forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Przywitalec => Wątek zaczęty przez: długi w Lipca 16, 2012, 12:21:38 pm
-
Witam,mam na imię Klaudiusz latek mam 34 i mieszkam w Poznaniu.Interesuję się poziomami od jakiegoś roku cały czas jeszcze jeżdżę na pionowym.Kilka miesięcy temu zarejestrowałem się tu na forum i przeczytałem duużo co oczywiście wywołało niezły mętlik w mojej głowie :)cały czas próbuję ogarnąć temat.Z braku jakiegokolwiek doświadczenia technicznego rozglądam się za kupnem"gotowej"poziomki.ograniczają mnie(pewnie jak większości)ceny sprzętu.
myślałem o czymś takim pojawiło się na allegro http://allegro.pl/rower-poziomy-flevobike-flevo-bike-racer-i2489177401.html dodam mam 198cm i 120kg wagi.rower będzie głównie używany na dojazdy do pracy 10km głównie droga rowerowa powroty nocą więc ulice puste,ale również chciałbym nim w czasie urlopu wyskoczyć na kilka dni na jakąś wycieczkę.
pytam starych wyjadaczy którzy mieli już napewno kontakt z flevobike czy rowerek da sie bez problemu dostosować do mnie i czy wytrzyma obciążenie?
-
Witaj!
Flevo to bardso trudny do opanowania rower, chociaż są tacy, co od razu wsiadają i jadą... Ja bym się jednak nie decydowała na flevo jako pierwszy rower poziomy.
-
Rower jest stalowy i ma tendencje do rdzewienia, zwłaszcza w okolicach zawiasów. Nie jest to oczywiście jakiś wielki problem, ale trzeba jednak o tym pamiętać.
Zaletą jest niewątpliwie prosty napęd, krótki łańcuch. W tym konkretnie modelu, będziesz musiał wymienić cały napęd, bo z kupnem sześciorzędowego, będzie raczej problem. Czyli kaseta, łańcuch, korba(?), manetka, możliwe, że też przerzutka do zmiany.
Nie mam dużego doświadczenia w jeździe flevo - przejechałem może z 60km dokładnie takim modelem, gdy byłem na targach w Niemczech. Fajny rower i dość szybki. Przy małej prędkości potwornie niestabilny i trudny w prowadzeniu. Pomaga trochę amortyzator skrętu (taka guma, którą widać z przodu fotela, która wygląda jak przerośnięta szpulka od nici) oraz zmiana geometrii - pod siedzeniem jest taka blacha po której przestawieniu, zmienia się kąt główki ramy.
Generalnie, trzeba nauczyć się tym jeździć i nie jest to takie proste. Jeśli masz w miarę prostą drogę od pracy, nie masz na DDR zakrętów o 90 stopi i nie musisz się przeciskać przez korki, ten rower po nabraniu wprawy, może sprawiać sporo frajdy. Natomiast jeśli potrzebujesz czegoś bardziej stabilnego i zwrotnego, to raczej bym odradzał.
Jeśli chodzi o wagę, to niestety nie mam pojęcia czy da radę. Jeśli chodzi o wzrost, to jesteś w bardzo komfortowej sytuacji, bo jeśli chodzi o dobranie typu konstrukcji, wybór masz w zasadzie nieograniczony. W tym konkretnym rowerze, suport przesuwa się po bonie. Jeśli bom będzie zbyt krótki, można go odciąć i dospawać dłuższy. Tak jak powiedziałem, to stal więc koszty nie były by duże.
p.s.
Warto zwrócić uwagę, że konstrukcje z ruchomym suportem mają wielu zagorzałych fanów i zwolenników. Ja do tej grupy nie należę, więc moja opinia jest mało obiektywna.
Ja bym się jednak nie decydowała na flevo jako pierwszy rower poziomy.
Sposób kierowania tym rowerem (z dużym udziałem nóg) jest na tyle odmienny, że trzeba się tego po prostu nauczyć. Chyba w tej sytuacji, nie specjalnie ma znaczenie, czy to pierwsza poziomka i czy ktoś jeździł na rowerze poziomym, czy nie.
-
Witam, ja też z Poznania. Można mnie czasem spotkać w okolicach Malty. :)
-
Polecam jakiegoś SWBka czyli krótki, zwrotny, ze sterowaniem OSS, jak chcesz od razu iść na hardcore to USS
ale flevo to sam bym chyba nie chciał ujeżdżać, chyba że tak z ciekawości przez chwilę.
-
Ijateż jak już coś kupię mam nadzieję że pokręcimy trochę :)
skłaniając się ku temu że mieszkam w mieście jednak często trzeba się przepychać przy małych prędkościach między pieszymi bądź samochodami
dzięki waszym poradom (niestabilny przy małych prędkościach)znalazłem również filmik na youtube http://www.youtube.com/watch?v=fN76hz-wmLM&feature=relmfu przy jakiejś nagłej przeszkodzie ciężko będzie szybko reagować szukam dalej
znalazłęm taki sprzęt http://tablica.pl/oferta/rower-poziomy-flux-ID18ogN.html#a5495925;r:;s: cena jak dla mnie wysoka ale może coś uda się pokombinować :)
martwi mnie ten amorek,dolne golenie z carbonu hmm przy mojej wadze nie wiem ale poziom to inaczej rozłożony środek ciężkości
tu również chciałem prosić o wasze bezcenne opinie
-
Flux jest cudny.
