forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: paruva w Maja 08, 2013, 09:05:52 pm
-
Witam,
Po przeczytaniu wszystkich wątków i przejrzeniu całego forum postanowiłem zbudować poziomkę. Jest to moja pierwsza konstrukcja więc jestem chłonny na wszelkie uwagi. Zdecydowałem się na Hi racer'a
Wymiary ściągnięte za pomoc cad'a z modelu saki 26 (można go wygooglować).
Konstrukcja miała być wykonana w całości z aluminium. Materiał zdobyłem bardzo tanio( po znajomości) . Jak się później okazało moje aluminium nie nadawało się do gięcia i średnio do spawania więc.... postanowiłem ramę poskręcać i łączyć za pomocą żywicy. Wiem, pomysł nie mający za bardzo sensu, ale szkoda było materiału, a że jest to pierwsza konstrukcja można poćwiczyć laminowanie (konstrukcja nie skończona, ale już wiem, że bedą następne).
Co do szczegółów:
-Docelowo Hi racer na sprzęcie z wyższej półki, puki co dawcy z różnych rowerów,
-Kierownica podsiodłowa
-siodełko z częscidopozioma.pl
W chwili obecnej wykonana jest rama, ster kierownicy, boom. Rodzi się pytanie jak rozwiązać prowadzenie łańcucha.
Na początek czekam na krytyczne uwagi opinie i pytania. Jutro opiszę nurtujące mnie kwestie.
P.S. WITAM WSZYSTKICH !! gdyby nie dwutygodniowe nudne szkolenie i dostęp do internetu w listopadzie ub. roku, nigdy bym do Was nie trafił.
Taa Daa
(http://www.fotoszok.pl/upload/3c6baed4.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/9feeff6b.jpg)
(http://www.fotoszok.pl/upload/4ad9eb3c.jpg)
-
Witaj :)
(...) i łączyć za pomocą żywicy. Wiem, pomysł nie mający za bardzo sensu (...)
Twój rower, Twoje reguły. Powiedzmy, że dopóki rama nie waży 10kg i nie łamie się przy spotkaniu z pierwszym lepszym krawężnikiem, to wszystko jest w porządku. Tym bardziej, jeżeli planuje się robić następne ;)
-siodełko z częscidopozioma.pl
Siodełko? Nie fotelik? Abstrahując od tego w którym sklepie je podobno zakupiłeś... cóż, spodziewaj się licznych słów krytyki :D
Nie zrozum mnie źle, ale to forum gromadzi ludzi, którzy za siodełkami nie przepadają ;)
Rodzi się pytanie jak rozwiązać prowadzenie łańcucha.
No... fakt, jest pewien problem. Oczami wyobraźni widzę dwukrotne złamanie napędowej/górnej części linii łańcucha: raz, w okolicy rury sterowej, i dwa, w okolicy środka długości ramy, pod siedzeniem. Najpopularniejszym sposobem jest zamontowanie w odpowiednich miejscach rolek lub kółek zębatych np. od przerzutek (o ile na kółka nie będzie działać za duża siła, czyt. łańcuch nie będzie wyginany pod zbyt dużym kątem).
Ale kto wie? Może masz wyobraźnię lepszą od mojej? ;)
Życzę powodzenia, udanej budowy i licznych kilometrów :)
-
a czemu nie poprowadzić ich tak jak w oryginale
napędowa siła na jednej rolce pod fotelem
a na powrót też jedna
plus w okolicach fotelika teklan
edit z uss może być problem wtedy
-
Jak zauważyłem, niekoniecznie wiernie trzymasz się oryginału (i nie mówię o tych które wujek Google ciągle pokazuje, chociaż fajnie sobie poogladać :) ). Przy tak pochylonym i oddalonym widelcu jazda nie będzie należała do najprzyjemniejszych (ale również mogę się mylić). "Na oko" widać, że będziesz miał problem z kolizją koło-korba (no chyba, że będzie dłuuuugi bom, bo wysoki jesteś).
A podsiodłowa wcale nie jest naj-super. Wygodniejszy (szczególnie do HR) może okazać się u-bar (superman, etc). Nawet w budowie prosta: kupujesz taborek turystyczny z rurek 22mm i masz kierownicę :)
ps. A oponę z tyłu masz super :P
-
Poprawiam sie FOTELIK:) siodełka miałem przez x poprzedni lat i pewnie nadal bedą używane głownie w górach w mtb.
Co do prowadzenia łańcucha- będzie prawdopodobnie zrobione z łożyskowanych kółek od łyżworolek.
