forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: Danielasty w Października 20, 2011, 10:51:28 pm
-
no to tak, przemyślenia z działu techno już na drugi tor, czas na galerię :)
http://picasaweb.google.com/101401769132058802034/PoziomkaNr1Cruzbike#5665694152640733762 (http://picasaweb.google.com/101401769132058802034/PoziomkaNr1Cruzbike#5665694152640733762)
w weekend będzie wideo z kulawej jazdy, ale do miasta "dla lansu" pojade ;D
-
Zgrabnie się prezentuje, jeszcze tylko uciąć i zeszlifować to co wystaje. Do tego lakier, odblaski i oświetlenie.
-
dziś zrobiłem glebe, dość poważną, chciałem trafić między słupki na chodniku ale pedałem zahaczyłem o płot gleba efekt
zbite i napuchnięte 2 palce lewej reki, oczywiście zdarta skóra. na dodatek poszedłem do domu, zdjąłem rękawiczki, w żołądku mi się już zbierało, zamiast usiąść to wstałem, zawrót głowy, zemdlałem i goła stal - profil kierownicy wbił się w mostek. wtedy z bólu jeszcze raz wstałem i znów się przewróciłem i mam łądny sinak w kształcie profilu siedziska ... także weekend mam z głowy
-
dziś zrobiłem glebe, dość poważną, chciałem trafić między słupki na chodniku ale pedałem zahaczyłem o płot gleba efekt
zbite i napuchnięte 2 palce lewej reki, oczywiście zdarta skóra. na dodatek poszedłem do domu, zdjąłem rękawiczki, w żołądku mi się już zbierało, zamiast usiąść to wstałem, zawrót głowy, zemdlałem i goła stal - profil kierownicy wbił się w mostek. wtedy z bólu jeszcze raz wstałem i znów się przewróciłem i mam łądny sinak w kształcie profilu siedziska ... także weekend mam z głowy
To by było na tyle jeśli chodzi o cudowne bezpieczeństwo upadku z roweru poziomego głoszone przez niektórych*. Szybkiego powrotu do zdrowia, mam nadzieję że nie zniechęcisz się do poziomych.
* http://www.collegehumor.com/video/3980096/we-didnt-start-the-flame-war ;)
-
oczywiście że nie jestem zrażony, dziś prawdopodobnie jadę się z "rehabilitować" - szkolić się bardziej mimo upadku - weekend pewnie jednak pojadę na miasto bo już 29.10.2011 jest bydgoska maja krytyczna na której zamierzam być
-
http://picasaweb.google.com/101401769132058802034/PoziomkaNr1Cruzbike#5665694152640733762 (http://picasaweb.google.com/101401769132058802034/PoziomkaNr1Cruzbike#5665694152640733762)
Wydaje mi się, że masz kąt 90 między oparciem a siedziskiem. Czy to nie jest mało wygodne?
-
Nie wydaje Ci się. Jak dla mnie mogłoby być trochę bardziej rozwarto, ale nie miałem pomysłu jak bezproblemowo przykręcić ten fotelik
Co do jazdy to pierw dociskam tyłek w sam róg siodełka, a później odchylam tyłek bardziej ku przodowi, bo jakoś wygodniej się jeździ
-
Zachorowawszy poziomką, a właściwie jazdą. Mam lenia by coś tutaj wkleić. Otóż
Wymieniłem koło przednie na aluminium, widelec sztywny 26 cali, v-ki na przód. Naprawiłem w końcu te luźne stery - wsadziłem mostek z u góry podkładką tak jak doradzaliście. Kupiłem również sakwy dzisiaj oraz lusterko. Co do jazdy, Support poszedł bardziej do przodu przez co mogę wyprostować nogi w kolanie. Jest wygodniej, ciężar poszedł bardziej na tył. Jest ogółem bajecznie
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/111215_123554.jpg)
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/111215_123648.jpg)
-
Danielasty, nie ściemniaj tu że niby ukończone :) To dopiero początek!
Do zrobienia na jutro: porządny fotelik (na dniach Mikołaj przyniesie ze sklepiku?), hamulec z tyłu (no.. wystarczy szczękowy, na ramie chyba jest coś do zamocowania takiego).
