forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Kulek w Lipca 24, 2013, 09:54:02 pm
-
Hej wszystkim =]
Dawno tu nie gościłem, nie miałem za bardzo czasu. Ale gdyby kogoś to interesowało, to buduję nowy rowerek poziomy.
http://pokazywarka.pl/poziomzbmxa/
Będzie mniejszy i praktyczniejszy (prawdopodobnie:) od pierwszego krążownika szos.
Aktualizacje będę tam wklejał przy każdym postępie. Plany zrobię gdy zbuduję ten rower =]
Ed. 29.07.2013
Limit na pokazywarce - druga strona http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz2/
Ed. 08.08.2013
Rama już śmiga http://www.youtube.com/watch?v=DpMvubFd9cc
Ed. 11.08.2013
To już trzecia strona =] http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz3
Ed. 18.08.2013
Czwarta strona i 100 fotek pękło =] http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz4
Ed. 29.08.2013
Piąta strona http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz5/
Ed. 31.08.2013
Zamontowałem kierownicę w trybie USS http://www.youtube.com/watch?v=jP-Ubyf0hQM
Rower już jeździ, teraz czas na wykończenia.
Efekt końcowy
(http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/2281790/8445807.jpg?1385887564)
Tutaj jeszcze bez rączki do prowadzenia nad przednim widelcem.
-
Hej. Wiele bym dał żebym mógł sobie popracować w pokoju :) Niestety Beata wciąż mnie goni do szopki :(
-
Bonusy bycia singlem =]
-
W końcu to już szósta strona http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz6/ (http://pokazywarka.pl/poziomzbmxacz6/) i zarazem ostatnia w tym projekcie. Został tylko przedni hamulec i rączka przy kierownicy.
Zmieniłem także nazwę na "BETA", bo wszyscy myśleli że chodzi o muł rzeczny :o
-
Fajnie, że z drewna :) .
Zastanawia mnie rdzeń z Twojej ramy, ze zdjęć wnoszę że to jakaś klejonka z drewna iglastego? Ciekawi mnie jak się będzie sprawować. Pamięta taką informację, że drewno iglaste nie nadaje się do konstrukcji pracujących dynamicznie a bardziej nadaje się do obciążeń statycznych (konstrukcje szkieletowe domów, więźba dachowa). Z kąt to - nie pamiętam.
Tak więc pisz jak się sprawuje teraz, jak i za jakiś czas.
-
Drewno w środku to świerkowy parapet 18mm =] Ale służy jedynie za wypełniacz, całe obciążenie przejmuje sklejka. Gdy kleiłem oparcie i wstawiałem w nie wałki, naszła mnie myśl, że rama była by lżejsza i wyglądała by o wiele "kosmiczniej", gdybym zamiast litego wypełnienia wstawił właśnie dystanse z drewnianego wałka 20mm.
Rower jest sztywny jak skała i jeździ się nad wyraz dobrze. Na żwirze, gdy tylne koło traci przyczepność i zaczyna zarzucać, dobrze to czuć na plecach i kontruje się ciałem. Minus za pedały daleko przed przednim, nie amortyzowanym kołem. Jego ruch w pionie, jest prawie podwojony na korbie =] Ale na trasy do marketu jak ulał.
Duży plus za przełożenie, nie jest szybki, ale pod górkę człowiek pedałuje jakby od niechcenia.
No najważniejsze o czym jeszcze nie pisałem - waga. Rower w stanie wykończonym, z hamulcem i rączką waży 18 kilo, więc jest nieźle =]
-
Gdy kleiłem oparcie i wstawiałem w nie wałki, naszła mnie myśl, że rama była by lżejsza i wyglądała by o wiele "kosmiczniej", gdybym zamiast litego wypełnienia wstawił właśnie dystanse z drewnianego wałka 20mm.
Niezły pomysł, choć myślę, że węższy wałek tak koło 12-15mm też by się spisał.
