forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: karol w Czerwca 29, 2013, 01:43:09 pm

Tytuł: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Czerwca 29, 2013, 01:43:09 pm
Dobre błotniki to wydatek rzędu 50zł. Na ostatnim śląskim zlocie deszczowym padło stwierdzenie, że warto mój pomysł rozpropagować więc zapodaję. Jest banalnie prosty. Mianowicie kupujemy w sklepie instalacyjnym metrową rurę z pvc o średnicy 50mm (dla opon 1,5-2,0) lub mniejszej i rozcinamy wzdłuż na dwie równe połówki. Można na rurę położyć kawałek kątownika i ciąć wzdłuż niego. Byle równo bo nierówny brzeg błotnika wygląda obciachowo. Ciąć można nożem do tapet albo kątówką. W obu przypadkach uwaga na palce - odciąć łatwo, przyszyć trudno. Następnie podgrzewamy nad gazem połówkę rurki tak by stała się plastyczna ( nie za blisko ognia bo się zwęgli)i wtedy formujemy ją na kole z napompowaną oponą. Opona najlepiej by była szersza, niż ta dla której będzie błotnik no i powinna to być szosówka bez agresywnego bieżnika bo ten bieżnik zwyczajnie by się odcisnął na błotniku. Np. dla 1,75 najlepiej formować na 1,9. Plusem takiego błotnika jest, że można np uformować sobie chlapacz na końcu. Do cruzbike`a potrzebne są 2 długie błotniki więc musiałbym kupić 2 komplety a tak załatwiłem sprawę za 5 zł.

