forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Przywitalec => Wątek zaczęty przez: kensei w Maja 07, 2013, 07:48:21 pm
-
Witajcie,
Nie będę ukrywał, poziomki to dla mnie totalna abstrakcja...jeszcze nie miałem okazji spróbować na nich pojeździć ale bardzo idea takiego roweru do mnie przemawia. Od wielu lat jeżdżę zarówno na góralu jak i na szosowym rowerze i pomysł wyluzowanej i szybkiej jazdy bez bolącego karku i poobijanych klejnotów wygląda świetnie.
Niestety w Polsce nie znam żadnego sklepu, który pozwalałby przymierzyć się do poziomego roweru, ba! może nawet spróbować na takim pojechać :( (tu obowiązuje znana miłośnikom motocykli karteczka z większości salonów "prosimy nie siadać" :)).
Stąd moje pytanie: czy w okolicach Łomianek (lub szerzej) Wawy jest może ktoś, kto dysponuje poziomką najbardziej zbliżoną do stylu low-racer (coś takiego mi się marzy) i pozwoliłby mi spróbować takiej jazdy?
Wiem, że to co mogę zaoferować w zamian (czyli jazdę na tym http://www.ibiscycles.com/bikes/mojo_sl/ lub lekkiej kolarce na Ultegrze) na tym forum nie ma większej wartości ale w ramach udostępnienia na zasadzie wzajemności swojego pojazdu nie mam jak na razie innego pomysłu. Nie wiem jak sprawdzić, czy te poziomki są dla mnie nie wydając od razu kilka tysięcy na rower (od razu zaznaczę, że ze mnie jest d...a nie majsterkowicz więc robienie samemu roweru nie bardzo wchodzi w grę...raczej zakup).
Czy ktoś jest skłonny pomóc?
Pozdrawiam,
Marcin
P.S. W okolicach Czosnowa śmiga taki starszy Pan na czymś co moje dzieci ochrzciły już pszczółką, co jest obudowanym rowerem poziomym ale nie udało mi się go jak dotąd zatrzymać...tak zasuwa po Rolniczej :)
-
Witaj :)
Stąd moje pytanie: czy w okolicach Łomianek (lub szerzej) Wawy jest może ktoś, kto dysponuje poziomką najbardziej zbliżoną do stylu low-racer (coś takiego mi się marzy) i pozwoliłby mi spróbować takiej jazdy?
Warszawa, powiadasz? Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to temat tego wątku:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1762.0
Czy coś jeszcze?...
O! Możesz wybrać się na Warszawską Masę Krytyczną. Na 99,9% znajdziesz tam przynajmniej jedną poziomkę. A czy właściciel się zgodzi? Trzeba sprawdzić osobiście ;)
-
W Łomiankach nie masz chyba nic, na drugim brzegu Wisły masz Carbonbike (producent), choć ostatnio prawie nie robią rowerów poziomych tylko handbike, w Legionowie jest Gromanik (user), są [reklama=on]http://www.czescidopozioma.pl (http://www.czescidopozioma.pl)[reklama=off] (dystrybutor/użyszkodnik), jest Raffi (użyszkodnik), parę osób jest z Centrum, sporo w stronę Piaseczna, w Ożarowie jest Storm.
Producenci: to [reklama=on]http://www.velogic.pl (http://www.velogic.pl)[reklama=off], [reklama=on]http://www.velokraft.com (http://www.velokraft.com)[reklama=off], dystrybutor [reklama=on]http://www.cyklotur.com (http://www.cyklotur.com)[reklama=off], zresztą te infotmacje przewijają się przez Forum.
-
@Franc - ale Kensel szuka low racera... Nie wiem czy Raffiego rower można zaliczyć do tego typu pojazdów, wydaje mi się, że nie, bo ta klasa to <40 cm wysokości siedzenia fotelika. Ja na pewno odpadam, bo ja mam te 45cm, ale raz, że to za małe dla innych, a dwa, że w tej chwili nieuzyteczne.
