forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: wildzi w Lutego 26, 2012, 04:54:56 am

Tytuł: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: wildzi w Lutego 26, 2012, 04:54:56 am
Nastał taki dzień w którym zacząłem przeglądać zdjęcia poziomek w Internecie. Masowo, wszystkie konstrukcjie jakie tylko znalazłem. Zaznajomiłem się też z typami konstrukcji i ich nazwenictwem. Mając w pamieci rowery z Masy i własne znaleziska postanowiłem, że "jeśli już" się zdecyduję na budowę to będzie to SWB. Spodobała mi się pozycja na takowych i koniecznie z kierownicą nad siedzeniem... tak po prostu.

Wstępna decyzja w głowie zapadła, ale jak "to" zbudować? Hm... skoro przyczepkę zbudowałem z drewna... to i może poziomkę? Znalazłem i takie konstrukcje w Internecie... Niemniej wszystko w takim rowerze musiałbym robić od podstaw... a nie miałem żadnych planów czy wymiarów więc pewnie wszystko na czuja itd,itp... a więc NIE, nie drewno, więc co? I to był ten moment, chwila namysłu... w piwnicy mam starego górala mojej siostry!. Kompletny rower, którego nie używała.

Wtedy też (na ponownie odkrytym forum.poziome.pl) natknąłem się na zdjęcie rowerów http://www.poziome.pl/rowerki/daniel_s_7.jpg (http://www.poziome.pl/rowerki/daniel_s_7.jpg) i http://www.poziome.pl/rowerki/robert_f_12.jpg (http://www.poziome.pl/rowerki/robert_f_12.jpg). I nie mogłem uwierzyć, że to takie proste!

Przeanalizowałem to zdjęcie oraz konstrukcje podobne i już wiedziałem, że moją poziomkę zrobię z siostry górala, w oparciu o jego ramę oraz cały osprzęt. Wiedziałem też, że nie starczy mi tej ramy górala na całą ramę poziomki. W tym czasie znałem już Pawła (Pafka z Masy Krytycznej). Z nim pojechałem na najbliższe złomowisko i szczęśliwie znalazłem niemal bliźniaczą ramę również z kompletnym osprzętem (cały za 20 zł).

Po powrocie do warsztatu ogołociliśmy obie ramy z osprzętu i zaczeliśmy je przymierzać, co do czego i gdzie ciąć. Założenie bylo proste, jak najmniej cięć, spawań w ogóle modyfikacji ramy. Bazą stała się rama ze złomowiska, a bom wyciąłem z roweru siostry. Długość bomu wybrałem na podstawie zdjęć, obserwacji pozycji kolegów na poziomkach oraz przeczytaniu jakiegoś wpisu jak to powinno być zrobione. Tak samo z kątem, jest taki aby nie zahaczać butem o koło w najniższym położeniu pedału. Spawanie kosztowało mnie 20 zł w warsztacie samochodowym, od ręki w 20 minut.

(http://desmond.imageshack.us/Himg20/scaled.php?server=20&filename=dsc03236mh.jpg&res=medium)  (http://desmond.imageshack.us/Himg812/scaled.php?server=812&filename=dsc03238p.jpg&res=medium)

Cudowny moment, w którym trzymałem z Pawłem dopiero co pospawaną ramę i czułem że sie uda! Od tego momentu zaczęła się właściwa budowa...

Mógłbym o tym również napisać powieść jak powyżej... zrobię jednak listę co skąd pochodzi. A jeśli jesteście ciekawi szczegółów pytajcie, z przyjemnością odpiszę. Mam też całe mnóstwo zdjęć z przebiegu prac. Chętnię się podzielę detalami i rozwiązaniami.

