forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Przywitalec => Wątek zaczęty przez: MYSH w Czerwca 10, 2012, 08:26:38 pm
-
A ja nawet nie wiem czy się przywitałem, jako że byłem na zlocie to część mnie zna:) dla przypomnienia Tomek 34 lata.
Jako że dzisiaj oficjalnie dorobiłem się własnej poziomki (LWB zrobiony przez Gemsiego) powiem kilka słów o jeździe tym ustrojstwem, po 2h nauki ledwo potrafię przejechać 50 metrów prosto, nie mówiąc o skręcaniu czy innych ewolucjach (Gdyby nie fakt że widziałem jak Raffi) nim jechał bym był skłonny stwierdzić że to niemożłiwe:P
Tutaj chciałbym gorąco podziękować:
Stormowi - za ramę (ten się na mnie śmiertelnie obraził)
Gemsiemu - za rady dotyczące roweru
Rafiiemu - za pomoc w rozwiązywaniu problemów natury technicznej, bez niego bym był jeszcze w powijakach.
Izie (dziewczynie Raffiego) - za fachowe trzymanie roweru:)
Pozwolę sobie składać relacje z mojej nauki jazdy:P i zobaczymy za jaki czas się nauczę, kolejna lekcja w przyszły weekend, mam nadzieję że tym razem będę w stanie poskręcać ;)
-
Zdjęcia zapodaj :)
-
Pozwolę sobie sprostować dwie sprawy, z którymi MYSH troszkę się "minąłeś z prawdą".
1. Nawet jeśli się obraziłem - to jest to nasza prywatna sprawa i powinna zostać między nami, a nie być rozważana na Forum publicznym.
2. Ta rama była "do wzięcia", ale od kiedy była mowa o niej, nie było mowy z Twojej strony MYSH o tym, co ja za nią chcę. Nigdy się tym nie interesowałeś, traktowałeś sprawę jako załatwioną i... tyle. ja natomiast po cichutku liczyłem na to, że się poczujesz, bo ja za nią zapłaciłem Gemsiemu. Nie dostałem jej za friko. No ale, tak to bywa z tym poczuwaniem się, liczeniem na znajomych... Jak to mówią - kochamy się jak bracia - liczmy się jak Żydzi.
Z mojej strony temat uważam za zamknięty. Fajnie MYSH, ze masz pozioma. Też się cieszę. Z kolei jeśli chodzi o konflikt suportu z przednim kołem - ostrzegałem Cię przed tym i pisałem wielokrotnie, więc nie pisz mi proszę, że rama jest do bani i jej nie chcesz. Już ją wziąłeś. Ja w międzyczasie zbudowałem coś innego i tyle. Co z nią zrobisz - Twoja sprawa. Moim zdaniem nadaje się co lekkiej przeróbki... 1-2 godzina pracy spawacza i masz SUPER LWbeka.
-
1. Radzę udać się do specjalisty bo jedyne o czym wspomniałem to o pożarciu się i nic po za tym i to w formie żartu.
2. No Storm gadasz o rozmowach prywatnie a tutaj takie teksty na forum gremialnym więc przytoczę Twoją wypowiedź z PW:
"a tego nie chciałem poruszać, zwłaszcza w okolicach kłótni, ale na pewno wspominałem, ze ja tej ramy NIE DOSTAŁEM od Gemsiego. ja ją od niego KUPIŁEM. Za marne 300 PLN. Liczyłem, że mówiąc "możesz wziąć moją ramę od Gemsiego" - wpadniesz na pomysł, abyś coś w zamian zaoferować. na przykład te 300 PLN, które na tej ramie jestem stratny."
Słowa "możesz wziąć tą ramę którą mam od Gemsiego bo jej nie użyje bo mam SWB" uznałem że mi ją dajesz bo wielokrotnie rozmawialiśmy na GG że nie mam kasy na ramę bo mam dziecko itp, Przez 4 miesiące miałeś czas wspomnieć choćby słowem o zapłacie za ramę (tyle mniej więcej trwało od momentu gdy mi to zaproponowałeś i nim wziąłem ją od Gemsiego) potem kolejne 3 miesiące nim zrobiłem z niej rower, a nie dopiero wtedy gdy zacząłem, uczyć się na gotowym rowerze jeżdzić to "Cię coś naszło" i nagle teraz podajesz mi na priwie numer konta do wpłaty!?