-
Kensei, znajdź wśród użytkowników forum niejakiego Maćka70, on ma niskopodłogowy rower (w dniu pamiętnego "meczu, którego nie było" 16 października ub.r. na basenie narodowym jechał po szyję w wodzie ;)). W jego profilu jest podany mejl, pisz raczej na mejla, bo on tu chyba już nie zagląda.
-
Bardzo dziękuję za podpowiedzi :)
Też myślałem o zlocie ale to dopiero pod koniec sierpnia :(
Jeżeli chodzi o polskie firmy: Pan Mariusz z Velogica odpowiedział, że nie będzie już modelu Semi low-racer bo zastępuje go model Niuans (który z wyglądu zaczyna aspirować do roweru górskiego a nie low racera). Niestety po moim pytaniu o masę tego Niuansa na razie kontakt się urwał. Pan Kamil z Velokraft na pytanie o cennik nie odpowiedział. Pan Jarosław z carbonbike odpowiedział, że Jet jest robiony tylko na zamówienie (cena min. 8 tys.), do Cyklotouru jeszcze nie uderzałem :)...
Na chwilę obecną najtańsza opcja tego typu roweru to albo modyfikacja wspomnianego Niuansa (ale czytałem na forum, że sama rama tego roweru to ponad 5 kg...Semi low racer z pełnym rynsztunkiem ważył 16,5 kg...dla porównania low Baron Optimy ma ramę blisko o połowę lżejszą...tak wyczytałem :)) albo zakupu Performera low racera (cena w Niemczech 1330 Eur a wyposażenie bardzo przyzwoite i masa niecałe 12 kg).
Nie jestem specem od poziomek ale na zwykłych rowerach trochę pojeździłem i jest tak, że dla dużej prędkości najważniejsza jest niska masa (jeżeli nie ma się niskiej masy to nie osiągnie się takich prędkości przy których najważniejszym czynnikiem zamiast masy staje się aerodynamika)...i tutaj 16 kg rower wypada względnie słabo :(...zakładam, że genialnym wyborem byłby Velokraft VK2 ale chyba cena mnie zabije (ktoś zna ją może?).
Uderzam do Maćka70, jeżeli macie jeszcze jakiś pomysł to proszę dajcie znać. Dla mnie przymiarka to mus, bo mam 193 cm wzrostu i 96 cm długość nogi (xseam jak to poziomiści mierzą to ok. 119 cm).
Pozdrawiam,
Marcin
-
Uderzam do Maćka70, jeżeli macie jeszcze jakiś pomysł to proszę dajcie znać. Dla mnie przymiarka to mus, bo mam 193 cm wzrostu i 96 cm długość nogi
Uuuulala, no to Houston, mamy niewąski problem ;) Maciek ma 1,74 m wzrostu i nogi raczej krótkie, więc na jego rowerze będziesz miał kolana pod pachami ;)
-
Nie jestem specem od poziomek ale na zwykłych rowerach trochę pojeździłem i jest tak, że dla dużej prędkości najważniejsza jest niska masa (jeżeli nie ma się niskiej masy to nie osiągnie się takich prędkości przy których najważniejszym czynnikiem zamiast masy staje się aerodynamika)...i tutaj 16 kg rower wypada względnie słabo :(...
Poziomki zawsze są trochę cięższe niż analogiczne rowery pionowe. A ich (potencjalnie) większa prędkość wynika z korzystniejszej aerodynamiki, na którą składają się mniejsza powierzchnia czołowa i (często, a szczególnie po montażu owiewek) lepszego współczynnika Cx.
Co ma masa do prędkości maksymalnej? Do głowy przychodzi mi tyle:
- Większa masa przy tej samej sile pogarsza przyspieszenie (II zasada dynamiki Newton'a), przez co w praktyce (np. ruchu miejskim) można mieć problemy z osiąganiem imponujących prędkości.
- Większa masa oznacza więcej kilogramów do wciągania pod górkę. Jeżeli na swojej stałej trasie masz dużo podjazdów, to prędkość średnia naturalnie będzie niższa. Domyślam się też (na razie jestem tylko teoretykiem ;) ), że problemem mogłoby być odpływanie krwi z nóg, tym bardziej odczuwalne, im bardziej "leżąca" pozycja (patrz low-racer), dodatkowo redukując moc przenoszoną na pedały. Ale na Mazowszu górki to raczej nie problem.
