forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Przywitalec => Wątek zaczęty przez: edo w Kwietnia 15, 2013, 05:55:45 pm
-
Witam serdecznie wszystkich mocno zakręconych na poziomie.
Noooo! Jestem pod ogromnym wrażeniem, już po 2 tygodniach dostąpiłem zaszczytu dopuszczenia do furum. Już myślałem, że jest ono przeznaczone dla ścisłej grupy wybrańców. Ale do rzeczy: mieszkam w Świdnicy - na razie jestem sympatykiem ale mam nadzieję stać się wkrótce wyznawcą kultu poziomego, jeżdżę na pionowym i rozglądam się za poziomym. ale już postanowiłem, co to ma być: zdecydowanie kupię trajkę tadpole, najlepiej jakby była składana i ze sterowaniem pośrednim.
Poza rowerem szukam kontaktów z innymi sympatykami (posiadaczami jedno- lub trzy-śladowych poziomów) z okolic: Świdnicy, Wałbrzycha, Dzierżoniowa. Będę wdzięczny za wszelkie informacje, uwagi, porady i kontakty. Pozdrawiam poziomo.
-
W uzupełnieniu wczoraj rozpoczętego wątku chciałbym osobno pozdrowić yankeesa - skoro przesyłasz pozdrowienia z pięknych Gór Sowich, tzn. że jesteśmy z tych samych okolic - nie wiem tylko po której stronie Gór Sowich mieszkasz?
Pozdrowienia również dla Marka2100 z Jawora - to też rzut beretem do Świdnicy. Ja niestety nie jestem konstruktorem ani mechanikiem i nigdy nie zrobię sobie roweru - kiedyś parę lat temu popełniłem lwb tzn. zleciłem jego wykonanie znajomemu machanikowi wg własnego projektu, ale okazał się: za krótki, za ciężki, za mało zwrotny, jakiś niestabilny i do dzisiaj zajmuje miejsce na strychu.
Jak już pisałem wcześniej zdecydowałem się na trajkę - z różnych względów, i jak by kto dysponował informacjami, gdzie ją kupić - będę wdzięczny? Może być używana, najlepiej składana, ale jestem otwarty na dyskusję o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, czyli trajki nad jednośladem.
Przepraszam za napisanie nowej wiadomości pod swoją wiadomością zamiast użyć "modyfikuj", ale zrobiłem to bezwiednie, z rozpędu (z braku wiedzy). To się wiecej nie powtórzy.
-
Witaj na forum :)
Przepraszam za napisanie nowej wiadomości pod swoją wiadomością zamiast użyć "modyfikuj", ale zrobiłem to bezwiednie, z rozpędu (z braku wiedzy). To się wiecej nie powtórzy.
Bez stresu, na tym forum wystarczy trzymać ogólne standardy kultury* i będzie ok ;)
*Inaczej mówiąc trzeba trzymać poziom ;)
-
Dzięki Yin za słowa otuchy. Liczę na to, że się kiedyś spotkamy, mam nadzieję, że na VI zlocie rowerów poziomych, oczywiście jak do tego czasu dorobię się pojazdu moich marzeń.
-
W temacie - używane trajki pojawiają się czasem na allegro, do dostania w kraju są KMX http://www.kmxkarts.pl/models-tornado velogic http://www.velogic.pl/ zerknij też tu: http://www.cyklotur.com/rowery-poziome/rowery-poziomki/ .Będę kusił jednak w stronę samodzielnej budowy - raz że powinno być sporo taniej ( nawet 1/2 ceny gotowego roweru i mniej). Tu masz stronkę gdzie możesz kupić plany trajka:
http://www.atomiczombie.com/Warrior%20Recumbent%20Tadpole%20Racing%20Trike.aspx
A tak to wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=8E-POEd-K_c
Gdybyś uznał że trajk Cię konstrukcyjnie przerasta na początek to proponuje zacząć od czegoś takiego:
http://www.atomiczombie.com/Spirit%20Short%20Wheelbase%20Racing%20Bike.aspx
http://www.atomiczombie.com/TomaHawk%20Short%20Wheelbase%20Recumbent%20Lowracer.aspx
Jednosiady są prostsze w budowie i odpada problem przednich kół mocowanych jednostronnie.