Te ramy nie lubiły zbyt dużego obciążenia (zresztą małego też nie), więc licz się z koniecznością usztywnienia całości.
Ale chyba muszę iść na złomowce poszukać jakiejś fajnej damki.. Ale zostawiam sobie to na przyszły rok!
-
Do zrobienia na jutro: porządny fotelik (na dniach Mikołaj przyniesie ze sklepiku?)
Nie przyniesie bo mikołaj nie ma pracy, nie ma pracy nie ma pieniędzy, nie ma pieniędzy nie ma fotelika
hamulec z tyłu (no.. wystarczy szczękowy, na ramie chyba jest coś do zamocowania takiego)
Hamulec był! ale zdjąłem felga jest jeb....a i trzeba kupić nową, nie kupie - patrz wyżej - miałem szczękowy, ale siłą nie grzeszył, dlatego te zmiany by moc mieć v-ki na przodzie bo tak bym nie zmieniał
Te ramy nie lubiły zbyt dużego obciążenia (zresztą małego też nie), więc licz się z koniecznością usztywnienia całości.
Ramy rometowskie z mojego otoczenia wytrzymywały sporo. mam jeszcze wigry w którym mam spd przykręcone i w stanie oryginalnym fabrycznym czasem śmigam w terenie po korzeniach i się nic nie dzieje, sporo wigraków też przyjeżdża na Mase krytyczną, też troche po katowanych więc.....
-
Ja pierniczę. To na tym da się jechać i się nie zabić? :D
-
co mam przez to rozumieć? Cruzbike nie zamienię na RWD ;D
-
Nie no, zastanawiam się tylko, czy ludzkie ciało jest przystosowane do czegoś takiego ;) bo pedały są przymocowane do przedniego koła i wysunięte przed nie, więc jak się skręca, to skręca się koło wraz z nogami rowerzysty, dziwne to ;)
-
i o to chodzi ^^ ręce trzymam w kieszeni cały czas na prostych drogach, ciało się przyzwyczaja bez problemu :) powiem Ci że inaczej bym nie umiał niż skręcać nogami
-
Joanno! A czy uważasz, że "fotel ginekologicznym" jest przystosowany do jazdy?
Podobno jeździć da się na wszystkim (różnoraki MBB, FWD, RWS, low-racer, ...) a to forum jest miejscem, gdzie ta teza jest udowadniania :)
-
doszło trochę szprychówek, doszedł błotnik który jest spięty zipami i nieszczęsny widelec który ledwo co się trzyma w tym kole
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/DSC00008.jpg)
a tak wygląda na dzień dzisiejszy i ma się całkiem dobrze
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/DSC00006.jpg)
-
Jeśli masz dostęp do wyrzynarki to na forum są plany fotelika z sklejki, będzie znacznie bardziej ergonomiczny.
-
pracuje w stolarni i tak sobie myślałem czy z 18mm płyt tego nie zrobić. oczywiście komplet narzędzi jest :)
@Yin, znalazłem Twój post z fotelikiem, niestety link już nie działa :(
-
Jeśli ma służyć za płytę pancerną to jak najbardziej. Polecam też obłożyć ołowiem w przypadku wybuchu jądrowego jak znalazł :) żart taki nie mogłem się powstrzymać:)
-
bym sie odpłacił żartem, ale jesteś moim mentorem bo kopiuję Twoją ramę i muszę się podlizywać o kilka rzeczy jeszcze ;D
-
Kurcze a ja byłem przeciw ACTA :) żartuje jestem użytkownikiem linuxa dzielmy się. Może kiedyś zrobię plany konstrukcji ale chyba dopiero przy malowaniu a to może być za kilka lat :( Teraz zaczynam prace nad polskim klonem cruzbike wendetta na 28" kołach zobaczmy co z tego wyjdzie bo na Polskę to musi mieć jakąś amortyzacje (https://lh6.googleusercontent.com/-MT-pQbdFtlA/T1e2PBTmZPI/AAAAAAAAB8M/b3AXLK5seBY/s640/vendetta.jpg)
-
Tomek70
Projekt Twojej ramy już mam na papierze, teraz wrzucić do autocada jeszcze sprawdzić naprężenia materiału i kupienie stali na ten cel - koszty
-
https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/4Kwietnia2012 (https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/4Kwietnia2012)
Małe poprawki fotelika, płyta 18-stka skręcona na kątownikach i na konfirmantach. Jak widać zmieniłem kąt siedzenia bardziej w dół i oparcie pochyliłem bardziej do tyłu. Obije jeszcze pianką prowizorycznie. Nie chce za bardzo szaleć ponieważ wpłynęły środki na budowę nowej ramy :)
-
Na polskie drogi to trza by zbudować kopię CRUZBIKE'A SILVIO. A do wymiatania po równych drogach to VENDETTA tak, ale sztywna!!! Też buduję kopię tego sprzęta hy hy hy. Za jakis miesiąc możemy porównać nasze konstrukcje. MBB rules!