- Większa masa oznacza większe ugięcie opon, a w konsekwencji większe opory toczenia. To jednak można niwelować przez zwiększenie ciśnienia, szczególnie w przypadku, gdy masa jest zwiększona "tylko" o te parę kilogramów (co, po uwzględnieniu masy rowerzysty, jest przyrostem stosunkowo niewielkim).
Tak więc z tą bezwzględną zależnością Vmax od masy to nie do końca prawda. Niemniej jednak niska masa roweru zawsze jest w cenie, i to dosłownie :D
Na koniec wywodu krótki filmik z wyścigu torowego poziomki low-racer bez owiewek i dwu- lub trzykrotnie cięższego velomobilu (masy rowerzystów - nieznane):
https://www.youtube.com/watch?v=swoy6wOQIXk
Pan Jarosław z carbonbike odpowiedział, że Jet jest robiony tylko na zamówienie (...)
Jeżeli chcesz kupić pozioma, to powinieneś oswoić się z tym wyrażeniem ;) To nie są rowery robione w milionach sztuk, tylko właśnie na zamówienie, a standardowy czas jego realizacji wynosi 4 tygodnie. Jedyną alternatywą jest szukanie używek lub dorwanie już przygotowanej poziomki u producenta, jak np. tutaj: http://www.azub.eu/CZ/bikes-on-stock/ lub poprzez wysłanie zapytania o dostępność takowej.
Ma to jednak również pewną zaletę - możesz zamówić swojego pozioma z takim osprzętem, jaki tylko sobie wymarzysz :)
Też myślałem o zlocie ale to dopiero pod koniec sierpnia :(
Nie zapominaj o WMK. Każdy ostatni piątek miesiąca, o 18:00, na pl. Zamkowym. Jak pojawisz się wcześniej i trafisz na czyjś dobry humor, to może będziesz mieć okazję spróbować jeżdżenia w normalnej pozycji ;)
Dla mnie przymiarka to mus, bo mam 193 cm wzrostu i 96 cm długość nogi (xseam jak to poziomiści mierzą to ok. 119 cm).
Oj... Jest to na tyle dużo, że przed złożeniem zamówienia będziesz musiał się upewnić (choćby nawet i przez skrobnięcie specjalnego maila), że dana rama/model nie będzie dla Ciebie za mała. Np. Niuans Velogic'a można dostosować do X-seam pomiędzy 100 a 118cm (źródło: http://czescidopozioma.pl/velogic/253-niuans.html).
-
VK2 to min 2000euro, NoCom - 2500euro
-
Bardzo dziękuję za podpowiedzi :)
Też myślałem o zlocie ale to dopiero pod koniec sierpnia :(
Albo najbliższa Warszawska Masa Krytyczna, na której w lecie jest sporo poziomek (jak na warunki polskie). Zawsze można przyjechać, przejechać się z masą i porozmawiać z nami, poziomkowiczami. ;)
Na chwilę obecną najtańsza opcja tego typu roweru to albo modyfikacja wspomnianego Niuansa (ale czytałem na forum, że sama rama tego roweru to ponad 5 kg...Semi low racer z pełnym rynsztunkiem ważył 16,5 kg...dla porównania low Baron Optimy ma ramę blisko o połowę lżejszą...tak wyczytałem :)) albo zakupu Performera low racera (cena w Niemczech 1330 Eur a wyposażenie bardzo przyzwoite i masa niecałe 12 kg).
Przeżyjesz!
Ja zaczynałem od STALOWEGO SWB, który wazył 20kg (słownie: dwadzieścia!) kilogramów, a w początkowej wersji Mk.I ważył 22kg. I wyciągąłem na nim tyle co i dzisiaj.