Ładna linia, ŻÓŁTY ;) amortyzacja, mały rozstaw bazy kół, mega korba z przodu i do tego sterowanie podsiodłowe ;)
Nic tylko kontaktować, negocjować (tak z 3-4stówy ), zamawiać, odbierać, ujeżdżać do bólu (czyt. mokrych pleców i kolanowych trzasków)
i zaopatrzyć się w żelki i galaretkę, na w.w. trzaski kolanowe.
-
Fajna fabryczna konstrukcja. Ze zdjęć widać, że jeśli nie podpasuje tobie sterowanie USS, to można zainstalować nadsiodłówkę (poprawcie jeśli nie mam racji).
Co do wytrzymałości widelca, raczej bym się nie obawiał. Jednak przy twojej wadze widelce amortyzowane 20" będą wymagały modyfikacji. Zresztą nie tylko przy twojej, bo to na ogół widelce do dziecięcych rowerów.
Stanu technicznego raczej nie można z fotek ocenić, jednak to jedna z ciekawszych propozycji, jakie się ostatnio w ogłoszeniach się pojawiły, tym bardziej, że sprzedawca na wstępie deklaruje możliwość negocjacji ceny.
-
pojechałem,obejrzałem,kupiłem fluxa :)
trzy pierwsze starty żenada potem przeniosłem się na równiutki asfalt i pojechałem niestety z tej euforii poniosło mnie trochę dalej i poznałem urok cieniutkich opon w starciu z szynami tramwajowymi
teraz ze dwa dni odpoczynku muszę mieć bo kostka puchnie
spostrzeżenia z tej jazdy to im szybciej się jedzie tym lepiej i nogi zacząłem czuć już po jakiś 2km
wczoraj poszukiwałem speca który łańcuch rozciągnie choć w najbliższych dwóch serwisach patrzyli na mnie i rowerek jak dzik na zgnitą pyrę i nie podjęli się powaznego wyzwania
-
Do zobaczenia kolego na zlocie w Szczecinie ;-)
Pozdrawiam,
Jarek
-
" i poznałem urok cieniutkich opon w starciu z szynami tramwajowymi "
heheh to kolega widzę zebrał identyczne doświadczenia jak ja z cienkimi;)
-
pojechałem,obejrzałem,kupiłem fluxa :)
Faktycznie zacny :)
trzy pierwsze starty żenada potem przeniosłem się na równiutki asfalt i pojechałem niestety z tej euforii poniosło mnie trochę dalej i poznałem urok cieniutkich opon w starciu z szynami tramwajowymi
teraz ze dwa dni odpoczynku muszę mieć bo kostka puchnie
No.. I pewnie już wiesz, że nie wolno jeździć bez zestawu łatek :P
spostrzeżenia z tej jazdy to im szybciej się jedzie tym lepiej i nogi zacząłem czuć już po jakiś 2km
No.. bo po co są poziomki? Szybko, szybciej, najszybciej, poziomka, zarzynka :)
wczoraj poszukiwałem speca który łańcuch rozciągnie..
A poczemu to? Nie lepiej wymienić kasetę?
-
jeszcze całe szczęście pany nie złapałem ponieważ problem jest z odkręceniem kół ma zabezpieczenia do których nie mam klucza,oczywiście zauważyłem to dopiero po zakupie.kupiłem rowerek w Lubinie w sklepie rowerowym dzwoniłem nie ma tego klucza obawiam się że będę musiał ciąć by to potem przerobić na zwykłe zaciski,ech zawsze człowiekowi pod górkę.
łańcuch musiałem rozciągnąć ponieważ poprzednik miał boom 10cm bliżej
-
Prawdopodobnie masz patent antykradzieżowy - tzn zaciski na kluczyk imbusopodobny. Nie tnij, odwiedź serwisy czasem mają dwa na stanie i jeden można odkupić.
-
a jeszcze jedno jedno. Czytałem w BB o zaciskać z blokadą. Jak rower stoi wpada tam kuleczka i zacisk się blokuje a gdy odwrócisz rower "do góry kołami" kuleczka spada i śmiało koło można wyjąć :)
-
pierwszą laczka złapałem niestety trzeba było wiercić byłem w kilku serwisach rowerowych takiego ustrojstwa na oczy nie widzieli
kształt klucza,kwadrat bez jednego narożnika schowany w tulejce i wszystko spasowane na milimetr
kupiłem niedrogo zaciski tiogi też z fajnym patentem po zaciśnięciu koła uchwyt się wykręca :)
-
;) Trochę zazdroszczę FLUXa - przymierzałem się poważnie do jego zakupu - ale odległość była jedyną barierą zakupu. Teraz kiedy studiuję ogłoszenia, oferty ponad rok uważam , że nie była to wygórowana kwota - a rower "fachowy":)
Jakbyś kiedyś musiał go sprzedać za wszelką cenę - ustawiam się w kolejce jako pierwszy ;)
-
jeszcze się nie nacieszyłem ale widzę że stajnię i tak masz już sporą :)