-
http://imageshack.us/photo/my-images/23/zdjcie027tq.jpg no dobra...na razie stan surowy i brak przodu
-
http://imageshack.us/photo/my-images/23/zdjcie027tq.jpg no dobra...na razie stan surowy i brak przodu
Fajny dawca ramy :) Kółka też ładne :)
-
Faktycznie prezentuje się fajnie, ramka alu? Tył był chyba przerabiany żeby umożliwić większe odchylenie fotela?
-
Ramka stalowa, ale zaskakująco lekka. Przeróbka polegała na odcięciu tego co niepotrzebne (m.in. części rury podsiodłowej) i dospawaniu wsporników :) Długooo szukałem takiego egzemplarza na Allegro. Ale za to wysokość siedzenia, wszystkie kąty są jak w Vendeccie. Rozstaw kół troszkę większy. Mam plan wystartować tym sprzętem w Supermaratonie w Łasku. Zdaje się, że nie tylko ja ? :)
-
siemka, tak sobie myśle i myślę o planetarnej do cruzbike, ale. zna ktoś cenę shimano alfine 8, prócz tej za 1000zł gdzie cały rower na alfine kosztuje 1500? ;D
-
Jeżeli nie chcesz używać przerzutki przedniej, to proponuję 7-mio lub 8-mio biegowego nexusa. Cena nieco korzystniejsza.
np. http://allegro.pl/piasta-shimano-nexus-7-speed-i2258191656.html
-
nexus 7 mnie nie ratuje , zbyt mało biegów ma - jeździłem. Mi zależy na alfine w normalnej cenie na 8 rzędów z możliwością założenia hamulca tarczowego na piastę
-
(http://cdn4.asteroid.pl/c20/a.fotka.pl/082/524/82524079_800_s.jpg?add=1335867398)
-
Wyższa szkoła jazdy jechać z zamkniętymi oczami ;).
Trochę stare zdjęcie, bo masz inny fortelik.
-
małe zmiany, ulepszenia wprowadził mój znajomy ( PabloXt ) w warsztacie w czasie wycieczki dwu dniowej na wsi :)
Pierwsza zmiana to zespawanie elementu łączenie widelca z tylnymi widełkami - poprawiona sztywność ramy koło da się już ustawić "prosto" wzgledem ramy i widelca , hamulec działa już normalnie, mogę śmiało wyjąć koło bez rozpadanie się ramy :)
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/DSC00186.jpg)
Druga zmiana to siedzisko które wykonałem u siebie na warsztacie. Stary drewniany parapet poszedł daleko. zastąpiła go płyta 18mm grubości drewniana. Kąt siedziska został powiększony względem oparcia. które również zostało lekko odchylone do tyłu. Dzięki temu już nie obcieram udami o fotelik, jest sporo wygodniejszy dla mojego tyłka i mam przybraną bardziej pochyłą pozycję. Na siedzisko powędrowała pianka z wyciętym tzw "nocnikiem" otworem na tyłek przeciwdziałający z suwaniu się podczas jazdy. Na plecy powędrowała gąbka od starego tapczanu. Dzięki takich materiałów, podróżowanie po mieście stało się sporo komfortowe niż dotychczas. W ramach iż zmieniłem cały fotelik, musiał też pomyśleć o ograniczniku przeciw suwaniu się fotelika do tyłu. Wstałem tam parę kloców drewnianych. Pablo dodał kątowniki które zostały przykręcone na stale wkrętem :)
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/DSC00185.jpg)
Zostały również ocięte i zeszlifowane reszti kawałków rur które straszyły ludzi również przez Pabla. Aktualnie rowerek przymierza się do odmalowania ramy na jakiś oczoje..ny pomarańczowy :)
(http://i75.photobucket.com/albums/i291/Mistrzowie_2006/Cruzbike/DSC00107.jpg)
1Teraz smutna prawda. Z racji iż na cruzbiku nie można podnośić koła przed dziurami. po 3000km zmieliły się kuleczki w piaście tylnej - napędzanej. Piasta jest to jakiś noname wieć tutaj chciałbym zapytać co kupić w zamian. Szukam czegoś taniego na 7 rzędową kasetę - może być więcej - zastosuje reduktor na bębenku. I teraz pytanie, pchać się w shimanowskie kulki czy maszynowe novatec?