Nie jestem specem od poziomek ale na zwykłych rowerach trochę pojeździłem i jest tak, że dla dużej prędkości najważniejsza jest niska masa (jeżeli nie ma się niskiej masy to nie osiągnie się takich prędkości przy których najważniejszym czynnikiem zamiast masy staje się aerodynamika)...i tutaj 16 kg rower wypada względnie słabo :(...zakładam, że genialnym wyborem byłby Velokraft VK2 ale chyba cena mnie zabije (ktoś zna ją może?).
Waga jest ważne, ale tutaj w poziomce masz jeszcze:
- inna pozycja - lepsza aero
- inna pozycja - możliwość zaparcia się o fotelik
- mniej obciążone stawy rąk, karku i.... DUPA mniej boli i nic nie wchodzi między poślady ;]
To powoduje, że te opory stawiane przez poziomkę i pionowca odczuwa się zupełnie inaczej.
A poza tym to: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=902.30
Tylko coś nie mogę znaleźć słynnego zdjęcia Bartka Z. kiedy jedzie z rękoma na kuferku... hmmm...
-
Nie jestem specem od poziomek ale na zwykłych rowerach trochę pojeździłem i jest tak, że dla dużej prędkości najważniejsza jest niska masa (jeżeli nie ma się niskiej masy to nie osiągnie się takich prędkości przy których najważniejszym czynnikiem zamiast masy staje się aerodynamika)...
To jest po prostu nieprawda - niezależnie czy chodzi o pionowy czy poziomy rower.
Chyba, że masz na myśli prędkość biegania z rowerem pod pachą - wtedy owszem.
Masa ma tylko pewne znaczenie na stromych podjazdach. Na płaskim praktycznie nie wpływa na prędkość.
-
@Tatar - masa na płaskim ma znaczenie bo musisz wpierw tą masę przyspieszyć do określonej prędkości. A potem jeszcze tą masę przy tej prędkości utrzymać.
Aczkolwiek Reneva pokazała znakomity filmik, ktory pokazuje, że przy pewnej aerodynamice można osiągać znakomite rezultaty.
Ja też dodam pewien filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=A5-7fBZfIIQ
Da się.
P.S. Chyba znalazlem rek^Khar^Khar...ord zrobiony na rowerze pionowym jadącym oczywiście za samochodem ;>
http://www.youtube.com/watch?v=5qo4Quz7_s4
Ale i tak mniej od Sam Whittinghama ;)
-
@Tatar - masa na płaskim ma znaczenie bo musisz wpierw tą masę przyspieszyć do określonej prędkości. A potem jeszcze tą masę przy tej prędkości utrzymać.
Niezupełnie. Masa ma pewne ale niewielkie znaczenie przy przyspieszaniu. Niewielkie bo np.:
10 kg rower + 80 kg rowerzysta = 90 kg
20 kg rower + 80 kg rowerzysta = 100 kg czyli zaledwie o ok. 10% więcej.
Z 2 zasady dynamiki - czas rozpędzania do konkretnej prędkości, przy tej samej włożonej sile jest proporcjonalny do masy.
Zatem przy masie łącznej układu o 10% większej czas wydłuży się o 10% - czyli np. nie 5s a 5.5s (przy dwukrotnie cięższym rowerze).
Dochodzą opory łożysk (te faktycznie zależą od masy) ale dobre a nawet normalne łożyska mają minimalne opory.
Dlatego masa w praktyce ma znaczenie tylko dla czasu osiągnięcia określonej prędkości (na płaskim).
Do utrzymania tej prędkości na płaskim, potrzebna siła jest niezależna od masy (a głównie oporów powietrza).
To działa także w drugą stronę - jak już się rozpędzisz to dłużej jedziesz bez pedałowania - bo masz większą energię (inna sprawa, że zwykle nie można tego wykorzystać efektywnie).
Przy podjazdach masa ma znaczenie. Ale czy taki 10% wpływ jest duży - to już ocena indywidualna.