Jako że nie chcę byś był stratny napisałem ci na PW że zapraszam po odbiór swojej ramy (w stanie nienaruszonym) w momencie gdy tylko zdemontuję z niej to co tam zamontowałem... nagle na forum zgrywasz dobrego kolegę i wspaniałomyślnie dajesz mi tą ramę....
Zdecyduj się wreszcie człowieku czego Ty w życiu chcesz, jeżeli jesteś stratny na ramie to zapraszam po nią, powiedz tylko kiedy (pal sześć że wsadziłem w nią kupę pracy swojej i innych (Raffi, Gemsi i inni co pomagali na forum) i trochę kasy na mocowanie i narzędzia których nie miałem) jeżeli masz być stratny to zapraszam po odbiór do mnie, mogę dać Ci adres jak nie masz. powiedz tylko kiedy i jedynie ja będę stratny... Ty odzyskasz ramę a ja będę wiedział żeby traktować Cię z przymrużeniem oka.
Dodam tylko tyle jeszcze jako ze 90% rozmow na temat pozioma odbylismy na GG mozemy sprawdzic jak to bylo na prawde... bo co innego "wez bo wlasnie zrobilem cos innego i tamtej teraz juz nie chce" jak teraz twierdzisz. a co innego jak wtedy pisales w stylu "wez bo ja jej i tak pewnie nie wykozystam bo mam teraz ten low racer" jezeli jestes tak bardzo stratny to mowilem odbierz swoja rame sprzedaj komus i nie bedziesz stratny a nie oczerniasz ludzi i brudzisz powietrze bo cos Ci sie poprzestawialo.. Co ja Ci zrobilem ze zogniskowales na mnie swoje zale?!.
-
Witam kolegę a odnośnie waśni: umówcie się Panowie na piwo i raz niech jeden a raz drugi niech stawia.
-
Wydaje mi się, że upublicznianie korespondencji prywatnej bez zgody drugiej strony powinno mieć swój odpowiedni punkt w regulaminie forum.
Wracając do tematu: również czekam na fotki.
-
Fotek niestety nie bedzie. Rame wystawilem na sprzedaz bo po powyzsze posty sprawily ze stracilem radosc z jazdy tym rowerem. Wole zlozyc cos samemu... moze to duzo dluzej potrwa bo finansowo u mnie nieciekawie ale nikt ze mnie nie bedzie robil zlodzieja lub kogos gorszego a tak sie czuje choc nic zlego nie zrobilem... a co do zgody to po pytaniu o zgode zobaczylem jego watek na ogolnym wiec uznalem to za zgode...
-
Rame wystawilem na sprzedaz
Gdybym był w takiej niekomfortowej sytuacji to oddał bym tę ramę poprzednikowi.
Coś mi się wydaje że teraz ten sprzęt jest przeklęty bo stał się przedmiotem waśni...
-
ależ z chęcią, proponowałem ją oddać, ale jak widać poprzednik ma to w... nosie, i jedyne czego chce to bym się "poczuł" i za nią zapłacił, nie interesuje go odbiór jej by nie był stratny... Mi ona nie pasuje,ale wziąłem bo jak to się mówi "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda" a wiadomo że rama piechotą nie chodzi... jednakże tutaj wychodzi że to była transakcja z utajoną odroczoną płatnością bez możliwości zwrotu. Ja chcę być ok wobec siebie (i nie chcę by za mną się jakiś smród unosił), i jak tylko się dowiedziałem że była "płatna" zaproponowałem właścicielowi by ją sobie zabrał w stanie nienaruszonym... na co usłyszałem odpowiedź że nie i mogę sobie ją wziąść, ale smród pozostał... więc postanowiłem ją sprzedać a uzyskane za to pieniądze oddać właścicielowi...
-
Drogi MYSH - nikt tego nie ma w nosie, tylko widząc po prostu Twoje dziwne podejście do sprawy, które pokazałeś na PW do mnie i w SMSach, postanowiłem, że sprawę totalnie oleję, uznam temat za zamknięty i... tyle.
Natomiast w tej chwili widzę, że powinienem Cię MYSH jeszcze PRZEPROSIĆ... Co też publicznie robię. PRZEPRASZAM za to, że dałem Ci tą ramę. WYBACZ MI TO. Za to, że chciałem dobrze i liczyłem, że doczytasz w GG, że ja za tą ramę zapłaciłem i.... może uczciwie byłoby coś za nią zaoferować...