Kierownica uss... jeżeli nie zda egzaminu łatwo zmienić (nad u-baar'em też myślałem).
Kolizja koło-korba? jeśli to będzie moja jedyna kolizja na początku przygody z poziomką będę bardzo zadowolony :)
Wszystko wyjdzie po pierwszej jeździe.
-
Kierownica podsiodłowa jest super tylko musi mieć takie rogi żeby rąc nisko nie opuszczać, tylko wygodnie jak na fotelu przed telewizorem sobie siedzieć tak jak masz jest nie za bardzo wygodna pomimo że niektórzy tak jeżdżą.
-
Kierownica podsiodłowa jest super tylko musi mieć takie rogi żeby rąc nisko nie opuszczać, tylko wygodnie jak na fotelu przed telewizorem sobie siedzieć tak jak masz jest nie za bardzo wygodna pomimo że niektórzy tak jeżdżą.
Nie musi mieć rogów. Przy wąskiej kierownicy rogi ograniczają skręt.
-
Zrobiłem rogi....usiadłem i.....mieliście rację zmieniam na razie na zwykłą, pod siodłem była ułożona zbyt "głęboko" co dawało dziwne wrażenie podczas skręcania (w prawdzie "na sucho", ale jednak). Jak najlepiej dopasować odległość od chwytów? Żeby prowadzenie było wygodne, ale wsiadanie nie sprawiało problemów?
-
Jak zamontować kierownicę? Tu dałeś sobie sam odpowiedź:
Żeby prowadzenie było wygodne, ale wsiadanie nie sprawiało problemów?
-
Witaj :)
Jak na pierwsza poziomkę - kawał dobrej roboty !
Tylko że, ten kąt główki - nie. Zmień póki nic innego nie zrobiłeś, i ułatwisz sobie życie.
Po pierwsze geometria sterowania będzie do bani. Będzie ciągnąć do środka zakrętu przy jeździe,
latać na boki przy postoju, ciężko będzie manewrować przy małych prędkościach.
Po drugie, prostując kąt (bardziej do pionu) rozwiążesz od razu problemu kolizji korby/koło.
Koło powinno być jak najbliżej skośnej rury ramy (patrz Performer Hi, Optima Hi Baron,etc)
Przesunięciem kola bliżej skośnej rury ramy (z wyżej już wymienionym) środek ciężkości przesunie się bardziej do przodu,
czyli przednie koło będzie więcej obciążone, co dodatkowo pozytywnie wpłynie na stabilność jazdy.
Wiem że pierwsza poziomka, i że zrobić błąd to nie grzech ;) ale jeśli jest jeszcze szansa żeby poprawić
i mieć bardziej udaną poziomkę, to bardzo warto tego zrobić właśnie na tym etapie,
a nie stracić 3 razy więcej czasu rozwiązując problemy których taki kąt główki spowoduje.
Co do prowadzenia łańcucha, najlepiej over/under rozwiązanie z dwoma równoległymi rolkami,
lub powrotna strona poprowadzona przez dwie rolki by nie kolidowała się z przednim kołem/widelcem,
lub to samo z pomocą rur do łańcucha.
Pozdrawiam :)
-
witam!
oto moje prowadzenie łańcucha sprawdza się super rolki zakupiłem na allegro koszt ok 25zł mocowanie to wykorzystanie suportu normalnego roweru <a href="http://tinypic.com?ref=18fcbr" target="_blank"><img src="http://i43.tinypic.com/18fcbr.jpg" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic"></a><a href="http://tinypic.com?ref=309hcfa" target="_blank"><img src="http://i40.tinypic.com/309hcfa.jpg" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic"></a>(http://fotoo.pl//out.php?i=549717_kopia-20130517341.jpg)
w dalszej kolejności zastosowałem rurkę plastikową pod siodłem,której na zdjęciu jeszcze nie ma (http://fotoo.pl//out.php?i=549745_20130517349.jpg)(http://fotoo.pl//out.php?i=549751_20130517340.jpg)
-
jeszcze raz dodaję zdjęcia <img src="http://fotoo.pl//out.php?i=549705_20130517340.jpg" alt="Darmowy <img src="http://fotoo.pl//out.php?i=549717_kopia-20130517341.jpg" alt="Darmowy hosting zdjęć fotoo.pl" />
-
Mocowanie amortyzatora wahacza w tym treku jest bardzo blisko mocowania wahacza. Mała dźwignia, nie buja się podczas jazdy i nie dobija za mocno?