[przód]
-przedni widelec (sztywny) jest nowy, stalowy, chromowany (46 zł)
-przednie koło 20" dostałem od sąsiada, okazało się to koło tylne, ale po zdjęciu zębatki piasta idealnie pasuje w widełki widelca. Stalowe, chromowane.
-błotnik stalowy, chromowany zaczerpnięty z roweru ala Wigry (w kiepskim stanie) który dostałem za darmo od kolegi z Masy
-opona kilkuletnia, Dębica, gruba, solidna guma odporna na krawężniki - dostałem od Pawła
-hamulec v-breake używany dostałem od kolegi z Masy

[tył]
-koło tylne 24" jest nowe, stalowe, chromowane (35 zł)
-opona jest nowa - czerwony pasek to przypadek, ale ładnie komponuje się z kolorem ramy (30 zł)
-hamulec szczękowy z ramy dawcy -> będę go wymieniał na nowy bądź wspawam piwoty pod v-breaki

[rama]
-rama za złomowiska (wraz z osprzętem) (20 zł)
-kompletny góral siostry (50 zł)
-miski, łożyska, linki, pancerze, wspornik kierownicy są nowiutkie (łącznie okolo 60 zł)
-lakier w sprayu 2 puszki (35 zł)
-kierownica z ala Wigry
-bagażnik z ala Wigry -> do wymiany na nowy
-błotnik tylny to samoróba z błotników znalezionych na ścieżkach rowerowych -> do wymiany na taki jak przedni, chromowany
-klamkomanetki dostałem od kolegi z Masy
-arkusz sklejki na fotelik (30 zł)
-łańcuchy dwa i pół łąńcuchów używanych które miałem
-kółka prowadzące łańcuch są nowe (około 20 zł) -> już wiem od Kaczora żeby je wymienić na rolki o większej średnicy
-blaszki, śruby, nakrętki, podkąłdki itp. (do 60 zł) a jeszcze sporo mi zostało bo kupowałem z zapasem

Pozostałe części, drobiazgi to osprzęt z górala siostry. Oczywiście wyczyszczone, nasmarowane i wyregulowane tak, że nawet dobrze to wszystko działa.

(http://desmond.imageshack.us/Himg13/scaled.php?server=13&filename=dsc04173r.jpg&res=medium)

Lepsze zdjęcia wkleję po sesji fotograficznej w słoneczny dzień.
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Yin w Lutego 26, 2012, 08:38:24 am
Gratuluję pierwszego sprzętu :) Fajnie się prezentuje a do tego jest czerwony więc pewnie szybki ;)
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Lutego 26, 2012, 08:54:12 am
o kurczę ładna, aż mnie zmotywowałeś o pospawanie mojego cruzbike dla pewności - przednie koło trzyma tył ramy i widelec jednocześnie jak wyjmę to cała rama się rozpada ;D i ten kolor . myślałem ze będą fundusze na nową ramę a tu zonk trzeba będzie pomalować obecną by wyglądała jakoś na tych masach :)
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Lutego 26, 2012, 09:31:33 am
Świetnie wygląda.

Wnioskując z daty na ostatnim zdjęciu, fotografowałeś stojąc na rękach? :D

Gdzie jest złomowisko na którym można znaleźć prawie kompletne rowery za 20zł?
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w Lutego 26, 2012, 01:14:37 pm
Gratuluję!
Od siebie dorzucę jedną informację - baza tegoż to całe 97cm - tyleśmy zmierzyli jak oglądałem ;) Na żywo jest imponujący ;)
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Antonowitch w Lutego 26, 2012, 06:16:10 pm
Gratulacje!
Mój pierwszy poziom też był SWB jednak USS.
Nawet w podobny sposób załatwiłem temat ramy i też oczywiście części ze złomu ;)
Ja po kilkunastu km zainwestowałem w amortyzację tyłu. NA polskich drogach oraz trochę offroadzie pomaga ;))
Fotelik też bardziej do tyłu odgiąłem.
Jeszcze raz gratuluję !
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: wildzi w Lutego 26, 2012, 07:10:26 pm
Odpowiadając po kolei:

Yin - czerwony na razie nie jest szybki. czuję że jeździ sie łatwiej pod wiatr, natomiast w rozpędzaniu się przeszkadza niedoskonała pozycja na foteliku. Bardziej na nim siedze niż leżę - po pewnym czasie odczuwam "cztery litery". Oczywiście za jakiś czas zastąpi go kupny fotelik.