-
Co do leżaczków.. to chyba Bartka Z też pasuje do tej kategorii? Tak, wiem, nie da się na tym jeździć :)
W sumie nie wiem czemu się nie odezwał.. Ale Yin w zeszłym roku chciał pchnąć swojego ZOX'a. Zagadaj do niego, w najgorszym razie tylko będzie miła pogawędka ;D
-
No to ja dwa grosze w sprawie masy :)
Siła tarcia równa się nacisk razy współczynnik tarcia. Zakładając te same opony, łożyska itp. (napęd) to siła tarcia zależy wyłącznie od nacisku (jeszcze na tym etapie pomijamy tarcie o powietrze). Nacisk zależy od masy (przyspieszenie ziemskie g ma stałą wartość). Stąd też siła tarcia o podłoże rośnie wraz z masą i nie bardzo widzę jak z tym dyskutować...nie bez powodu ciężkie samochody potrzebują mocniejszych silników... Oczywiście przy wzroście prędkości rośnie znaczenie oporu powietrza w stosunku do oporów toczenia (bo siła oporu powietrza rośnie z kwadratem prędkości). Dlatego napisałem, że aerodynamika ma kapitalne znaczenie pod warunkiem, że przy swojej "mocy" mogę rozbujać rower do takiej prędkości gdzie siła oporu aero jest już istotna w stosunku do mojej siły napędowej...
Reasumując :) już z doświadczenia...jak się ma baaardzo ciężki rower to człowiek nie do końca czuje problem aerodynamiką (lub jak się ma duży opór toczenia z innego powodu jak na góralu...przy moich obecnych oponach rozbujanie sie do 30 km/h wymaga sporego wysiłku...a dopiero przy tej prędkości opór powietrza zaczyna mieć duże znaczenie...dlaczego?...dlatego, że jak jadę na kolarce to dopiero powyżej 30 km/h widzę olbrzymią różnicę w tym ile wysiłku muszę włożyć w utrzymanie prędkości np. 35 km/h w zależności od tego czy leżę na lemondce czy też jadę wyprostowany)...to taka empiryka. Tak czy siak...chyba każdy z nas wolałby mieć rower z masą ok. 9 kg niż taki z masą ok. 20 kg ? ;)
Widziałem, że robią poziomki 9 kilogramowe...ale cena powala, więc zakładam, że 11-12 kg to i tak przyzwoity wynik...dla porównania 11,4 kg waży mój mastodont góral w rozmiarze XL...z tą różnicą, że tu mam full suspension ze skokiem 14 cm przód i tyle samo tył...no i takiego POZIOMEGO rowerku z taką masą i taką zawiechą każdemu tu życzę :)
Pozdrawiam,
Marcin
-
Yin w zeszłym roku chciał pchnąć swojego ZOX'a.
Hmm kurcze rama leży na strychu - nie polubiłem tego roweru ( po ulicy strach jeździć, początkującym czegoś tak niskiego nie polecam bo można się zrazić do poziomych.) ale żal się rozstawać. Chciałem dać mu niżej suport i zrobić z niego delte potem może obudować.. Kiedyś tam. Jakbyś Kensei bardzo chciał to jakoś można się dogadać. Na razie rolki prowadzące łańcuch zostały skanibalizowane pod nowy projekt FWD który pospawany grzecznie czeka aż znajdę czas na dorobienie wsporników fotela :).
Co do masy - teoria teorią ale największe średnie i najbardziej regularnie ( czyli wykluczając dobry dzień/ sprzyjające warunki) zawsze miałem na najlżejszych rowerach. Czy to pion czy poziom. Z resztą sporo było o tym pisane na forum - warto w wolnym czasie zerknąć na starsze posty.
-
Siła tarcia równa się nacisk razy współczynnik tarcia. Zakładając te same opony, łożyska itp. (napęd) to siła tarcia zależy wyłącznie od nacisku (jeszcze na tym etapie pomijamy tarcie o powietrze). Nacisk zależy od masy (przyspieszenie ziemskie g ma stałą wartość). Stąd też siła tarcia o podłoże rośnie wraz z masą i nie bardzo widzę jak z tym dyskutować...nie bez powodu ciężkie samochody potrzebują mocniejszych silników... Oczywiście przy wzroście prędkości rośnie znaczenie oporu powietrza w stosunku do oporów toczenia (bo siła oporu powietrza rośnie z kwadratem prędkości). Dlatego napisałem, że aerodynamika ma kapitalne znaczenie pod warunkiem, że przy swojej "mocy" mogę rozbujać rower do takiej prędkości gdzie siła oporu aero jest już istotna w stosunku do mojej siły napędowej...