Możesz napisać więcej o pracy wahacza na różnej nawierzchni, asfalt, wystające studzienki, krawężniki, droga szutrowa, i tak zwane kocie łby czyli bruk ;)
Martwi mnie też grubość rur wahacza. Jest to standardowy trójkąt w którym poszczególne przekroje profili są tak dobrane aby przenosić naprężenia w układzie trójkąta. po wycięciu jednego elementu konstrukcyjnego naprężenia są przenoszone tylko przez dolne ramiona przystosowane do pracy w trójkącie. Może pęknąć kiedyś..
-
faktycznie mocowanie wahacza jest bardzo blisko ,ale przy tym rozwiązaniu to znaczy profil ramy głównej został nieco żle wygięty ,a to jest nieodwracalne(1,5cala rura) jeśli chodzi o jazdę to nie odczuwam jakiegokolwiek bujania, bujanie występuje gdy unoszę tylny widelec ręcznie do góry co do jazdy po nierównościach to się wystrzegam omijam studzienki i krawężniki a to ze względu na oszczędność kół tym bardziej że przód koło 20" muszę jednak powiedzieć że po opanowaniu jazdy potrafię poderwać już przednie koło do wysokości krawężnika, wracając do profilu rury to też musiałem pospawać rurkę pod siedzenie ponieważ siedzisko było by niżej od suportu co by było niezdrowe dla nóg .Pytasz o jazdę po bruku nie mam takowego w okolicy więc to jeszcze jest przede mną ,oczywiście najlepszy gładki asfalt lub ścieżka leśna. Nawiązując do konstrukcji to chciałem aby był to rower w mirę krótki ,a że to powstało jakby do nauki to następna konstrukcja (jest zamówienie od wnuczki)będzie nico inna zastanawiam się nad konstrukcją gdzie rama byłaby zupełnie prostą rurą od suportu do widelca tylnego
pozdrawiam!
-
(http://[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=549909_recumbent-prototypes-3.jpg) [/img]
-
[img]
faktycznie mocowanie wahacza jest bardzo blisko ,ale przy tym rozwiązaniu to znaczy profil ramy głównej został nieco żle wygięty ,a to jest nieodwracalne(1,5cala rura) jeśli chodzi o jazdę to nie odczuwam jakiegokolwiek bujania, bujanie występuje gdy unoszę tylny widelec ręcznie do góry co do jazdy po nierównościach to się wystrzegam omijam studzienki i krawężniki a to ze względu na oszczędność kół tym bardziej że przód koło 20" muszę jednak powiedzieć że po opanowaniu jazdy potrafię poderwać już przednie koło do wysokości krawężnika, wracając do profilu rury to też musiałem pospawać rurkę pod siedzenie ponieważ siedzisko było by niżej od suportu co by było niezdrowe dla nóg .Pytasz o jazdę po bruku nie mam takowego w okolicy więc to jeszcze jest przede mną ,oczywiście najlepszy gładki asfalt lub ścieżka leśna. Nawiązując do konstrukcji to chciałem aby był to rower w mirę krótki ,a że to powstało jakby do nauki to następna konstrukcja (jest zamówienie od wnuczki)będzie nico inna zastanawiam się nad tym typem tylko rama byłaby zupełnie prostą rurą od suportu do widelca tylnego
pozdrawiam!
-
@john52 - Wiesz, że możesz edytować własne posty?
Niby to oczywiste, ale odnoszę wrażenie, że możesz tego nie wiedzieć.
-
daruj jestem niedoświadczony będzie poprawa
-
daruj jestem niedoświadczony będzie poprawa
Spokojnie, to nie ja jestem moderatorem tego forum ;)
A żeby ustrzec się przed gniewem takowego, polecam dwie krótkie lektury:
1) http://forum.poziome.pl/index.php?topic=924.msg11368#msg11368
2) http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
To powinno w zupełności wystarczyć :)
-
po pół roku moja żywico-aluminiowo-stalowa poziomka wyruszyła na szosy i.... SZOK :) Banan nie schodził mi z ust przez tydzień. Ale wymaga jeszcze wielu poprawek. Zmieniłem przednie koło z 26 na 20 cali, wydłużyłem kierownice i chyba skrócę odległość korby od fotelika o parę cm. Rower prowadzi się bardzo stabilnie, ale puki co na starym osprzęcie z dawców. Do zrobienia jeszcze wiele rzeczy, głownie poprawki techniczne. O estetyce narazie nie mówimy bo to kolejny etap prac po zakupie nowego osprzętu. Docelowo wszystkie łączenia będą szpachlowane, tak aby rower w miarę możliwości tworzył jedną bryłę.
