forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: DeVilio w Kwietnia 02, 2014, 12:38:22 pm
-
Mam głupie wrażenie, że elastomer mi powoli pada O_o ale nie spodziewałem się że to nastąpi aż tak szybko. Przecież rowerem nie jeżdżę nawet dwa miesiące. Jakie objawy - ano takie, że co prawda rower przestał bujać się jak gangsta fury na filmach z usa, ale zrobił się twardy dość. Tak jakby ten elastomer stracił swoją elastyczność o jakieś 50% w porównaniu np. do przedniego - mniej obciążonego. Zastanawiam się czy to tak ma działać że elastomer się wymienia np. raz na pół roku? To by było troszkę bez sensu. Komplet elastomerów z przesyłką z ebay to koszt łącznie około 150 złotych, czyli wychodziło by 300 zeta wywalone na rok, niby nie wiele ale jednak sporo. Sam tylni elastomer z przesyłką to koszt mniejszy o 50 zł.
No i teraz powstaje pytanie, skoro sam elastomer w tej chwili jak widzę ma 4- 5 cm (nie wiem czy nie spłaszczył się przez zużycie), w pozycji bardziej pionowej trzeba doliczyć jakieś 2 cm może, to marne szanse, żeby można było to zastąpić zwyczajnym amortyzatorem tylnym od piona? Teoretycznie nie było by to aż tak skomplikowane, musiał bym wyciąć jeden element i zrobić dodatkowe dwa mocowania na części ramy (żeby zachować możliwość stawiania roweru w pozycji bardziej pionowej), ale raz, że nie wiem jak wyszło by to z wytrzymałością takiej przeróbki, a dwa - nie mam warsztatu żadnego bo mieszkam w bloku. Teoretycznie mógłbym nawet zrezygnować z możliwości stawiania roweru do pozycji "miejskiej" bo wygodniej mi się jednak pomyka w pozycji "na trasę". Ale tak czy siak pozostaje problem kątów, mocowania, które musi być ruchome w pewnym zakresie, no i faktu, że najkrótsze amortyzatory tylne jakie widziałem miały jakieś 15cm (długość montażowa). Pozostaje też cena takiego amortyzatora i jego trwałość no i to czy to będzie tam się sprawdzało bo siły jakie to będzie miało znosić mogą być za duże albo za małe. Z jakiegoś powodu producent przecież zastosował tam elastomer, a nie amortyzator. Dlatego też kieruję do was pytanie, czy jest sens to przerabiać? Czy może istnieją jakieś inne bardziej trwałe materiały, którymi mogę zastąpić ten elastomer? Czy może w końcu są jakieś malutkie amortyzatory o długości 5cm? :)
-
Użyj odboju do drzwi :)
Pamiętaj też o zmianie twardości elastomeru wraz ze zmianą temperatury.
-
Może wkleję zdjęcie z zaznaczonymi wymiarami.
(http://images65.fotosik.pl/834/438c0ff756e33427gen.jpg)
(tu pełny rozmiar: http://images65.fotosik.pl/834/438c0ff756e33427.jpg)
Oznaczenia: Zielony trójkąt to coś co trzeba by było wyciąć żeby wstawić normalny amortyzator, ale pozbywam się w takim przypadku możliwości regulacji wysokości zawieszenia. Strzałki jak widać. Rozmiar elastomera obecnie, rozmiar regulacji pozycji, oraz 150mm czyli długość montażowa domniemanego amortyzatora tył - gdzie by wypadło mocowanie.
-
One (odboje do drzwi) są trochę niższe - użyj 2 i podkładki, żeby dobrze się oparło o wahacz
-
Obstawiał bym temperaturę ale piszesz że zrobił się bardziej twardy - ostatnio się ociepla więc powinien być bardziej miękki.
-
Moze sprobuj przelozyc przedni elastomer z tylnym - bedzie latwiej okreslic co sie z nim dzieje i czy faktycznie siada. Jestes pewien, ze one sa z poliuretanu, nie z gumy?
-
Temperatura nie robi w tym przypadku, pod koniec lutego też było kilka stopni zaledwie i działało to mam wrażenie - lepiej. A teraz jakoś tak twardo jest no i te bujanie ustało, bo jak przejeżdżałem przez progi zwalniające to potem ze dwa - trzy bujnięcia były a teraz prawie zero. Co do materiału - nie mam pojęcia, owszem, może być to po prostu guma.
Odbojniki do drzwi - to żart jest? Czy na poważnie mówicie? :D
Ktoś kombinował z amortyzatorami od pionów? Czy to ma sens? Mniej więcej wiem jak bym zamocował góre amorka, wiem też mniej więcej jak dół, tylko nie mam zielonego pojęcia czy to będzie poprawnie pracowało czy będzie za twardy czy za miękki.
-
Ogólnie i bez wskazania rozwiązania - sprężyna elastomerowa, wałek czy inne coś - ważne że pracuje pod naciskiem - mozna kupić w Polsce taniej ...
Podam gdzie (przykładowo - możliwe że w Twojej okolicy też jakiś sklep tego typu elastyczności się znajdzie) http://vickers.pl/index.php?modul=ultraflex nie podam za ile (bo to zależne od grubości wałka i innych takich) - ważne że można cos takiego nabyc u nas.
Tutaj masz PDF-a z informacjami natemat produktów http://www.impex-ready.idsl.pl/specyfikacje/303.pdf - Adi i ultra - ważne że ilośc cykli pracy(w góre/w dół) powinna wynosic kilkaset tysięcy "ugnięć" a nie pare tysiecy jakie zapewne doznałes na swoim rowerku)
Podpatrzyłem jak ktoś wymieniał w przednim widelcu i podpowiedział że można fabryczny wymienić na inny - problem jak zwykle leży w wiedzy który bo to od wagi zależne, sprężyny, grubości goleni/widelca, sił działających (dynamiczne górki czy city) ...
Myślę, że jeśli udałoby CI się znaleźć charakterystykę tego wałka co masz u siebie (zadzwoń/napisz może odpowie Ci producent części do Twojego flevo) lub zadzwoń do tych z linka może się zlitują i podpowiedzą.
W ostateczności kupić cos "na pałę" co wygląda jak Twoje elastyczne coś i ... reszta to banan albo szukasz dalej ...
-
DeVilio: serio, serio z tymi gumowymi odbojami do drzwi. Przejrzyj galerię Bzabarow (BartekZ) z budowy jego Flevo /Phytona - on tak ma oba wahacze amortyzowane.