No niestety... Nie udało nam się dojść do porozumienia. Dlatego ja ten temat zamknąłem już kilka dni temu, stwierdziłem - ok, moja wina, nie zrozumielismy się, wycofuję się. Ale Ty MYSH ciągniesz to dalej, teraz i publicznie więc piszę: PRZEPRASZAM.
PRZEPRASZAM, że chciałem być dobry i podzieliłem się tym co miałem - licząc na odrobinę ludzkie uczciwości. WYBACZ MI TO!!!
-
Storm przestań już robić z siebie idiotę większego niż jesteś, teraz motasz kilka pojęć bez ładu i składu, na PW i tutaj twierdziłem że chcę Ci rame oddać bo Ci za nią nie zapłacę, a nie chcę byś był jakoby stratny...to nie ja słałem wczoraj do Ciebie smsy jak Ci na PW napisałem że już nie chce mi się z Tobą gadać, dopiero musiałem Cie dodać do zbanowanych byś wreszcie przestał do mnie słać SMSy i PW to widzę że się przeniosłeś na forum publiczne byś był zauważony...
Jak już mówiłem Ci na PW proponuję się leczyć bo Twoje zachowanie wydaje się naprawdę chore, i to nie mówię by ci dogryźć tylko stwierdzam fakt...
A po przemyśleniu dodam:
Nie mogę pojąć dlaczego piszesz że dałeś mi ramę, skoro potem w PW kazałeś mi po 5 miesiącach z hakiem za nią zapłacić?!? Rozróżnij proszę dwa pojęcia "dać" a "kupić", myślę że jesteś na tyle dorosły by to rozgraniczać, uważasz mnie za nieuczciwego i niesolidnego człowieka, ale dlaczego?! wszak ja chce być fair wobec Ciebie i chcę Ci oddać ramę którą jakoby mi "dałeś" bo uważam że nie jest ona warta 300 pln, a nie chcę byś czuł się pokrzywdzony więc oddaję Ci ją w stanie nienaruszonym. Tak samo jeżeli komuś pomagam i kogoś proszę o pomoc to robię to bezinteresownie, tj. nie żądam ani nie domagam się za swoją pomoc jakiejkolwiek gratyfikacji finansowej. Na szczęście tylko Ty masz taką zrytą psychikę że nie potrafisz robić czegoś bezinteresownie, jeżeli nie chcesz słuchać mnie to może spytaj się Gemsiego czy Raffiego niech Ci wyjaśnią słowa BEZINTERESOWNIE.
Jeżeli chcesz zakończyć sprawę to zapraszam po ramę, weź ją do siebie i sprawa wtedy będzie zakończona. Ty nie będziesz stratny i będzie super, ja będę pamiętać by unikać Ciebie z daleka i odrzucać od ciebie jakąkolwiek oznakę pomocy bo możliwe że będziesz mi kazał za to zapłacić.
-
Mój drogi MYSH. Pisałem Ci podczas naszych rozmów o ramie, że ja ją KUPIŁEM. A Ty niestety - NIC za to nie zaoferowałeś. Przez jakiś czas nie nalegałem, sądziłem, że jesteś tak podjarany tym, że możesz ją mieć, że... zapominasz o tzw. dobrym wychowaniu chwilowo - ale pewnie za jakiś czas sobie przypomnisz i spytasz - ile lub co możesz mi za tą ramę zaoferować. Bo co jak co, ale na tym świecie, za większość rzeczy się płaci lub coś oferuje. To jest podstawa działania rynku.
Kiedy XunVixx robił dla mnie pierwszą ramę pozioma - wiedziałem, że się jakoś dogadamy. I kiedy wyjeżdżałem od niego z rowerem dostał ode mnie więcej niż chciał, bo uznałem, że produkt jest czegoś wart.
A przecież - patrząc na Twoje działania Mysh - mogłem "zapomnieć" albo stwierdzić "to ty mi pomagałeś za kasę, a nie jako dobry kolega?!".
A Ty Mysh? Co Ty mi zaoferowałeś za mój "prezent"?
