju.
Taki silnik chciałem zamontować acz w twoim przypadku, oczyma wyobraźni, widziałem silnik bliżej osi tylnego koła - obok koła właśnie. Tym bardziej, że pojazd i tak masz szeroki ze względu na przednią oś. I byłby niżej czyli obniżyłby środek ciężkości.
No ale faktycznie wpasował się w miejsce idealnie. :)
-
Witam.
Widzę, że mój wątek przeniósł się na inne pojazdy. @AGA miałem nadzieję że na zlocie przejadę się twoją trajką, a tu zostałem sam . Szkoda. Ale to nieważne.
Po miłym zlocie w Sieradzu zaszły niewielki zmiany w moich prototypach. Za podpowiedzią zamontowałem wspomaganie,
tylko 350 W w tylnym kole. Myślę, że to najlepszy sposób na dociążenie tyłu, a najmniej widoczny. Akumulator i sterownik w sakwie (prowizorka). Na wspomaganiu pedałowania wystarcza nam na 150- 200 km trasy pomagając w podjazdach, czyli mamy całą trasę po płaskim lub z górki.
Kilka fotek z napędem i na trasie.
https://www.dropbox.com/sh/fic6115y227ot24/AADeZcR46uBWNpyPTeNQELhXa#/
-
No ładnie byliście w Trzciance i nie zajechaliście ;)
-
Musiałem zrobić to zdjęcie. Pewnie nie chciałbyś mieszkać w tej wsi. ;)
Ludzie pierwszy raz widzieli, że można w tej pozycji jeździć.
-
@AGA miałem nadzieję że na zlocie przejadę się twoją trajką, a tu zostałem sam . Szkoda
tez żałuje ale niestety nie udało mi się wyrwać , myślę ze w niedługim czasie się spotkamy
chętnie uwolnię z Toba piwko z kilku puszek i pogawędzimy o poziomkach ;)
Wspomaganie fajna sprawa ale jak się nadużywa kondycja spada 8)
-
Witam.
Prowadzenie firmy nie pozwala na udział w forum w szerszym zakresie, ale będę to nadrabiał.
Swoim prototypem z żoną zrobiliśmy dotychczas 1950 km. Jak na sobotnie i niedzielne przejażdżki myślę, że niezły dystans.
Konstrukcja sprawdziła się, jestem zadowolony. Opony nie noszą śladów zużycia. Kilka zdjęć i filmy. iihttp://www33.speedyshare.com/MTmN9/download/DSC-0336.jpg
http://www31.speedyshare.com/Xyjba/download/DSC-0340.jpg
http://www31.speedyshare.com/cBbGT/download/DSC-0342.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=J7d7AucImUs
https://www.youtube.com/watch?v=Wsj4pMBBF5Q&feature=youtu.be
Pozdrawiam.
-
ogladnolem
ale linki ze zdjeciami nie dzialaja
-
teraz dojrzalem gdzie jedziecie !!!!!!!!!
Trasa Modlica Tuszyn
-
(http://www.speedyshare.com/Xyjba/download/DSC-0340.jpg)
-
(http://www.speedyshare.com/cBbGT/download/DSC-0342.jpg)
-
350 Watt na koło to już konkret ;)
Szukam też jakiegoś sensownego zestawu.
Nie chciałbym powielać błędów i niepotrzebnie eksperymentować.
Masz może jakiś namiar na coś sprawdzonego?
-
250 Wat to max 25 km/h, przy 350 mam około 36 km/h przy dobrym pedałowaniu i minimalnym zużyciu baterii. Dla mnie wystarczająca prędkość. 500 Wat szybciej zużywa baterię.
Silnik w piaście przekładniowy bezoporowy na łożyskach maszynowych.
Sterownik od zestawu 500 Wat daje większy moment obrotowy niż 350 Watowy.
Kupiłem zestaw z zaplecionym kołem, to był błąd. Obręcz wąska, krzywa i w kolorze białym. Będę ją przekładał.
Wykorzystując wspomaganie jedynie na podjazdach można dużo przejechać z niezłą średnią. Kondycja nie spada.
W następnym wypróbuję zestaw 500 Wat, ale to będzie inna konstrukcja trajki. Większe prędkości.
Pozdrawiam Wszystkich.
-
witam
jak zastosujesz pięćsetkę to dopiero zacznie się frajda 350w pionowcu jest słabe ,a niestety trójkołowiec idzie znacznie ciężej
pomyśl jeszcze jak wykorzystać silnik ze zmianą przełożeń
wtedy zaoszczędzisz na bateriach
bardzo mizerne efekty dają w trajkach silniki wplatane,mały zakres wykorzystania- brak możliwości zmiany przełożeń
i słaby moment przy rozbieganiu
dopiero powyżej 1500w coś się dzieje w układzie wplatanym
-
Trójkołowiec idzie znacznie ciężej? Nie mój, odnoszę wrażenie że jest porównywalny do roweru pionowego.
Dodatkowe silniki potrzebują miejsca, mocowań, dodatkowego łańcucha i po co. Waga rośnie, którą ten silnik musi dźwigać.
Mi zależy na odległości a nie na prędkości.
-
WITAM
Łał to muszę ci pogratulować osiągnąłeś coś niesamowitego trakcja jak pionowcu
W sumie to, po co ci silnik :)
Jeździłem na velotechniku ,ice ,azubie ,i całkiem sprawnych konstrukcjach amatorskich ,niestety zawsze było czuć że trochę waży więcej .