A wrażenia z jazdy? Niesamowita wygoda, frajda i ten wzrok innych :) A najbardziej cieszy rozdziabana japa wszystkich znajomych sceptyków i niedowiarków. Po pół roku prac już wiem, że połknąłem bakcyla Mimo że do skończenia tego roweru wieeeele pracy, już jest koncepcja kolejnego na następną zimę. Jeszcze dzisiaj wrzucę fotki.
-
Gratulacje. Zamiast skracać bom można lekko pochylić fotelik, jeśli to możliwe.
-
podniesienie nieznacznie fotelika faktycznie pomogło, zdjęć niestety dzisiaj nie udało mi się wrzucić, jutro wrzucę i wtedy zadam kilka pytań technicznych do ZAAWANSOWANYCH
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d298e8a473016f6c.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d298e8a473016f6c.html)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9fbc6e945721464.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9fbc6e945721464.html)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f5f176f8a4b184a.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f5f176f8a4b184a.html)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15eba32d994af504.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15eba32d994af504.html)
Tak to wygląda:) Wrażenia opisałem wyżej, teraz pytania.
Czy korba w stosunku do fotelika nie jest za wysoko? (szybko męczą się nogi), czy może winna jest zbyt duża odległość korby od d... :) A może tak jak wszyscy mówią, wina innych mięśni zaangażowanych w jazdę.
Jak optymalnie ustawić kierownicę? Ręce powinny swobodnie opierać się na niej całym ciężarem? Stosował ktoś "rogi" odgięte w dół?
Uprzedzam pytanie. To coś na dole to zalążek kierownicy podsiodłowej-może w przyszłości.
Czekam na uwagi i porady.
Pozdrawiam horyzontalnie/
-
witam! wg.mnie kierownica jest zbyt blisko tułowia pewnie masz problem ze skręcaniem,
druga kwestia to ciekaw jestem ile w sumie przejechałeś na tym poziomie bo ja też się męczyłem początkowo, z biegiem czasu dochodzi się do rutyny to i zmęczenie jest coraz mniej odczuwalne
-
oto moja optymalna pozycja wynikająca z analizy prób i błędów(http://i39.tinypic.com/2uf6brb.jpg)
-
Jeśli chodzi o promień skrętu, to nie ma żadnego problemu, może kwestia tego , że nie jest ona jeszcze sztywna i muszę trzymać jej ciężar(nie blokuje się na konkretnej wysokości). No ciągle zmieniam ustawienia, wreszcie dojdę do optymalnego. Km puki co mało, wiec nogi owszem, mogą byc problemem
-
Potem obejrze zdjecia dokladniej a poki co - nie masz problemu ze zbyt bliskim polozeniem korb do kola przedniego? Nie zaczepiasz korbami o kolo podczas skrecania?
P.S. Obejrzałem zdjęcie dokładniej. Konstrukcja wygląda na fajną, natomiast zastanawiałbym się czy nie powinieneś zmienić kierownicy na łamaną? Czy obecnie nie zaczepiasz o nią kolanami podczas pedałowania? I przyczepiłbym się może jeszcze do zbyt pionowego oparcia fotelika, ale to kwestia gustu wygody ;)
-
witam! powiem szczerze ,że obawiałem się kolizji obuwia z kołem ale nic takiego nie ma popatrz na zdjęciu nawet to widać ,że koło swobodnie przechodzi pod piętą nogi ,jak trzeba to mogę to dokładnie zwymiarować
-
co do kie kierownicy to jest ona wgięta i kolana mieszczą sie pod wygięciem
-
@John - najgorsza jest nie tyle co kolizja buta z kołem - bo nogę można odsunąć, obrócić czy zdjąć z pedału, ile ewentualna kolizja samej korby z oponą. Jak zdarzy się taka rzeczy podczas skrętu to... w zasadzie praktycznie leżysz na ziemi po bardzo gwałtownym hamowaniu. Przerabiałem to na VG3 kiedyś i jestem trochę wyczulony na to ;]
-
nie nie ma absolutnie żadnej kolizji korby z kołem
-
Fotelik miałem ustawiony bardziej poziomo i jeździło się zdecydowanie mniej wygodnie. Co do kolizji kolano-kierownica puki co nie ma miejsca, ale problemem są bolące nadgarstki. Mam też inny problem, mianowicie, w jakiej osi ustawić rolki ( z przodu 3 zebatki), POŚRODKU:? i gdzie powinien kończyć sie takelan? Tak jak teraz na wysokości widełki? Dłuższy utrudnia zmianę biegów. Kończący się wcześniej powoduje znaczne załamanie łańcucha i dosyć duży hałas. I jak tu znaleźć złoty środek?