-
Oddam Ci ramę bo jak już mówiłem mylisz pojęcia nie wiesz co znaczy "bezinteresowna pomoc", "prezent", "dać", "kupić" itp mylisz pojęcia lub ich znaczenia nie potrafisz pojąć, pokasz mi w ktyórym miejscu napisałeś że musiałeś za nią zapłacić bo jakoś tego nie przypominam sobie... Stwierdzam fakt że pewnie płaciłeś swojej mamie gdy Ci obiad robiła lub gdy Cie podcierała jak byłeś mały, no i pewnie jeżeli kiedyś się kochałeś to w/g Twojej logiki tylko za pieniądze... "Bo takie są prawa rynku" jak sam twierdzisz
Żal mi Ciebie bo nie rozumiesz co oznacza bezinteresowna pomoc, tylko dlatego że kogoś lubisz itp... ale nie będę tracił czasu by Ci wyjaśniać coś co powinni zrobić dawno temu Ci co Ciebie wychowywali...
Jedno Ci powiem i to będzie EOT z mojej strony... Jeżeli wiedziałbym że jesteś kimś dla kogo liczy się tylko bilans na "0" to już na samym początku znajomości bym Cie "kopnął w tyłek" żal mi takich ludzi jak Ty, i proszę Cię skończ wreszcie do mnie pisać bo to się robi żałosne, weź sobie tą rame i nie chcę mieć z tobą nic więcej wspólnego gdzie mam Cie zablokować skoro wszędzie gdzie mogłem Cię poblokowałem a ty mnie nadal nekasz. SKOŃCZ JUŻ Z TYM
-
Drogi Myshku. Przecież to Ty nakręcasz cały czas tą dyskusje, kompletnie już zapominając o tymc o napisałem kilak dni temu na PW do Ciebie. Zdaje się, że ich nie czytałes, lub nie czytałeś ze zrozumieniem?
Odnośnie mojej rodziny - jakbyś mógł nie czepiać się osób, które juz nie żyją.......
Ale ok - moja Mama, niezyjąca juz, nauczyła mnie i mojego brata, że nie ma nic za darmo i że za wszystko tzreba wcześniej czy póxniej zapłacić. Jak nie pieniężnie to w inny sposób. Moim błędem w komunikacji z Tobą było to, że liczyłem na Twoją uczciwość.
Jeśli chodzi o żałowanie - to mnie żal raczej Ciebie. Miałeś szansę wyjścia z tego z HONOREM - a póki co tworzysz durne dysputy na ogólnym, publicznym forum, dysputy do niczego nie prowadzące, w których jedyne co robisz to tylko pogarszasz swoją pozycję. A miałeś szansę zakończyć to po moim PW, wysłanym do Ciebie kilka dni temu, w którym odstępowałem od wszystkiego o czym Ci przypomniałem. Ale Ty wolałeś się unieść i...... I takie są teraz efekty. Nie dość, że wciągasz coraz bardziej w tą durną dyskusję mnie, to jeszcze zmarłych.
Wstydź się MYSH.
-
EOT pisałem ale jak mi doradziły pewne osoby które Ciebie znają masz na tyle parszywy charakter że nie odpuścisz nawet jak nie masz racji, więc stwierdzam co następuje:
Uważaj mnie za kogo chcesz, na szczęście Ci co mnie znają wiedzą jak się mylisz, a Ci co Cie znają wiedzą żeby Cie traktować z "przymrużeniem oka" i nie traktować Cię nazbyt poważnie...
Tak jak Ci już napisałem niejednokrotnie Rama jest nadal Twoja i stoi u mnie w piwnicy nieużywana, możesz ją odebrać w ciągu miesiąca od wczoraj, po tym czasie pewnie ją wyrzucę albo oddam na złom, więc jak nie chcesz być stratny możesz ją odebrać... i koniec tego tematu
-
Mój drogi MYSH. Pisałem Ci podczas naszych rozmów o ramie, że ja ją KUPIŁEM. A Ty niestety - NIC za to nie zaoferowałeś.
Nie znam całej sytuacji, ale te kilka słów (które streszcza sporą część tekstu) wygląda jak gag z serialu komediowego gdzie laska skarży się koleżance "że on się nie domyślił" :D
Z innego tematu wiem, że storm miewa dziwne humory i nie zwykł przyznawać się do błędu. Do tego dochodzą sprzeczne zachowania typu olewam_temat_ale_będę_podkręcał_kłótnie.
Storm, skorzystaj z któregoś zaproponowanego rozwiązania, albo przestań się pieklić... albo niech ktoś zamknie ten temat.
