forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: storm w Lipca 16, 2013, 12:55:23 pm

Tytuł: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: storm w Lipca 16, 2013, 12:55:23 pm
Mam sobie poziomkę - VG3. Praktycznie nowa kaseta, praktycznie nowy łańcuch współpracują ze sobą od ja wiem? No kilkuset kilometrów.
Kilka dni temu postanowiłem zmienić blat z 52T na 65T co też uczyniłem. I od razu zaczęło się skakanie łańcucha na 5 trybie kasety i powyżej.
Spróbowałem zatem:
- zmiana długości łańcucha na mniej i więcej. W końcu dzisiaj ustawiłem na tyle ile powinno być wg wielu różnych stron czyli minimum. W praktyce łańcucha jest mniej więcej tyle ile na SLRze (patrząc na odgięcie przerzutki), a tam łańcuch nie skacze
- regulacja linki - oj ze 4 razy bez zmian
- drobna regulacja linki przerzutki baryłką na przerzutce - z naście razy - bez zmian
Skacze w szczególności na 5-8 biegu.
Nie wiem kompletnie co jest grane. Z jednej strony łączyłbym to ze zmianą blatu, ale z drugiej - może jakieś wytarcie linki przerzutki? Ale gdzie? Kiedy? jak?
Jakieś pomysły? Ktoś miał kiedyś podobny przypadek?
Tytuł: Odp: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: reneva w Lipca 16, 2013, 04:56:35 pm
Albo nie napisałeś, albo ja czytać nie umiem ;)
Łańcuch skacze na boki, czy przeskakuje po parę zębów na kasecie?

Jeżeli to pierwsze, to problem leży w sterowaniu poprzecznym położeniem łańcucha (czyt. w przerzutce/lince/manetce).
Jeżeli to drugie, to znaczy że ten łańcuch i ta kaseta mają problem z przeniesieniem narzuconej siły.

Zgaduję, że zachodzi drugie. Tłumaczyłoby to, dlaczego problem wystąpił po zamontowaniu większego blatu.
Najpewniej (i najdrożej) byłoby wymienić łańcuch, może również kasetę.
Z środków doraźnych, zastosowanie ma chyba tylko jazda z wyższą kadencją oraz unikanie "deptania" po pedałach. Generalnie wszystko, by przy tej samej mocy (=kadencja*moment obrotowy generowany przez "silnik") siła napinająca łańcuch nie przekraczała granicy powodującej przeskakiwania tulejek łańcucha ponad zębami.

A w każdym razie taka jest teoria :-\

Ten łańcuch to jakieś sprawdzone rozwiązanie, czy eksperyment? Chyba kiedyś narzekałeś na jednorzędowe shitmano, może właśnie trafiłeś na jego wielobiegowy ekwiwalent?
Tytuł: Odp: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: karol w Lipca 16, 2013, 08:55:41 pm
Przy zwiększeniu blatu skrócenie łańcucha powoduje nieco mniejszy kąt opasania łańcuchem tylnego koła zębatego. Zwyczajnie łańcuch jest zazębiony z mniejszą ilością zębów koronki. Im mniejsza koronka tym zjawisko częstsze, bo mniej zębów. Nie wiem jaką masz przerzutkę tylną ale jeśli jakąś lepszą niż TY22 to podkręć sróbkę napięcia sprężyny na osi mocowania przerzutki do haka ramy. Większe napięcie sprężyny spowoduje, że przerzutka trochę powinna się podnieść w górę. Czasem pomaga ale powód może też być inny, chociaż jeżeli przed wymianą blatu było dobrze to niewiele możliwości zostało.
Tytuł: Odp: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: reneva w Lipca 16, 2013, 10:38:51 pm
@karol - Z tym wpływem wielkości blatu to w sumie prawda, ale w przypadku RWD zmiana tego kąta jest pomijalnie mała. Ponadto, jeżeli górna połowa linii łańcucha jest załamywana rolką, to kąt ten jest już całkowicie niezależny od wielkości blatu. O ile dobrze się orientuję, nasz "pacjent" spełnia obe te warunki: http://storm00.cba.pl/aukcja/image_male_005.html
Tytuł: Odp: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: karol w Lipca 16, 2013, 10:51:17 pm
Nie górna połowa gra tu rolę tylko właśnie dolna. Przy skróceniu łańcuch prze zwiększą ilość zębów blatu wózek przerzutki wychyla sie w przód. Wtedy jego górna rolka schodzi nieco niżej i kąt opasania od dołu nieco się zmniejsza. Jeśli podkręcisć sprężynę na isi mocowania przerzytki to ona powinna się trochę dźwignąć i łańcuch powinien opasać większą część koła
Tytuł: Odp: Problem z przeskakującym łańcuchem
Wiadomość wysłana przez: storm w Lipca 19, 2013, 06:59:09 pm
@Karol - dzięki :) To było właśnie to - ta srubka regulacji odciągnięcia przerzutki od haka. Nie wiem jak to się stąło, pewnie ja przy niej manewrowałem wcześniej, w każdym bądź razie po odkręceniu jej - wszystko działa jak należy, dzisiaj coś mi przeskoczyło na 71km tylko 2-3 razy (a nie kilkaset) i da się wreszcie jeździć normalnie :)
Dzięki wszystkim za pomoc :)
(Oczywiście chodziło o skakanie łańcucha wzdłuż, a nie tak jak mi się wydawało podczas jazd - w poprzek. Ale objawy dosyć podobne.)