-
Jednosiady są prostsze w budowie
Nigdy nie mów nigdy. Siadasz raz i gotowe :P
Na początek sugeruje raczej pomyśleć o konstrukcji typu cruzbike, trudności są tylko dwie: zespawanie "przodu" oraz opanowanie tego po złożeniu. Na złomowcach za bezcen można znaleźć stare rowery, chwila cięcia (warto to robić brzeszczotem :) ) i składania, potem jedna wizyta na spawanko i gotowe.
-
Dzięki Yin i pajak_gdynia za adresy, rady i porady. Jednak trochę się nie zrozumieliśmy. Po pierwsze zaznaczyłem już, że sam nie dam rady zrobić sobie trajki - z różnych względów (brak umiejętności, narzędzi, wiedzy itd.). Poza tym ja nie chcę kupić jakiegoś dowolnego roweru poziomego, byle tylko to był poziom. Myślą tak: skoro uważam i decyduję się na poziomkę ze względu na wygodę, to idę na maxa - trajka jest na pewno wygodniejsza i bezpieczniejsza od jednośladu. Potrzebuję pojazd zarówno do krótkich wycieczek codziennych i weekendowych wypadów za miasto, ale również do wielotygodniowych wypraw i rajdów z dwoma kompletami sakw np. jeszcze na pionie brałem kilkakrotnie udział w rajdzie dookoła Polski, byłem też na rowerze w Watykanie i np. przejechałem Chorwację i Czarnogórę wzdłuż Adriatyku. Potrzebuję turystycznej trajki wyprawowej. Oczywiście nie mam doświadczenia - trajką jechałem raz, a na poziomie kilka razy. Dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych o potwierdzenie moich teoretycznych przemyśleń. Ale uważam, że jeżeli poziom do takich celów - to trajka, jeżeli trajka, to tadpole (kijanka), jeżeli kijanka - to składana (a to ze względu na mobilność (transport pociągiem, autobusem, przenoszenie po schodach, garażowanie po złożeniu w przedpokoju itp., jeżeli składana - to na kołach 20" , dalej trzeba się zastanowić: jeżeli ma być wyprawowa - to niezawodna, prosta w konstrukcji, lekka, a więc bez amortyzacji itd. Co o tym sądzicie?
-
Po pierwsze zaznaczyłem już, że sam nie dam rady zrobić sobie trajki - z różnych względów (brak umiejętności, narzędzi, wiedzy itd.).
Każdy od czegoś zaczynał - brak umiejętności - nabędziesz robiąc pierwszy (drugi w Twoim przypadku) rower ;) Potem pewnie zrobisz trzeci czwarty etc. Nie dlatego ze wcześniejsze będą złe tylko dlatego że to wciąga. Im więcej rzeczy sknocisz tym bardziej będziesz świadomy na co uważać w kolejnym. Co do narzędzi - pierwszą poziomkę zrobiłem używając piły do metalu, wiertarki , viktorinoxa i śrub więc jak się chce to minimum narzędzi wystarczy ;)
trajka jest na pewno wygodniejsza i bezpieczniejsza od jednośladu. Potrzebuję pojazd zarówno do krótkich wycieczek codziennych i weekendowych wypadów za miasto, ale również do wielotygodniowych wypraw i rajdów z dwoma kompletami sakw
I tak i nie. Wygoda będzie porównywalna z innymi poziomami - ogólnie jest to kwesta zawieszenia lub jego braku. Plusem może być ładowność ale w jednośladach też nie ma z tym źle. Nie mam czasu zbyt długo się rozwodzić: poczytaj starsze posty na forum szczególnie o widoczności niskich poziomek. A najlepiej wpadnij na zlot i przymierz się do paru maszyn :)
-
Yin, wybacz ale mam zupełnie inne zdanie na temat konstruowania poziomów. Podkreślam, że nie mam nic przeciwko majsterkowiczom, ale po co wyważać wielokrotnie już otwarte drzwi. Przecież ja nie mając żadnych predyspozycji, nie będąc konstruktorem ani mechanikiem, choćbym nie wiem jak się starał, to stracę kilka lat, wiele pieniędzy, wiele zmarnowanych materiałów i na pewno nigdy nie dojdę do tego, co obecnie już istnieje na rynku, projektowane i produkowane przez profesjonalistów. Oczywiście pozostaje zadowolenie z własnoręcznie wykonanych konstrukcji, ale to już zupełnie inny temat. Do panelu ?Przywitalec? pewnie rzadko ktoś zagląda, dlatego zdecydowałem się założyć nowy wątek w panelu ?Różności? pt.: ?Rynek rowerów poziomych w Polsce? i wyraziłem tam swoje zdanie. Mam nadzieję, że na forum jest miejsce nie tylko dla konstruktorów samoróbek, ale także dla wszystkich innych aktualnych i przyszłych użytkowników rowerów poziomych.