https://picasaweb.google.com/112491957353030131234/Cruzbike2Skonczony#5726118522941110082
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Czerwca 29, 2013, 06:25:42 pm
Ile czasu zajęło Ci cięcie i formowanie błotników oraz szukanie odpowiednich mocowań?
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Czerwca 29, 2013, 07:44:16 pm
Cięcie kątówką to ok.30 sek. (ale tutaj spieszyć się nie radzę - PALCE!!!). Formowanie to ok 15-20 min. A mocowanie jest wycięte z paska blachy i przynitowane. Pałąki w rowerowym sklepie kupisz za 0,50-2 zł
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Yin w Czerwca 30, 2013, 11:42:25 am
Fajny opis, dzięki za wrzucenie. Od siebie dodam że błotniki można po formowaniu pomalować sprajem ( kolor + klar dla ochrony), lub okleić okleiną do mebli ( można poszaleć - wzorek drewna, carbon, kolorki fluro etc). Wygodnie było by okleić przed termoformowaniem ale nie wiem jak okleina zniosła by ten proces. Nie zaszkodzi a nawet było by wskazane odtłuścić plastik przed malowaniem/ oklejaniem.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: dziantek w Lipca 01, 2013, 01:27:27 am
O...to lubie. Ciasno spasowane blotniki, minimalny przeswit, wlasna inwencja, niewielki koszt i maksymalny efekt w kolorze czarnym. Swietny ten twoj Cruzbike2, przemyslana, surowa konstrukcja z charakterem - wyglada cholernie solidnie ;)
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: krzysiek2610 w Lipca 01, 2013, 06:06:40 am
 :) Kolego pomysł na szóstkę, błotniki super. W wolnej chwili zabieram się za ich wykonanie. Stosowna rurka stoi w garażu i czeka na taki pomysł. Myślę,że do formowania użyję elektrycznej  opalarki, powinna dać radę.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Lipca 01, 2013, 07:31:42 am
Też o czymś takim myślałem tylko nie wiedziałem jak dało by się to zrobić kombinowałem z wyginaniem ale w całości nie przeciętej rurki oczywiście nic nie wyszło, pomysł super.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Lipca 01, 2013, 04:29:31 pm
No to się cieszę że wam temat podszedł. Ja stopniowo wszystkie swoje i domowników rowery wyposażam w takie błotniki. Szczególnie przedni błotnik polecam wydłużyć na tyle by kończył się jak najniżej i zakończyć go chlapaczem. To daje efekt w postaci roweru czystego na bardzo długo a w pionowych syf z pod koła nie brudzi łańcucha.
Dla planujących termoplastykę dam jeszcze wskazówkę. Rurkę uplastyczniamy odcinkami po 20-30 cm i formujemy na kole rozciągając ją jednocześnie obwodowo dzięki czemu nie dochodzi do falowania krawędzi. No i nie trzymamy za blisko płomienia bo zwęgloną powierzchnię co prawda można zeszlifować ale wtedy nie uniknie się malowania. Błotnik lakierowany to już trzeba uważać, żeby nie zarysować itp. Zamiast lakierowania dla estetów polecałbym poszukania rurek w odpowiednim kolorze.
Co do mojej rakiety - faktycznie fajny i solidny. Właśnie zaczyna czwarty tysiąc km i brak awarii. Zamierzam na nim spędzić wakacje.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Ijateż w Grudnia 19, 2015, 07:38:39 pm
Wywlekam stary temat, bo przymierzam się do takich błotników. Mam pytanie do użytkowników tego wynalazku: czy po kilku/kilkudziesięciu dłuższych jazdach w słońcu i upale nie objawia się tzw. pamięć kształtu tworzywa i błotniki nie zaczynają się prostować?
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Grudnia 20, 2015, 08:39:01 pm
Nie mam ale na pewno nie, kiedyś za komuny hydraulicy wyginali takie rury z powodu braku kształtek.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Grudnia 20, 2015, 10:28:40 pm
Błotniki mają już ponad 10tys.km w tym parę w gorącym klimacie i z ich pamięcią wszystko ok. Zastygły jak mózg gimnazjalisty. Ale jak będziesz ciął, Ty pamiętaj: UWAGA NA PALCE!  ;)
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Grudnia 21, 2015, 04:23:38 pm
A jak to Karol jest z kierownicą podsiodłową w twoim MBB.        Korci mnie taką zrobić.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Grudnia 29, 2015, 11:08:10 pm
Nie wiem, czy pytasz o kwestie techniczne, wrażenia, czy tylko podpuszczasz ;) ? Technicznie patent jest prostszy w wykonaniu, wszystkie linki o niebo krótsze, więc hamowanie efektywniejsze i zmiana biegów bezproblemowa a linki standardowe i w sumie mogą całe lecieć w pancerzach (linka hamulca tylnego ma jakieś 60cm!). Kierownica jest w zasadzie bez mostka więc całe zamocowanie jest sztywne i zwarte a sterowanie odbywa się przez skręt kierownicy a nie przez wychylanie na boki jak przy różnych konstrukcjach z długim mostkiem. To z kolei pozwala na kierowanie bez oddalania dłoni od tułowia i nie odrywasz pleców od oparcia. Siedzisz na osi skrętu kierownicy, więc gdy skręcasz, jedna łapka wędruje do przodu a druga do tyłu.  Rower jest niższy. Jego najwyższym punktem jest szczyt oparcia. Jadąc, przed tobą nie ma nic. Pierwsze wrażenie jest bezcenne, zwyczajnie czegoś brakuje  :) Ale szybko się przywyka. Nic ci nie ogranicza przestrzeni z przodu. Można się pochylić i np w czasie jazdy pogrzebać w przedniej przerzutce, zawiązać sznurowadło, podrapać się po kostce albo zwyczajnie spożyć posiłek jako stolika używając własny brzuch. Nie miałem co prawda "przyjemności" ale myślę, że w przypadku zaliczenia gleby, tudzież bardzo gwałtownego zatrzymania na przeszkodzie typu dziura, krawężnik, maska samochodu, wolna przestrzeń przed sobą pozwala na bezproblemowe katapultowanie się do przodu, względnie na bok a górna kierownica raczej to skutecznie uniemożliwia i nawet w mniej drastycznych przypadkach stwarza duże ryzyko dla nabiału  ;) Wsiadając i zsiadając z roweru nie trzeba wykonywać żadnych skomplikowanych ewolucji i wciskać się między oparcie i kierę. Ręce w takiej pozycji mają baaaarrrrdzoooo wygodnie i są w takim ułożeniu zdolne do generowania dużej siły. A się rozpisałem  :) a można było krócej: wygodnie jest i mniej skomplikowanie. Z przyczyn nieciekawych mam teraz przerwę (paroletnią,cholera!) w budowaniu rowerów ale następny na pewno też będzie z podsiodłową.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Stycznia 03, 2016, 05:54:49 pm
Ja musiałbym zrobić z popychaczem i tego właśnie nie jestem pewien jak by się kierowało kiedyś miałem pod siodłową bez popychacza w SWB ale to nie to samo.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: karol w Stycznia 05, 2016, 11:02:56 pm
W pierwszym cruzbike`u miałem bez popychacza, w aktualnym mam i jest o wiele lepiej. Można było przesunąć środek ciężkości do tyłu i teraz rozłożenie nacisku mam 50/50 (plus: mniejsze obciążenie sterów i widelca, łatwiej obracać kierownicą, minus: na podjazdach powyżej 12% koło zaczyna się ślizgać). Dzięki drążkowi kierownica obraca się a nie odchyla na boki. Sam drążek zrobiłem z łącznika stabilizatora z samochodu, przy 8mm średnicy jest kompletnie sztywny. Można parę gramów zaoszczędzić (ale na pewno nie kasy i czasu ;-)  ) i pobawić się aluminium, na allegro są fajne przeguby kuliste. Choć ten akurat element roweru wolałbym mieć 100% pewny
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Stycznia 07, 2016, 09:38:42 am
Panowie, temat jest o błotnikach chyba raczej... może tak na PW sobie off porobicie co? :)
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Antonowitch w Stycznia 08, 2016, 11:23:24 pm
Mam w planie wymodelować ciekawy model błotnika.
Myślałem o stylu retro, coś jak w motorach typu criuser.
Tyle z moich upodobań.

