forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Imprezy => Wątek zaczęty przez: gemsi w Maja 25, 2013, 08:54:59 pm
-
Randonneurs Polska, organizuje po raz pierwszy w Polsce start na mikrym dystansie, bo raptem 100km,
teren raczej płaski, może ktoś ma ochotę "wklepać" szoszonom ? Storm ? :)
http://randonneurspolska.pl/najblizsze-zawody
-
Bardzo chetnie ale ja im na pewno nie wklepie. Slaby jeszcze jestem ;-) Ale udzial bardzo chetnie wezme :-)
-
Storm, ale oni też jeszcze słabi,
-
No ja mocarzem nie jestem na pewno... ;-) Zwlaszcza po dzisiejszych podbojach gdzie naprawde malo brakowalo a bym nie zdazyl przed zamknieciem mety.
-
No ja mocarzem nie jestem na pewno... ;-) Zwlaszcza po dzisiejszych podbojach gdzie naprawde malo brakowalo a bym nie zdazyl przed zamknieciem mety.
To potwierdza moją tezę, że w jeździe amatorskiej rodzaj roweru jest na drugim miejscu po zawodniku:)
-
Kufa, pojechałbym, ale termin.
8 czerwca to akurat Święto Cykliczne, dzień przed Wielkim Przejazdem Rowerowym w Warszawie. Pewnie będę zawalony robotą.
-
Bylim, przejechalim,
stuknąłem 100km w 3:45, trasa miła i sympatyczna, pogoda rewelacyjna, Storm chciał żeby było bardziej płasko, ale bardziej się nie dało, suma podjazdów 300 m:)
-
Ano przejechalim. Relację walnąłem już na BS ze swoimi wynikami. Jak dla mnie - nieco łatwiej niż na KR, ale jednak początek nieco zwaliłem jak zwykle ciągnąc bez opamiętania za szoszonami (w tym i tym niedobrym Gemsim, który jechał na singlu! ;) ), którzy w końcu uciekli mi na... zakręcie. Nie wiem jak to się stało. Po prostu zwiali. Ale i tak pewnie na najbliższym podjeździe by mi uciekli, że nie wspominajac o tej prawie pinooooowej ścianie za tamą w Dębach.
Najgorsze:
- wmordewind (kurde, niech to ktoś wyłączy!)
- okropny asfalt tak na 20-30% trasy!
- pagórki - zbyt dużo.
Poza tym to lajcik. Gdyby nie robota, to pewnie bym nie wracał do domu pekapcem tylko rowerkiem i to tak aby zaliczyć dwieście albo coś ponad dzisiaj ;)
-
Storm, ta ściana to był wznios 15m na odcinku 400m czyli ledwo 3.75%
-
@Gemsi - wiem wiem... I tak się nie redukowałem dalej jak do '4'. ;)
-
@Gemsi - wiem wiem... I tak się nie redukowałem dalej jak do '4'. ;)
ja sie wcale nie redukowałem :D
-
ja sie wcale nie redukowałem :D
Hmmm? Może nie miałeś jak jadąc na singlu? ;P No ale zawsze mogłeś podbiegać z rowerkiem do góry jakby Ci pałer kompletnie zdechł...
A tak w ogóle - jeździsz na single - nie bojąc się o kolana? Przecież takie pagórki bez możliwości redukcji to jest zabójstwo dla kolan. Ja rozumiem - można się pobawić nie redukując i sobie ćwicząc mięśnie stopniowo. Ale robić to w wyścigu na czas... Ojjj, to się może kiepsko skończyć... :]
-
A tak w ogóle - jeździsz na single - nie bojąc się o kolana? Przecież takie pagórki bez możliwości redukcji to jest zabójstwo dla kolan. Ja rozumiem - można się pobawić nie redukując i sobie ćwicząc mięśnie stopniowo. Ale robić to w wyścigu na czas... Ojjj, to się może kiepsko skończyć... :]
Storm, ta trasa była PŁASKA, raptem miała jeden podjazd, o którym wspomniałeś a którego ja nie pamiętam :)
Martwię sie o kolana, bo PESEL zaczyna już dawać o sobie, ale też sprawdzam je co jakiś czas. Na ostatnim USG nie było widać żadnych zmian.
Na tymże singlu dwa tygodnie temu przejechałem z Ełku do Lublina, podjazdów było znacznie więcej niz na mazowszu, dodatkowo miałem sakwy z ubraniami, namiot, śpiwór, manierki itd... Nie demonizowałbym aż tak bardzo przeciążania kolan, ludzie poruszają się na nogach od tysiącleci, a udogodnienia związane z amortyzacją w butach, odciążeniem czego tylko się da ludzie mają od kikudziesięciu a, raptem. Oczywiscie nikogo nie namawiam do przeciążania swojego organizmu. Natomiast zachęcam do swiadomego obserwowania reakcji własnego ciała. Rozsądek z odrobina szaleństwa.
-
@Gemsi - chyba nie widziałeś na oczy płaskiej drogi. Może Ci pokazać jak to wygląda???
Dla mnie płaska to taka, która nie ma różnic wysokości prawie w ogóle i na której samochody nie pojawiają się nagle wyjeżdżając z jakiejś dolinki, gdzie na tym brevecie było to nagminne. Więc pls, nie wmawiaj mi czegoś, co prawdą nie jest ;D
I jeśli nie wiesz ile ta trasa miała podjazdów - wrzuć ją sobie w http://ridewithgps.com/
i obejrzyj dokładnie. Są podjazdy.