-
Luzik rozumiem :) Ja nie zmuszam tylko staram się przekazać że nie jest to ( czyli konstruowanie poziomów) takie trudne - bo wielu początkujących się waha z podobnych powodów jaki podałeś a jednocześnie powstrzymuje ich cena gotowego pozioma. Kupno to też dobra opcja.
-
Kupno to też dobra opcja.
Każda opcja jest dobra by stać się posiadaczem pozioma :)
Edo - witam i życzę by Twe marzenie o wygodnym rowerkowaniu się spełniło :)
-
Zgłoś się do Mariusza Łuczaka, w jego ofercie są (były?) trajki idealnie pasującej do twojego "widzimisię". Oby stał się Twoim Przyjacielem, a nie stał na allegro..
Tylko główne przesłanie tego co pisał Yin (i ja trochę też).. Trajka, szczególnie ze względu na szerokość, nie jest idealnym rowerem, szczególnie "na asfalt". Fun jest niesamowity, ale do regularnej turystyki to trochę nie ten kierunek.
Ładowność? Nie wiem, skąd masz informacje o tej niesamowitej pojemności bagażowej? Tak naprawdę jest gorzej niż na jednośladach: zmieścisz tylko jeden komplet sakw małych (bo nisko), a "w szerokość" też się nie da pójść.
Bezpieczeństwo? Jak nauczysz się jeździć to każdy rower zapewnia ten sam poziom bezpieczeństwa czynnego. Trajki też są wywrotne. A bierne.. trajki są niskie jak low-racery (albo i niższe), więc nie wszyscy muszą je zauważyć. Wyminięcie "na gazetę" może wyglądać bardzo nieciekawie..
Wygoda? Wybór fotelików duży nie jest.. i wszystkie są baardzo podobne. Tak naprawdę podstawowymi różnicami są wysokość fotelika, kąt nachylenia, odległość od supportu i "dostępność" kierownicy.
peesy
Nigdy sam nie zbudowałem roweru poziomego.
Nigdy nie ukończyłem Rajdu Dookoła Polski po wielkim kole.
Prawie wcale nie jeździłem trajką ani z przyczepką dwukołową.
Na rowerach poziomych "zrobiłem" bardzo mało kilometrów
:P
-
Dzięki szydziu za przywitanie i życzenia. pajak_gdynia - co do Mariusza Łuczaka - to byłem u niego (pozdrawiam go z tego miejsca), bawet testowałem jego trajkę - jest wspaniała, ale Mariusz nie robi trajek składanych, a ja zdecydowałem się, że taka musi być - ze względu na mobilność (transport pociągiem, autobusem, w bagażniku nawet b. małego samochodu, wnoszenie po schodach, przechowywanie w przedpokoju itp.). Co do jej przydatności do regularnej turystyki - wydaje mi się idealna, przecież szerokość jednośladu z dużymi sakwami jest prawie taka sama, jak szerokość trajki. Co do pojemności bagażowej, to każdą trajkę można przystosować do noszenia dwóch par sakw (patrz azub T-tris, który jest fabrycznie wyposażony w dwa bagażniki - tylny i boczny, umożliwiające noszenie dwóch par sakw i wora transportowego - czegóż chcieć więcej? Co do bezpieczeństwa - temat rzeka - postaram się wypowiedzieć na ten temat w któryms z następnych postów. ale wystarczy wspomnieć o trudnościach z ruszaniem z miejsca np. na skrzyżowaniu i jednocześnie pod górę jednośladem obciążonym sakwami czy utrzymaniem równowagi z obciążeniem w trakcie mozolnego pokonywania wzniesień z bardzo małą prędkością - przewaga trajki w tych sytuacjach jest bezdyskusyjna. A bierne bezpieczeństwo - wiadomo, że niezależnie od wysokości siedzenia i wysokości pojazdu, w poziomach (zarówno jednośladach jaki trajkach) konieczne jest bezwzględnie jego uzupełnienie w odpowiednio wysokie flagi, oświetlenie i odblaski.
