forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Imprezy => Wątek zaczęty przez: SAC w Lipca 20, 2013, 10:13:19 pm
-
Przed 5. laty przejechałem 200 km dookoła Tatr z kolegą na pionowych rowerach. Nie wiedzałem, że tym samym wstąpiłem na bardzo świetną drogę przygody pt. "długie dystanse". Przygoda nabrała tempa po przejściu do poziomu. Zamarzylo mi powrócić w tym roku na tatrzańską pętlę i przejechać ja na poziomce.
Czy ktoś by się pisał na wspólną jazdę?
Zapraszam.
200 km, około 3500 m przewyższenia (choć róznie podają, gdzieś znalazłem i 2800 m).
Jeden dzień: wyjechać rano, wrócić wieczorem.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=xjctmxfvnsgznqoh&referrer=trackList (http://www.gpsies.com/map.do?fileId=xjctmxfvnsgznqoh&referrer=trackList)
Termin: druga połowa sierpnia. Dokładny dzień do dogadania.
-
Kusząca propozycja. Wekend 15.8 chyba odpada. Ci co nie jadą nad morze, to muszą zobaczyć Zakopane. Dwa tygodnie później jest zlot. A w roboczy dzień?
-
http://turystyka.wp.pl/kat,1036545,title,Rowerowy-Liptow-nowe-szlaki-i-ulatwienia-dla-rowerzystow-pod-Tatrami,wid,15828038,wiadomosc.html?ticaid=110fc6
-
Roboczy dzień jak najbardziej. 21.8.?
-
Qrcze faktycznie kuszące. Tyle że też tą trasą jechałem parę razy i wiem, że jest co podjeżdźać. Ale ... popracuję nad kondycją. Może bym się podłączył
-
Me gusta ;) A 26 lub 27.08 ? :->
-
Dla mnie nawet lepiej, to bym wtedy pojechał prosto z Tatr do Czech. To co, kto może 27.8?
-
odswiezam: pojade raczej we srode 28.8. Czy ktos chetny? Zapraszam.
-
Byłem sam, może to i dobrze, bo warun nie był idealny...
http://tomassac.bikestats.pl/1014163,Tour-de-Tatry.html (http://tomassac.bikestats.pl/1014163,Tour-de-Tatry.html)
Tak czy owak idealna trasa na poziomkę.
-
@SAC - jak zwykle wymiatasz... :)
-
Ostatnio jak byłem w tamtej okolicy, to 960 na Łysą Polanę była w bardzo złym stanie. Poprawiło się coś? Czy po drugiej stronie granicy była dobra nawierzchnia, czy tak jak u nas...?
Ten Velogic jest na turystycznych kołach?
-
na takim dystansie 20km/h średniej to mam na płaskim-podziwiam
-
Droga 960 jest ok. Samochody mogą czasami przeszkadzać w zjeździe na serpentynach, ale dziur nie było. Słowacja generalie nawierzchnia ok. Były gdzieś tam dziury pod koniec.
Turystyczne koła to jakie?
Velogic jest na kołach 26 obutych do Schwalbe Kojak.
@Długi: dzięki. Watro spóbować górską średnią na tej trasie., bo podjazdy płaske wcale.
-
Dzięki za odp. ;)
Z tymi kołami to chodziło mi, że nie 700c, ani nie od górala, tylko coś pomiedzy... Zaznaczyłeś, że największą prędkośc miałeś 70 km/h - ciekawy byłem, na jakich kołach podwozia... .
Dopytuję o tę nawierzchnię, bo trasa wygląda kusząco... 200 km - nie za długa; w sam raz na spokojną jazdę. Już nie w tym roku, ale w ogóle fajnie byłoby dookoła oblecieć Tatry któregoś dnia.
-
@Forrest - może w przyszłym roku przed BBT bym się zainteresował ową traską, aby poćwiczyć nieco przed Bieszczadami - jakbyś chciał jechać razem :)
-
Zaznaczyłeś, że największą prędkośc miałeś 70 km/h
70 km/h? Po płaskim?? Wypadałoby tu gwizdnąć z podziwem i dodać "Ja p...ę", ale ze względu na wykonywany przez Ciebie - że tak to nazwę - zawód nie dodam ;) ;) ;)
-
Tia, tak się rodzą legendy, albo plotki. Było płasko, ale z górki: równia pochyła. Normalny zjazd z góry i nie 70 ale 66,9 km/h.
Także nic nadzwyczjnego, wczoraj podczas jazdy zlotowej miałem podobną predkość, bo górek u nas nie brakuje.
-
Coś mi się musiały cyferki przestawić, bo zobaczyłem 69 ;) A że na poziomym odcinku, to zaskoczył mnie komentarz Makenzen, bo sam nigdzie tego nie widziałem i założyłem, że chodziło o zjazd ;)
@Forrest - może w przyszłym roku przed BBT bym się zainteresował ową traską, aby poćwiczyć nieco przed Bieszczadami - jakbyś chciał jechać razem :)
Można jechać :) ...chociaż przypomniałem sobie właśnie, że na wiosnę mnie raczej nie będzie w Polsce.