Racja, ale nie cała.
Wzór T=N*f (tarcie, nacisk, wsp. tarcia) dotyczy tarcia poślizgowego, np. przesuwanie kubka po blacie stołu. W przypadku opon i łożysk tarcie poślizgowe jest niepożądane. Chcemy natomiast mieć w nich jak najmniejsze tarcie toczne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie_toczne#Op.C3.B3r_toczenia. Spójrz na rys. 4, znajdź na nim wartość f i trochę o niej poczytaj, jeżeli nie wierzysz mi na słowo ;) Jest on miarą uginania się koła pod wpływem nacisku.
I owszem, im większy nacisk, tym więcej gumy trzeba odkształcać przy toczeniu koła po nawierzchni, i tym większa jest strata energii w trakcie obrotu koła o kąt jednostkowy. Dysponując ograniczoną mocą maksymalną i z góry ustaloną wartością tej straty mocy na obrót koła, dochodzi się w pewnym momencie do maksymalnej ilości obrotów koła na jednostkę czasu - czyli prędkość maksymalną.
Teraz pytanie - czy ugięcie opony zależy tylko od przyłożonego do niej nacisku?
Odpowiedź brzmi - nie.
Ugięcie opony pod naciskiem zależy również od:
- ciśnienia powietrza w oponie - im większe, tym mniejsze ugięcie
- budowy bieżnika - grube klocki terenowej opony na asfalcie powodują tak duże straty, że aż je słychać, a w szosowych slickach z płyciutkim bieżnikiem/brakiem bieżnika nie ma co się uginać
Odrobina anglojęzycznego tekstu o oponach i oporach: http://www.schwalbe.com/gbl/en/technik_info/rollwiderstand/
Ta sama fizyka rządzi kulkami łożyskowymi, tylko że są z metalu/ceramiki i nie pompuje się ich powietrzem ;)
Ponadto warto zauważyć, że opory toczenia rosną liniowo w funkcji prędkości, a opór powietrza z jej kwadratem.
Podsumowując - tak, masa roweru i rowerzysty ma wpływ na opory ruchu powstające w oponach i łożyskach, ale można to zniwelować poprzez napompowanie opon o płytkim bieżniku do maksymalnego ciśnienia oraz odpowiednie (dla naszego portfela ;)) łożyskowanie.
Aczkolwiek Reneva pokazała znakomity filmik (...)
*pokazał, jeśli można. Wiem, że mój nick jest mylący, a ja nie dałem żadnego swojego brodatego zdjęcia - mea culpa ;) Postaram się wkrótce to naprawić.
P.S. Chyba znalazlem rek^Khar^Khar...ord zrobiony na rowerze pionowym jadącym oczywiście za samochodem ;>
http://www.youtube.com/watch?v=5qo4Quz7_s4
No... ja mam ciut starsze informacje ;) Rekord prędkości jazdy w takich warunkach wynosi 268 km/h (http://en.wikipedia.org/wiki/Cycling_records#Speed_record_on_a_bicycle). Niestety, też na nienormalnym rowerze.
Przy podjazdach masa ma znaczenie. Ale czy taki 10% wpływ jest duży - to już ocena indywidualna.
Amen.
-
No to ja dwa grosze w sprawie masy :)
Siła tarcia równa się nacisk razy współczynnik tarcia. Zakładając te same opony, łożyska itp. (napęd) to siła tarcia zależy wyłącznie od nacisku (jeszcze na tym etapie pomijamy tarcie o powietrze). Nacisk zależy od masy (przyspieszenie ziemskie g ma stałą wartość). Stąd też siła tarcia o podłoże rośnie wraz z masą i nie bardzo widzę jak z tym dyskutować...
Z tym nie dyskutuję - kwestia tylko jaki to ma realny wpływ. Moim zdaniem minimalny.