-
Jak ma być bardzo tanio to zwykle wystarczy kupić łożyska w rowerowym i ewętualnie konusy piasty jeśli są zjechane. Po wymianie całość przesmarować (z tyłu też nie zawadzi) i to spokojnie wystarczy na kolejne 3-6k km. Alternatywnie: złomnica i szukasz dowolnego tylnego koła z piastą pod 7-kę ( wolnobieg zwykle gratis) i przeplatasz na swoje 24" + to co poprzednio (wymiana łożysk + smarowanie) . Jak ma być troszkę drożej to polujesz na allegro na używaną piastę deore / alvio (+ łożyska + smarowanie). Wariant z maszynowymi jest najlepszy ale i najdroższy, do tego musiał byś kupić kasetę 8-kę i ewętualnie zmienić manetki ( przynajmniej lewą). Jeśli chcesz zaoszczędzić poluj na całe używane koła na piastach maszynowych - czasem da się coś znaleźć w cenie nowej piasty a do tego miałbyś lepszą obręcz + szprychy)
-
Yin, on ma z przodu 26". Wczoraj, jak gadaliśmy o wycieczce, to chciałem zaproponować kupno kulek i przeserwisowanie, bo to są grosze. Na kilka tysięcy km dadzą radę. Jeśli teraz nie jesteś dziany to wyjście idealne. Ja do swojego MTB-ka (srebrnego jeszcze wtedy) kupiłem piastę maszynową novateca za 89 zł (w BB, a allegro pewnie taniej). Od Żółwia wiem, że wystarczy zapleść samodzielnie piastę i wtedy centrowanie kosztuje tylko 10 zł (chyba BB, ale jeszcze dopytaj). Może coś wygrasz w zawodach, to kasa będzie ;).
Zmień sobie, jeśli to możliwe, "pokrowiec" oparcia. Zasłona, prześcieradło bawełniane czy co to tam jest w razie deszczu zasiąknie wodą. Ja poduchę siedziska obszyłem cerata, ale nie taką typową śliską z jednej strony, a z drugiej meszkowatą. Jest chropowata z wierzchu. Przypomina bardziej tkaninę. Woda nie wsiąka.
-
myślę że jeśli ktoś potrafi już sobie samodzielnie zaplatać koła to centrowanie to dla niego nie powinien być żaden problem. Wrazie czego polecam artykuły sheldona browna:) Pozdro:)
-
zaplatałem jak dotąd 2 koła, problemów nie było, miałem tylko lekkie bicie góra dół, które wyregulowali mi za free mechanicy co u nich kupowałem tą piastę :)
-
Witam. W ramach przygotowań na wycieczkę i nie tylko zamocowałem sobie oświetlenie dynamo. Cały zestaw kupiłem od Micha za niespełna 5zł/ Dynamo butelkowe romet, światło przód żarówka 2,4W żółta, tylna 0,6W też żółta. Mogą rodzić się pewne pytania - po co? A no już tłumaczę szukałem zestawu na miasto gdzie jest jasno, ale też nie chce być rowerem ninja - w takiego ninje w mieście prawie wjechałem bo nie zauważyłem że jedzie :). Lampka przednia świeci całkiem spoko, przy 20km/h oświetla mi takim ledwo widocznym prostokątem na ziemie, więc całkiem nieźle. Lampka tylna, w sumie umieszczone z boku, ponieważ uchwyt lampki jest jednocześnie masą - nie mam błotnika metalowego na tyle by to tam świeciło a gdzieś zamocować to muszę. Wybór padł na prawy bok ramy. Jak będę jechać przez skrzyżowanie to będzie mnie widać :)
Z czasem zakupię jeszcze zestaw charbike mini, które będzie mi ładować gps na trasie - koszt urządzenia to 60zł więc nie jest aż tak źle. Teraz idę pracować na sezonówkę do rolnika to niebawem zakupię koło z prądnicą w piaście- bo fakt opory an butelkowym są, ale da się jechać.