-
Również witam :) I powodzenia jeśli nie w budowie, to w zakupie wymarzonej i najwygodniejszej trajki na świecie !
-
witaj edo mieszkam w ddz wiec po tej samej stronie górek
pozdrawiam i do zobaczenia może kiedyś na szlaku :)
-
Dzięki za powitania i życzenia. Ja również życzę udanych konstrukcji, bo jak się okazało, ogromna większość forumowiczów - to konstruktorzy i twórcy swoich poziomów.
-
Dzięki za powitania i życzenia. Ja również życzę udanych konstrukcji, bo jak się okazało, ogromna większość forumowiczów - to konstruktorzy i twórcy swoich poziomów.
Nigdy nie zastanawialiśmy się, ilu na forum jest konstruktorów.
Ale zapewniam, że jest tu naprawdę sporo ludzi, którzy nie zbudowali swoich rowerów samodzielnie. Są również tacy, którzy w ogóle poziomego roweru nie mają lub wcale nie chcą mieć :D
Nie jesteśmy ortodoksami (choć takie frakcje na forum spotkasz) i z założenie nie dyskryminujemy innych ludzi i ich konstrukcji.
Witaj na forum.
-
@Kaczor1 - zapewniam Cię, że już jestem całkowicie przekonany co do wyższości roweru poziomego nad pionowym, ale szukam jeszcze potwierdzenia wyższości trójkołowca nad jednośladem. Jednak przeglądając nawet fotki i relacje ze zlotów widzę, że ogromna większość to jednoślady. Czyżbym nie miał racji? Zdaję sobie sprawę, że dwukołowce są bardziej mobilne i łatwiejsze do wykonania, ale myśląc perspektywicznie zalety trajek są nie do przebicia. Spotkałem się, także na tym forum z opinią, iż trajka to konstrukcja dla osoby starszej lub niepełnosprawnej. Zgadzam się a tym poglądem ale tylko częściowo i dotyczy to trajek typu delta. Trajki tadpole (kijanki) moim skromnym zdaniem mogą być tworzone nawet jako super sportowe maszyny - zwrotne i szybkie - czyż nie?
-
już jestem całkowicie przekonany co do wyższości roweru poziomego nad pionowym, ale szukam jeszcze potwierdzenia wyższości trójkołowca nad jednośladem.
Jeden lubi rybki, drugi akwarium.
Pozostaje przejechać się jednym (śladem) i drugim (trajka). Porównać. Najlepiej na tej same trasie. Oczywiście oba rowery powinny być zbliżone konstrukcyjnie do siebie - taki sam kąt fotelika i taka sama wysokość od fotelika do suportu.
-
@edo
1 Jeśli myślisz o konstrukcji składanej, niestety jesteś raczej zmuszony szukać nowego roweru, lub jeśli ma być z rynku wtórnego, to raczej za granicami naszego kraju.
Używane składane modele raczej się na naszym rynku nie pojawiają. Nowe są drogie.
2 Co do ładowności, na jednoślad włożysz naprawdę sporo, zwłaszcza po dodany dodatkowego bagażnika pod fotelem. Ten bagaż trzeba jeszcze uciągnąć, więc ile kg. tak naprawdę możesz dołożyć, pamiętając o zwiększonym obciążeniu kolan w konstrukcjach pozomych?