-
Wiecie co? Wszystko tu moim zdaniem rozbija się o klasyczny schemat - to inni druga strona ma się domyślić, czego ja oczekuję, a ja nie muszę wprost formułować swoich oczekiwań. Czyli po prostu zawiodła komunikacja.
Ta rama była "do wzięcia", ale od kiedy była mowa o niej, nie było mowy z Twojej strony MYSH o tym, co ja za nią chcę. Nigdy się tym nie interesowałeś, traktowałeś sprawę jako załatwioną i... tyle. ja natomiast po cichutku liczyłem na to, że się poczujesz, bo ja za nią zapłaciłem Gemsiemu. Nie dostałem jej za friko. No ale, tak to bywa z tym poczuwaniem się, liczeniem na znajomych... Jak to mówią - kochamy się jak bracia - liczmy się jak Żydzi.
Ludzie! Mówcie wprost, czego oczekujecie od innych, to nie będzie nieporozumień! Niedomówienia szkodzą!
Tak swoją drogą, to wina leży po części po każdej ze stron. MYSHko, mogłeś się dopytać, czy na pewno Storm nic za tę ramę nie chce i wtedy podjąć decyzję, czy ją bierzesz, czy nie. No ale jeszcze jest szansa na wyprostowanie całej sytuacji. Proponowane przez Ciebie rozwiązanie, by sprzedać ramę i zwrócić Stormowi pieniądze, jest OK i uczciwe, byleby tylko ktoś zechciał kupić tę ramę...
PS: O, to, to, Yeti - ten przykład z gagiem z serialu komediowego to jest dokładnie to, co mam na myśli.
-
@Yeti - próbowałem olać temat wielokrotnie, ale kiedy to robiłem, Myshek kilka godizn potem rozwijał go na nowo - jak nie na PW to tu publicznie. A już kilka dni temu napisałem mu, że w tej sytuacji rama jest jego, niezależnie od wszystkiego.
Pomijając fakt - ze jak czegoś nie wiesz - nie oceniaj innych :P
Dlatego napiszę jeszcze raz, wielkimi literkami, może MYSH łaskawie doczyta...:
JA NIE CHCĘ TEJ RAMY!!!!!!!! NIE CHCĘ JUŻ TEŻ NICZEGO ZA TĄ RAMĘ!!!!!!!!!
I to napisałem Myshowi kilka dni temu na PW!!!!!!!!!
Że biedaczysko nie czyta PW a potem się żali i skarży tu publicznie i jeszcze prosi o kolejne baty - JEGO problem i sprawa.
I jeszcze jedna sprawa na koniec... Mysh - kiedy zamierzasz przeprosić za obrażanie mnie i mojej zmarłej Matki???
-
Może wtedy gdy Ty publicznie przeprosisz mnie? Ale Ciebie bo Twojej matki w żaden sposób nie obraziłem no chyba że oślepłem bo żadnego złego słowa o Twojej rodzinie nie napisałem przecież...
EOT z mojej strony
-
Może wtedy gdy Ty publicznie przeprosisz mnie? Nie ja to zacząłem...
EOT z mojej strony
A wiec obrażanie przez ciebie zmarłych osób w ramach dyskusji z dzieckiem tej osoby to dla ciebie sposób na wygranie tej dyskusji?????
Tego Mysh się nie spodziewałem. Nigdy.
-
A gdzie ja człowieku obraziłem Twoją matkę?? o ile pamiętam to już słyszałem od Ciebie że nie jestem wart nawet splunięcia, a teraz informację że jeszcze czegoś sie po mnie spodziewasz? Storm udaj Ty się do specjalisty bo naprawdę coś Ci dolega... Pokaż mi informację gdzie obraziłem Twoją matkę ?!
-
(http://wd2.photoblog.pl/np1/201103/D9/89478341.jpg)
-
Stwierdzam fakt że pewnie płaciłeś swojej mamie gdy Ci obiad robiła lub gdy Cie podcierała jak byłeś mały, no i pewnie jeżeli kiedyś się kochałeś to w/g Twojej logiki tylko za pieniądze... "Bo takie są prawa rynku" jak sam twierdzisz
Proszę, pokazuję jak na dłoni.
-
No dobra, ale w którym miejscu??
Nie podcierała Ci pupy jak byłeś mały??
Nie robiła Ci obiadów??