-
Tia, tak się rodzą legendy, albo plotki. Było płasko, ale z górki: równia pochyła. Normalny zjazd z góry i nie 70 ale 66,9 km/h.
Wszystko przez Forresta :P
Zaznaczyłeś, że największą prędkośc miałeś 70 km/h
-
Coś mi się musiały cyferki przestawić, bo zobaczyłem 69 ;)
Jak człowiek troszkę "wyposzczony" to wszędzie widzi się 69 ;)
Ta tylko z kronikarskiego obowiązku zapytam - czym różni się 66,9 od 70 km/h?
Tu i tu odrywa daszek od kasku jak się jedzie ;)
-
Nie mam daszku, ani na kasku ani z coroplastu :)
Tak na poważnie, to na mojej poziomce te wysokie prędkości zależą głównie od spadku szosy (i od umiejętnosci wchodzenia w zakręty przy dużych prędkościach), bo u mnie krecenie kończy się na 45 km/h. Potem to już tylko mogę się skulić w foteliku... Z 66 na 70 km/h to nie dokręcę nogami.
-
Coś mi się musiały cyferki przestawić, bo zobaczyłem 69 ;)
Jak człowiek troszkę "wyposzczony" to wszędzie widzi się 69 ;)
Ta tylko z kronikarskiego obowiązku zapytam - czym różni się 66,9 od 70 km/h?
Tu i tu odrywa daszek od kasku jak się jedzie ;)
Opór powietrza rośnie z kwadratem prędkości, a przy tych prędkościach ma już duży udział w sumie oporów ruchu. Wstyd przyznać, ale jeszcze nie jechałem 70 km/h na rowerze, chociaż na moje wyczucie między 67 a 70 km/h jest bardzo duża różnica... .
"69" kojarzy mi się z Wydziałem Fizyki UW. Jeżeli chodzi o dalsze interpretacje numerologiczne tej liczby, to nie mogła mi się ona tak skojarzyć, bo z tego układu liczb tylko okazywanie kobiecie czułości może być dla mnie atrakcyjne; odwrotnej konfiguracji jakoś nie widzę... . Poza tym Makenzen więcej przekręciła ode mnie, bo ja tylko cyfry pomyliłem, ale nie dodałem czegoś, czego nie było... :P
SAC, a potrafiłbyś wskazać jakiś dłuższy asfaltowy odcinek zjazdowy w Tatrach, na którym można by było sprawdzić, ile się pojedzie "z górki"?
-
Poza tym Makenzen więcej przekręciła ode mnie, bo ja tylko cyfry pomyliłem, ale nie dodałem czegoś, czego nie było... :P
Hola! Niczego nie dodałam! Wypraszam sobie. Po prostu zadałam pytanie.
-
Hm, na tej trasie to trudna sprawa, bo ona jest w miarę... płaska. Takim długim, w miarę szybkim zjazdem jest zjazd do Zdiaru, ale tam miałem tylko 60 km/h. Być może był ujemy wpływ wiatru. Największa predkość była na zjeździe ze Strbskeho Plesa, na 84 km trasy. Zaraz potem na trzy km mi padł GPS i za jazdy musiałem restartować wyjmując baterie.
Trasa wraz z profilem jest tutaj: http://ridewithgps.com/trips/1764121 (http://ridewithgps.com/trips/1764121)
Fajne mi sie jechało do Łysej Polany: za serpentynami na prostej miałem 63 km/h (22. km trasy).
Ale pewnie da się znaleźć inne odcinki i lepsze, gdzie można poszaleć: w okolicy samych Tatr ale i w innych górach.
Ja wczoraj jechałem 72 km/h na zjeździe jakich wiele u mnie w okolicy, na tej samej górce na której rozegraliśmy górski sprint ze startu wspólnego. (o tym jeszcze napiszę w wątku o zjeździe poziomek w CZ: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2113.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2113.0))
-
Hm, na tej trasie to trudna sprawa, bo ona jest w miarę... płaska. Takim długim, w miarę szybkim zjazdem jest zjazd do Zdiaru, ale tam miałem tylko 60 km/h. Być może był ujemy wpływ wiatru. Największa predkość była na zjeździe ze Strbskeho Plesa, na 84 km trasy.
Na zjeźdie z Hut do Zuberca wyciągnąłem w 2005 roku ponad 90km/h (mam świadków ;-), m.in. właściciela wypożyczalni rowerów w Zubercu, który ówcześnie na poziomce jeździł). Gdyby nie zapiaszczony asfalt na łuku przy kamieniołomie, to może by i 100km/h pękło.
-
Ja tam miałem koło 30 km/h, bo lało niemiłosiernie i strach było jechać szybciej. Ale rzeczywiście tak jest porządnie z górk i takie predkosci sa mozliwe.
.
-
he, he... :) Fajnie byłoby tę symboliczną "barierę" 100 km/h przekroczyć na rowerze.
Dzięki za inf. Czyli współzegarowy kierunek trasy zostaje ;)