Co o tym myślicie, jakie błotniki wam się podobają i jaki układ 20x26???
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Stycznia 29, 2016, 10:11:24 am
Rura pcv 100mm kupiona, ciekawe jak mi pójdzie stworzenie błotników do fatbike z oponami 4' :D jak coś zmontuję to się pochwalę tutaj.

Planuję zrobić tak: Wezmę kawałek sznurka i naciągnę wzdłuż rury tak żeby był maksymalnie napięty, wtedy zaznaczę sobie linie cięcia. Mam jakiegoś parkside z tarczkami w domu więc cięcie to będzie raczej pikuś. Potem wyginanie, będę giął to na kole od fata, mam zamiar położyć na nim wcześniej jakiś ręcznik czy coś, po prostu czymś owinąć oponę, raz, żeby była troszkę grubsza, a dwa, żeby nie zniszczyć opony. Materiał planuję grzać albo nad parą z czajnika albo nad gazem albo o ile się uda - opalarką do farby (zachowując oczywiście odpowiednią ostrożność). Wydaje mi się, że para wodna będzie najlepsza bo najbezpieczniejsza.

O ile gięcie się uda, dalej nie wiem co z mocowaniami. Z czego zrobić. Bo przerobić to raczej się nie da. Nawet jakbym kupił odpowiednio sztywny drut to "oczek" za diabła nie zrobię bo nie mam jak. Odpowiednio twardy drut, żeby błotniki nie latały będzie za twardy żeby zrobić małe oczko. Myślałem też żeby tam gdzie się da, złapać błotnik rapsami (trytki) o odpowiedniej grubości.

Jak już się uporam z mocowaniami to planuję zrobić chlapacze z 2 kawałków odpowiednio dociętej gumy. Po zrobieniu otworów mocujących chlapacze chcę zmatowić powierzchnię papierem ściernym i prysnąć całość czarnym matowym sprayem. Potem jak wyschnie, chlapacze zanituję aluminiowymi nitami albo po prostu przykręcę na jakieś niewielkie śruby z kontrą żeby nie odleciało. Myślałem też żeby same mocowania wzmocnić z obu stron jakimś metalowym paskiem, żeby guma się nie zerwała, ani żeby nity czy śruby nie wyrwały PCV. Ale to opcjonalnie.

Tak czy siak dam znać.

Macie jakieś wskazówki czy porady?
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Franc w Stycznia 29, 2016, 10:52:08 am
Ja bym robił odwrotnie: najpierw na gołej obręczy wygiął rurę a potem ciął.
Ja do gięcia rury używałem gorącego piasku: korkuję jeden koniec rury, w między czasie podgrzewam w piekarniku piasek 120~140oC i wsypuję do rury, potem szybko zatykam drugi koniec i wyginam.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Stycznia 29, 2016, 10:53:07 am
Możesz spróbować wygiąć kawałek we wrzątku, choć niecałe 100'C może być za niską temperaturą. Nad gazem trochę trudno bezpośrednio operować, najlepsza wydaje się opalarka, ale elektryczna. Trytytki powinny dać radę, trzymają mi błotnik już jeden sezon w szosie
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Stycznia 29, 2016, 10:58:46 am
Franc: Wiesz ile piasku zmieściło by się w metrowym odcinku rury o średnicy 100mm? :D hehehehe nie chce mi się liczyć, ale piekarnik mam chyba za mały do tego :D

Qbalo86: Para wodna ma temperaturę wyższą niż 100C. Jeżeli się nie będzie chciało giąć to wezmę elektryczną opalarkę. W ostateczności gaz. A co do trytków: Szosa a fatbike... nie mam zamiaru poruszać się raczej po ulicach tylko latać po lesie. Nie wiem czy trytki dadzą radę. :D
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Stycznia 29, 2016, 11:28:02 am
Właśnie, szosa jest strasznie sztywna, nasze drogi dziurawe, błotnik się trzyma, więc myślę że fatbike będzie przenosił troszkę mniej drgań i trytytki dają radę nawet po lesie :)
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Stycznia 29, 2016, 12:11:37 pm
Bardziej chodziło mi o masę błotnika względem mocowania tego trytkami, na wertepach to może nieznacznie pracować i w rezultacie przecinać powoli paski... Coś wymyślę.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Franc w Stycznia 29, 2016, 12:54:13 pm
Potrzebujesz 0.0134m3 albo 31400cm3 piasku. Można wstawić kilka foremek. Co najwyżej Kobieta będzie marudzić.