Ale w tym nic obraźliwego nie ma bo chyba każda matka tak robi (i każdy ojciec pewnie także) ale pokaż mi gdzie tam ją obraziłem i wyjaśnij czym bo naprawdę nie widzę! Tylko te dwa stwierdzenia tyczą się osoby Twojej matki reszta tyczy się TYLKO Ciebie...
A zresztą by nie przedłużając tej jałowej dyskusji temat EOT, pisz sobie sam płacz sobie sam mi to lotto, nie gadam z Tobą, chcesz pogadać to przyjdź z psychologiem
-
Tego się przywalam - drogi pozbawiony jakichkolwiek emocji cżłowieku - że czepiasz się i wspominasz o OSOBIE ZMARŁEJ. Której ja osobiście, jeszcze nie odżałowałem.
O psychologach - nie pisz lepiej, bo to u ciebie widzę brak jakiegokolwiek zrozumienia dla spraw ludzkich, dla emocji związanych z życiem i własną, już nie żyjącą, Matką.
-
szkoda gadać... lecz się...
-
Mysh - ty naprawdę nie odczuwasz żadnych emocji...... ty w ogóle nie czytasz siebie samego, wysyłasz mnie co chwile do psychologa, ale nie widząc tego, jak obrażasz innych - sam się ewidentnie powinieneś u tego psychologa stawić!
Wizyta u psychologa nie jest niczym strasznym, naprawdę. Wiele osób do nich chodzi. I ty także powinieneś, skoro masz problemy z rozumieniem tego w jaki sposób możesz kogoś urazić... Skoro nie odczuwasz emocji i nie wiesz jak panować nad swoimi własnymi i problemami i emocjami.
-
EOT
-
szkoda gadać... lecz się...
Tutaj napisałeś coś zupełnie innego...
Czy mógłbyś nie manipulować i nie kasować treści swoich postów? Aż takie są przykre dla ciebie samego, że już kilka minut po wysłaniu odczuwasz coś innego niż napisałeś? (to właśnie świadczy o tzw. chwiejności emocjonalnej)
-
Ja pier*lę...
Macie tu coś do posłuchania:
http://www.youtube.com/watch?v=BSLPH9d-jsI
Aż się chce po tym dosiąść jakiegoś rumaka (może być rower) i ciąć pogańskie (czy jakiekolwiek inne, do wyboru, do koloru) łby ;)
-
@Makenzen - nie w moim typie. Ty wiesz, czego ja słucham ;D
-
Skyrim piękny jest. Moderatora bardzo prosimy o kłódeczkę/śmietnik - nie zaniżaj/my poziomu ( ;) ) forum.
-
@Makenzen - nie w moim typie. Ty wiesz, czego ja słucham ;D
Twoja muzyka nie nastraja do cięcia pogańskich łbów ;)
-
dla wyciszenia proponuję to:
http://www.youtube.com/watch?v=Bc1Zc4qsTQk (http://www.youtube.com/watch?v=Bc1Zc4qsTQk)
-
Ja juz dawno napisalem do moda by zamknal temat. Ewentualnie oczyscil go z tego spamu. Sroma bede poprostu ignorowac:)
-
@Makenzen - moja muzyka doskonale nadaje się na rower - a to jest Forum rowerowe :D
@Mysh: "Sroma bede poprostu ignorowac:)"
Nie znam tego sroma. Może srom? Ale to zdaje się nazwa damskiej części ciała?
No chyba, że robisz to specjalnie i popisujesz się kolejnymi brudnymi sztuczkami Schopenhauerowskimi... :> Czego w sumie bym się spodziewał po tobie - zaraz po wzywaniud o pomocy w dyskusji zmarłych z mojej rodziny......
-
@Makenzen - moja muzyka doskonale nadaje się na rower - a to jest Forum rowerowe :D
Hmm... Twoja muzyka to, bardzo delikatnie mówiąc... nie moja bike'a ;)
-
Drogi Myshku. Przecież to Ty nakręcasz cały czas tą dyskusje, kompletnie już zapominając o tymc o napisałem kilak dni temu na PW do Ciebie. Zdaje się, że ich nie czytałes, lub nie czytałeś ze zrozumieniem?
Odnośnie mojej rodziny - jakbyś mógł nie czepiać się osób, które juz nie żyją.......
Ale ok - moja Mama, niezyjąca juz, nauczyła mnie i mojego brata, że nie ma nic za darmo i że za wszystko tzreba wcześniej czy póxniej zapłacić. Jak nie pieniężnie to w inny sposób. Moim błędem w komunikacji z Tobą było to, że liczyłem na Twoją uczciwość.