Czy ktoś może polecić jakąś lampkę przednią na dynamo na 2,4W która daje bardziej jakiś snop światła, lecz w kolorze ciepłym? Czy zmiana żarówki na halogenową coś pomoże?
https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/8Czerwca2012 (https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/8Czerwca2012)
-
Ja mam taką metodę mam piasty na kulki. W obudowie aluminiowej wywiercona dziurka za pomocą wkrętarki i wiertełka chyba 2mm do tego z gumy dopasowana za pomocą papierka ściernego zatyczka, koreczek.Raz na 2 miesiące wstrzykuje tam ze 2 ml oleju silnikowego jak coś bokiem potem wypływa ściereczka wycieram koło ma 4 lata przejechane kilometrów nie wiem ile nawet go nie rozkręcałem zero luzów
-
Był taki patent z dziurką w tzw "dawnych czasach". Co do zmasakrowania kulek po 3kkm to raczej nie z winy "niepodrywalnego koła" tylko żle wyregulowanych łożysk. Nie zakontrowane konusy działają jak prasa śrubowa i miażdżą kulki a czasem wpychają i masakrują miski łożyskowe albo w drugą stronę - stale się odkręcają i łożysko jest ciągle za lużne, telepie się, wszystkie elementy pracują udarowo i też się masakrują. Do tego oś wyginająca się pod wolnobiegiem też swoje dokłada. Ale to wszystko w rowerze pionowym. W cruzbike`u koło napędzane jest o wiele mniej obciążone więc dobrze wyregulowane łożysko nawet w zwykłej piaście będzie pracować prawidłowo. Jak założysz kasetę nawet byle jaką, to po 3kkm nawet luz się nie pojawi. Maszynowe - fajna sprawa, ale może w następnym modelu?
-
Panowie jestem tu nowym użytkownikiem tego forum i ostatnio często wchodzę tutaj poczytać co ciekawego piszecie , no i pooglądać ciekawe konstrukcje, ale jak patrze na ten rower to , może i kolega na nim jeździ, ale moim zdaniem na tym to nie polega.Konstrukcja powinna też cieszyć i oczy a mam wrażenie że kolega ten rower robił jak się to mówi na kolanie , same te klocki za siedzeniem (i kolega jest podobno stolarzem), nie szło zrobić jednego jakiegoś klocka z twardego drewna i ładnie go wyheblować no i pomalować a nie kilka desek jedna na drugiej.No jest tego pełno do poprawienia.Mam wrażenie że co niektórzy zespawają parę rurek i myślą że mają rower. Nie gniewaj się kolego za moją wypowiedź ale taki już jestem, bo jeżeli już coś mam skonstruować to musi to też mieć wygląd już nie mówię o sprawach technicznych.Pozdrawiam.
-
rower to ma jeździć a nie wyglądać. Aktualnie jest przemalowany na kolory żółto - czerwne z z zielonymi kołami. Kiedyś też tak myślałem jak Ty, ale zrozumiałem Raffiego. Ciągle rower jest modyfikowany, zdarzają się wypadki, rower się rysuje, łamie i szkoda na to kasy. Stolarz, stolarzowi nie równy, robię na montażu płyt meblowych i ich obróbce, a nie przy surowym drewnie. Klocek jest tylko po to aby fotel się nie osuwał na dół. Kiedyś go nie było bo był inny fotelik. Jeśli rama nie jest przystosowana jako "poziomka" trudno o estetyke całego roweru. Nawet jakbym kupił fotelik z cyklotouru to i tak nie mam jak go zamontować. Konstrukcja ramy mi na to nie pozwala. Ale poczekajmy aż zrobisz coś własnego :) Wtedy skrytykuje, a to umiem robić bo szukam dziury w całym :)
-
Panowie konstruktorzy (a moze i tez w przyszlosci Panie):
Dolaczam sie do Czarnego w sprawie estetyki. Ja rozumiem, ze meczy nas czasem tworczy zapal i zeby wyprobowac nasz pomysl wsadzamy siedem zardzewialych podkladek, i kawalek nogi od sprochnialego krzesla. Chodzi o to aby wyprobowac pomysl.