3 Powolna jazda pod górkę ? tu zdecydowanie punkt dla trójkołowców i niema o czym dyskutować.
4 Składana konstrukcja nawet po złożeniu zajmuje sporo miejsca a do tego mamy nadal bagaż, który do złożenia roweru przed wejściem do pociągu trzeba jeszcze zdjąć.
(tu gdybam, nie wchodziłem ze składaną kijanką do pociągu)
Trójkółki są cięższe.
5 Niski rower to kłopot w mieście (nie będzie to oczywiście uciążliwe, jeśli zakładasz, że ma to być rower wyprawowy) Wysokość fotela nad ziemią, która zapewnia jeszcze w miarę dobrą widoczność to ok. 50-60cm (może odrobinę mniej jeśli rowerzysta jest wysoki)
Na tej wysokości jeszcze widzisz co się dzieje na drodze a nie jedynie opony samochodów.
6 Bezpieczeństwo trójkołowców to mit
http://youtu.be/cl-tkSdc70Q (http://youtu.be/cl-tkSdc70Q)
i nie jest to jakiś odosobniony przypadek - wystarczy poczytać zagraniczne fora. Oczywiście nie dowodzi to również tego, że są jakoś wyjątkowo niebezpieczne. Po prostu trzeba uważać.
7 Dlaczego jest mało trójkołowców na zlotach?
Jeśli mam kupić, nie mają amortyzacji - jeśli mają są drogie
Nie mam gdzie trzymać bo się nie składają - jeśli się składają są drogie
Jeśli są drogie mogę zrobić - wtedy są skomplikowane.
Jadę do domu przez korek samochodów, a na trajce nic nie widzę.
Itd. Itd.
Każdy zapewne może wymienić wiele powodów, dla których zdecydował się na dwa a nie trzy koła. To oczywiście nie czyni z trójkołowców gorszych rowerów - po prostu większość obecna na zlotach ma inne potrzeby.
Jeden lubi rybki, drugi akwarium.
Dokładnie :D
-
Czytam się z uwagą wszystkie wasze: uwagi, spostrzeżenia, rady i zapraszam także innych do dalszej dyskusji. Całe szczęście, że wybór: jednoślad czy trajka jest jeszcze przede mną, chociaż właściwie to już decyzję podjąłem - trajka - czas pokaże, czy dokonałem dobrego wyboru?
-
Witam :), ja osobiście uważam że źle myślisz kolego :) Też byłem ciemny we wszystkim, pierwszy rower zrobiłem można powiedzieć na oko, nie był nawet równy idealnie, z czasem następny następny i ok. Co do narzędzi i umiejętności ?? Za rower zabrałem się w wieku 14 czy 15 lat tez nic nie umiałem i nie miałem żadnych narzędzi. Jedyne narzędzie jakie specjalnie kupiłem to szlifierka, którą na początku bałem się nawet ciąć:) nie mówiąc już nic o siodełkowaniu rurek:) Z czasem wszystko jakoś poszło, wiele osób mi pomagało ,doradzało, na końcu wyszło jak wyszło że pospawała mi to osoba której nigdy do tamtego czasu nie znałem i rower zaczął jeździć :) Ja bym się tak szybko nie poddawał:) Pozdrawiam Michał:)
-
nie mówiąc już nic o siodełkowaniu rurek:)
Kilka rurek w życiu wygiąłem. Takiego sformułowania nie słyszałem.
-
siodełkowanie, słyszałem to od pewnej osoby z forum :) wyszlifowanie jej tak aby pasowała na drugą, zaokrąglenie końcówki :)
-
To się chyba nazywa planowanie..
-
A widzicie ! A ja nie wiem zarówno, co jest siodełkowanie ani, co to jest planowanie - w sensie mechanicznym oczywiście. Chyba niewiele ma to wspólnego z planem sześcioletnim w PRL-u ?
-
Witaj ;D Pozdrowerek :D oraz doczekania się w końcu własnego upragnionego pojaździku :)