Jeśli chodzi o żałowanie - to mnie żal raczej Ciebie. Miałeś szansę wyjścia z tego z HONOREM - a póki co tworzysz durne dysputy na ogólnym, publicznym forum, dysputy do niczego nie prowadzące, w których jedyne co robisz to tylko pogarszasz swoją pozycję. A miałeś szansę zakończyć to po moim PW, wysłanym do Ciebie kilka dni temu, w którym odstępowałem od wszystkiego o czym Ci przypomniałem. Ale Ty wolałeś się unieść i...... I takie są teraz efekty. Nie dość, że wciągasz coraz bardziej w tą durną dyskusję mnie, to jeszcze zmarłych.
Wstydź się MYSH.
linux jest za darmo i dla wielu w tym dla mnie. Jest o niebo lepszy od Windowsa :) Afrykańskie słowo Ubuntu oznacza bezinteresowne dzielenie się :) sam korzystam z Minta :) Tak dla rozładowania negatywnych emocji :)
-
ja jestem pełen pozytywnych emocji:)
Kocham życie, kocham świat i kocham siebie i was;)
-
Hej MYSCH - chyba wygrałeś konkurs na najdłuższe powitanie na tym forum ;) 3 strony - rewelka ;)
-
Dzięki, ale szczerze wolałbym by było tu coś treściwego a nie lanie żółci... teraz zamieszczę tu zdjęcia pozioma jak go zbuduję:) w pełni swojego do którego nikt nie będzie sobie rościł praw :P
-
@Mysh - Ty masz pozioma. Do którego NIKT sobie nie rości żadnych praw. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie, to wynikają one tylko i wyłącznie z Twojego nastawienia w tej chwili.
-
@Mysh - Ty masz pozioma. Do którego NIKT sobie nie rości żadnych praw. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie, to wynikają one tylko i wyłącznie z Twojego nastawienia w tej chwili.
Wiesz, choć sobie myślisz o mnie nie wiadomo co najgorszego to mam tyle dumy w sobie że będę się sam dla siebie źle czuł z tym że jeżdżę na "ramie" którą komuś prawie że ukradłem... dziękuję bardzo ale sam dla siebie powiem nie, powiedziałeś co chciałeś nie chcę Ci za nią zapłacić ze swoich powodów, Ty nie chcesz jej ze swoich...
Gdybyś chciał mi ją dać jak twierdzisz to byś nie puszczał tutaj takiego "smroda" jak to że mam się poczuć i Ci za nią zapłacić, jeżeli puściłeś to powinieneś się liczyć z faktem że ta druga strona ma na tyle godności siebie że wzgardzi takim wymuszonym "podarunkiem"
Teraz Ty jesteś jakoby na niej stratny i skoro napisałeś pierwszego posta że powinienem się poczuć i za nią zapłacić a skoro tego nie zrobiłem to znaczy że nie powinienem jej używać - proszę także byś uszanował moją wolę w tym wątku i ewentualne "roszczenia maile itp" przeniósł do mnie na PW bo myślę że ten wątek jakoby o mnie jest już dostatecznie zaspamowany...
-
Mysh, zamiast tak się unosić honorem - którego i tak nie masz i tak - wziąłbyś i wyszedłbyś na poziomkę, nauczył się na niej w końcu jeździć a przede wszystkiom przestał pisać brednie w tym temacie i oczerniać innych.
-
Boże czy jest na tym forum jakikolwiek Admin/ Moderator, ktokolwiek to ma uprawnienia do kasowania spamu??
Zapomniałem o złotej zasadzie "mądrzejszy głupszemu ustępuje" i odezwałem się do niezrównoważonego emocjonalnie człowieka nie zna swojego miejsca na świecie... To mi się teraz dostanie :'(
Postaram się więcej nie popełnić tego błędu... EOT Storm
-
A ja mam emocjonalny stosunek do tej ramy, w zwiazku z tym ze istnieje zagrozenie zbeszczeszczenia mojego pierwszego dyszla, chcialbym ja odkupic. Mysh, Storm, moze tak byc, kase przelewam do Storma i zabieram rame, ok ?
-
Kończę, choć to szkoda, że poziomkowicze nie byli w stanie zakończyć dyskusji na pw lub twarzą w twarz...