Natomiast poniższe stwierdzenie:
że dla dużej prędkości najważniejsza jest niska masa
jest nieprawdziwe.
To co piszesz o oporach tarcia to prawda - tylko problem w tym, że liczy się nie masa samego roweru a masa układu rower + rowerzysta.
Czyli 2x cięższy rower to o ok. 10% większa masa całkowita czyli o ok. 10% większe opory (a nie dwukrotnie większe). W dodatku są to opory stosunkowo małe.
A opory powietrza zaczynają odgrywać dominującą rolę już przy prędkościach 18-20 km/h. Jeśli na rowerze o masie 20 kg są problemy z osiągnięciem takiej prędkości, to znaczy, że łożyska są do wyrzucenia.
Co do lekkich rowerów - po pierwsze pod górę faktycznie jest nieco łatwiej. Po drugie - autosugestia też może działać i możemy być święcie przekonani, że jest lepiej. Miałem tak testując ogon aerodynamiczny (wydawało mi się, że jest szybciej ale licznik tego nie potwierdzał).
-
Trzeba by przeprowadzić prawdziwy test :)
Ja mogę wziąć kolarkę (9 kg + lemondka) i ktoś z Was musiałby wystawić cięęęęężkiego poziomca (min 20 kg :)).
Wybieramy płaski kawałek drogi (koło mnie akurat jest ;))...i pedałujemy...w ten sposób może empirycznie uda się powiedzieć, czy lżejszy znaczy szybszy...ja będę miał utrudnienie ze względu na opór więc jakbym był szybszy to byłby dowód na "masa czyni cuda"... :)
M.
-
Jamniczek, 18.5kg. Może dałby radę? Ustawka na 2km? (bo na 1/4 mili to cienko ze mną było, startować nie umiem). ;D
A takie "zawody" za bardzo sensu nie mają. Nie wiadomo, ktoś ty jest (jak Tom Boonen.. to umawiajmy się szybko, póki żebra się nie zrosną :P ). Raczej osoba przyzwyczajona do poziomki i porównanie jej wyników na poziomce i kolarce. Swoją drogą coś takiego zrobiłem w CP60 (jazda przez godzinę na maksa, tak żeby przeżyć godzinę) :
* treking, wielki, ciężki ("normalne" jest 20kg), dumny, szerokie opony i miękka rama.. poniżej 29km
* mieszczuch-kolarka (dobrze wysłużony, okolice 11kg, opony 25/32) daje jakieś 34km
* jamniczek (opony 25) 38km..
Jeszcze ciekawszy jest maks na płaskim. Na trekingu umieram przy 43, na "czerwonym" jakieś 49, jamnik kończy się przy 58..
Masa ma decydujące znaczenie przy podjazdach. Powyżej 15-20km/h decydować zaczyna aerodynamika. Na płaskim masa praktycznie nie ma żadnego znaczenia (tracisz ledwo -naście watów na pokonanie oporów toczenia, no i masz ciut gorsze przyspieszenie)! Polecam pobawić się "kalkulatorem rowerowym" (wujek Google pomoże znaleźć), czy poczytać na forach tematycznych dla ścigantów.
-
Trzeba by przeprowadzić prawdziwy test :)
Ja mogę wziąć kolarkę (9 kg + lemondka) i ktoś z Was musiałby wystawić cięęęęężkiego poziomca (min 20 kg :)).
Wybieramy płaski kawałek drogi (koło mnie akurat jest ;))...i pedałujemy...w ten sposób może empirycznie uda się powiedzieć, czy lżejszy znaczy szybszy...ja będę miał utrudnienie ze względu na opór więc jakbym był szybszy to byłby dowód na "masa czyni cuda"... :)
No niestety nie byłby to dowód - bo dużo zależy od "silnika".
Ale można obciążyć ten sam rower dodatkowo i wtedy sprawdzić czy osiągi się zmieniają. Ważne, żeby dociążając nie zmienić oporów powietrza.