-
Dla mnie płaska to taka, która nie ma różnic wysokości prawie w ogóle i na której samochody nie pojawiają się nagle wyjeżdżając z jakiejś dolinki, gdzie na tym brevecie było to nagminne. Więc pls, nie wmawiaj mi czegoś, co prawdą nie jest ;D
Storm... ale marudzisz, jak masz problemy z podjazdami to zmien rower, albo wyprowadz sie do Holandii ;p
I jeśli nie wiesz ile ta trasa miała podjazdów - wrzuć ją sobie w http://ridewithgps.com/
i obejrzyj dokładnie. Są podjazdy.
tak jak napisalem suma podjazdów na tej trasie wynosila 299 m, jakby to zlinearyzować, to jakbys wiezdzał na górkę o nachyeniu 0,3%, wiem że dla poziomego to wyzwanie ;P. Polub podjazdy i ciesz sie nimi, poki możesz :)
-
@Gemsi - niestety, ale... nie znasz mnie i nie wiesz co się kryło właściwego pod tym co napisałem.
-
Ło matko!!! Pojawił się Gemsi na forum i już są kłótnie ;)
Znam fajną trasę z niewielkim nachyleniem i najważniejsze - cały czas w dół. Kolana odciążone i ogólnie spoko aż się nie chce wysiadać z kajaka ;)
-
Zaraz tam, ja sie tylko lekko draznie ze Stormem, jakie klotnie ?
-
@Gemsi - może jednak powinieneś pokonać tą trasę wczorajszego brevetu na poziomce? Wtedy byś miał realne odczucia co do jej trudności, pochylenia etc. A tak
kłócisz się drażnisz się ze mną, mimo że nie możesz powiedzieć nic o tej trasie z poziomego punktu widzenia ;>>>
-
mimo że nie możesz powiedzieć nic o tej trasie z poziomego punktu widzenia ;>>>
oj, oj... wnioski wyciągam na podstawie doświadczenia, porównawczo, sprawdziłem sobie profil tej trasy, suma wzniesien wynosila 299m, na brevecie 200 suma wzniesien wynosila 1866 m
asfalt był podobnej jakości, ale żeby zobrazowac o czym mówie, oto wykresy profilu, ściana której piszesz, jest na pierwszym wykresie w okolicach 10tego km. Wg mojego subiektywnego odczucia ta trasa nie była trudna
1. Nieporęcka setka
(https://lh3.googleusercontent.com/-nT3RRjmaobM/UbWAsAczgRI/AAAAAAAAGL8/vzQk5tIGMCo/w903-h427-no/Screen+Shot+2013-06-10+at+9.28.18+AM.png)
2. Podlaska dwusetka - pierwsza połowa, czyli 100 km, dla łatwiejszego porównania
(https://lh6.googleusercontent.com/-6E1oKQd5Tb4/UbWDJSV9pOI/AAAAAAAAGMw/2OP6Xh53sEs/w895-h427-no/Screen+Shot+2013-06-10+at+9.39.33+AM.png)
2. Podlaska dwusetka - całe 200 km
(https://lh5.googleusercontent.com/-Q2EN7rQGRDg/UbWAs8Z5FfI/AAAAAAAAGME/FV22qPo_wqc/w896-h429-no/Screen+Shot+2013-06-10+at+9.28.36+AM.png)
-
Nie rozumiesz mnie Gemsi... Tu nie o to chodzi, ze ta trasa była trudna czy nie. Dla mnie nie była. Była prosta i prostsza niż Kaszebe. Ale niestety te pochylenia i ten asfalt powodowały, że jechało się gorzej. Zwróć też uwagę na to, że jak sam napisałeś, na tej trasie było 300m wzniesień na 100km, prawda? Czyli de facto całkiem sporo jak dla kogoś, kto pokonuje tych wzniesień dziennie może z 20-30 metrów na dystansie 60km ;P
No i zapominasz o tym, że na pionie stajesz na pedałach i ciąąągniesz i ciąąągniesz (tak naprawdę pchając w dół ;) ). Bujasz się lewo prawo, wykorzystując większy zakres pracy mięśnia uda (4-głowy?) i za chwilę jesteś na szczycie. Tymczasem na poziomce - nie ma opcji. Jak się za mocno zaprzesz o fotelik to po kilku takich akcjach lądujesz na stole u ortopedy ;P Dlatego wolę teren płaski.
Jeśli chodzi o asfalt to nic mi nie mów, bo co jak co, ale nawet przy Kościerzynie nie było takiego... czegoś. Tam był jeden odcinek kilka-naście kilometrów, a tu 1/3 drogi na tej setce to była tragedia typu "polskie drogi" (w bardzo negatywnym znaczeniu). Może na pionowcu tego nie czuć, bo tam nie ma koła 20", a na poziomce owszem.
-
Ale niestety te pochylenia i ten asfalt powodowały, że jechało się gorzej.
Znasz powiedzenie o pływaku, lub baletnicy?
-
@Hansglopke - zanim zaczniesz mnie krytykować - może się pochwalisz jakimiś swoimi wynikami z jakiegoś maratonu? ;)
-
Ok, dobra, czepiałem się bez sensu ;), było fajnie...
-
To fajnie :)
Przypomniało mi się o moim zestawieniu z brevetu, więc podaję czasy na punktach:
0. Start 10:00
1. 10:57 - 24.4 km
2. 12:29 - 54.3 km
3. 13:40 - 76.2 km
4. 14:52 - 100.7 km
Czyli 4:52h czas łączny.