Korekty gięcia robiłem opalarką - ale zawsze rurki się krzywią. PCV zaczyna giąć się w temperaturze ~1200C, jak za dużo razy przegrzejesz, to się kruszy.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Stycznia 29, 2016, 02:43:22 pm
Franc - dzięki!! To są bardzo cenne rady. Może para wodna da jednak radę.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Yin w Stycznia 29, 2016, 05:09:33 pm
Ja robię tak:
1 - ucinka rury na 2 połowy
2 - jedna połowa na wyjęte z rowera koło z oponą z którego spuszczam trochę powietrza
3 - podgrzewam wstępnie równo całą rurę opalarką i jak zmięknie zakładam na oponę i nadaje kształt rękami - konieczne rękawce do spawania albo inne odporne na temperaturę.
4 - Po przestygnięciu podgrzewam miejsca wymagające ewentualnej korekty na kole i dalej formuje łapami - w czasie podgrzewania na kole powietrze w oponie zwiększa objętość - stąd ważne wcześniejsze wypuszczanie :)

Uwagi końcowe - robiłem tak na grubych slickach, nie wiem czy wypali na konkretnej terenowej oponie z mocnym bieżnikiem lub jakiejś papierowej - ultralight.

Co do mocowania - zipy są niezawodne. Wsporniki błotnika robię też z pvc - wystarczą dwa paski wycięte z rurki.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Stycznia 29, 2016, 08:46:52 pm
Można poszukać opasek metalowych.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: darznur w Lutego 05, 2016, 07:25:57 pm
...
1 - ucinka rury na 2 połowy
2 - jedna połowa na wyjęte z rowera koło z oponą z którego spuszczam trochę powietrza
3 - podgrzewam wstępnie równo całą rurę opalarką i jak zmięknie zakładam na oponę i nadaje kształt rękami - konieczne rękawce do spawania albo inne odporne na temperaturę.
...

hmm, też tak robiłem i ... nie wyszło. Albo rura wc/kibel nie ta (szara) albo za mało cierpliwości i za mało podgrzałem. W przyszłym tygodniu spróbuję ponownie i dam znać co wyszło.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: Yin w Lutego 05, 2016, 10:40:31 pm
Podgrzanie poznajesz po tym że plastik '' pływa'' jak masło. Ewentualnie kłopoty z niedopasowaniem mogą być jak dasz za szeroką rurę. Nie poddawaj się :)
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Lutego 08, 2016, 10:16:40 am
Rura przecięta dopiero, nie miałem wcześniej czasu, ciąłem brzeszczotem bo elektryczne ustrojstwa nie dawały zbytnio rady, w każdym razie po przecięciu rura "złożyła" się bardziej do wewnątrz ale to nawet lepiej. Na dniach będę grzał i na kole zakrzywiał tylko planuję robić to etapami biorąc pod uwagę że to fatbike i rura ma średnicę 100mm :D wiec kawał do grzania jest i nie wiem czy nad gazem dam radę, a dużej opalarki nie mam. Jak skończę i się uda to dam znać. :P
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: jariko w Kwietnia 26, 2016, 01:33:00 pm
Zrobiłem kiedyś błotniki z pleksy. Technologia podobna, wyszły bardzo ładne ale po pierwsze pleksa jest krucha i szybko się połamały, a po drugie były ładne jak były czyste z błotem to już nie to. Błotniki formowałem nie na kole a w starym blaszanym błotniku. Pasek plastiku podgrzewałem i wciskałem pod zawinięty rant błotnika od wewnętrznej strony. Tak dobrałem szerokość paska by powstał tylko łuk, który nie dochodził do blachy błotnika.
Tytuł: Odp: Błotniki za 5zł
Wiadomość wysłana przez: DeVilio w Kwietnia 27, 2016, 09:22:50 am
Już nie chciałem pisać, ale gięcie rury się całkowicie nie udało. Totalna klapa, porażka itd.. błotniki kupiłem na aliexpress do fatbike i jak na razie są ok, tylko dodatkowe mocowania muszę dorobić bo ciężkie dość są i piszczą :)