-
Ale można obciążyć ten sam rower dodatkowo
Tak sobie czytam i właśnie wpadłem na pomysł, jaki test może zrobić we własnym zakresie każdy sakwiarz: Na tym samym odcinku drogi 1 przejazd - w sakwach cegły (owinięte w szmatę, coby sakw nie popsuć), 2 przejazd - w sakwach styropian o podobnym gabarycie. Pozostaje tylko zadbać, żeby stan napędu (zmęczenie, kondycja) był taki sam i wiatr podobny. Jeżeli komuś się zechce, niech napisze!
-
Oj Koledzy....powiem Wam, że ciężko zostać człowiekiem na poziomie...
Jesteście jedynym forum dot. poziomek w Polsce i miałem nadzieję na realną pomoc :( a tu nikt nie chce udostępnić swojej maszyny...
Rower już sobie upatrzyłem, mam wszystko dograne ale, że nigdy nie próbowałem jazdy na poziomce to nie chcę ryzykować ładnych kilku tysięcy, żeby się przekonać, że to nie dla mnie...mogę jedynie ponowić prośbę...czy ktoś byłby skłonny udostępnić mi do spróbowania swój rower? Może nawet za pieniądze :) ?
Pozdrawiam,
Marcin
-
Hej,
Jesli chcialbys przy okazji pozwiedzac kraj klockow Lego to zapraszam do Kopenhagi:)
Do testowania SWB 2x20' trajk 3x20' i trajk pochylajacy sie 26&2x20'
W razie co moge tez przenocowac no problem - jesli nie masz alergi na koty:)
-
Kensej, wpadnij na zlot - protestujesz pewnie kilkadziesiąt maszyn :)
-
Zlot najlepszym rozwiązaniem.
Mój rowerek niestety za wysoki jak na Twoje oczekiwania - hi-racer 24x26 i pozycja fotelika raczej do jazdy rekreacyjnej niż do ścigania (jak ktoś tu kiedyś zauważył - to bardziej rower ukośny niż poziomy).
Ale jeśli Cię to nie zraża a nie chcesz czekać do zlotu, to można się gdzieś na mieście spotkać.
-
EUREKA!!! Jest tu na forum jeden kolega - ksywa Ślimak. Jego poziomka nie jest wysoka, ale nie wiem, czy mieści się w preferowanych przez Ciebie granicach... Za to na długość będzie pasowała - Ślimak też ma ponad 1,90 m wzrostu. Bywa na masie krytycznej, odezwij się do niego - może będziecie mieli okazję się spotkać w ostatni piątek maja.
A przy okazji, czy Twój nick ma coś z japońskiego? Bo mi się z "sensei" kojarzy... :)
-
Hejka
Mogę Tobie zaoferować przejażdżkę Hi Baronem. Low racer to to nie jest ale zawsze to poziomka :) No i niestety mieszkam 270km od Warszawy.
Pozdrawiam i witam na forum.
-
Jesli masz 170cm wzrostu to zapraszam do Chełma woj Lubelskie mój rower deometrię ma zblizoną do cruzbike sylvio MBB przedni napęd
-
Przyjedź do Ujezdu u Brna na K24 http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1505.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1505.0). Zawsze jest parę ludzi na różnych lehokolech (poziomkach). Czesto gęsto występuje lowracer który jest dostępny w bazaru w AZUBie. http://www.azub.cz/lowracer-novy-specialni-nabidka/ (http://www.azub.cz/lowracer-novy-specialni-nabidka/) To chyba nie jest ich produkt, bo go nie firmuja swoja nazwą, ale mają nówki na sprzedaż. Można kupić też samą ramę.
Jeszcze lepiej to przjechać do nich do Uherskeho Brodu i tam sobie otestować.
-
Chciałem wszystkim serdecznie podziękować za dobre rady ale szczególne podziękowania należą się Tatarowi, bo mogłem dzięki niemu potestować pozioma i baaaardzo mi się spodobało.
Wbrew sugestiom udało mi się nie wywalić ani razu :)
Bardzo fajna jazda i wiem, że czas już zamówić taki rower.
Pozdrawiam i do zobaczenia....nogami do przodu :)
M.
-
Witaj :D