Ponadto w takiej przestrzennej ramie zmieścił by się uchwyt do bidonu lub innych przydasiek.
-
Przy okazji mam pytanie. Interesował się ktoś może poziomem z dwoma przednimi kołami, umieszczonymi jedno za drugim? Nie mogę nic takiego znaleźć w internecie, nawet szkiców a konstrukcja wraz z przegubem jest całkiem prosta.
-
Przy okazji mam pytanie. Interesował się ktoś może poziomem z dwoma przednimi kołami, umieszczonymi jedno za drugim? Nie mogę nic takiego znaleźć w internecie, nawet szkiców a konstrukcja wraz z przegubem jest całkiem prosta.
W dwudziestoleciu mędzywojennym skonstruowana w Polsce motocykl trójkołowy jednośladowy. Projekt zarzucono z powodu niespotykanego braku stabilności.
-
Przy okazji mam pytanie. Interesował się ktoś może poziomem z dwoma przednimi kołami, umieszczonymi jedno za drugim? Nie mogę nic takiego znaleźć w internecie, nawet szkiców a konstrukcja wraz z przegubem jest całkiem prosta.
W sensie... że oba przednie koła byłyby na sztywno zamocowane w widelcu?
Trzeba by było zastosować jakiś odpowiednik Ackermana... O ile w ogóle da się to sensownie zrobić.
Można liczyć na jakiś szkic tego, co sobie wyobrażasz?
-
Sztywno kół zamocować się nie da, "mikroskręty" przestaną być możliwe, a w ogóle siła potrzebna do skręcania olbrzymia. Jak niesztywne, to można zastosować system podobny do ciężkich 4 osiowych ciężarówek (tylko tam jest coś co się adaptuje do obciążenia/prędkości/skrętu, nie jest to prosty "liniowy" Ackelman, ale pewnie można olać w lekkiej konstrukcji).
Podwójne tylne przejdą najszybciej, aczkolwiek zużycie "środkowej" opony będzie masakryczne: problem znany np. z naczep "TIR"ów.
I właściwie.. to po co? Muł do ciężkich robót ziemnych raczej się nie nadaje, a nawet jakby co, to porządne koła od BMX wytrzymają wszystko (czego nie da się powiedzieć o sosnowej ramie).
-
Już jakiś czas temu przestałem bawić się w "poco" i "dlaczego" =] Ja zwyczajnie lubię budować i dlatego powstała najpierw alpha, a teraz muł (beta).
Z dwoma kołami z przodu pomysł jest prosty w konstrukcji. Dwa koła ~18" na widelcach przymocowane do wspólnej belki i połączone ramieniem jak w moim rowerze, oczywiście tylne mocowanie było by bardziej odsunięte od osi obrotu, by nie darło bieżnika przy skręcie. Wyliczenie tego nie jest potrzebne, wystarczy oba ramiona zrobić ze śrub i wyregulować po pierwszej jeździe.
Belka zamocowana do poziomej ramy na zawiasie pozwalając się jej gibać w przód i tył, jak w czołgu. Samo mocowanie było by przesunięte lekko do tyłu, to spowoduje łatwiejszy wjazd przedniego koła na krawężnik.
Korba znajduje się dokładnie nad szczeliną pomiędzy kołami (może leciutko bardziej z przodu) minimalizując uderzenia o pedał lub stopę. Opony z dziecięcych rowerków są wąskie i po napompowaniu stawiają niskie opory.
Sterowanie poprzez dwie linki, nie utrudnią ruchu kół.
Reszta konstrukcji jak w zwykłej poziomce, tył np. 26"
Ciężar takiego rozwiązania nie powinien być dużo większy jak przednie koło z amortyzatorem.
Dodatkowy bonus - dwa przednie hamulce =]
-
No dobra, zrozumiałem trochę więcej. Ale...
Chyba wciąż nie będziesz w stanie ruszyć kierownicą w trakcie postoju/przygotowań do startu? A przy małych prędkościach szybka zmiana kierunku jazdy (potrzebna np. do utrzymania równowagi) będzie niemożliwa?