Testy przeprowadzone na tych konstrukcjach,
jednoznacznie wykazują większe zapotrzebowanie energii w granicach 8-13%na każdy kg-siła
Przeciętny pionowiec to 12-14 kg trajk 18-24 plus silnik z bateriami jakieś 8-9kg
plus dodatkowe bibeloty
Sam przesył łańcucha już daje się we znaki plus trzy koła na podłożu
Jak sobie oglądałem filmik z twoją trajką to sama długość osłon z tefalenu to niezły opór
Pomijam fakt ze to wszystko trochę skacze, co robi dodatkowe opory
Może kiedyś uda nam się wymienić maszynami na jazdę próbną
Jak dobierałem napęd to tez zwracałem uwagę na kg
Miałem do dyspozycji kilkanaście modeli silników
W sumie wyszło 0.9kg więcej miedzy doczepniakiem a wplatanym silnikiem po zamontowaniu
Pomijam cenę i moc.Masz racje jak się jeździ na płaskim to na każdym silniku jest zasięg ;)
Na długich podjazdach to trochę zaczynasz doceniać większą moc silnika 8)
-
AGA. Dzięki za wszystkie spostrzeżenia. Jak jesteś takim fachowcem i producentem to dlaczego twoje trajki możemy oglądać na allegro i OLX.
Pokaż wreszcie jak ten potwór jeździ. Myślę, że większość też chce
zobaczyć go w akcji.
Załóż nowy wątek i pochwal się. Jako producent powinieneś.
Pozdrawiam Wszystkich.
-
Andrej - masz rację :)
-
popieram przedmówcę...
-
przekonaliście mnie
skoro tak bardzo chcecie oglądać matixa to proszę uprzejmie
https://www.youtube.com/watch?v=-aQgEh-_Yhk&feature=youtu.be
-
przekonaliście mnie
skoro tak bardzo chcecie oglądać matixa to proszę uprzejmie
https://www.youtube.com/watch?v=-aQgEh-_Yhk&feature=youtu.be
Witam ten filmik ma się nijak do tego wątku.
Obejrzałem i w twojej trajce nic nie podskakuje, bo jedziesz po asfalcie. W mojej na asfalcie też równo się prowadzi.
A ciągle piszesz, że teren to jej żywioł.
Do zawracania potrzebujesz autostrady, czy to tylko tak wygląda na tym filmie?
Jeśli pokazałeś co potrafi, i jak jeżdzi to nie zaimponowałeś.
Pozdrawiam Wszystkich na wesoło.
-
witam materiał zmontowany na szybko taki był pod ręką
zwrotność roweru jest 280-320 cm
spoko pokaże co potrafi na razie film jest w obróbce
w sumie nie liczyłem na jakieś pochlebstwa z twojej strony
nie krytykuje twojej pracy zauważyłem to napisałem w końcu to forum
bardziej liczyłem na konstruktywną odpowiedz
poza tym po co miałbym imponować tobie masz swoje trajki i w sumie są niezłe u mnie i tak nie kupisz ;)
-
czyli twoj rower ma dl 1,9 m odjac bom ok 0,5 m daje 1,4 to kola skrecaja ci sie o 90 stopni ?jak jesli zastosowales acermana nie ma takiej mozliwosci chyba ze sie myle chyba nie da sie zawrocic na 2,8 lub 3,2m ?
-
ile szerokości ma jeden pas jezdni??
-
od 2,50 m (drogi dojazdowe) do 3,75 m (autostrady poza terenem zabudowanym).
-
To są konstrukcje o różnych geometriach.
Ja będę szedł obraną drogą. 2x20"+26"
Drugi prototyp w trakcie - tylko co by tu zmieniać?
Pozdrawiam.
-
grzeziu na jednym pasie tej szerszej zawracam, przy małej prędkości czyli wiele nie skłamałem
na filmie ma trochę większą prędkość
postaram się uwzględnić twoje wątpliwości jak nie zapomnę nakręcę ci filmik na 350 jak zawracam
zostawiamy 40cm niczyje jeśli przekroczę za każdego centa stawiam browar jak się zmieszczę za każdego stawiasz ty
co z tym browarem zrobimy zostawiam w gestii wygranego :)
-
to super ze na 3,5 zawracasz chce to zobaczy ja zawracam na ok 6 m nie mierzylem moze 5m
-
Andrej, może pomyśl nad jakimś mocowaniem przednich błotników, skoro tył już wyposażyłeś plus...hmmm, jakaś owiewka?
-
Błotniki będą w następnej wersji prototypu. W tym spróbuję, bo błotniki leżą i czekają.
Tylny błotnik być musi, bo bez niego suchy piach był na głowie nie mówiąc o kałużach.
Bardziej od owiewki potrzebuję pomysłu na przewiewny fotelik.
Ale to chyba nie tylko mój problem.
-
jak masz baterie to masz przewiewny fotelik, właśnie z rockiem pracujemy na elektrycznym przedmuchem strata w elektrowni 0 .1 wata
tyle mogę ujawnić
-
jak bedziesz spocony i bedzie dmuchac wentylator bedzie sie chorowac
-
grzeziu pisałem o przedmuchu sprawdź na netku o co chodzi ;)
nie wdmuchujemy tylko wysysamy
-
to moze sie sprawdzi
powodzenia