forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Ważne wiadomości => Wątek zaczęty przez: pajak_gdynia w Czerwca 09, 2013, 07:26:07 am
-
Henryk Jarosław Sienkiewicz
WALKA O ,, JUTRO??.??
Jeszcze miesiąc temu fikałem po górach? czułem wiatr we włosach zjeżdżając z ODRODZENIA na EDGE PRO. Wcześniej pobrano próbkę, wycinek guza,,, nic nie znaczący, jak myślałem??
Rozpoznanie - czerniak złośliwy?? stadium trzecie z przerzutami na węzły chłonne szyi.
Rokowania ? bardzo znikome, może 20% - BYŁOBY BARDZO DOBRZE.
Rekonwalescencja ? bardzo długa i kosztowna o ile będzie szansa na nią??
W związku z diagnozą APELUJĘ do Wszystkich którzy mnie znają i nie znają o wsparcie?
Nie proszę o nic więcej jak o JEDNĄ ? symboliczną złotówkę przelaną na konto. Na być może leczenie pooperacyjne????przyjęcie do Kliniki Onkologii ? 13.06.2013
Nr konta - 12114020040000310246477389 - WALKA O ,,JUTRO??
Jako członek ,,Świadka Rowerowego?? czułem potrzebę napisania tego listu.
Pozdrawiam z szacunkiem
Jarek
_________________
www.luxtech.com.pl
http://luxtech-carbotech-lt.blogspot.com/
-
Pozwoliłem sobie zrobić forward postu Jarka z forumszosowe. Chyba też pomożemy?
-
jakieś wieści ?
-
ponownie forward (fragmentu) listu Jarka z forum szosowego:
--
Na dzień dzisiejszy czyli 19.07.13 jestem około miesiąca po operacji usunięcia guza nowotworu, stan zdrowia poprawia się bardzo szybko z dnia na dzień, rany bardzo dobrze zabliźniają się i goją.
Operacja trwająca 6 godz. odbyła się bez komplikacji i powikłań. Bóle głowy jak i szyi są już sporadyczne, pozwalając planować najbliższą- jutrzejszą przyszłość i powrót do roweru.
Wielkopolskie Centrum Onkologii ustala dalszy plan leczenia onkologicznego zalecając radioterapię której początek rozpocząć ma się w sierpnia i trwać będzie 7 tygodni czyli do końca września ? początku października.
Po radioterapii gdy wszystko odbędzie się bez powikłań następny etap leczenia to długa rehabilitacja a następnie rekonstrukcja odbudowy wyciętych ubytków jamy ustnej. Jednak do rekonstrukcji ubytków daleka droga - około 2-3 lata. W całej chorobie nowotworowej największą niewiadomą są nawroty choroby lub powstające nowe ogniska guzowe.......czego sobie bym nie życzył.
W tym miejscu pragnę podziękować Wszystkim przyjaciołom, kolegom i koleżankom za pomoc, pamięć i wsparcie która przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Dziękuję Wam Wszystkim którzy mieli potrzebę serca w tej ciężkiej dla mnie chwili a jednocześnie wierzyli we mnie, podtrzymywali i podtrzymują mnie na duchu dodając siły na dalszą walkę z chorobą. Dziękuje wszystkim z całego serca, tym których znam osobiście i tym których nie miałem okazji jeszcze poznać Dziękuję Wszystkim bez wyjątku.
Jesteście Wszyscy Wielcy.
Mój stan zdrowia na dzień dzisiejszy pozwolił mi odbyć pierwsze przejażdżki na rowerze o umiarkowanej intensywności,,, jednocześnie w niedalekiej przyszłości planować niesienie Wam pomocy przy uszkodzonych ramach i innych komponentach.
Moje motto jest dosyć proste - nie poddawać się chorobie, wierzyć w siebie i czynnie uprawiać sport dbając o ciało. Jeżeli chodzi o ducha i umysł '' wysiłek fizyczny równa się komfort psychiczny''
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie życząc sobie jak i Wam wytrwałości.
Jarek-LT ;-)