Wybacz sceptycyzm, ale w miarę moich ograniczonych możliwości chciałbym Cię zachęcić do tych "poco" i "dlaczego" - tak, żeby po 5 godzinach nieudanych prób opanowania nowej maszyny nie zostało samo "dlaczego" ;)
-
Ciekawy temat, panowie... W gdyby tak pójść po najprostszej linii oporu i zastosować cięgna w widelcach w różnej odległości od osi sterówki? Wiadomo, nie byłoby to to samo, co w wspomnianych ciężarówkach 4-ro osiowych, no ale punkt zaczepienia powinien być w porządku ;)
-
@Reneva: Chodzi ci o opór powstający wskutek wyprzedzenia osi w przednich kołach? Słuszna uwaga. Koła obracając się z różną prędkością, jednocześnie przesuwały by się nierównomiernie w prawo lub lewo. Tylko że tylne koło stoi w miejscu, przednie obracają się proporcjonalnie, efekt powinien być znikomy. W razie problemów można zwyczajnie leciutko przespawać w tył mocowanie środkowego koła, lub ostatecznie zmniejszyć jego kąt poprzez inne ustawienie widelca.
Ciekawy temat, panowie... W gdyby tak pójść po najprostszej linii oporu i zastosować cięgna w widelcach w różnej odległości od osi sterówki? Wiadomo, nie byłoby to to samo, co w wspomnianych ciężarówkach 4-ro osiowych, no ale punkt zaczepienia powinien być w porządku ;)
Właśnie o tym pisałem dość niezrozumiale tutaj "...Dwa koła ~18" na widelcach przymocowane do wspólnej belki i połączone ramieniem jak w moim rowerze, oczywiście tylne mocowanie było by bardziej odsunięte od osi obrotu, by nie darło bieżnika przy skręcie. Wyliczenie tego nie jest potrzebne, wystarczy oba ramiona zrobić ze śrub i wyregulować po pierwszej jeździe..." =]
Chodziło mi właśnie o wspólne ramię odpowiadające za skręt obu kół, połączone pod kątem. Zrobiłem tak w Becie, kierownica wykonuje mniejszy ruch jak przednie koło.
-
Troszkę odkopując...
Kulek, nie sprawdzałeś może prowadzenia linki w przednim hamulcu? Pisałeś coś na blogu, że kiepsko hamuje, ale to kwestia dotarcia się klocków itp. Jak na moje oko, tuż przy ramieniu hamulca linka jest niebezpiecznie załamana (chodzi o to zdjęcie klik (http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/2281790/8470273.jpg?1381670168)). Może warto by było zastosować chociażby fajkę z klasycznych v-brake'ów? ;)
Daje słowo, że powinno pomóc w komfortowym hamowaniu ;)
Pozdrawiam
-
Hej.
Nie, to nie wina zagiętego bowdenu, bo sam hamulec chodzi lekko. No i powoli się dociera, teraz łapie już dużo lepiej jak po zamontowaniu, choć do pełnej mocy jeszcze mu trochę brakuje.
Dodałem w końcu torpedo z trzema biegami, muszę strzelić foty i dorzucić na pokazywarce.
-
W takim razie czekamy z niecierpliwością na dalszą część fotorelacji ;)
-
Co do hamulców ostatnio kupiłem 2 szczękowe symetryczne czyli takie zwykłe do nowej poziomki.
Hamulce przy krótkich klamkach na których nie da się osiągnąć dużej dźwigni nie hamują...
Zmieniłem na vbrake i drze oponę ;)
Na zdjęciach widzę ze to właśnie szczękowy.
Są jeszcze szczękowe posiadające asymetrycznie mocowane jedno ramię przez co posiada dłuższe ramię, większa dźwignia silniejszy nacisk, lepsze hamowanie.
np taki
(http://activia.sgl.pl/produkty_foto/f29a.jpg)