Ale na litosc dowolnego Stworcy!
Niech nasze nowe rowery w Galerii nie wygladaja jak wyciagniete po roku z Morza Saragassowego. Naprawde szczotka do rdzy kosztuje w PL 1.99 pln wiem bo ostatnio bylem w kraju.
Oprocz mojej prywatnej galerii do ktorej zdjecia robie plastkowym aparacikiem 1.3mp wstydzilbym sie wrzucac gdziekolwiek z gory pordzewiale i byle jak poskladane przypadkowe odpady-elementy. Chcialbym czesto pokazac znajomym co robia moi forumowicze - koledzy ale oprocz kilku chlubnych wyjatkow, serio - wstyd.
Dotyczy to rowniez pilowania smarkow-glutow itp.. Moze nie proszek za 200zl, a chociaz jednolity podklad albo piaskowanie? Dajmy dobry przyklad bo jestesmy w koncu tymi co, wsrod nielicznych, naprawde sie chce i potrafia zrobic cos oryginalnego. Niech to bedzie ladne:)
-
Za ładny też nie morze być,ja swojego odpicowałem wypolerowałem i na placu zabaw łebki mi go podprowadzili.Ale miałem ubaw jak nigdy,ale to w innym temacie.
-
Powiedz mi Danielasty w jaki sposób masz przymocowane te siodełko do ramy bo mam wrażenie że któregoś dnia spadniesz z tego roweru, bo widzę tam tylko płaskownik wygięty i tylko dwa wkręty do drewna i mnóstwo taśmy klejącej. Ja bym nie ryzykował siedzieć na czymś takim.
A co do mojej konstrukcji to na pewno się pochwalę pokaże z pewnością całą produkcję od początku do końca i możesz krytykować, jestem na to przygotowany nie tylko z twojej strony ale także innych.
-
od spodu jest obejma od rur ze stali przykręcona do siedziska, która dociska się do ramy poprzez meblowkręty, na oparciu jest przykręcony płaskownik, który został wygięty po obu stronach. następnie został przewiercony. w Ramie wychodzi sztyce i obejma od sztycy. płaskownik nakłada się na obejmę i przechodzi tam stalowa ośka która się skręca dwoma nakrętkami. Fotel jest jak beton, nie do zerwania, przynajmniej ja nie widzę takiej możliwości
-
zakupiłem chorągiewkę z kauflanda. Zamierzam ją okleić odblaskami. 3 dni od kupna a już pozytywne reakcje ludzie w samochodach, takie jak gesty kciukiem, czy "podziękowania" że jestem bardziej widoczny. Przydało się już chyba w korku jak jechałem. Jakaś babka jak mówiła że jak zobaczyła chorągiewkę która się porusza to poczekała aż przejadę :)
-
Ładna kompozycja - gratulacje i szerokich dróg.:)
-
https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/29Pazdziernika2012 (https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/29Pazdziernika2012)
Dodałem odblaski na koła zrobione na masę krytyczną pt " bądź widoczny" naklejki są kupione od gromanika :)
-
Raczej napewno chciałbym sprzedać pozioma, Stan jak na zdjęciach w linku powyżej, napęd jeszcze pojeździ - wszystko na sisie 3x6, koła alu 26 cali, oponki kenda kwest 26x1.5, waga około 20kg może mniej, bez sakw i chorągiewki. Cena myślę że około 300zł, odbiór w okolic Bdg, może i nawet wyślę ale ile to będzie kosztować tym bardziej że złożyć za bardzo się nie da
-
treść do usunięcie