Kolor czerwony był kompromisem z różnych propozycji moich i Pawła. Uradowani pospawaniem ramy pojechaliśmy po farbę. Po dwóch dniach rama wyglądała tak:

(http://img62.imageshack.us/img62/3143/dsc03268w.jpg)

Na prędkość wpływa też prowadzenie łańcucha. Kaczor podpowiedział żeby wymienić kółka przerzutkowe na większe rolki. I ma rację. Zauważyłem że kółka zuzywają się zaskakująco szybko. Dodatkowo podczas jazdy czuję że łańchcu wpada w wibracje od ogniwek zazębiających się z zębatkami. Dlatego gdy się zużyją wymienię je na rolki - choć jeszcze nie wiem skąd je wezmę.

Danielasty - Gdybym od razu wiedział, że spawanie będzie tak szybkie i łatwe, a facet młody i uprzejmy to wspawałbym piwoty oraz hak pod przerzutkę. W tej konstrukcji wszystko się trzyma jak należy. Nic nie odpada po odkręceniu czegoś innego.

Yeti - Fotografuję komórką, w której obiektyw jest niesymetrycznie położony na tylnej ściance. Żeby odsunąć się od roweru w nie za szerokim korytarzyku obróciłem aparat. Często to stosuję.

Złomowisko znajduje się w Warszawie na ulicy Kolejowej.

Mhrok - pozostałych długości jeszcze nie zmierzyłem. Gdy to zrobię podam wymiary. Faktycznie jest krótki, co wprost wynika z wykorzystanej ramy. Nie było to zamierzone czy przemyślane. Tak wyszło. Na moje 172 cm jest optymalny. Jest bardzo zwrotny.

Antonowitch - Ja po stu kilku przejechanych kilometrach wiem, że nowy kupiony fotelik zamocuję w sposób dający choćby odrobinę amortyzacji.
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Franc w Lutego 26, 2012, 07:44:49 pm
Z wspomnień z budowy Cudaka P1, który był na bazie Jubilata - miałem skróconą rurę podsiodłową o parę cm poniżej punktu mocowania górnych-tylnych widełek a te skrócone, przegięte i przykręcone w tym obniżonym miejscu. To spowodowało minimalne "podniesienie" tylnego koła co skorygowało kąt pochylenia główki ramy wynikający z mniejszego przedniego koła. Niższa rama pozwalała też bardziej pochylić oparcie fotela.
Muszą być porządne rolki na górnym łańcuchu - oś 8mm i łożyska maszynowe. Można robić z kółek od hulajnogi lub od dużych rolek.
Przejrzyj archiwum Forum - tu jest wszystko opisane na temat rolek a także miejsc spawania piwotów do przedniego widelca.
Czerwone rowery najszybsze ;D
W załączeniu archiwalne zdjęcia P1:
(https://lh4.googleusercontent.com/-CKECeeZBVUw/TTyMXdQu1EI/AAAAAAAAAhM/cgm2sDfwHhg/s800/NR1-01.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ywSF1DwCyeI/TTyMXlYzKwI/AAAAAAAAAgc/HcWDldb_Tjg/s720/Nr1-06.jpg)
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Yin w Lutego 26, 2012, 09:01:39 pm
Yin - czerwony na razie nie jest szybki.
Jak napisał Franc: "Czerwone rowery są najszybsze :D "
To taki żart z rowerowej listy dyskusyjnej,  wziął się od pytań w stylu " chcę kupić szybki rower, jakie są najszybsze" ;)

Z wspomnień z budowy Cudaka P1
Nie wiem czemu ale konstrukcje poziomek bazujące na Jubilatach, Wigrach itp mają w sobie jakiś swojski urok, tylko ja tak mam?
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Lutego 26, 2012, 09:05:48 pm
każdy chyba zaczynał od tego typu rowerów ;D. Pamiętam jak kolega napisał do mnie że chce jubilata wyrzucić. pojechałem i powiedziałem mu, ten rower zrobi jeszcze raz tyle co mój mtb.
Tytuł: Odp: WilPaf czyli poziom Wildziego i Pafki
Wiadomość wysłana przez: Franc w Lutego 26, 2012, 09:50:19 pm
Jeszcze rama BMX'a się nadaje. Eehh, wspomnień czar.
A teraz skrócony tylny trójkąt oraz główka ramy z P1 dostały nowe życie w IMK P9, którego zbudowałem dla Juniora.